Schlecker - praca

że niby Jóźwiak boi się Jaryszowej ??? Uśmiałam się - bo jest na odwrót ale każdy może mieć swoje zdanie na ten temat... U nas na sklepie jest wielka radość na przyjazd Pana Jóźwiaka - nasza kierowniczka śmieje się zawsze że jak on przyjeżdża to merdamy ogonkami a jak Jarysz to żadnych oznak radości - nie ma merdania... Jóźwiak to naprawdę konkretny gość - wali prosto z mostu , nie owija w bawełnę i nie zajmuje się pierdołami jak co niektórzy. Przejdzie po sklepie powie co w oczy kuje pogada - zawsze zapyta jak nam się pracuje a czasami jakimś mięsem rzuci jak trzeba - jest naprawdę zajepisty.... Zazdroszczę tym sklepom co mają go za regionalnego :-) ....

haha głupie pytanie daje, jak wam się pracuje? na głupie tendencyjne pytanie dostaje głupią odpowiedź, że dobrze. normalnie fidel kastro w polskim wydaniu

Pan T.Jóźwiak jest dyrektorem i dlatego jezdzi po wszystkich sklepach w polsce !!! Nikt juz go nie ma za regionalnego !!!!!!!!!!!!

Tą która napisała że p.Józwiak pije piwo na sklepie czy zapleczu,to gdyby była facetem to bym ją wykastrowała!Kobieto jaki masz w tym udział ze piszesz takie pierdy na jego temat!

ja tez w to nie wierze !!!!!!!!!!!!!!

Mała i masz rację!ta baba nawet nie mysli,bo gdyby myślała to by wiedziała ze z takim wpisem sama na siebie bicz kręci,bo gdyby tak było to przecież p.Jóżwiak by wiedział gdzie to miało miejsce.pozdrawiam

ale i u nas szampanik poszedł czyli już drugie miejsce oj ciekawa sprawa

coś wam powiem, średnia marża jaką nalicza wasz dziodek, to........ uwaga.................. 40% z wiadomych źródeł i ta pani z pięściami w gazetce, coś odrażającego z czym wam się ona kojarzy

Cześć dziewczyny... Mam pytanie, czy ktoś wie ile płacą kierownikom i jak jest z premiami???

premie bierzesz samemu z półki tu musisz wykazać się inicjatywą

jak to brać z półki ????????????? Złodziejem być !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

a wyzyskiwaczem to można być? uczciwe wyrównanie swoich zarobków, na podstawowy byt też chcemy jeść i jeździć na wczasy a co, nam to nie przysługuje?

wiecie jak zarabia sleker i inne podobne firmy? powiem wam ze sklepów może nie zarabiać nic wystarczy, że wyjdzie na zero ale..... zatrudniajac 50 tyś pracowników, wystarczy, że każdemu zamiast 650zł zapłaci 600 zł daje to kwote 50 000x50=2 500 000 słownie dwa i pół miliona złotych czyli około 600tyś euro na miesiąc proste jak drut

hej, a ja się martwie, że mnie zwolnią przez to, że w ostatnim czasie sporo spadły obroty czy u was też?

u nas ludzi duzo i utargi dobre :))

zwalniają jedynie Tych którzy się nie są do bani lub kradną. Co do szkolenia zazwyczaj jeździ się do najbliższego sklepu schleckera,

miało byc tych którzy są do bani ----

a gdzie mieszkasz ??? jest gdzies w pobliżu sklep S ??

Jeśli pojedziesz do Poznania to Pani mądra kierownik zacznie takie miny szczelać że masakra.... U nich w sklepie jest taka zasada że te co się szkolą to stoją na kasie cały dzień a one sobie na zapleczu kawkę piją i papieroski palą.... Jak coś się pomylisz lub będziesz chciała o coś zapytać to musisz ochronę poprosić żeby po którąś poszedł bo z ich strony zero zainteresowania nową osobą... :-( Z naszego sklepu były cztery osoby u nich na szkoleniu i wszystkie mamy podobne zdanie na atmosferę u nich na sklepie - zakłamanie i obgadywanie za plecami....

ooo tak ta pani z poznania jest obsceniczna, mialam z nią scysje. papieros ważniejszy niż chwilowa pomoc

Nic nie musisz ! ! ! Idziesz do wskazanego sklepu na szkolenie... czytaj zapierdziel :-) to prawda że dla wielu sklepów jest to wykorzystanie nowej , która przecież stara się o pracę i zależy jej na tym żeby dobrze wypaść i która jest zielona o pracy w Schleckerze.... Więc ustawka na 8 godzin na kasę a reszta załogi czas wolny na zapleczu...... Oj znam , znam to... Też odbyłam takie pseudo szkolenie i nie powiem gdzie :-) powodzenia ps: a swoją drogą zastanów się głęboko czy chcesz pracować w tej Firmie ???

nigusia - a jeśli chodzi o to szkolenie to po prostu jeśli w trakcie jego odbywania stwierdzisz że to nie to - to mówisz że rezygnujesz - oddajesz fartuszek i do widzenia > nic na siłę :-)

Jak wygląda u Was sytuacja z urlopami ile dokładnie się należy, jeśli umowa jest na 2 lata a sklep otwarty od 7 miesięcy? czy należą się jakieś pieniążki za wczasy "pod gruszą"

koniecznie musimy stworzyć ZWIĄZKI ZAWODOWE . postaram się tym zająć. potrzebuje 3 osoby do pomocy.

Jestem klientką w sklepie w Poznaniu na Jeżycach i śledzę od jakiegoś czasu te forum... Dziwiłam się że nikt wcześniej nie wypowiedział się na temat obsługi i kierownictwa tego sklepu ! ! ! Ale skoro już mowa to pozwolę sobie zauważyć że jako klient wyczuwa się nerwową atmosferę obsługi tego sklepu... Przykre ale prawdziwe bo miesięcznie jestem kilka razy w sklepie i ciągle wyczuwa się to samo.... Rozumiem jakąś kontrolę wyższych rangą bo wiadomo że się chce dobrze wypaść ale będąc kilka razy w miesiącu ciągle to samo to już lekka przesada... Pomijając już fakt że obsługa tego sklepu zmienia się bardzo często co źle świadczy o pracodawcy jak i kierownictwie tegoż że sklepu.... Pani Hania - kierownik zapomina o prostych formach grzecznościowych jak PROSZĘ , DZIĘKUJĄ czy DZIEŃ DOBRY i DO WIDZENIA..... Współczuję takiej kierownik bo wyobrażam sobie że dla swoich podwładnych jest jeszcze gorsza.... Ale apeluję do reszty załogi ze sklepu w Poznaniu - nie zapominajcie miłe Panie , że Pani kierownik ma jeszcze nad sobą przełożonych i to z pewnością ważniejszych od niej samej, których obowiązkiem jest przyjrzenie się tej sprawie i zlikwidowanie problemu ( a takowy chyba jest w tym sklepie ) A co do Pani z propozycją założenia Związków Zawodowych - gratuluję pomysłu ale w dzisiejszych czasach wątpliwa sprawa czy zyska Pani większą rzeszę osób chcących głośno wypowiadać swoje poglądy... Ale życzę powodzenia :-) pozdrawiam

Witam, mam ogromną prośbę czy ktoś może napisać +/- ile zarabia kierownik sklepu ? Myślę żeby złożyć dokumenty, bo zawsze chciał pracować w sklepie z tej branży, ale czy warto ryzykować ? Na tą chwilę mam pracę ( 1500 zł netto za 40 godz. tygodniowo) ale jej nie lubię... Z góry dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam

TEŻ BYLAM NA SZKOLENIU W POZNANIU I DZIWIE SIĘ JAKIE BZDURY SĄ TU WYPISYWANE.PRZY DWÓCH DOSTAWACH TYGODNIOWO MOJA DROGA NIE MA CZASU NA PICIE KAWKI ANI NA 8GODZINNE PILNOWANIE KASJERKI.

ale widocznie za krótko byłaś w Poznaniu na szkoleniu żeby zauważyć kto częściowo rozkłada towar....

niewolnictwo XXI wieku jak tam młode murzynki, z własnej woli kto was utrzymuje? zapomoga da wam wiecej, zero godzin w pracy kółko wzajemnej adoracji

a u nas w sklepie(nie bede pisac gdzie),choc sklep otwarty dopiero 8 miesiecy dzieja sie dziwne rzeczy......Hmmmmmmmm-zadziwiajace jest to ze towar znika sam-nie wiadomo gdzie,jak,kiedy......Chodzi o to że inwentura wypadła makabrycznie,a druga podobnie!!!!!!!!Więc powiedzcie mi,moze spotkał sie ktos z tym probemem u was,albo słyszal????????My nie kradniemy-bo niby jak jak kamery sa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Moze magazyn nas opierdziela?????????Przeciez nikt nie sprawdza na fakturach towaru pozycja po pozycji jak jest dostawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Podejrzenie oczywiscie na nas-mimo ze "wieczorne kontrole"mamy ostatnio bardzo czesto!!!!!!!!!Na kamerach tez nic nie widac...........Juz sama nie wiem co dalej!!!!!!!!!