NOWY ROK NOWE MOZLIWOŚCI-CIĄŻA NA 2008!

Czesc Dziewczynki! Oooooo Tulka tort domowej roboty to chetnie wcisne w siebie,choc wczoraj kupilam jeden dla dziewczynek i juz polowy nie ma:)One po kawaleczku a ciotka reszte:D a i wujek pomogl troszke:p OK,lece do moich dzieciaczkow byle do 14 potem zostaje mi juz synek:)

czesc dziewczynki:) widze ze u was diminuja dobre humorki:)bardzo sie z tego ciesze tulka wiadomosc od ciebie najbardziej mnie ucieszyla,twozycie teraz pelna szczesliwa rodzine .malutka ty i tatus:) u mnie ,troche ciezko dogadac sie z mezem :(....cale dnie spedza albo w pracy albo na budowie ciesze sie z trgo ze buduje nam domek,ale tesknie i pozniej dre sie na niego ,ze mnie olewa bysia a wasz dom na jakim etapie?my juz konczymy dach,zamowilismy okna:)nie wiem kiedy go zakonczymy bo stocznia w szczecinie pada i maz pracuje tam tylko do maja aniaj mnie tez ta monotonia z dnia na dzien coraz bardziej dobija,ale taka rola mamusi:)ty maz cala brygade wiec napewno macie wesolo ja tez jak kazda z was jestem po uszy zakochana w malej,to takie szczescie miec dziecko:) ivoon jeszcze troszke i taz poczujesz taka ogromna milosc jak do nikogo innego:) ........uwaga uwaga moja malutka juz dzisiaj konczy 2 mies:)...................wczoraj bylysmy na kontrolnym usg mozgowia i bogu dziekuje wszystko pieknie sie wchlonelo:) ja waze juz mniej niz przed ciaza tylko 52kg,i waga spada:(juz brzydko z tym wygladam,czy powinnam przejsc na butelke? udanego wekendziku

ja jestem taki glab wytlumaczcie mi jak moge obejzec zdjecia waszych dzieci?dzieki pa no i gdzie moge dac fotki mojej malutkiej

Czesc Dziewczynki! Przyszla mamusiu my ogladamy zdjecia na naszej klasie lub na fotosik. Jak masz konto na klasie do dodamy ciebie do znajomych i juz sie widzimy:) Ja zaaraz jade po tort dla siostrzenicy ,zamowiony na 13 rozowy jednorozec:)A jutro wielka wyzerka:p

Hejka Mamusinki :D Padłam po sobotnim sprzątaniu:D dobrze, że małż pomógł bo inaczej to bym pewnie jeszcze nie skończyła :D J.Lo widzę, że imprezka się szykuje....:D zostaw kawałek torcika:D Przyszła mi ochotka na sernik na zimno więc zaraz się zabiorę za wykonanie:D

Witam. Zapraszam na stronę córeczki mojej koleżanki http://www.weronika-pomoc.pl Może ktoś będzie chciał pomóc tej uśmiechniętej, a jednak chorej dziewczynce. Dzięki.

Czesc Dziewczynki! Lece na urodzinki do Dianki:)

Szefowo udanego kinder balu :D

moja mala dzisiaj doproadzila mnie do lez:( nie usmiechala sie do mnie ,a do taty cieszyla sie cala mordka:( moze mnie nie lubi? a moze ma mnie dosc,i ja jej nie bawie:(

Mamuśka, nie martw się kochana!!!! U mnie też tak często jest... czasami jest mi z tym ciężko... czuję coś jakby zazdrość... ja siedzę z Jagódką całymi dniami, opiekuję się nią jak mogę najlepiej, a tymczasem swoje uśmiechy posyła do Taty, jednej lub drugiej Babci a nie do mnie .... ale niedługo czas na zmiany :D bo ja idę do pracy, a Tata zostanie z córunią :D a tak serio, to dzieciaczki mają czasami takie fazy, że są strasznie poważne i tyle! :D a dodatkowo moja teściowa i mama twierdzą, że dzieci i tak najbardziej na świecie kochają swoje Mamusie :D I JA W TO WIERZĘ, hi hi :P

tulcia,tak to tylko maly dzieciaczek i jeszcze napewno nie raz\da mamuni dowody milosci:)a mamusia jest 24godz na dobe wiec moje glupie miny pewnie jej sie znudzily. a gdzie cala reszta brygady?

Czesc Dziewczynki! Jestem,jestem,jestem:)juz po balu.Akcja byla taka ,ze mala nie chciala dac pokroic torta-no jak jednorozca ,rozowego!!! A dzieci tak maja,jak bedzie starsze to i uslyszymy w ramach sprzeciwu i buntu ,ze nas nie kochaja-co jest sprzeczne z tym co mowia,a czuja:)A to bardziej rani co slyszymy. Przyszla mamo masz konto na klasie?

Jestem na stanowisku:D Właśnie skończyłam gotowanie żurku i pranie:D normalnie kura domowa:/ ale od czwartku juz do pracy jupiiiiiiiiiiiiiiiii:D muszę się pochwalić.....kupujemy mieszkanie więc teraz biegamy za kredytem:D mam nadzieję, że szybko wszystko załatwimy i zaczniemy remont :D Lecę prasować tę przerażającą górę na kanapie:D

Czesc Dziewczyny! ;) Ivoon- super gratuluje Ci mieszkanka nowego :) czeka Cie praca, ale jakze przyjemna! ja uwielbiam zmieniac i remontowac w mieszkanku, za wyjatkiem sprzatania po tym:) no i wlasnie w srode przychodza zakladac mi nowe okienko do lazieneczki :) achh juz sie nie moge jej doczekac. Caluski :)

dziewczyny, załamka :( dostałam okres :( Wiedziałam, że coś jest na rzeczy, bo pokarm mi zanikał przez ostatnie 2 dni :( no i te torty... od 25 stycznia było ich w moim domu już cztery.... :( nie ma to jak apetyt na słodkie przed okresem, nie? załamka... naprawdę wierzyłam, że jak się karmi piersią, to ani nie można zajść w ciąże, ani się nie ma okresu :( buuuuuu buuuuu ps. Ivoon - gratuluje mieszkanka!

cześc dziewczynki jak ja już dawno tu nie zaglądałam. nie mogłam was znaleźć. nawet nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie. tak w skrócie napiszcie która już ma dzidzie:) my niestety jeszcze nie zostaliśmy rodzicami.:( pozdrawiam wszystkich:)

oj Kali!!! NIE UWIERZYSZ!!! Wczoraj czytałam począti naszego topiku, bo mnie Maryam zainspirowała, i tak sobie myślałam, co tam u Ciebie słychać!!! No kopę lat! Fajnie, że się odezwałaś - jakaś miła wiadomość dzisiejszego dnia :) Na naszym topiku urodziło się kilkoro dzieciaczków :) Ja od października mam córeczkę Jagódkę! A reszta dziewczyn pewnie sama się chętnie pochwali :) Trzymam kciuki za to, żeby i Was Bóg obdarował dzieciątkiem! Całusy!

no własnie tak czytam sobie co niektóre strony. bo wszystkiego ogarnąc nie można:). za dużo tego. gratuluje Wam dziewczynki. my sie od pół roku leczymy w klinice niepłodności i może wkońcu sie uda. dziewczynki a jakie imiona dałyście???

Jagódka ----------------------------> super:) Tuluś kochana tak mi czasami ciężko. czytałam swoje początki tutaj, taka pełna nadzieji biegałam z tymi testami.... wypatrując tych upragnionych dwóch kreseczek...

Kali, Kochana Moja... Wiem, wiem... domyślam się, co możesz czuć.. jaką niemoc i tęsknotę... przytulam Cię mocno! Pamiętaj tylko proszę, że dopóki żyjemy wszystko jest możliwe! Jestem przykładem, że nigdy nie powinno się mówić nigdy. W 2 miesiącu ciąży rozstałam się z Tatą Jagódki, a dopiero teraz się zeszliśmy po wielkich bojach i z każdym dniem jest coraz lepiej, aż strach zapeszać :)

a co do imion, to pewnie dziewczynki będą chciały same się pochwalić :) Ja powiem tylko tak: Byśka, JLo, Ulcia i Aniaj mają chłopaków :) Maryam, Przyszła Mamusia i ja - dziewuszki :D A IVOONECKA jest w ciąży :D :D :D ps. mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, ale już późno jest :P

Tula ciesze się ze już jestescie razem. tak to jest w związkach... czasami nie jest łatwo. nasz związek tez przeszedł trudne chwile jak okazało się że mój męzczyzna ma tragiczne wyniki nasienia. modle się żeby mozna było wykonać z tego insyminacje, o invitro staram sie narazie nie myślec. w pierwszym momencie chciał odejść, to był dla niego cios... ale Tuluś.... teraz dla mnie NOWY ROK NOWE MOŻLIWOŚCI - CIĄŻA NA 2009.... oby sie udało.

Czesc Dziewczynki! Kali!!! Czesc kochana!!!Jak mamyCiebie niepamietac?! Ten rok nalezy do Ciebie i Desperate i innych dziewczynek:)Napewno wam sie uda,a jak szefowa to mowi to tak bedzie:) -wszak bociany juz wracaja ,a z nimi kto wie........:D Ja mam juz synka i 11 lutego konczy 5 miesiecy moj Gabrysiek,ale czas leci:)

kali ......nadzieja i wiara to one czynia cuda,musicie byc silni...........ja mam coreczke wikunie,urodzila sie 7grudnia ,a walczlismy o nia 3lata.................................trzy lata strachu i gorszych dni,ale tak jak napisala kolezanka,dopuki zyjemy jest nadzieja:) u nas to ja bylam ta ktora byla chora:(...............wspieraj wiec meza,ja wyobrazam sobie co on czuje pozdrawiam i 3mam kciuki szefowo ja nie mam konta na naszej klasie,jakos wole byc anonomowa:) ja tez ostatni czytalam wasze poczatki gdy mnie jeszcze w waszym gronie nie bylo:)i zastanawialam sie co u reszty dziewczyn............................teraz jestem ciekawa co u natalii

Hej Dziewczyneczki:) Jak super, że ktoś sobie o nas przypomniał :D Kali pewnie, że pamiętamy:) Jak Tulcia wspomniała moja dzidzia jeszcze mieszka w brzuszku.....dzisiaj kończymy 17tc i zupełnie nie wiem czy to ktosia czy ktosiek:D to moja druga ciąża i czuwa nad nami nasz kwietniowy Aniołek:) za jego sprawą z pażdzierniku się udało:D Doskonale rozumiem to wyczekiwanie i zabiegi, bo moja przyjaciółka przechodzi to samo co Wy....tylko u nich jest taki problem, że to ona wytwarza przeciwciała niszczące nasienie męża :( Lekarze, nie dawali im w zasadzie żadnych szans...asymilacje, in vitro..nic nie skutkowało...i nagle się okazało, że jest w ciąży :D uwierzyć nie może dosłownie nikt.....tak poprpstu bez zabiegów, leżenia, zastrzyków.....co prawda zajęło im do 4 lata ale się udało!!!!! :D I Wam się uda- życzę Wam tego z całego serduszka:) Dziewczyny...u mnie przez 3 dni cisza z pawikami...ani jednego nie było nio:D chyba już sobie odeszły, albo przez zaaferowanie mieszkaniem się odsunęły na dalszy plan :D Normalnie nie miałam pojęcia ile załatwiania jest z kredytem...ale nawet z nawiązką na remont dostaniemy i tylko na 10 lat :D aaaaaaaaaaa i jeszcze rząd nam do niego dopłaci, bo zrobili ukłon w stronę młodych małżeństw hihihihiih :D To tyle \"emocji\" idę coś wszamać :D

No właśnie Natalie dawno nie zaglądała :( no i Desperatka też!!!! kobietki odezwijcie siem:D buziole:D

oj dziewczynki dziękuje wam za miłe słowa. przyszła mamusia--------> Wiktoria-----> bardzo ładnie:) staramy się wspierać siebie na wzajem. 3lata to długo. u nas minął rok. ciesze sie tylko z tego ze nie słuchałam lekarza który mi powiedział ze po roku mam przyjśc jak dalej nie bede w ciązy i narazie badań mam nie robić. warto więc czasami zaufać sobie i nie słuchać lekarzy. czekałabym rok a potem dopiero leczenie i kilka miesięcy bym zmarnowała na wpatrywanie sie w test ciążowy. jutro kolejna wizyta w klinice. i kolejne badanie, ciekawe czy choć troche sie poprawiły po tym jak faszerowałam go lekami. Jlo74--------> Gabryś-------->:) juz 5miesięcy ale szybko minęło. a powiedz mi, jak tam poród. jesli mogę cię o to zapytac. ivoon-------> gratuluje i mam nadzieje że juz sie lepiej bedziesz czula. teraz tak ciężko z kredytami, ciesze sie ze Wam sie udało bez problemów Tula------------> mam nadzieje ze sie wszystko ładnie uloży z panem Tulem:) i ze bedziecie życ dłuuuuuuugo i szczęśliwie.

Kali ja mialam cc.Ogolnie wspominam to z usmiechem,choc jak sie nasluchalam i naczytalam na ten temat to sie bardzo balam.Powiem tak,jak mnie przywiezli z operacyjnej na sale,to jak polezalam z godzinke juz myslalam o kolejnym dziecku:DStrach ma tylko wielkie oczy:)A przezycia i odczucia to indywidualna sprawa. Ivoon gratuluje nowego gniazdka-SUPER KOBIETKO!!! A wlasnie reszta dziewczynek co z wami?DeeDee,Miumiumiu,Natali,Maryam-jestes jeszcze w Polsce?

Szefowo............................się ;-) Kurcze Kali witaj i już nie uciekaj od nas :D zawsze jakos w \'kupie\' raźniej :D Ja wiem że wiara czyni cuda więc nie poddawaj się ...zostaniecie rodzicami :D Ja urzodziłam 28 października synka Cezarego ...fajny z niego chłopak zreszta Gabrysię też mam fajną dziewuszkę. Kocham te moje dzieciaczki nawet jak mnie wkurzają ;-) Kali ja rodziłam SN i było spoko, nie przeżyłam tego porodu jak z Gabi.Szybko sparwnie i oczywiście boleeeeeeeśśnie ale posżło szybko 3 h i już. Tula fatalny ten pierwszy @ masakra ja dostałam 6 02 i powiem szczezrze że czuję sie jak bym dostała @ pierwszy raz w życiu nawet podpasek w domu nie miałam ...........masakra. ivoon ciesze sie z Tobą z nowego mieszkanaka ale powiem Ci ze nie cieszy mnie urządzanie itd nie lubie tego a czeka mnie to lada dzień fuuuuuuuuuu. Dziewczyny nas chyba już nie lubią i tyle :-( A może by tak ciocia Tula odwiedziła nas w końcu ????????????????

Lubią lubią tylko czasu brak. Ach ta praca. Żeby można było siedzieć w domu i kaska sama by płynęła to by było inaczej. Czekam na wygraną w totka.:) Ja 28-08 urodziłam Wojtusia. Najstarsze dziecko topikowe. Poród SN od 11:30 do 19. W sumie nie było źle. Zresztą nie pamiętam już. Życzę powodzenia Kali. ZNajomi doczekali sie po 8 latach. Ale zaczęli się starać jak mieli po 20 lat i w końcu in vitro bo przyczyna nieznana. Na pewno się doczekasz dzidzi. Moje dziecko ostatnio znów ciągle je. W nocy to już mi pokarmu brakuje. Może odrabia sobie moją nieobecność w dzień? Albo jakiś skok rozwojowy. Lecę do wyrka poczytać jeszcze