Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania rocznik 84

Stworzeni do samotnosci

Polecane posty

Gość ania rocznik 84

Tak mysle, ze niektorzy z nas sa do niej stworzeni.Ja skonczylam studia, nie udalo mi sie nawiazac ani jednej trwalej znajomosci.Od dziecka wyhcowylwalam sie sama, pochodze z patologicznej rodziny.Nauczylam sie organizwac sobie czas, zajmowania sie sama sona, nie mialam kolezanek nigdy, teraz tez mnie nikt nie odwiedza ani ja nie wychodze.Mialam narzeczonego, rozstalismy sie , nie tesknie.Mialam tez interentowego przyjaciela, ponad 2 lata upiekszal moje zycie.Takze sie rozstalismy.Ida swieta, siedze sama , nie zapowiada sie na zmiany, sylwster w samotnosci.Nawet juz z tego powodu nie placze.Moze nie jest takie zle zyje zupelnie samotne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jakieś płytkie były
te twoje znajomości. ale nie należy z tego powodu się zrażać. w końcu znajdziesz kogoś kto będzie chciał być z tobą do końca. widocznie to nie byli jeszcze ci właściwi ludzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 555tt5
skąd jestes? bo jestem w takiej samej sytuacji i zastanawiam się nad poznaniem chociaż jakiejś koleżanki (nawet w sieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania rocznik84
mieszkam pod wroclawiem.Plytki chyba nie byly, duzo nas laczylo.Przyjaciel sie nawet zakochal, ale mial tez narzeczona wiec musielismy to zakonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ja też... :O 🖐️ zawsze zero bliższych znajomych a o związkach to lepiej nie mówić. Nie potrafię poznawać ludzi.. albo może jestem po prostu tak nudny/beznadziejny :O zresztą nawet jak znalazł by się ktoś chętny to nie odważył bym się zaryzykować... i chyba już tak do końca będzie wyglądać moje życie. Jakaś praca, jak się uda :O, najlepiej niewymagająca nawiązywania bliskich kontaktów i zabijanie codziennej nudy w necie :O ania rocznik 84 przynajmniej miałaś narzeczonego :) był jeden to pewnie i będzie następny 🖐️ bo jednak go zainteresowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez tak mam no i tez sie zaczynam do tego przyzwyczajac nie wiem czy to zle czy dobrze ale wiem jedno nie ktorzy sa skazani tak jak powiedizalas na samotnosc :( chociasz cale zycie prze nami kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania rocznik 84
Tak, ale ja nie pisze ze skazani jestesmy na samotnosc bo nikt sie nami nie zainteresuje.Wierze w dobre , polskie przyslowia, ze kazda potwora..:)ale ja jestem tak bardzo przyzwyczajona do bycia samej od zawsze, ze mi przeszkadzaja ludzie obok.Wieczory sa meczace, tesknie za bliskoscia czyjas , czasem placze ale...nie traktuje tego jak koniec swiata.Gorzej, ze nie widze sensu zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vrojtek
Nie widzisz sensu życia bo życie sensu nie ma. A potem sie umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak to juz jest czlowiek po jakims czasie obojetnieje przyzwyczaja sie do sojego nudnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba sobie znalesc jakas rozrywke ja chcial bym podruzowac narazie nie mam na to pieniedzy ale morze kiedys :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania rocznik 84
a ja przegralem zycie, dlaczego przegrales?skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat starsza
Dziewczę, pogadamy za jakieś 15 lat. W twoim wieku to naprawdę jeszcze wieeele może się zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×