Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Acha...to nam sie MaMani udalo, mamy super lekarza od usg (bo jak pamietacie moj gincio nie ma usg i wspolpracuje z tym z klinki macierzynstwa), bo jak nam robil to usg w 3D, to zeby zaspokoic nasza ciekawosc co do plci (bo w 3D bylo cos tam widac jak sikusia ale pewnosci nie mial), wszedl na chwilke w 4D i poogladalismy sobie nasze cudne malenstwo w tym wlasnie:) i nagral nam krotki filmik z 4D. Mowie wam nie ma porowania z 3D! Normlanie ogladalismy synusia, jego raczki, nozki, pupe, brzuszek, pepowinke i sikusia:)))))))))to bylo najpiekniejsze przezycie:)))))))))))))do dzis codziennie sobie ogladam ten filmik;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kawki nie piję od kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Tj. wypiłam może ze dwa razy taką z dużą ilością mleka. Jak ostatnio lekarz miał u siebie kawę w gabinecie, to na sam zapach zrobiło mi się niedobrze. Nie mam teraz ochoty na kawę, jedynie może taką białą mochą z Coffee Heaven bym nie pogardziła, z syropem o smaku białej czekolady, dużą ilością mleka i bitą śmietaną :). Ale to dopiero jak zawitam do Polski. Zresztą oni mają wszystko również w wersji bezkofeinowej, więc no problem ;). Piję za to dużo kakao, no i herbaty, a jak mi niedobrze, to mięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Obdarta nie martw sie na pewno bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A slyszalam Kasinska ze herbatka w duzej ilosci jest gorsza od kawusi:) wiec moze nie pij jej za duzo, tak na wszelki wypadek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja herbaty tez duzo pije bo jakos tak mi smakuje,... i coki caprio pije namietnie... tylko mnie od pomaranczowego odrzuca ale jakies wisniowe czy jablkowe z malinami to zlopie litrami :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaHuberta gratulacje !!! Też mi się marzy dziewczynka :D Bo dwóch chłopaków w domu tzn. trzech, bo jeszcze mąż to sobie nie wyobrażam. Teraz po południu jak się zjawiają to jest pobojowisko (strzelanki, bieganie itp.) Ja chcę córcię grzeczniutką :D:D:D Nie chce mi się gotować obiadku :) Na szczęście znalazłam w zamrażalniku kapuśniaczek (musiałam kiedyś zamrozić hihi) i mam z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kawy nigdy nie lubilam i jakos teraz tez mnie nie ciagnie w zasadzie nic specjalnie do picia mi w tej chwili nie pasuje.Najbardziej jeszcze herbate toleruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za gratulacje ale beda jaja jak tam naprawde jajka wyrosną, choc watpie w to!!!! monika usg 4D to to samo co 3D, czyli obraz trójwymiarowy tylko ogladany w czasie rzeczywistym, sprawdzałam w internecie bo zastanawiałm sie czym to się rózni. no ja nastepnym usg też nagrywam płytkę, bo dzidzius trochę ciałka wtedy nabierze, po za tym mam małego ciekawskiego w domu, który chetnie obejrzy siostrzyczke. kawe piłam przed ciaża codziennie, rozpuszczalna z mlekiem lub bez, ale odkad zaszłam to mnie wcale do niej nie ciągnie więc nie pije, za to smakuje mi inka, a herbata faktycznie mocna nie jest zdrowa, lepiej pić te owocowe i inne wynalazki, a wybór jest teraz duzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja herbatkę z cytrnynką i sokiem malinowym piję rano do śniadanka, później kawkę słabiutką z mlekiem i jakieś ciacho a potem przez cały dzień wodę niegazowaną (uwielbiam z sokiem z cytryny) no i zieloną herbatę po obiadku ale niewiem czy można w ciąży ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety jestem uzależniona od herbaty... Staram się tylko, żeby nie była za mocna, szybko wyciągam torebkę z herbatą :P Kawę piłam na obudzenie, generalnie mam niskie ciśnienie, teraz w sumie, jak siedzę w domku, to mi to ryba, co najwyżej przykładam główkę do poduszki i po problemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja problemu z obudzeniem nie mam :D:D jak tylko dostane klockiem w glowe to znak ze trzeba wstawac :D:D bo inaczej zaczynaja sie bardziej drastyczne metody :D:D:D a kawe pije bo lubie ostatnio mam takiego smaka na nia ze jeju :D a herbate to niestety lubie mocną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ciążą piłam po 2, a casem nawet 3 kawy z mlekiem dziennie. Teraz zupełnie mi kawa nie smakuje, więc raczej jej nie pijam, a najbardziej odrzuca mnie jej zapach. Pijam teraz herbatę i soki. Nie piajm i nie jem nic co jest z owoów cytrusowych, truskawek lub malin bo mi gin zabronił, a szkoda bo te owoce uwielbiam. Wiem, że opienie na ten temat są podzielone, ale ja narazie nie chce ryzykować, jakoś sie obędę. Najciężej będzie jak przyjdzie sezon na truskawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja słyszałam, że zielonej nie wolno ciężarnym. Niby generalnie bardzo zdrowa, ale podobno jest 'teratogenna' (czy jakoś tak) - może powodować jakieś wady płodu, choć zupełnie nie wiem dlaczego... Więc może lepiej nie pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie Kasinska teraz zmartwiłaś :( , bo ja tak lubię zieloną herbatkę. Wydawało mi się, że czarna gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam mocno przeziembiona i internistka zapisała mi sok z malin, to poszłam od razu do gina i stanowczo powiedział że nie wolno. Chyba mogą wywołac skurcze macicy, ale to chodzi chyba o liście z malin. A soku to i tak nie wiadomu z czego robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nytka skurcze to wywoluja lisice malin ewentualnie lodygi. a sok robia z owoców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to też oczywiste ale skoro gin zabronił też soku to ja się moge bez niego obyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nytka tak sie zastanawiam dlaczego ci tego soku zabronil... truskawki i cytrusy sa bardzo silnymi alergenami... maliny w sumie moga powodowac alergie ale nie sa az tak silne... moze o to mu chodzilo... bo inaczej to nie wiem o co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się dziwię dlaczego zabronił picia soku malinowego :/ Mój gin wręcz przeciwnie, kazał mi dużo pić w czasie przeziębienia i gdy mój synek był chory to też mi radził pić - zapobiegawczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to się tylko zastanawiam jak sobie kobiety kiedyś radziły, jak nie wiedziały, że im tego wszystkiego nie wolno... ;). Ciekawe czy teraz chociaż, jak już jesteśmy takie uświadomione, jest przynajmniej mniej różnych wad, chorób u dzieci,etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o zielonej herbacie poczytałam i w dużych ilościach nie powinno się pić w ciąży, więc myślę że mała filiżanka po obiadku nie zaszkodzi jak się ma ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś to było inaczej, inne powietrze, zdrowsze jedzenie, mniej chemii we wszystkim itd. Moja prababcia opowiadała, że jak rodziła moją babcię, to pradziadek poszedł w pole rano a ona w tym czasie urodziła i jak dziadek przyszedł wieczorem do domu to dziecko leżało w kołysce a ona jeszcze ciasto zdążyła upiec przed jego powrotem hihi Takie czasy były :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasinska28 też się zastanawiałam jak sobie kobiety radziły i do lekarza tak często nie chodziły i usg nie było takie jak teraz, ale za to miały dostep do lepszej żywności niż my teraz bo nie było tak dużo konserwantów i innych świństw w jedzeniu. Powietrze było też mniej zanieczyszczone. Ale trudno takie czasy :( nie mamy innego wyjścia jak tylko nie dac się temu wszystkiemu i pozytywne mysleć że nasze dzieci urodzą się zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eryka o tym samy w tym samym czasie pomyslałyśmy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rety dziewczyny nie nadążam za wami, czytam was tylko zanim pójdę do pracy czyli do 16 potem praca a po pracy lenistwo a rano znowu kilka stron do czytania hi hi :) tak pisałyście o swojej wadze ja schudłam 1 kg (przez te potworne mdłości ) ważyłam 54 a ważę 53. pierwsza ciąże zaczęłam z waga 43 a skończyłam na 60. ciekawe ile tym razem mi przybędzie :) o kurcze Eryka jak bym sie bała wszystko przy sobie zrobic przy porodzie, przeciac pepowine urodzic sama dziecko ilozysko i wogole....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawniej większość kobiet, które rodziły wielokrotnie a tak się często zdarzało były akuszerkami nazywane również "babkami" i miały już jakąś tam wiedzę na temat porodów. Więc na wsi jedna drugiej pomagała przy porodzie :) Tak mi opowiadała prababcia i babcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×