NOWY ROK NOWE MOZLIWOŚCI-CIĄŻA NA 2008!

zachwalilam swoje dziecko i teraz to mi daje popalic:) tulcia gratuluje,ja sie chyba nigdy nie odwaze na kapanie w pojedynke pozdrawiam

Heloł Lejdiski:) My jesteśmy po wizycie u pani dr :) zmiana lekarza dobrze mi zrobiła :D Dzidzia sporo urosła, teraz mamy termin taki jak ja sobie wyliczyłam czyli 22.07., wymiary wg USG wzorowe a serducho bije mocno :D 14.01. mamy USG genetyczne, a 21.01 kolejną wizytę :) Badania też są raczej dobre....tylko OB znacznie za wysokie (norma jest 12 a ja mam 34) aha i co ważne- karta ciąży założona :) lecę ogarnąć mieszkanko i pichcić, bo jak wiecie u nas dzisiaj mała uroczystość - pierwsza rocznica ślubu:D

Ivoon, kochana! OLEJ OB!!! Ja miałam ponad 50 i tylko niepotrzebnie się przestraszyłam! Pani gin mi powiedziała, że OB w ciąży w ogole sie nie bada, bo wyniki nie są miarodajne!!!!!!! Więc nic się nie przejmuj! u nas dziś pogoda przepiękna! kończę jeść śnaidanko i śmigamy na spacerek! buziaki :*

witam ja tez ruszam na spacerek wkladam ja do wozka na spiocha bo okropnie sie drze w wozku bysia to ty chyba mialas ten sam problem co? wczoraj to tak sie darla ze myslalam ze cos sie jej stalo,ale w domku nastapila cisza jak makiem zasial:)wredna ta moja corcia:)

Wojtek ma 4 mies a ja go kapalam sama dopiero dwa razy. PIerwszy raz z przymusu bo mezus poszedl do sklepu i go wcielo a maly zaczal marudzic. Stresa mialam jak nie wiem. Wrocil jak go z wanienki wyciagalam. Drugi raz jakos niedawno bo byl na imprezie w pracy i zostalam sama. Wtedy nalaam mu mniej wody i mi usnal w tej wodzie taki byl spiacy. Teraz to juz luzik ale wygodniej we dwoje. Pisze bez polskich znakow bo mi znow sie klawiatura poprzestawiala. Ja dzis w pracy bylam. Maz ma wolne to zajmuje sie malym parwie caly czas. Rozpiesci mi dziecko i bedzie chcialo tylko na raczki. ALe ja mam przynajmniej troche czasu dla siebie. Ja tez zalapuje sie na dluzszy macierzynski. Ale ze wzg ze zmieniam prace to nie za bardzo wykorzystam bo od lutego ide do nowej pracy a do starej wrocilabym pod koniec lutego. Troche mi szkoda ale zalatwilam przynajmniej wracanie wczesniejsze o godzine na kamienie. Trudno cos za cos.

witam dziewczyny dajecie malucha smoczki? bo ja chyba zmieknne i jej zaczne dawac

Mamuśka - ja zaczęłam dawać i to dość wcześnie! Moja córcia i tak woli cycka niż smoczka, jak ma wybór :P ale ja mam czasami dość, a ona jak na początku nie miała prawie w ogóle odruchu ssania, to teraz mogłaby ciumkać godzinami! :D są różne kształty i rozmiary smoczków wg wieku maluszków. Najlepsze są zbliżone do kształtu piersi, jesli nadal chcesz karmic! calusy

U nas dziś -7. ALe wyszło słonko. Wojtek w nocy dał popalić. Budził się co godzine i stękał. To chyba wina wczorajszych pierogów z kapustą i grzybami. Przyszła mamusiu ja daje ale od niedawna jakieś może 3 tyg. Wcześniej wcale nie chciał i pluł na odległość. POtem zaczął się etap gryzienia rączek ssania paluszków aż wyczaił że można ssać kciuka. Przed zaśnięciem wsadzał sobie prawie całą rekę do buzi i się przy tym denerwował. I zacząłam mu wciskac bo skoro kciuka umie ssac to czemu smoczkanie? No i załapał. Teraz daje mu tylko przed zaśnięciem i potem sam wypluwa. A i to nie zawsze bo czasami nie chce do spania i się denerwuje i jak zabiore to zasypia. Mam nadzieję ze się nie uzależni. Ale lepsze to niż kciuk. A ja mam pytanie odnosnie laktatora. Wracam do pracy a chce nadal karmić. Plan mam taki ze rano dam cyca, potem moje mleko z zamrażarki, potem moze jakaś zupka, mleczko z puszki a potem znowy cyc po powrocie. Tylko ze boję sie że mi tego namrożonego braknie szybko tym bardziej że od połowy stycznia muszę przyzwyczajac swoje mleczarnie do tego że od 7 rano do 15 nie będę ściagać mleka. Ja teraz ściągam ręcznie bo laktator mam taki najzwyklejszy za 8 zł i nic mi nie leciało do niego i bolały mnie piersi. Mam plan czy by nie kupic elektrycznego i rano ściągać szybko mleczko i może z raz w pracy ale nie wiem czy to nie wyrzucone pieniądze w błoto. Pożyczyć nie mam od kogo żeby sprawdzic czy na elektryczną dojarkę się nadaję. Używa może któraś z was i mogłaby mi coś polecić.

Czesc Dziewczynki! Ula moja znajoma uzywala elektrycznego i bardzo sobie chwalila to urzadenie bo i szybko i sprawnie jej to szlo ale ona wypozyczyla to z poradni laktacyjnej(u nas takie sa) A moj smoka ciaga niemal od pierwszej doby zycia no moze od 3 i uzalezniony nie jest.Zdaza mu sie zasnac ze smokiem ale go wypluwa i nie zawsze go chce.Podobnie do Wojtka Uli. OK,lece na sklepy.Pa:)

moja malutka tez wklada lapke do buzki,a wczoraj przylapalam ja jak ciagnela kciuk:)byla akurat u nas polozna i powiedziala ze lepiej dawac jej smoka. w nocy tak dala nam popalic ze zasnela dopiero o 2 w nocy:(i wtykalam jej smoka ale wypychala go jezyczkiem strasznie marudna sie zrobila ,ciagle chce byc noszona,gdy tylko ja odkladam do lozeczka albo na lozko to zaczyna plakuniac:( no i dalam jej tego dydka na sile:(zasnela i wyplula go:) w dzien spi a noca zaczyna buszowac,taki z niej nocny marek ja w szpitalu uzywalam elektrycznego laktatora,a w domku reczny z aventu i on sie dla nas sprawdzil.teraz juz mam normalne piersi wszystko sie unormowalo wasze dzieci jak funkcjonuja od rana?bo moja to spi od 10 wstala dwa razy na cyca

Ulcia! O laktatorach to ja akurat mogę Ci dużo powiedzieć!!! :D W szpitalu używałam dużego elektrycznego Medeli - był w miarę ok (jak napisała JLO można znaleźć takie w wypożyczalniach). Potem w domu koleżanka pożyczyła mi ręczny i mały elektryczny Medeli - jak dla mnie porażka!!! Ale ja mam dość małe cycki, więc może dlatego....? Potem pożyczyłam Aventu ISIS i dla mini BINGO! Ma taką miekka silikonową nakładkę, która \"masuje\" pierś podczas ściągania. Jest ręczny, ale dla mnie jest najlepszy! Po testach zrobiłam sobie prezent i kupiłam taki sam dla siebie, koszt około 150 zł z tego, co pamiętam. Teraz najczęściej i tak ściągam ręcznie, jak mam za dużo pokarmu a Jagódka śpi i nie chcę jej budzić, lub po skończonym przez nią jedzeniu, gdy czuję, że jeszcze coś zostało. Powiem Ci też, że nie wyobrażam sobie, żeby nie ściągać mleka przez 8 godzin.... albo Ci cycki pękną, albo mleko zacznie zanikać.... :( to oczywiście tylko moje zdanie, ale tak to niestety widzę. Może udałoby Ci się wygospodarować kwadrans, 20 minut na odciąganie w ciągu dnia? Są takie mini lodóweczki, w ktorych moglabys przechowac mleczko do powrotu do domu!

moj aniolek jdnak jest cudowny:) po kapieli zasnela i spala od 20ej do 5rano ,trzy razy budzila sie na cycusia wstala o 5ej i buszowala do siudmej i dalej poszla lulkac:) mam troche obawy bo tak duzo spi,ale to pewnie normalne ,przeciez jest jeszcze malutka ,prawda? ogolnie to martwi mnie to ze tak malo placze.ale moze poprostu ma taki charakter

Czesc Dziewczynki! Pzyszla mamusiu ciesz sie ze ci mala nie placze-jakbys biegala z caly dzien na rekach z placzaca mala to bys dopiero wariowala,a tak to masz wiecej czasu dla siebie gdy mala spi i nie placze. Byska a co z Toba?Cisza totalna az przeraza!!! Podobnie Desperate i Maryam a o reszczie juz nie wspomne. OK,lece dziewczynki.A ze dzis mamy ostatni dzien roku,to zycze Wam wszystkim SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU I OBY BYL LEPSZY OD MINIONEGO-choc podobno nie bedzie ciekawy. Jeszcze raz Szczesliwego Nowego Roku i udanej zabawy sylwestrowej:)

Wpadam na chwilkę oznajmić, że żyjemy i mamy się dobrze:) właśnie przygotowujemy małą imprezkę w gronie przyjaciół zatem zmykam do kuchni i składamy Wam serdeczne życzenia Do Siego Roku i samych cudownych chwil, oby był jeszcze lepszy niż ten mijający:-*

zycze aby NOWY ROK byl jeszcze lepszy.ivoon dla ciebie bedzie :) dla mni ten jest idealny:)mam swojego aniolka:) a postanowienie noworoczne:)bede robila po 150brzuszkow dziennie,i bede bardziej wyrozumiala dla wiecznie nieobecnego meza

Stary Rok odchodzi wielkimi krokami, niech więc złe chwile zostaną za nami. Niech Nowy Rok przyniesie dużo zdrowia, radości a przede wszystkim morze miłości!

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU _$$$$$____$$$_____$$$____$$$$$ $$$$$$___$$$$$___$$$$$__$$$_$$$ $$__$$__$$$_$$__$$$_$$__$$$_$$$ ____$$__$$$_$$$_$$$_$$$_$$$_$$$ ___$$___$$$_$$$_$$$_$$$_$$$$$$$ __$$_$$_$$$_$$$_$$$_$$$__$$$$$ _$$$$$$_$$$_$$$_$$$_$$$___$$$ $$$$$$$__$$$$$___$$$$$___$$$ _________$$$$_____$$$$__$$$ * •۞•°*”˜ ˜”*°•۞•°*”˜ ˜”*°•۞•*.*´¨) ¸.•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ::::::°::::::::o::::°:::::o°:::O::°:::: ::::::::°::::°:::::::::o::°::::°:::::: ::::°:o::::::::°::::o::°:°:::o::°:::: ...~~~~~~~~/...~~~~~~~~/ ....~~~~~~~/.....~~~~~~~/ .....~~~~~~/.......~~~~~~/ ......~~~~~/.........~~~~~/ .......~~~~/...........~~~~/ ........~~~/.............~~~/ .........~~/...............~~/ ..........~/.................~/ ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ......./******........./******

kobiecinki odsypiacie?ja ogladalam filmy do 3:)a malutka pieknie przespala nowy rok:)wstawala na karmienie i wyobrazcie sobie dala nam spac do 10ej,a taraz sie zajmuje sama soba:)spiewa po swojemu i z tatusiem sie zabawiaja aby ten rok byl udany,ibezproblemowy aby nasze dzieciaczki rosly zdrowe i szczesliwe,a my rodzice abysmy mieli sile do sprostania nowym zadaniom

Ja nie odsypiałam, bo nie miałam co:D żadnej szalonej zabawy nie było:D posiedzieliśmy w małym gronie przyjaciół, pooglądaliśmy sylwestra z Wrocławia - było miło i przyjemnie :-D A w tym roku czeka mnie taki Sylwester jak Was wczorajszy - biała sala i dzidziuś:D Lecę filmik oglądać i jeszcze raz życzę Wam kolejnego wspaniałego roku i może nowych dzidziusiów hihihihihih :D

ivoon Ty nam nie zycz nowych dzidziusiow na ten rok hihi :D A co do sylwestra to ja oczywiscie w domu z Kamilka. Ona jakby wiedziala co sie dzieje bo twardo nie miala zamiaru spac i zasnela dopiero o 0.30 :D No i co dziewczynki.. zaczelysmy rok 2009 a 2008 byl pelen emocji i szczescia

Ja juz zadnych dzidziusiow nie chce!!!! :D rozumiem Bysie, ze nie ma czasu pisac, bo mam podobnie przy gromadce dzieci ;) Dziewczyny! Szczesliwego Nowego Roku 2009 :) Czytam Was regularnie, choc rzadziej pisze ;) :*

a u nas bedzie dzidzius:) ale nie moj:)moj brat bedzie tatusiem:) a termin maja na 28maja:)ukrywali blogoslawiony stan bratowej:) a moja malutka pieknie sie kapie,i powiem wam ,ze chyba sie odwaze ja wykapac bez meza,zawsze musi byc ten pierwszy raz chodze caly czas glodna:(jem jakies bylejakie rzeczy.to znaczy zdrowe,ale ja sie nie najadam.waga stoi w miejscu.po porodzie zostalo mi jeszcze 5zbednych kg,w spodnie i sukienki weszlam juz po 4dniach:) ja mam czas na wszystko w zasadzie,a jak jest maz to jest rewelacyjnie:) dzisiaj malutka nie spala od 10rano do 17ej,ale byla grzeczniutka,i nawet z moim chlopem obejzelismy kolejny film:)

Mnie też zdecydowanie wystarczy jeden DZIDZIUŚ póki co ;) Wszystkiego najlepszego kobitki na 2009!!! ps. Bysia sie nie odzywa bo jest na Mazurach :)

Czesc dziewczynki! Ja tez nie mysle o kolejnym dziecku-choc maz juz tak:D Mysle ,ze kolejne to bedzie wielka wpadka(tak na dzien dzisiejszy:p ) ,ale czas pokaze. Byska ty tak juz niedaleko mnie jestes czy moze juz bylas i siedzisz cicho?!!!! Desperate kochana teraz na ciebie idzie kolej masz takie grono kibicow ze napewno niebawem Ci sie uda zafasolkowac:) Desperate do boju!!!Ten rok nalezy do Ciebie!!!:)cos tak czuje a jak ja czuje to musi byc cosik-juz niech Ci Tulka i Ivoon na ten temat powiedza:p Desperateeeee!!!!:D

Czesc lejdis! A co tak cicho? Podpisujcie liste.:D

JLo- nastepny topik zalozysz w 2010 :D kolejne dziecko na nowy rok :D tzn ja juz bede biernie tylko patrzec, bo czwartego dziecka nie zniose :D a tak naprawde...to Fifi kocha braciszka, braciszek juz tez wpatrzony w Fifa- ogolnie love story!!! dlatego-mimo trudow..polecam Wam małą roznice wieku miedzy rodzenstwem:) no i kibicuje Desperate :)

ja mam okropnego dola pozarlam sie z mezem boli mnie glowa i najchetniej przespalabym cala dobe i zamknelabym sie sama w domu jakas deprecha i wyc mi sie chce i beznadziejna ze mnie matka

Witajcie Laseczki :D Szefowo melduję sie na posterunku Zyje i mam sie narazie póki co nieźle prócz dziwnej wczorajszej gorączki ....sama nie wiem co to miało być ale dzis jest ok :D Przepraszam Was kochane że nic nie naskrobałam przed wyjazdem i nawet życzeń nie złożyłam ale mieliśmy straszne zamieszaknie przed wyjazdem . Ale wiecie że życze wam wszystkiego dobrego żeby ten rok obwitował w same dobre rzeczy pod każdym względem żeby dzieciaczki chowały nam sie zdrowo i te nienaodzone tym bardziej i oczywiście czekamy na nowego brzdąca --->ivoon A najbardziej trzymam kciukasy za Desperate żeby w końcu napisała nam na topiku że bedziemy ciociami Tulcia a Tobie życzę obys była tak dzielna jak jesteś do tej pory i żeby ten rok był dla Ciebie mnij problemowy bo tak naprawde to Pan Bóg pownien wszytskich porówno dzielić problemami a na Ciebie sypneło sie ich zbyt wiele To prawda byłam na świeta na Mazurach i sylwester tez miał tam być ale zrezygnowaliśmy ;-) wystarczył nam tydzień ;-) u moich teściów Czaruś rośnie jak na drożdżach ,wyrasta mi z ubranek i z pileuch też już używamy o rozmiar większych. Mały Książe jest juz taki fajniusi zaczyna sie głośno śmiać i uwielbia jak go Gabrysia zabawia wtedy to cały dom jest ich a ja pękam ze śmiechu bo jak gadaja ze sobą to wyją jak dwa wilki :D Myśle juz powoli o powrocie do roboty bo niestety słońce świeci ale kasa nie leci ....właśnie odebrałyście swoje becikowe bo ja jeszcze nie ale druczek do wypełnienia mam :D to już cos. Karmie dalej tylko cyckiem i twardo trzymam sie postanowienia ze napewno tak ma być do 6 miesiąca. Idę w poniedzialek z Cezarym do ortopedy bo jakoś zaczął głowke na jedną stronę przekżywiać i chce to sparwadzić bo gabi miała kręcz i była masowana. Teraz planuje Ferie Gabrysi bo w Wa-wie zaczynją sie od 19 stycznia i wyśle ją chyba z mama w góry nie odpoczną laski tez im sie należy coś od życia tym bardzie że obie mi bardzo pomagają Z takich bierzących tematów to chyba wszystko...aaa zaczełam jeśc już praktycznie wszytsko i twu twu Cezary puszcza bąki ale chyba pasuje mu moja dieta. Krost nie ma na buzi a ni wysuszonej skóry. Postarma sie teraz na bierząco odzywać jeśli czas mi pozwoli :D A jeśli chodzi o podróż to Czaruś był dzielny i w jedną i w drugą stronę ...tylko pod koniec trochę po,marudził ale dało sie wytrzymać.

Hejka Lejdiski:) Oczywiście wszystkie z całego serduszka kibicujemy Desperatce:0 J.Lo wie co mówi- w tym roku będzie fasolka:D Bysiu super, że u Ciebie wszystko ok:) Przyszła Mamusiu głowka do góry - burza minie, a po niej zawsze świeci słońce:D My dzisiaj na wariata pojechaliśmy ze znajomymi w górki, ale było cudnie....śniegu sporo, fajny mrozik, a na Szyndzielni nawet nie za dużo narciarzy:D jednym słowem udany, miły dzień:D pawiki ograniczyły się do jednego .....o dziwo występują rano:D Lecę się wykąpać i jakiś filmik z małżykiem oblukać:D Miłego wieczorku Dziewczyneczki:D

Bysia - dzięki kochana!!! A ja byłam dzisiaj u fryzjera, i wyglądam wreszcie jak zadbana mamuśka, a nie jak bezdomna jakaś :P Zrobiłam sobie pasemka i jak wróciłam do domku, to Tata Jagódki mówi: Patrz córeczko, czy to Twoja Mamusia wróciła czy jakaś modelka? :D Teraz tylko muszę pokupować sobie jeszcze jakieś fajne modne ciuszki i wracam na rynek ludzi zadbanych :D Może uda mi się namówić Jagódkowego Tate, żeby posiedział jeszcze z Malutką w przyszłym tygodniu i polecę polować na okazje... Póki co, buszuję nieco po allegro :D Ale czasu na to mam mało, bo Jagódka zredukowała mocno liczbę przesypianych godzin, i w dzień praktycznie pospi raz czy dwa po godzince, a potem to dopiero wieczorem na noc..... No i co jeszcze....? Aaaa... jutro kończę 33 lata!!!!!!!! Ło matko! ale stara rura ze mnie :P Mamuśka (przyszła) - deprecha poporodowa to noooormalka :P Ja to miałam taką, że hej! I to bynajmniej nie tylko bezpośrednio po porodzie. Hormony szaleją a my biedne świeże matki same nie wiemy, co ze sobą zrobić... A ten tekst, że zła ze mnie matka, to ja też sobie czasami mówię, więc uszy do góry! Każda z nas jak sądzę ma ochotę mówić tak do siebie od czasu do czasu - takie życie, że wymagamy od siebie ZA DUZO!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Trzymajcie się cieplutko!!! pa pa :*