Schlecker - praca

my z kierowniczką sprawdzamy...

sprawdzać ....to już sprawniej by było skanowac niz dokładnie pozycja po pozycji sprawdzac............ np.3 skanery na sklep i kazda skanuje wykładając..... ale sprawdzanie po pozycji jest nierealne przy takim zatrudnienu....

i przy tak pomieszanych dostawach .... dany produkt i w pierwszym wozku i w drugim i w ostatnim. wszystko trzeba by najpierw segregowac

ale co wam to da ze zeskanujecie cala dostawe ? to oprogramowanie w mdm przeczyta kazdy kod tylko komp i tak go nie rozpozna jesli nie bedzie go w bazie danych dlatego ten towar dostalysmy bo na magazynie tez im urzadzenia pokazaly ok zekanowano i co dalej skoro program tego ni odczytal i nas tym nie obciazyl. tak samo u nas ty zeskanujesz cala dostawe a i tak g. z tego moznaby z dokumentem wydrukowana mm sprawdzac tylko w jakim tempie przy kilkunastu czy nawet kilku kontenerach skoro to ani wedlug alfabetu czy jakichs dzialow to jest nie do przerobienia.

Może zbierzmy się w końcu wszystkie do kupy i coś trzeba z tym zrobić??? Chodzi mi tu o te sms od regionalnych????

i co skarge pisac?? czy jak

olać ich wszystkich i się nie przejmować bo to nie nasza wina.chcieli lepiej to mają lepiej i jeszcze większy burdel.idę dalej pić.wasze zdrówko.

My zaksiegowalysmy dostawę a potem przy rozkładaniu każdy produkt przechodził przez czytnik przy kasie i wyskakuje na mm ile jest danego produktu i czy w ogóle jest. A potem odhaczałyśmy na wydruku-łatwiej,bo szuka się wtedy po liczbie z kolejności a nie po nazwie.

W święta powinien być sklep otwarty do godz.13 tak jak było zawsze, my mamy rodziny ale g***o ich to obchodzi! Na święta nie dostajemy nic, w biedronce dziewczyny dostawają i kasę i paczki dla dzieci !Dzwonię w poniedziałek tam gdzie powinien już to dawno zrobić! Trzeba z nimi zrobić porządek, zobaczymy kto będzie kogo straszyć!!!!! Sklep otwarty od pon. do pt.do 20 w soboty po co tak długo do 16 jak sklepy są już zamykane o 13 potem się robi cicho , zresztą tak nie ma klientów w DAYLI, bo po co mają przychodzić jak nic w nim nie ma!!!!!W niedziele jakaś żenada , zamiast iść z rodzina do kościoła to musze zasuwać do zasranej roboty , do której nie chce już się przychodzić!!!DRODZY KIEROWNICY REGIONALNI RUSZCZIE TYMI PUSTYMI GŁOWAMI i zacznijcie działać a nie siedzicie w biurach i z p***y strzelacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Popieram w 100% kolezanke!!! Regionalni ja mam w d...e wasze tabelki do wypelniania i sprawdzania sami se je wypelniajcie!!i bardzo dobrze ze czytaja to forum niech wiedza co o nich myslimy!!! Szkoda mi tylko naszych klientow bo sa naprawde spoko tylko tez maja dosc tych brakow towaru!!!!

Ja wczoraj poinformowałam regionalną, że dostałam MM dwa dni po dostawie, nic się na niej nie zgadza więc muszę nad tym ze 2 dni posiedzieć żeby było dokładnie sprawdzone, a ona jeszcze cały czas sms i email, że mam jakieś durne tabelki i rozbicia standów zrobić:/ eh przecież to może poczekać, ważniejsze jest rozłożenie towaru bo jak tak dalej pójdzie to dostaniemy kolejną dostawę i będziemy w czarnej d...:/

DROGERIA MIĘSNA

Ja narzekałam i zmieniłam pracę na Żabkę, teraz mam jeszcze gorzej

a może te wszystkie wypowiedzi powinnyśmy wysyłać na wyższy szczebel ,może do samego pana K. Co prawda telefonów nie odbiera ,bo mam zakaz dzwonić pod jego numer ale sms-y czy e-mail'e to chyba czyta,,,

no fakt jego adres mailowy jest na liście i wisi w każdym biurze

Ale wy macie burdel nie pracę :( tylko współczuć.

Które koleżanki dzisiaj roznosiły nowe gazetki z pane z dystrybucji?Następny syf do odwalenia.Jeśli płacą za kolportaż gazetek ,to dlaczego my musimy z nimi to robić.Ja jestem zatrudnionna jako kasjer-sprzedawca,a nie roznosiciel gazetek.Nerwy już mi zaczynają puszczać z tym zawieszającym się ciągle sprzętem.MM częściowo sprawdzilyśmy, bo sprawdzenie całej jest niemożliwe.Po kilku dniach od dostawy okazuje się ,że dużo produktów nie wchodzi do sprzedaży.Próbowałyśmy zrobić tak jak kazali,ale nic z tego nie wyszło w inwent.częśćiowej pusto.Szlag mnie trafia.Ta firma zrujnuje nam zdrowie psychiczne.

a jak skanowalyscie przez czytnik to jaki mialyscie program do tego ? jak.mamy do wtorku znalezc to co nie nie bylo na mm ja ciagle cos znajduje a to kolejne zostawy a to szampony .....wrrr

Ja bym na waszym wzięła umowę o prace do ręki i znalazła punkt o ubezpieczeniu w pracy i jaki jest wasz zakres obowiązków? Jeśli nic tam nie jest zapisane zapytalabym w kadrach czy ubezpieczenie pokrywa jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu jeśli coś wam sie stanie podczas roznoszenia gazetek :) ? Ciekawa jestem co wam powiedzą, bo z tego co wiem to musza wam obiecać ze ubezpieczenie was obejmie i nikt wam nie powie ze bylyscie po za miejscem pracy w jej godzinach na własna rękę i ubezpieczenie wam sie nie należy.

ale dlaczego roznosilyscie gazetki ? mialysmy skontrolowac gazetki czy sa rozniesione a nie roznosic z nimi.

No właśnie, my miałyśmy tylko sprawdzić czy są roznoszone, dziwne to, a kto wam kazał roznosic??

Żeby sobie przez czytnik sprawdzać po prostu wchodzisz w zaksięgowane faktury i enterem w ostatnią-tak żeby produkty Ci się pokazały na całym ekranie. I jak zeskanujesz wybrany produkt,który przyszedł,to poszuka Ci tego i zaznaczy-tam jest ilosć. Tak najprędzej się sprawdzi.

dziękuję za info czy tak samo sprawdzacie ile macie danego produktu na stanie ? Czy można to robić z obsługi sprzedaży ? np. coś sprzedajemy i chcemy jeszcze sprawdzić czy mamy więcej na stanie ?

w jakiej gazecie byly te kupony znizkowe na nowa promocje ?

Żeby sprawdzić ile na stanie to trzeba wejść w magazyn i stany magazynowe. I jak pojawi się tabelka to nic nie zaznaczaj tylko od razu zrób filtruj i wtedy sobie skanujesz wybrany produkt i pokaże ile go jeszcze masz. Ogólnie jest możliwe,żeby to sprawdzić w trakcie obsługi klienta-dajesz go na chwilę do kolejki,wychodzisz z obsługi sprzedaży,sprawdzasz,wracasz do obsługi,kolejka- i kasujesz dalej. Tak samo można zresztą zrobić,żeby raz dwa dopisać produkt który nie wchodzi w trakcie sprzedaży a klient mówi,że mu na nim zależy i chwilę poczeka-bo to wiadomo,że trwa dłużej.

DROGERIA MOTORYZACYJNA

te nowe kupony byly dodawane do gazetek ktore zostaly poroznoszone do domow nie wiem dlaczego nie dostalismy tego na sklep

czyli te kupony które są w ulotkach naszych na sklepie są nieważne? nie można ich sobie wyciąć i uważać je za kupony?

a czy ktoras podarowala by nam metki do metkownicy promocja i zwykle biale?! bo zamawiam i nikt mi nie chce przyszlac a w naszej miejscowosci nie ma ! a jak przyjedzie regionalna i zobaczy ten syf to nam da :(:(:( !

a jak to skanujemy jako talon wewnetrzny???/