Spotkanie z nauczycielem po latach...

Zarejestrowałam się na www.nasza-klasa.pl i odnalazłam swojego nauczyciela... Był dla mnie kimś ważnym w liceum, wymagającym, mądrym, charyzmatycznym. Napisałam do niego z zaproszeniem... zgodził się, pamiętał mnie. Problem jest taki, że on działa na mnie... no... w erotyczny sposób. Teraz przekroczył dopiero 40-stkę... jak mam się zachowywać? strasznie się denerwuję. To cudowny człowiek i nie chcę go urazić. Rozpamiętuję swoje maile, czy nie napisałam czegoś niestosownego, już sama nie wiem... pocieszcie mnie proszę :(

jeszcze kogoś ze swojej klasy

nie rozumiem jak były nauczyciel może po latach działać erotycznie:D a jeśli można zapytać to po ilu latach tak na Ciebie działa?

problemu, nie bedzie niezrecznie, jak ma, to rzeczywiscie idz jeszcze z kims.

Oczywiście ktoś się już podszył :D Hmm. On działał tak na mnie gdy miałam 17-18 lat i myślę, że to się nie zmieniło. Wydaje mi się też, że nie byłam mu całkiem obojętna. Miał już wtedy żonę i chyba ma ją nadal, jednak planujemy się spotkać w 4 oczy. Nawet gdybym chciała kogoś zabrać, to kogo? z moją klasą nie mam kontaktu, nie lubiłam ich. Aha. działa tak na mnie po 9 latach, to znaczy czuję to na myśl o nim, nie wiem, może się zmienił, może ma sztuczną szczękę :P sama nie wiem... Jak napisał do mnie maila i zobaczyłam jego nazwisko, poczułam dreszczyk emocji... i wraz ze zbliżaniem się terminu spotkania przybiera na sile...

Zreszta, teraz powinien dzialac na mnie jeszcze bardziej. Facet im starszy, tym bardziej pociagajacy :D Az sie boje, jak to sie moze skonczyc :P

ja bym skoczył

omatko:o jak ma sztuczną szczękę, pocałujecie się i co? czar pryśnie, chyba:o:p

zostaw go w spokoju, a nie rozbijasz malzenstwo.

tylko on nie mial nikogo i byl ode mnie starszy tylko 6 lat,jestesmy juz razem 2 lata I JESTESMY ZARECZENI

tylko ze ja chodzilam do szkoly wieczorowej,a to tez roznica

a tak w ogole to byl na forum jakis nauczyciel ktory mowil o spotkaniu z uczennica,i ze mu sie podobala,moze to ten twoj:-)

ale to bylo wczoraj

Oj przecież nie rozbijam małżeństwa, nie przesadzajmy od razu :D Był tu jakiś nauczyciel??? ojej może faktycznie on :D Najgorsze jest, że czuję się jak przed randką, a tak nie powinno być... w ostatnim mailu zaproponowałam, żebyśmy napili się wina, nie wiem czy to był dobry pomysł... ale ja nie chcę go uwodzić, zdaję sobie sprawę że jest nieosiągalny itd, po prostu strasznie jestem ciekawa czy się zmienił i czy nadal tak na mnie będzie działał...

pedro>>>skacz ze spadochronem:p dawna uczennica>>>no romantyczna jesteś:D

Aż z ciekawości znalazłam ten temat nauczyciela... ale to nie mój :( Mam wrażenie, że ten mój by tu nie siedział :P No jestem romantyczna, ale czy dobrze robię? to mnie interesuje...

dobrze, dobrze, oby skutecznie:p

..podziwiam w Tobie odwagę i trzymam kciuki za to nietypowe spotkanie.

Och dodałyście mi otuchy :) Próbuję się jakoś opanować, ale nie idzie mi to... mam nadzieję, że się nie obraził o to wino... jejku !!!

a nie lepiej Mu browara postawić?:p

On jest taki uduchowiony, że wątpię czy pije browara:P

juz wrocilam,przeciez to facet jak kazdy inny,a wiekszosc lubi piwko:-)mysle ze nie powinnas sie nastawiac od razu na cos wiecej,chociaz wiem ze to trudne,moj nauczyciel wlasnie oglada sobie film zajadajac chipsy i pijac piwko a ja dwa lata temu nie pomyslabym nawet o tym:-)zycie plata rozne figle

a ty nie jestes czasem w zadnym zwiazku?jak twoje zycie sie potoczylo przez te 9 lat?

nie wątp, tylko Mu postaw:p browar dobrze wpływa na myślenie....irracjonalne:p

jestem nauczycielem>>>nudny jesteś, jak większość moich kolegów:o:p

jestem z nauczycielem!a to roznica:-)bo jestem nia:-)

nauczyciel? marna perspektywa. Spotkać się pogadać tak :) ale związek nieeee.

aaaaaaaaaaaaa, to przepraszam-większość moich koleżanek-w przeciwieństwie do kolegów jest ten Twój facet to chyba ewenement wśród nauczycieli:D

no jest inny,nigdy nie lubil srodowiska nauczycieli,gdy wracal do domu czesto narzekal ze nauczyciele sa falszywii zle sie czuje z nimi gdy rozmawiaja o kims nieobecnym,i gdy po wywiadowkach komentowali rozmowy z rodzicami nasmiewajac sie,on zawsze czul sie niezrecznie