ZAzdrość - straszna zazdrosc...

jak przestac byc chorobliwie zazdrosnym o swoja 2 polowe? probuje zajac sie swoimi sprawami, wierzyc,ze kocha ale to pomaga tylko na chwile... :( nie chce byc zazdrosna...

własne.. jak oduczyc zazrosci faceta? osotanio zrobił mi awanture rok temu gdy wpisałam sie poetycko do kskiegi gosci pewnego fotografa;) a teraz niedawno był zazdrosny.. o mojego instruktoraprawa jazdy:O:P! zamiast sie cieszyc ze jego dzieewczyna ma miła atmosfere w nauce jazdy a ne jakies krzyki, nerwy jak to niektoryz instruktorzy maja! to nic przyjemnego:) jakies rady na tego zazdrosnika?:):0

Ja mam podobny problem, tylko, ze to moj facet jest o mnie chorobliwie zazdrosny i powiem ci, ze do niczego dobrego to nie prowadzi. Wczoraj zrobil mi scene o kumpla z pracy bo ostatnio w czyms mi pomogl, albo wykrzyczal mi, ze sie za seksownie ubieram do pracy (non stop nosze jeansy, buty na plaskiej podeszwie, koszulki, bluzy sportowe, czasami cos bardziej eleganckiego) do tego dochodza inne rzeczy w ktorych zawala i szykuje sie rozstanie. Zastanow sie lepiej nad soba, zazdrosc to straszna rzecz, mowie o tej chorobliwej.

Rada jest jedna - leczyć się i to intensywnie. Udowodnione jest to, że jeśli ktoś jest zazdrosny o drugą osobę to na pewno nie można na nim do końca polegać i sam robi różne świństwa pod płaszczykiem tej, niby-zazdrości. Obudźcie się ludzie, to już XXI wiek. Zazdrość jest chorobą, poczytacie na forach psychologicznych. Łyczek tej wiedzy niewątpliwie się wam przyda

anowi ty mowisz o ubiorze.. a moj i jego kumple zarzucali mi ze sie bawie bo byłam inna niz inne mam sposob bycia serdeczny 9jak kogos nie lubie to to okazuje jawnie) do osob, cos jak moja kolezanka sylwia z sp;) widac jego kumple maja małe dosiadczenie w ludziach! skoro nie znali takiego stylu jakim ja jestem. szkoda sie sie ich sluchal.. kim oni sa? nikim:) podobnie jak kolezaneczki wielka doradczyni alkowa i majkowa i magdowaa kowalczyk:P dupodajki!

Udowodnione jest to, że jeśli ktoś jest zazdrosny o drugą osobę to na pewno nie można na nim do końca polegać i sam robi różne świństwa pod płaszczykiem tej, niby-zazdrości. -- to prawda! rani osobę, którą kocha a te kolezanki i kolezkow nie kocha, ale ich o dziwo nie rani:O

ja z kolei mialam inny problem (mialam bo juz z facetem nie jestem) : kiedy zazdrosc jest uzasadniona a kiedy nie? czsami ta granic jest tak subtelna.. moj facet twierdzil, ze jestem nadmiernie zazdrosna, ale jakbyscie zareagowaly widzac, ze na pozegnanie posyla reka calusa dziewczynie, ktora probowala z nim flirtowac na moich oczach caly wieczor?(on w chwili posylania calusa myslal, ze go nie widze) zwrocilam mu na to uwage a on stwierdzil ze sie czepiam ale takich zachowan byly setki, staram sie byc tolerancyjna osoba, ale czasami trudno wyczuc czy ktos przekracza granice czy to tylko niewinna rzecz

jesli go podrywała a on wysyła jej całusy ona odbierze to jako zachete i przyzwolenie na dalszy flitr lub zaciagniecie do lozka dzentelmen co ma kobiete ktora kocha jak widzi ze jakas do niego startuje nie odwzajemnia jjej umizgow czyli.. na pozeganie mowi suche czesc a nie caluski doklada

no a jeszcze gorsze jest to jak facet niby nic nie robi ale jego znajome nadmiernie sie interesuja jego osoba i jak tu sie nie wkurzyc... wiadomo nikt nie jest z takich sytuacji zadowolony a jak facet zarzuca chorobliwa zazdrosc to naprawde mozna sie wkurzyc

mmmmmmmmmmmmtakkkkk tak chorobliwie zazdrosna??? Możesz nam powiedzieć???