Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Namiętna Trzydziestoletnia

celibat czy nie?

Polecane posty

Gość aaa kotki dwa aaa kotki dwa
popieram Cie autorko za zasady..ja mam podobie i uznaje tylko sex polaczony z uczuciem,bez milosci to tak jak calowac sie przez szybe..po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Ależ zostań, Trzydziestoletnia. Zostań. A może Ty uciekasz po to, żeby potem mieć pretekst do biadolenia, że nie możesz spotkać nikogo ciekawego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasamatakafajna
Wartościowi, czyli tacy którzy nie będą ze mną sypiać nie kochając mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
Między innymi. Mężczyzna, który idzie do łóżka z kobietą, której nie kocha, sam sobie wystawia jak najgorsze świadectwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Wybacz, ale ja nie biadole. Nie wiem czy zauważyłeś, ale ma tutaj miejsce wymiana poglądów, nigdzie nie ma narzekania z mojej strony. Uciekam, bo nie samą namiętnością człowiek żyje ;-) Pracować też czasami trzeba.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
NIe zawsze jednak praca jest nadrzędnym priorytem, Trzydzistoletnia. Praca, taka czy inna, jest do znalezienia bez większego trudu. Mężczyzna, którego pragniesz, jak widać nie. Przynajmniej wg Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
(Za byczki przepraszam. One się biorą niezborności paluszków oraz szybkości wystukiwania literek.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ryży
dostawca pstrąga był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
:-))))) Był, ale bez jajek :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merdana
Hmmm Autorko topiku- czyżbyś nie zauważyła, ze ktoś tu bardzo reklamuje swoja osobę? A Ty uciekasz w pracę :P. Mądry, wrażliwy, pracowity - kiedy trzeba, oczytany, świadomy swojej wartości.Co do wyglądu nie wiem, ale w sumie to nie jest najważniejsze :)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
~:-) Masz siebie na myśli, Merdana? Wiesz co, wolałbym, żebyś była atrakcyjną fizycznie osobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
~:-) Masz siebie na myśli, Merdana? Wiesz co, wolałbym, żebyś była atrakcyjną fizycznie osobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewien__Pan
~:-) Masz siebie na myśli, Merdana? Wiesz co, wolałbym, żebyś była atrakcyjną fizycznie osobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Ależ oczywiście, widzę; biorę kandydaturę pod uwagę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Wiecie co, ja chyba jednak zerwę tę zieloną truskawkę (tę z imprezy). Czasami tak bardzo czekamy na truskawki, taką mamy na nie ochotę, że zrywamy zielone zanim dojrzeją. To nie to samo co dojrzała, ale zawsze truskawka. :-) A ja tak często myślę o truskawkach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Wykorzystam faceta, który zwykle wykorzystuje kobiety. Hmmm, co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
:-) Jednakowoż, Trzydziestoletnia, musisz pamiętać, że jedzenie niedojrzałych, znaczy zielonych owoców, bardzo często kończy się - pardon za wyrażenie - kończy się sraczką. Uważam, że jedzenie zielonych truskawek jest skórką niegodną wyprawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
Phi! Babska mścicielka wykorzystywanych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Cóż, jest tylko namiastką, ale czasami lepsze to niż nic. A na mnie chyba taki właśnie czas przyszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
To nie będzie żadna zemsta tylko seks bez zobowiązań, w końcu to jego specjalność :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem kobieta o dosc duzym temperamencie. Mimo to naleze tez do osob co szybko sie angazuja wiec zanim poznalam mego meza wolalam poczekac i teraz jestem z tego dumna choc wczesniej zdarzalo sie ze troche zalowalam \"a bo taki kasek mi przeszedl kolo nosa\". Teraz jednak ciesze sie ze sie wstrzymywalam bo majac u boku ukochanego sex to zarowno przyjemnosc cielesna jak i wyrazenie uczuc. A po kazdym stosunku to cudne moc sie przytulic do ukochanego czujac sie bezpiecznie i kochanym. To moje osobiste zdanie ale poniewaz ja jestem bardzo uczuciowa zle bym sie czula budzac u boku kogos obcego bo albo bym sie mogla zakochac bez wzajemnosci albo czulabym sie zle ze zrobilam to z kims do ktorego nic nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
Hm, Trzydziestoletnia. Zdumiewasz mnie coraz bardziej. Perspektywa sraczki, skoro nic się ciekawszego nie kroi. No cóż, co kto lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Zakochania się nie boję, bo świetnie znam i rozumiem siebie samą. Zawsze wyczuwam moment kiedy może dojść do zaangażowania z mojej strony, to jest ostatni dzwonek by coś przerwać. Być może przez jakieś 2 tygodnie będzie jakaś tęsknota, ale to minie. Nie ma sensu też przesadzanie i traktowanie swojej cnoty jak jakiegoś skarbu. Takie podejście paradoksalnie stawia własną osobę na pozycji przedmiotu, który się komuś daje. A seks dla kobiety to też branie, branie z dawaniem po 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
A czy ktoś się upiera, że seks dla kobiety to jednocześnie dawanie oraz branie? Zresztą, w przypadku mężczyzny jest identycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
Może nie będzie tak źle z tą sraczką... A swoją drogą może właśnie tego mi potrzeba, będę miała dość facetów na długo :-) I założę topik: "mam wstręt do seksu" To też jakieś rozwiązanie, pozwoli przetrwać kilka następnych lat :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
To samo dotyczy również istoty miłości: z jednej strony miłość jest ukochanej osobie ofiarowywana, jednocześnie ukachana osoba miłością obdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzycie erotyczne
E tam, Trzydziestoletnia. Skoro planujeszt takie ułożenie sobie życia, to proponuję połączyć przyjemne z pożytecznym. Czyli podejście jeszcze bardziej pragmatyczne. Będziesz czuła się zaspokojona a jednocześnie stan Twojego rachunku się polepszy. Od przybytku głowa nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie traktowalam nigdy mojej cnoty jak jakiegos skarbu, po prostu znam siebie i wiem ze w przypadku \"sexu na jedna noc\" moglabym sie szybko zaangazowac nieszczesliwie lub tez miec poczucie niesmaku. Dlatego osobiscie wiem ze nigdy bym nie byla zdolna do sexu bez uczucia. Na szczescie ten problem mnie ominal. I ciesze sie ze poczekalam bo teraz jestem w cudownym zwiazku gdzie sex jest dla mnie po prostu dopelnieniem uczucia. A moj partner choc wczesniej nie dowierzal ze gdy mnie poznal bylam dziewica to teraz to docenia bo wie ze dla mnie kochanie sie to jest to samo co wyrazenie uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namiętna Trzydziestoletnia
-> agniesinnka No fajnie bardzo, tylko gdybyś musiała na tego męża czekać jeszcze parę lat? Jak długo można? Kobiety też czują pożądanie, czasami opieranie się komuś, kto jest niesamowicie pociągający w sytuacji kiedy jest się wolnym jest bardzo trudne. U mnie z uczuciami jeszcze długo może być problem, jestem wciąż zaangażowana emocjonalnie w czymś z czego nie mam kompletnie nic ani fizycznie ani emocjonalnie. Statystycznie jakieś 2 lata mogę mieć problem z zaangażowaniem, zwłaszcza, że pana, którego darzę uczuciem widuję codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×