Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewna_26

Pewnie zaraz mnie skrytykujecie,ale prosze o opinie.....

Polecane posty

Gość Niepewna_26
myślicie ze jest sens brnac w to....a przede wszytskim wierzyc w jego słowa.....moze ktos mial taki przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, że jest sens :P na pewno jesli zależy Ci na przyjemnosci tego gościa, to sens jest oczywisty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam zycie
Dziewczyno, daj sobie spokoj z takim kretaczem.Toz to smiec, co na dwa fronty gra.Tacy nigdy nie dorastaja.Czlowiek stalego charakteru i prawy konczy jeden zwiazek zanim zaangazuje sie w drugi.Jestem 48-latka, ale martwi mnie podejscie kobiet, ktore angazuja sie w zwiazki z obludnikami.Tylu jest wspanialych i lojalnych mezczyzn.Poszukaj sobie takiego.Tobie i innym tego zycze.A obludnicy -wygonic!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
Pytanie tylko, czy on mówi prawde i czy to sie zmieni..........w koncu. czy doczekam sie naszego wspolnego zycia...którego tak oboje chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trać czasu na zadawanie sobie pytań. Jeśli sie zmieni, to zrozumie i przyjdzie. Jeśli nie... tylko Ty na tym skorzystasz, jeśli się uwolnisz od myślenia o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Tylu jest wspanialych i lojalnych mezczyzn.Poszukaj sobie takiego\" ale taki facet zaraz ją znudzi... :P one po prostu lubią żyć w takim zawieszeniu i niepewnosci... mam dwie takie kuzynki.... ciągle narzekają, że im to tylko żonaci sie trafiaja i że one to mają tak ciężko... jak jedna poznała spoko gościa - wolny, dobrze ustawiony, szczery i uczciwy.... po 3 miesiącach go zostawiła, bo \"on nadmiernie o nią zabiegał i nie czuła już tej iskry i tego napięcia oraz mobilizującą ją niepweności\" :P:P:P (cytat prawie dosłowny :D:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
Dzieki za opinie.....zobaczymy, czas pokaze w takim razie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Pytanie tylko, czy on mówi prawde i czy to sie zmieni.\" ujmę to tak.... on wierzy w to, że mówi prawde :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
moze to glupie, ale cos w tym jest...ja nie lubie dobrych facetów. Chociaz moglabym z takim byc, nie ciagnie mnie do niego w ogole, nie czuje nic.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
No to ten facet zapewni ci niezbędną niepewnoćś, to masz jak w banku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo połowa kobiet ma ostro zwaloną psyche, szuka świrów a potem łka, że na takich trafia... jazda na całego po prostu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
ja chce byc pewna nie lubie niepewnosci....to mnie wykancza, chce czuc sie bezpiecznie, miec oparcie, kochac byc kochana..........mam na mysli raczej to, ze nie lubie facetów którzy przystaja mi na wszytsko, powiedzmy "noszą kobiete na rekach"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooIga
pewne zachowania się wykluczają... Facet bawi się inną? Tobą też będzie, to tylko kwestia czasu No, ale skoro wolisz się o tym sama przekonywać to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam zycie
To jeszcze raz ja.Wlasciwie po przeczytaniu kolejnych kwestii Droga Bohaterko, masz swoje dylematy na wlasne zyczenie.Wybacz ale nad Twoim stwierdzeniem: nie lubie jak facet mnie nosi na rekach:moge tylko ubolewac.Ty skarbie potrzebujesz dozy adrenaliny, niepewnosci i nerwowosci.To raczej prawda, ze Ci porzadni faceci nie maja brania.Najlepsi sa lowelasi,oszukancy i po prostu rozkoszne dranie.Ach, szkoda gadac.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
w pewnym sensie macie racje...tyle ze ja takiego zachowania faceta nigdy bym nie tolerowała jak ONA to robi, gdyby moj facet przychodził, wracal po nocach, wykopałalbym go.........Jestem typem kobiety twardej, ale czasem mieknie mi srece, to normalne, zwlaszca kiedy jestem sama. im zazwyczaj tego nie pokazuje...a moze czasem trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrranyyyyyyyyyy
boże, nie miałabym za grosz szacunku dla takiego typka. Dlatego też nie rozumiem kochanek. Dla mnie facet, ktory kłamie, zdradza i utrzymuje kogoś w iluzji, nie zasługuje na moje zaufanie. nawet jeśli zdradza....ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w identycznej sytuacji \"wytrwałam\" rok... :O Tez powtarzał, że to, gdzie mieszka, nie ma znaczenia, że łączy ich kasa, że sam nie wie, po co z nią jest. Cóz, mówiłam, że skoro nie wie - to po co? Kasa, jak kasa... Rzecz nabyta. Że ten układ jest chory dla każdego z nas. Że ma wybrać: czy chce mieć papierowy związek, czy normalną relację. Kilka razy dawała mu ultimatum. Ostatni raz w sierpniu, miał miesiąc na podjęcie decyzji, obiecał, że niezależnie od tego, co postanowi - powie mi o tym. Ja chciałam szczerzej prawdy. Nawet się nie odezwał, zrobił to równo tydzień później. Został z nią, pomimo tego \"nic nas nie łączy, kochałem i kocham tylko ciebie, ale jestem tchórzem, masz rację.\" A ja jestem na kolejnej terapii. Psycholog powiedział mi tak: \"im dłużej się nie wyprowadza, tym dłuższy jest staż jego związku z tamtą.\" A gdzieś na którymś topiku przeczytałam super zdanie: jeśli facet naprawdę poważnie myśli o \"tej drugiej\", to na pewno nie pozwoli, aby została jego kochanką, bo albo odejdzie od \"pierwszej\" albo nie pozwoli wplątać tej \"drugiej\" w taki układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
czytajac wasze opinie....coraz bardziej przekonuje sie ze nic z tego nie bedzie:( i ze moze powinnam dac juz sobie teraz spokój, bo im dalej sie brnie, tym gorzej dla mnie.........Ale tak mi z nim dobrze:( Chcialabym kochac i byc kochana...i czuc sie z kims tak dobrze jak teraz z nim.....ale mam pecha ze na faceta zajetaego trafiłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupota nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
No i go zostawiłam.....jest mi strasznie źle. Wczoraj kolejny raz powiedziałam dosc.......nie chce tak dłuzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
A co on nato.ze on tak nie potrafi, po prostu przestac sie ze mna spotykac..........byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
Zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam.....bo tylko mam doła:( jest mi źle. zadnych plusów nie widze mojego kroku:( Jak myslicie, dobrze,pewnie powiecie ze tak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _ a-u-t-o-r-k-i
padłaś na najgorszego sukinsyna jakiego można sobie wyobrazić. co on wygaduje ? że nie może zakończyć tamtego związku bo nie jest draniem ? posłuchaj; kto jest i mieszka z jedną kobieta a drugą od miesięcy rucha i wyznaje jej miłośc ?? tylko skończony skurwiel. chyba wyobrażasz sobie co przeżywa tamta dziewczyna czując ze coś jest nie tak, ale tkwi w tym bo pan skurwiel karmi ją pewnie kłamstwami na temat pracy po godzinach, delegacjach i bóg wie czego. ile ona musi miec bólu widząc ze coś sie dzieje ale będąc uspokajana przez takiego skurwiela. pan skurwiel wykańcza dziewczyne powolnie tylko dlatego że sam chce się dobrze ustawić, i to ty jesteś dla niego furtką; sprawdzał przez te miesiące czy jesteś wystarczająco głupia żeby mozna było bezpiecznie w dogodnym dla niego momencie przejść od jednej dziewczyny od razu pod twoją opieke, do twojego lokum, pod twój dach. normalnie obie jesteście robione w dupe, traktowane jak mamuśki, spod jednego witku i opierunku do drugiego haha, z ramion do ramion, z rąk do rąk. masz najgorszego egoiste i skurwiela jakiego można mieć. któregoś dnia to ty będziesz na miejscu jego ówczesnej dziewczyny a on będzie szykował sobie grunt u kolejnej mamuśki żeby bezpiecznie sobie przejść pod jej skrzydła. obrzygania godne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _ a-u-t-o-r-k-i
"""""Niepewna_26 w pewnym sensie macie racje...tyle ze ja takiego zachowania faceta nigdy bym nie tolerowała jak ONA to robi, gdyby moj facet przychodził, wracal po nocach, wykopałalbym go.........Jestem typem kobiety twardej, ale czasem mieknie mi srece, to normalne, zwlaszca kiedy jestem sama. im zazwyczaj tego nie pokazuje...a moze czasem trzeba"""" CO TY WYGADUJESZ ZA BZDURY ? czytasz samą siebie ? ty sie wypowiadasz na temat tamtej dziewczyny jako o słabeuszce a co ty sama robisz żałosna twardzielko ? ty z całą świadomościa dzielisz faceta z inna kobietą, godzisz się na to żeby do niej wracał i czekasz na huj wie co. i ty jestes twardzielką a tamta robi źle ? hahah normalnie spojrz prawdzie w oczy; jesteś słabeuszką która dała sie zmanipulować zajętemu facetowi i tańczy jak ten surwiel zakłamany ci zagra. to cała ty "twardzielko" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna_26
Do przedmówczyni.....Mam nadzieje, ze się wygadałaś i ulżyło Ci. Widać nigdy nie byłaś w takiej sytuacji i nie przeczytałaś do końca moich wypowiedzi.....A z drugiej strony może ty bezuczuciowo podchodzisz do swoich związków...jakiekolwiek by one nie były i nie potrafisz postawić się w sytuacji innych....tylko współczuć, bo swoich przyjaciół ( co jest wielką niewiadomą...czy masz z takim podejściem.) widać też byś tak potraktowała......Zero zrozumienia dla ludzkich uczuć A słabeuszką nie jestem, bo inaczej bym nie odeszła od niego..........natomiast mam uczucia, z czego się bardzo cieszę, jakiekolwiek one sa, ale sa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×