Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Namiętna Trzydziestoletnia

celibat czy nie?

Polecane posty

Gość jasamatakafajna
pewien pan---> no jak określili miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Rozumiem. Ci panowie są pewną protezą, której używasz w chwilach najwyższej potrzeby. Są takim pogotowiem ratunkowym, pomocą drogową i strażą pożarną. Jak pisała Ewa - co kto lubi, albo na co sobie pozwala. Nigdy bym sobie nie pozowolił być takim facetem. Toż to wstyd zwykły w sposób instrumentalny i wyjęty z ocztywistego kontekstu, tak traktować kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
hmm...możliwe, ze to wyrachowani dranie ale może to ja ich używam a nie oni mnie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
:-) Miłość jest aktem woli. Postanowieniem ofaiarowania siebie ukochanej osobie dla jej szczęścia. Wszystko proste jak sznurek w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Bez obrazy, ale na mój gust, to jest handel wymienny pomiędzy Wami pewnym dobrem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
czyli miłość to decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Tak. Bodaj najważniejsza w życiu. Miłość, to akt woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
pewnie i handel wymienny---> życie jest jakie jest, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Dla mnie jest to raczej minimalistyczne podejście do życia. Osobiście wolę pół kilograma bardzo smakowitych, choć drogich jabłek raz na jakiś czas, niż pół worka kwachów codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
ale jak jabłka Ci się nie trafią już nigdy? to co, lepiej umrzeć z głodu? Brak miłości to pustka emocjonalna, którą łagodzę innymi uczuciami, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
Przez jakiś czas żyłam w zupełnym celibacie i wcale nie czułam sie szczęśliwsza. Każdy stara się zrobić tak jak dla niego będzie najlepiej...w danym czasie i danych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
Jedyny przypadek gdy kobieta(przynajmniej większość) potrafi oddzielić seks od uczuć to one night stand ---> z facetem którego nie zna i więcej nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
:-) Nigdzie nie jest napisane, że miłość ma być udziałem mojego życia. Ale ja wychodze z założenia, że człowiek, który szuka drugiego człowieka, żeby zaproponować mu, a raczej zaofiarować mu swoją miłość, prędzej czy później znajdzie. "Bo ten, kto szuka, już jakby znalazł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Po co się rozdrabniać? Można mieć dobrych jabłek zamiast marnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
Człowiek to skomplikowana istota, którą miotają różne instynkty, uczucia i emocje. Ograniczają go normy moralne, nakazy i zakazy, moda... Każdy jest kowalem swojego losu ale całkiem możliwe, że niektórym po prostu nie będzie dane przeżyć tej prawdziwej odwzajemnionej miłości. Smutne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo3222
jestem sama od lat kilku, mam 32 lata, duzy temperament. Seks w moim przypadku jest mocno sprzężony z uczuciami, albo przynajmniej fascynacją. Nie mówię o wielkiej miłości. Ona może przyjśc i wiąże się z poznaniem, albo i nie. Ale potrzeba mi zaufania, sympatii, fascynacji druga osobą, porozumienia mentalnego by rozwinąć w pełnej krasie mój temperament:D. Kiedy mam przyjemnośc rozmaiwac z takim mężczyzną, to...ufff...po prostu osobowośc to mój największy afrodyzjak:). Ale niestety nie mam takiego mężczyzny. Miałam kochanka i powiem tak-mogę miec sam seks. Mam z tego jakies spełnienie na poziomie fizjologii. Ale to o wiele za mało. I w takim sensie nawet nie do końca mam ochotę się w taki seks angażować. Zyje więc bez seksu i przyznam ,że ta sytuacja mocno mnie frustruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namiętna Trzydziestoletnia, daj spokój, czekaj następne 30 lat na miłość? Zestarzej się a gdy uroda przeminie i będziesz starą, pomarszczoną babcią, to rozważając matematycznie będziesz mogła 7,5 razy bardziej żałować niż teraz, bo przecież o to chodzi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzycie erotyczne
:-) Ale dlaczego tracić nadzieję, nie przekroczywszy trzydziestki? Chyba się zaraz obrażę, ponieważ takie stanowisko godzi w moją męską dumę? Co to, wszyscy mężyźni, którzy są wokół Ciebie, to niewarty zainteresowania "materiał męski"? A Ty potrzebujesz tylko jednego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo z tą różnicą że
fizycznie jestem dziewicą. :O Brakuje mi uczucia, rakuje mi tez seksu, do tej pory utozsamialam seks z uczuciem, ale teraz zastanawiam sie, czy to w ogole ma sens. Cala sytuacja jest maksymalnie dolujaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo z tą różnicą że
Przepraszam za literowki. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Drugiej koleżance radzę to samo. Zamiast się frustrować brakiem tak ważnych elementów życia jak miłość i seks, czy nie lepiej po prostu poszukać pana, który da i jedno, i drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo z tą różnicą że
Do Pewnego_Pana -> czy Ty sądzisz, że miłość można dostać w sklapach na wagę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
mam to samo z tą różnicą że-----> dobrze utożsamiasz, seks to dla kobiety też uczucia...ni diabła tego sie nie rozdzieli. Ja, żeby iść z kimś na całość muszę go dobrze znać, ufać mu, lubić z nim przebywać, czuć sympatię, jakąś chemię, pożądanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Miło mi, że podjeliście temat. Widzę, że niektórzy nie rozumieją istoty problemu. Ja nie uciekam od miłości, wręcz przeciwnie. Tylko czasami tak się w życiu składa, że nie udaje się... Po prostu. Mam związać się z pierwszym lepszym udając, że coś do niego czuję tylko po to by ewentualny seks nie nazywał się przygodnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna sztuka
Autorko, ja bym sie nie decydowała na seks bez uczucia. Jest ogromne ryzyko że sie zaangażujesz i bedizesz nieszczęśliwa, bo druga strona wcale nie musi zrobić tego samego. A jeśli chodzi o wypowiedzi Pewnego Pana - najlepiej jest mieć i jedno i drugie, ale niestety sporo mężczyzn preferuje tylk to jedno bez zaangażowanie emocjonalnego, bez odpowiedzialności za związek i za rodzinę. C'est la vie, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo3222
no niestety..... gdyby to było takie proste to nie miałbysmy takiego problemu. cóż, ja rozważam poszukanie kochanka, ze świadomoscią, że znajde jakies tam zaspokojenie na poziomie ciała i zadnego na poziomie duszy. a jedno i drugie jest dla mnie jednakowo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
He, he, Trzydziestoletnia. Zapewne o mnie raczysz napomykać? Ależ ja doskonale rozumiem problem. Rozumiejąc problem, podejmuję wysiłek wytłumaczenia oczywistości - zamiast posługiwać się półśrodkami, zamiast używać jakiś protez fiziologiczno-emocjonalnych, należy sprawę załatwić raz na zawsze i z właściwym rezultatem. Po prostu dać się poznać temu jedynemu mężczźnie, dać się mu pokochać, pokochując go jednocześnie. Bedziesz wtedy szczęśliwa, ponieważ Twoim udziałem stanie się wszystko, czego Ci potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
pewien pan--->"nie lepiej po prostu poszukać pana, który da i jedno, i drugie?" A kto powiedział, że nie szukamy?????????????? Cały czas piszemy o beznadziejności naszego położenia, bo nie możemy ZNALżć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo3222
i jeszcze jedno.... wszysyc jestesmy istotami psychofizycznymi i ignorowanie jednej ze sfer na dłuższą metę mści się...pojawia się uczucie pustki i jenak niespełnienia, mimo, że seks był udany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Tylko dlaczego i po co, Żadna Sztuka, angażować się w znajomość z takimi facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×