Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

alez mi sie nic dzisiaj nie chce... a jak pomysle o jutrez to az mnie glowa boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tego co czytam to juz prawie kazda z was mysli o jakims imieniu dla dziecka.ja nie wiem czemu ale czuje ze bede miala synusia i tez juz patrze czytam rozne imiona ale te ktore mi sie podobaja mezowi nie :( bo ja nie chce takiego pospolitego tylko jakies oryginalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamani pisałaś Nela...a ja dzis zapytałam mojego o imię ...Lena :D podobne nawet :) W sumie może być zdrobnieniem u Ciebie od Kornelii a u mnie u Magdaleny Z najbardziej oryginalnych imion-oczywiście męskich jakie słyszałam ostatnimi czasy to chyba : Sergiusz Fabian i Nikodem - ale ja tam wolę pospolite :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koug dla chlopca juz mam wybrane prawie na 100% bedzie Kornel :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja moje drogie dziewczynki jestem wlasnie w trakcie przeprowadzki do tesciow:)przeprowadzamy sie (wynajmowalismy) na okres ciazy i zeby cos odlozyc na zrobienie mieszkania, ktore dostajemy we wrzesniu:)Jak mi kregoslup napie...brzydko mowiac:( strasznie szybko sie mecze, a nawet w polowie pakowania nie jestem, az mi sie plakac chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki widze ze dziasiaj jakos tu pusto ;) no tak mamy weekend i na pewno kazda z was spedza czas z rodzinka.u mnie jeszcze pare godz i moj mezczyzna tez juz bedzie w domku :) pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwww
Gratulujemy i zapraszamy do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam do was małe pytanko... Koleżanka mówiła mi, że jak była na początku ciąży to gin przepisała jej zapobiegawczo luteinę żeby brała mimo, że nie było zagrożenia poronieniem. Moja lekarka natomiast tez mi przepisała luteinę ale powiedziała, że mam ją brać tylko jak coś by się działo np. ból lub krwawienie itp. Co o tym sądzicie? Bierzecie luteinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwww
ja juz nie wiem co mam sądzic o luteinie, duphastonie, (to i to progesteron), w USA wogule nie podtrzymuje się ciązy do 12-13 tygodnia ciąży, jak równiez we Francji jest lekiem zakazanym, szkodzącym płodu , powodujacym autyzm i jeszce cos tam. Natomiast w Polsce bierzę go profilaktycznie co druga kobieta, iz progesteron ma za zadanie podtrymac ciąże, oraz wspomóc prace ciałka żówtego niezbędnego do prawidłowego funkcjionowania zarodka.Ponocz jak zarodek ma obumrzeć to nawet nie pomoże duphaston, luteina, natura wyeliminuję go. Też biorę duphaston z zalecenia lekarza bo mu ufam, że napewno wie co robi, zresztą jest tu na kafe dużo kobiet które dzienki luteinie, duphastonu donosiły zdrowe dzidzie:) ale chętnie poczytam komentarze innych koleżanek na temat tych leków, bo wkońcu jest to syntetyczny hormon, chemia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek gratulacje!!!!! fajnie ze nas coraz wiecej :) co do luteiny to u nas gin go nie przypisuje, chyba ze plamienia ja mam leniwy weekend sama jestem bo m na uczelni :-/ jeszcze ponad tydzien i kolejne usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna mariiiia
wwwwwwwwwwwwwwwwww wiesz mój gin jest tego samego zdania w pierwszych miesiącach trzeba sie zdać na naturę ,to ona ma weliminować słabe zarodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwww
ana maria-------tylko że dzięńki luteinie duzo kobiet nie poroniło a urodziło zdrowe dzieci, mało tego nie wykryto przypadku że progesteron pomógł podtrzymać zarodek z wadą. Mała ilośc progesteronu może doprowadzić do poronienia. A ja już kiedyś poroniłam właśnie że lekarz też był przeciwny sentyt. progester. a miałam go braki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) powiem wam, ze ja tez biore duphastonik, choc nie mam plamien. Moj lekarz patrzy na prace, stresy, charakter kobiety i jak widzi tendencje do stresu, daje duphaston. Moje znajome braly i odpukac urodzily zdrowe dzieciatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwww
Monis pocieszyłaś mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej juz mam jeden dzien w szkole zaliczony... ciezko mi tam siedziec jak dosyc niespecjalnie sie czuje. dzis naszczescie w dzien bylo ok a wszystkie golegliwosci zlapaly mnie wieczorem. Ja tez biore duphaston bo mialam plamienia. bylismy dzis w realu i ogladalam takie cudowne body... takie malenkie jak dla laleczki... juz zapomnialam jakie sa piekne te ubranka... nawet maz proponowal zebysmy kupili jedno takie ale stwierdzilam ze jeszcze nie. Kupilam tylko dla córci a z zakupami dla dzidziusia wstrzymam sie jeszcze troszke :) wlasnie sie zwleklam z lozka bo umieram.... a wy jak sie czujecie? jak wam minela sobota? ja mam jutro powtórke z rozrywki i znów szkola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny odkąd zaczęły mi sie mdłości to rzadziej tu wpadam bo jestem jakaś wyczerpana. dziś byliśmy u moich rodziców na obiedzie i nie wiedzieliśmy jak im powiedzieć o ciąży wiec powiedziałam córci żeby powiedziała ze mama ma dzidzie w brzuszku hi hi :) ucieszyli sie tak jak myślałam :) została jeszcze rodzinka od strony mężusia ehhh witam nowe wrzesnioweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fajnie ze nas tak duzo :) ja mam dzisiaj dola bo jak w toalecie zauwazylam troszeczke zoltego sluzu dzwonilam do gin mowila ze mam sie nie martwic ze jak jeszcze tak bedzie mam we wtorek przyjechac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońce-ja postapiłam kiedyś bardzo podobnie i z perspektywy czasu wiem że to było najlepsze rozwiązanie.Kiedy powiedziałam synowi o ciąży tez poczuł sie że został zepchnięty na drugi plan,że rodzice będą mieli drugie dziecko i będą bardziej je kochać.Wymyśliłam wtedy\"historyjkę\" że ten dzidziuś w brzuchu to tak jakby nagroda dla niego,że jesteśmy z niego bardzo dumni i zadowoleni.Oczywiście wybór imienia pozostawiłam jemu. Powiedziałam że to on będzie mógł swoją siostrę czy brata wszystkiego uczyć po swojemu-nie ja nie tata tylko on.Poczuł się wtedy naprawdę ważny i odpowiedzialny.Teraz z perspektywy czasu widzę jaka jest między nimi więź,jak potrafią ze sobą rozmawiać mimo prawie 5 letniej różnicy wieku.Pomijając fakt że to dziewczynka :D. Teraz chcę zrobic podobnie-tą ciążę zadedykować córce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) widze ze wszystkie odpoczywacie :) My wlasnie wrócilismy od tesciowej, a wczesniej bylam w szkole... olalam dzis sobie wlasciwie wszystkie zjaecia i poszlam tylko na sprawdzian :D:D Powiem wam ze napisalam chyba wszystko tylko nie odpowiedzi na pytania :D:D:D ale mam tak dobre oceny z tego przedmiotu ze nic mi ich nie zepsuje wiec sie zupelnie nie martwie :D:D Po drodze do domu nasze autko odmówilo wspolpracy i musielismy dzwonic po tescia bo Maniula by zamarzla na kosc :D:D a juz tak niedaleko do domku nam zostalo... A jak przyjechal tesc to autko cudownie sie naprawilo :D:D:D Taka zloscliwosc z jego strony ( autka nie tescia) :) Dzis radosnie oznajmilismy mezowej babci ze bedzie mialą kolejnego prawnuka... a ona na to ze juz wie bo jej moja tesciowa powiedziala :D:D Ech ta poczta pantoflowa :D:D:D:D:D:D Mdłosci mam okropne nadal i zgage tez :) I mam ochote na... lody :D:D:D Buziaczki dla was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam problemu z "mówieniem" córce o dziecku... caly czas jej mówie ze mama ma w brzuszku dzidziusia i ze "nunu kopac mame po brzuszku i skakac" ale ona jeszcze nic z tego nie wie... pewnie potraktuje dzidziusia jak nową interaktywna zabawke... a potem bede miala dwoje rozbójników w domu :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i ja sie melduje MaMani jak brzuszek urosnie to mala pozniej zrozumie :) ja wczoraj mialam okropny dzien , od jedzenia ciaglych owocow i salatek dostalam takiej "kwasicy" ze szok zeby w sciane normalnie maly mi dzis w kosciele zasnal, dobrze ze z owzkiem bylam bo nie wiem jakbym tego klocka do domu doniosla :-/ ksiadz tak zanudzal na ogloszeniach parafilanych ze sama o malo co nie zasnelam, a ten szybko obok mnie patrze a ten kima sobie w najlepsze :-D no to hop do wozka i do domu lece na film jakis zycze milego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka82
hej dziewczyny..ale wam zazdroszcze!!!czytam jak się cieszycie i aż mam dreszcze!!!staramy sie z mężem od 2miesięcy..bardzo liczę że juz jestem w ciazy ale dowiem sie dopiero napoczatku lutego!!!WIECZNOŚC!!!kto wie może bede na pazdziernik..trzymajcie kciuki!!!pozdrawiam was gorąco!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry że tak się wcinam ale............................ Ja drugą ciążę poroniłam w 12 t.c. prawdopodobnie właśnie dlatego że miałam za mało progesteronu .Progesteronu miałam za mało bo z kolei miałam nadmiar prolaktyny .....Skomplikowane to trochę . W 3 ciąże udało mi się zajść dopiero po 4 latach po obumarciu . Od razu dostałam duphaston aż 3 razy dziennie , i mimo tego miałam plamienia. Jak byłam w szpitalu to jedna z taktownych lekarek na obchodzie właśnie stwierdziła że w większości krajów europejskich do 12 t.c. nie podtrzymuje się ciąży , że to dopiero 7 tydzień więc pewnie dziecko chore......Na szczęście mój lekarz miał inne zdanie na ten temat. Brałam ten dufaston w tej dawce aż do 7 miesiąca ( choć zwykle góra do 16 t.c. się go podaje) Oprócz tego brałam do 12 t.c bromergon to taki lek na zbicie prolaktyny ( na ulotce pisze że absolutnie nie wolno go brać w ciąży) . Zaufałam lekarzowi i......................urodziłam śliczną , dużą, zdrową córkę. Która teraz ma już 14 miesięcy , nic jej nie brakuje jest przekochana i na pewno nie ma autyzmu. Dla mnie takie podejście żeby nic nie robić gdy ciąża jest zagrożona to po prostu eutanazja. A jak byłam w pierwszej ciąży z synem też miałam plamienia i brałam turinal to też progesteron ( tak jak duphaston) i teraz syn ma 12 lat , świetnie się uczy ma rewelacyjną pamięć i wzorowe zachowanie i też nie ma autyzmu. Pozdrawiam , życzę wam bezproblemowej ciąży i szybkiego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rita mam pytanie czy to znaczy ze przez te 4 lata nie zabezpieczaliscie sie , nie moglas zajsc w ciaze wiesz bo mnie to spotkalo i sie bardzo boje ze nie zajde w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×