Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sroshka

Schlecker - praca

Polecane posty

Gość gość
to jest jedna wielka ściema a poźniej nam powiedzą ze my rozkradłyśmy.....masakra jakaś!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za problem najpierw sprawdzić cene zanim się ja zatwierdzi? Czasem coś nie wchodzi w cenie promocyjnej ale pamiętajmy ze przy zmianach cen też pracują ludzie którzy moga się pomylić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale rownież pamiętajmy że na błedach człowiek się uczy....a tutaj to się zdarza już chronicznie od kilku promocji ze niewcodzą produkty...albo wchodzą niby promo ale o np złotowke (jak adidas szkło) czy o 0,50 gr (jak zel nivea) wiecej niz na czerwonej cenowce....klienta to razi bardzo...nawet to 0.50 gr...a nam trudno wyłapać błedy szczegolnie takie niespodziewane w pierwszych dniach promo...bo pozniej to juz się pamięta.....choć właściwie traz to raczej nalezy sie spodziewac ...hm....a ma ktoś tego promo mariona ktorego klienci szukają a niema????mam nadzieje ze zdąrzy dojechać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mały szczegół jest taki,że my mamy być doskonałe, a góra ma wszystko w d***e i nie potrafi najprostszych rzeczy dopilnować!. Gdyby 1-2 produkty nie wchodziły w promocyjnej cenie to OK. Ale nie praktycznie cała promocja!!!. A co do zmian cen...to jakies dwa tyg. była zmiana cen na pieluchy bambino z 19,99 na 26,99...a prędzej zmiany cen w odwrotną stronę nie było... Więc wychodzi na to,że dorzuciłyśmy sobie po kilkaset złotych do stanu i już jest piękny minus do inwentury... Po prosty Z***B...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas blacka się trochę sprzedało ale fakt starszym osobom nawet go nie polecam bo nie wiedzą co to jest w ogóle. mamy w zanadrzu inny towar który wtedy polecamy. Co do zmian cen to jest horror i tak samo z promocją my pometkowałyśmy produkty i patrzymy zanim zeskanujemy ale nie zawsze jest na to czas. My mamy Mariona świetnie sie sprzedaje niektóre farby choć dostałyśmy po kartonie z każdego koloru to dzisiaj już sie wyprzedały :) odżywek też nam zabraknie wkrótce :) szkoda tylko że nie wchodzą nam na kasę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście macie z większością racje,ale mozna pometkowac produkty które nie wchodzą w danej cenie i po prostu odpisywać :) a co do polecania to przecież nikt wam nie każe polecać Blacka starszej pani prawda? Możecie polecić jej coś innego rowniez w cenie promocyjnej. Trochę kreatywności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne na co mogę narzekać to na place. Zbyt duzo obowiązków zbyt malo na koncie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre pozdrawiam koleżankę wyżej jestem dokładnie tego samego zdania pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SYF SYF SYF równie dobrze można nabijać ręcznie wszystko za 1 zł no nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SYF SYF SYF równie dobrze ręcznie nabijać to mogę też wszystko za 1 zł??Tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa... Tylko,że kierownik regionu będzie zrzędził akurat o Black-i i nie będzie patrzył, że sprzedawałaś w zamian coś innego-nawet jeżeli jest to droższy produkt. Na koniec tygodnia zobaczysz swój sklep w esie, bo za mało Black-ów sprzedałaś. A odpisywanie?. Jeden, dwa, trzy a nawet 10 produktów...OK, ale nie 30!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie że ręcznie to niech będzie ręcznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem przede wszystkim black ale nie polecisz go starszej Pani wiec możesz polecić jej coś innego nikt Ci za to głowy nie urwie a możesz zyskać tym,ze klient wróci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ponadto kochane...od 1 października na paragonach fiskalnych musi być pełna nazwa produktu... A DROGERIA 1 to chyba nie jest pełna nazwa produktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ilu twoich klientów bierze paragon? Bo u mnie na 100 moze z 15 zatrzymuje paragon:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a u mnie akurat większość klientów bierze paragony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko spotykane no ale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ponadto jak wpadnie skarbówka, to ja mandatu za czyjeś błędy nie mam zamiaru płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci każe ? Przecież wiadomo,ze mandat dostanie Dayli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko?. Duża cześć klientów chodzi jeszcze do innych sklepów, więc woli mieć paragon ze sobą,żeby nie mieli nieprzyjemności.Zresztą ja sama kładę klientom paragony do reklamówki. Ja też mam w zwyczaju brać paragony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe...widzę,że bardzo kochasz swoją pracę. Wiesz, ja jakoś za te pieniądze nie mam zamiaru użerać się z klientami i kontrolerami. Bardzo lubię moją pracę, ale bez przesady. Dlaczego ja mam obrywać za błędy kogoś, kto nie potrafi prawidłowych cen do systemu wprowadzić?. Dlaczego ja mam się tłumaczyć klientowi,że produkty nie wchodzą w tej cenie co powinny?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ze na umowie masz kasjer-sprzedawca, a kto to sprzedawca nie muszę chyba tlumaczyc:) co do mojej pracy,to tak masz racje lubię moja prace. A jesli ty jej nie lubisz to nie wiem po co w tym siedzisz :) do sprzedawania też trzeba mieć "powołanie" tak jak napisałam sa błędy i sytuacje ktore mnie denerwują no i płacą malo ale mimo wszystko lubie ta prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz mylisz się. Na umowie mam "kierownik punktu sprzedaży". I też jak już napisałam lubię tą prace. Tylko,że pomalutku zaczyna się z tego cyrk robić a to jest strasznie denerwujące i nerwy czasami człowiekowi puszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze lepiej kierownik no,no po tym co piszesz nie spodziewalabym się :) Nie wiem czy słyszałaś,ale firma przechodzi trudny okres wiec trzeba to najzwyczajniej w świecie przeczekać trochę cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj to była jakaś masakra.Po południu większy ruch,klienci się irytują,bo musiałam odpisać 8 produktów promocyjnych jednej klientce.Black się u nas nie sprzedaje też mamy osoby starsze i takie co się zdrowo odżywiają.Jeszcze nowe produkty,które w ogóle nie wchodzą na kasę.Mam nadzieję,że nie będzie żadnej inwentury,bo czarno to wszystko widzę.Zmiany cen to jest jedna wielka porażka.Pozdrawiam wszystkie koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe nasza firma trudny okres to ma już dziewiąty miesiąc. A o czym takim piszę?. O tym,że zmiany cen mają na celu obarczenie naszych sklepów nieistniejącymi pieniędzmi, że za chwilę wydawane przez nas paragony nie będą zgodne z prawem i że jest jeden wielki bałagan nad którym trudno zapanować. Co z tego co napisałam tak bardzo Cię "ukłuło"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewiąty to już??? :D ..to może się wreszcie coś urodzi. :) .....albo pozytywnego i wreszcie ruszymy.......albo klapa zgniłe jajo.....i po firmie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie jakas nawiedzona tu pisze przejmujaca sie firma, pewnie ze jest bajzer w tej firmie i jest to uciazliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tylko mam wraznie,ze wszystko wyolbrzymiasz :) narzekaniem nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×