Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

kasinska mam nadzieje ze sie nie obrazisz ze poprawilam za ciebie :) :) nudzilo mi sie :) Fajnie wyglada ale zdeczka krzywo, musze poprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi_22...............22.......16.08.........Emilka ❤️ wiewiorka2004.....21.......27.08.........Kubuś 🌻 Monika_28..........29.......28.08.........Nikola ❤️ BETTY83.............24......1.09...........Kuba/Alicja mrs_ziec............28......1.09...........Hania ❤️ mamahuberta......26......2.09...........Oliwia/Igor? magia_..............31......3.09...........???????? sandra27...........28......3.09...........Daniel/Dominik 🌻 MaMani.............22.......4.09..........Kornelek 🌻 MartaObdarta....27.......4.09..........Weroniczka ❤️ Izabelcia78........30.......7.09..........Mateusz/Zosia Myszka5...........28.......10.09..........Dawid 🌻 el79.................28.......11.09..........????? eryka..............28........13.09.........Laura/Sara/Roksana ❤️ ewunienka24.....24........14.09.........Karim/Amira karro..............29........18.09........Maksymilian/Zosia Koug ..............35........18.09.........Agatka / Bartek majka28..........30........18.09.........Ksawery 🌻 sanday1..........25.........18.09.... ....?????? marlenaaa.......20.........18.09........Damian 🌻 aga...............25.........19.09........Jakub 🌻 nina............. .30.........19.09 ........????? kasinska28......29.........20.09.........Jakub/??? magdae..........26.........20.09.........Cyryl 🌻 brutta...........28.........22.09..........??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeh dalej jakos krzywo..i wlasnie odkrylam ze jak sie te tabelke kopiuje to niestety kwiatki i serducha znikaja :( przeciez nie bedziemy ich dopisywac za kazdym razem? no nie wiem, jak chcecie cos jeszcze zmienic prosze bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Izabelcia i kasinska, wracajac do tematu jezyka to tez wiem z doswiadczenia ze jesli obydwoje rodzicow jest Polakami to jest latwiej. Oczywiscie jak bede sama z dzieckiem bede do niego mowic po polsku, ale nie wiem czy to starczy... moja ciocia ma 13 letniego syna ktory urodzil sie tu w Szwecji a w Polsce byl moze ze 2 razy..wychowala go sama i mowila do niego tylko po polsku, ale on woli mowic po szwedzku no i niestety duzo polskich slow nie rozumie. Moja ciocia jest po 40stce wiec niektorych bardziej "mlodziezowych" wyrazen chlopak nigdy nie slyszal. Pamietam ze kiedys do niego mowie ze on mnie chyba sciemnia, a on na mnie wielkie galy, w ogole nie wiedzial o co mi chodzi :) a jak byl maly to ciagle mowil o sobie w zenskiej formie - wykapalam sie, zjadlam..biedactwo nigdy nie slyszal faceta co mowi po polsku i nasladowal moja ciocie :) no ja sie bede starac, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem...:D To byl dlugi dzien ale nie meczacy:D Karro i Izabelcia- widze ze Wy tez partnerow macie obcojezycznych:) Ja sobie nie wyobrazam zeby Moje Malenstwo nie mowilo po polsku:) Ja bede mowic po polsku a Moj Italiano po wlosku.... Narazie napewno nie bedzie sie uczyc angilskiego z tego powodu... Jak Maluszek skonczy roczek to pojdzie do polskiego przedszkola:) A w domu tez mamy polska telewizje.. . Mysle ze bedzie oki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro, wiesz, mój M też podobno jak był mały mówił o sobie w rodzaju żeńskim he he, choć ojciec jest Polakiem i był wówczas obecny w jego życiu... no może nie tak non stop, bo to marynarz ;) Tabelka rzeczywiście kopiuje się bez kwiatków i serduszek :(, bez sensu... No to może XX i XY ? Nie wiem, też bez sensu. Albo F- jak femininum =(r.ż.), femina (kobieta), i M - masculinum (r.m.), no i mężczyzna? Nie wiem, dziewczyny, zgłaszajcie propozycje....A może jeszcze być \'syn\' i \'córka\' (krócej niż chłopiec i dziewczynka), albo skrótowo - S= syn i C=córka. Pozdr i idę dalej byczyć się na tarasie póki jeszcze jasno. Przed chwilą wcięłam tam pysznego bakłażana zapiekanego z mozzarellą, parmezanem i niebiańskim sosikiem z pomidorów - mniam! Poczułam się jak gdzieś na południu Włoch, odlot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi!!!!!!!oj czasu brakuje na pisanie!!a wiec tak szybko zeby nadrobic tematycznie.na razie nie mam zadnej kreski wzdluz pepka, wcale nie musi byc u kazdej, nic mi nie puchnie, wszystkie buty pasuja!ubranek zadnych nie kupuje bo w tej kwestii jestem przesadna, jeszcze tyle przede mna wiec nie ma sensu a poza tym wybor bardzo duzy wiec jak skoncze 7 miesiac to moze zaszykuje aby torbe do szpitala i to wszystko a wozek po porodzie!!!kazdy dzien dla mnie jest trudny wiec nie mowie hop!!!!nasz maly chodzi 1,5 roku do angielskiej szkoly i radzi sobie bardzo dobrze z jezykiem niestety czasami lepiej z angielskim niz z polskim !jak sie bawi to po angielsku a bajki ma tylko angielskie i nigdy nie robilo mu to roznicy!1my obydwoje jestesmy polakami wiec polskiego nie zapomni!niestety lepiej liczy po ang niz po pols ale takie uroki emigracji!!pozdrowienia dla wszystkich mam rowniez tych oczekujacych!!-bo to juz mamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska- ojjjjjjjj ..........:D Wiem o jakim baklazanie mowisz....Mniammmmmm;) Moj ostatnio zrobil takie cosik...:) Melenzano a mozzarella...(nie wiem jak to sie pisze hi hi hi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! jakos teraz wcale a wcale nie chce mi sie spac :) jaka to przekorna dusza ze mnie :) dzidzia tez nie spi i tanczy w brzuchu jakis taniec :) karro, izabelcia78 - przeczytalam o waszych problemach z jezykiem polskim. calkowicie was rozumiem - jestem pol-polka, mam meza ukrainca a mieszkamy w londynie - hehe, no to tak w skrocie :) ale mowimy w domu po polsku i czuje, ze to bardzo wazne. rozmawialismy z mezem juz na ten temat i uwazam, ze powinien on do dziecka mowic po ukrainsku, bo to przeciez jego dziedzictwo, korzenie. a sama ucze tu w polskiej szkole sobotniej (polecam takie rozwiazanie, jest nawet polskie przedszkole!) i widze, jak dzieciaki chetnie chodza, poki sa male. to swietny kontakt z jezykiem, ale najwazniejsze i nie do odrobienia jest to, co planujecie zrobic, tzn. zaznajomic wasze dzieci z jezykiem od jak najmlodszych lat. nie jestem fanatyczka :) ale polski jest jezykiem bardzo trudnym a przy tym malo popularnym poza polska i jesli dziecko nie zetknie sie z nim od najmlodszych lat ie ma szans na w miare swobodne poslugiwanie sie nim. co do nauczenia sie jezyka polskiego przez mezow - coz... w tygodniu ucze wlasnie jezyka polskiego jako obcego i przyznaje, ze najlepsze wyniki osiagaja (nieliczne) zony polakow. maja kontakt z jezykiem w domu i chca nawiazac kontakt z tesciami. natomiast moi przesympatyczni panowie rozmawiaja w domach po angielsku no i nie maja takiej motywacji :( nie wiem czemu. tak wiec nie liczylabym nawet na zadne kursy - jesli obcokrajowcy nie maja stalego kontaktu z polszczyzna, marne sa widoki na osiagniecie przez nich poziomu konwersacji. chyba ze znajda jakas silna motywacje. uczenie sie polskiego jako obcego to duzy wysilek, trzeba okolo 1,5 roku, zeby poznac zawilosci gramatyki i zasob slownictwa, a brak szybkich efektow zniecheca. tak wiec, moje panie, wszystko zalezy od was :) :) :) a tak poza tym naukowcy wycofuja sie z dawnych twierdzen, ze poslugiwanie sie przy dziecku wiecej niz jednym jezykiem bez wskazania ktory jest glowny szkodzi w rozwoju. znam wiele dzieci dwu- i trzy- jezycznych (trojjezycznych???) i nie widze, zeby im cokolwiek zaszkodzilo :) :) :) ide spac bo pewnie was zanudzilam :) rzuccie jakies zdjecia po tym spotkaniu w krakowie, chetnie bym sobie popatrzyla na brzuchatki w masie :) pozdrowienia szczegolnie dla tych co tez nie moga spac... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc ja tez spac nie moge :( Moj N podniosl mi cisnienie :( w sumie to nawet sie nie poklocilismy, wygonilam go dzis z domu zeby popracowac nad ta zakichana magisterka. Ale nie bylo go i nie bylo wiec zadzwonilam sprawdzic czy zyje..a on na imprezie wyobrazcie sobie! Nie byla to jakas planowana impreza ale bylo tam duzo naszych znajomych i wkurzylam sie ze nawet mu nie przyszlo do glowy zeby zadzwonic i zapytac sie czy mam tez ochote pojsc.. w koncu siedze calymi dniami nad ta cholerna praca i nawet nie mam do kogo geby otworzyc :( szkoda gadac oczywiscie odezwaly sie hormonki ciazowe i rycze juz od godziny jakby mi sie stala nie wiadomo jaka krzywda....ehh najgorsze ze nie moge przestac az mnie juz leb boli :( dobra nie przynudzam ide spac jutro mi pewnie bedzie lepiej...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wyglada na to ze ostatnia chodze spac i pierwsza wstaje :) juz mi przeszla wczorajsza chandra, chlop wrocil skruszony przeprosil za bezmyslnosc i nawet sniadanie do lozka zrobil :) jeszcze go za to wysle na zakupy a co :p onyx, to faktycznie u was mieszanka jezykowa :) u mnie zreszta tez, ja polka, on amerykanin a mieszkamy w Szwecji...ale w przyszlym roku wyprowadzamy sie do Stanow wiec jeden jezyk odejdzie.. moj Nels b chce zeby dziecko mowilo po polsku, bo sam ma troche polskich korzeni, mianowicie babcia (Jozia) mama jego taty byla polka, z krakowa :) ale wyjechala do USA jako mala dziewczynka i chociaz sama po polsku rozumie, jej syn a Nelsa tato juz sie niestety nie nauczyl. moj Nels to w ogole mieszaniec - babcia ze strony taty to polka, dziadek ukrainiec a dziadkowie z drugiej strony to szwedzi...hahha a zeby bylo smieszniej to urodzil sie i wychowal w stanach...ale podobno dobrze jak sie rozne geny mieszaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim! karro, masz racje, to jest fajnie miec takie dziedzictwo, tylko czasem to trudno ludziom wytlumaczyc, zwlaszcza starszym. moi dziadkowie byli niemcami, przy czym jeden spod lwowa (!) hihi :) babcie polkami. a pytaja sie mnie starsi polacy, jak moge wyjsc za ukrainca jak czesc mojej rodziny zginela w katyniu. no to ja im mowie, ze pare osob tez bylo w buchenwaldzie... itd. wiec to nie kwestie jezykowe sa najwazniejsze dla nich, tylko ciagle historia... nie zamierzam sie tym przejmowac, mysle, ze jak nas tak teraz miota po swiecie to jest szansa na przelamanie stereotypow, bo poznajemy sie lepiej, a pomaga w tym wlasnie znajomosc jezykow, nie? niech to dziecko chociaz rozumie po ukrainsku no i po rosyjsku, bo tesciowa mowi po ukrainsku a tesc tylko po rosyjsku :) :) :) no to jest plan minimum te 4 jezyki, hehehe pogoda sie ladna zrobila, ide do ogrodka wylozyc moje biale nogi na sloneczko na chwilke. narwalam bzu i teraz pachnie w calym domu. nie wiem dlaczego ten zapach kojarzy mi sie ze swietem bozego ciala w polsce... zycze wam duzo slonca i odpoczynku! trzymam kciuki za piszace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja tezmam podobna sytuacje z mezem obcokrajowcem- on ma swoj ojczysty jezyk, ja swoj a rozmawiamy po niemiecku, czyli dziecko od poczatku bedzie zmuszone trzech jezykow sie nauczyc :) Rozmawialam na ten temat z kolezanka, ktora filologie konczyla i pedagogike i powiedziala, ze najwazniejsze, zebym ja do dziecka mowila po polsku, maz w swoim jezyku a niemieckiego i tak sie nauczy nas sluchajac i z tv i z zycia :) Podobno to najlepsza metoda,wiec mam zamiar ja zastosowac. I podobno warto juz teraz zaczac :) Pozdrawiam was goraco i zmykam sie pakowac-dzis do Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx - masz o tyle dobrze, że 3 z tych 4 języków to języki słowiańskie - będzie trochę łatwiej :)! A tak w ogóle, ukraiński to piękny język, strasznie mi się podoba - czy Ty może też się go troszkę nauczyłaś od męża? Dziś mam kolejny cudny dzień słodkiego far niente- czyli byczenia się :D! Mam taki piękny park w pobliżu i przy takiej pogodzie jest tam po prostu super, tak sobie usiąść w cieniu drzew. Ciepło, ale nie gorąco, jest jakiś ruch powietrza- można sobie wziąć książeczkę i delektować się zapachem jaśminu, bo akurat kwitnie :)))! Poza tym byłam dziś na bardzo fajnej międzynarodowej mszy u Dominikanów - jak taki afrykański chór zaśpiewał, w jakimś jęz. afrykańskim zresztą, to aż mnie ciarki przeszły - naprawdę pięknie śpiewają. No i rozdają teksty na początku, więc też sobie troszkę z nimi pośpiewałam, a co - myślę, że mojemu synkowi też się bardzo podobało, dostałam kilka kopniaczków i to jeszcze bardziej mnie wzruszyło :). No i poza tym śmiesznie było - cała msza to przeplatanka polskiego, angielskiego, francuskiego, no i niektóre śpiewy/modlitwy po łacinie/w dialektach afrykańskich. Pozdrawiam niedzielnie i mam nadzieję, że W też miło spędzacie ten dzień :)! P.S. A na obiadek będą pierogi z truskawkami zdobyte w tutejszym polskim sklepie - już nie mogę się doczekać, mniam mniam :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa- a wczoraj nawet udało mi się kilka kopniaczków wywołać pukaniem/naciskaniem brzuszka - to niesamowicie przyjemne, jak jest odzew - wreszcie jakiś kontakt :D! 🌼 21 tyg. 1 dzień🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze a propos opalania - jestem strasznie blada i mam podkrążone oczy i generalnie u mnie to normalne \'po zimie\', zanim nie złapię słonka, tyle że teraz sie wystawiam i jedyny efekt, jaki widzę - to masa piegów! Rzeczywiście takie bardziej przebarwienia niż cokolwiek innego... Ale ja tak nie cierpię tych cieni pod oczami, a innej metody na nie niż opalanie nie znam... :( . Co zrobić, żeby wyglądać \'zdrowo\'? Znacie jakieś inne metody? Może zacząć pić sok z marchewki? Pzdr K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć \"DWUPAKI\" :) kasinska najlepszą dawką słonka dla Ciebie i dziecka jest samo słońce po pierwsze ładna cera a po drugie witamina D3. Jeśli pytasz jak zastąpić opaleniznę to oczywiście sok z marchewki ewentualnie preparat z apteki zawierający czysty ß-karoten co do witaminy D3 to można kupić krople pod nazwą vigantol,które potem przydadzą Ci sie dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki :) ale wy tu zawsze duzo napiszecie :) Ja tylko na chwile życze wam milej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedziele! niestety ja w chwili obecnej w cienkim nastroju...oczywiscie przez meza. mamy dzis tutaj dzien matki, i poprosilam Nicka aby sie wybral ze mna do kosciola, gdyz nie czesto mam niedziele wolna od pracy. a temu sie z lozka o 9 rano nie chcialo wstac :( niby nic wielkiego,bo go zmuszac nie moge,ale tak mi smutno bylo samej stac w tym kosciele,ze az mi lzy pociekly. dwa,trzy razy do roku mam taki dzien kiedy tak strasznie tesknie za rodzina,ze najchetniej bym kupila bilet na samolot... ale na szczescie 362 dni do roku jestem na maxa szczesliwa. no to zaliczam chyba \'pierwszy dzien\' w 2008 :( ach musialam sie wygadac wam, i juz mi troche lepiej :) biore telefon i obdzwonie cala rodzinke, abymi sie usmiech znowu pojawil. i oczywiscie jakies dobre drugie sniadanko...hmmm...chyba mam ochote na boczek :) paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wrzesnióweczki :) Iza mam nadzieje ze zly nastrój juz minąl i telefony do rodzinki plus boczek poprawily humorek :) 🌼 A u nas dis dzien jak codzien... zaczal sie nowy tydzien... jutro ide z Manią do lekarza na kontrole... niestety katar ma nadal :( a w przyszlym tyg mam wizyte u mojego gina a poxniej USG. No i już prawie polowa maja... jak czerwiec, lipiec i sierpien zleca tak samo szybko to już niedlugo bedziemy tulily maluszki :D Widzialam wczoraj takiego malusienkiego chlopczyka :) Kurcze jak patrze na takie malutkie ludziki to juz nie mogę sie doczekac :D Pozdrawiam was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Nie było mnie przez weekend, bo jakos tak mało czasu.w sobote sprzątałam, bo remon ciagle trwa.....i było siwo w domku :( A wczoraj,zeby dotlenic dzidzie i odpocząć pojechalismy na wycieczke do Zakopanego :) ale było fajnie......pospacerowalismy i w ogóle :) pieknie tam jest, tylko jak dal mnie za duzo ludzi :) Wole Bieszczady, w które wybieramy sie na tydzień w czerwcu w ramach wakacj.Mam nadzieje,że brzuszek za miesiac nie będzie jeszcze az taki wielki i lekarz pozwoli mi jechac :) Po górach nie bedę chodzić, choc kocham, ale pospacerować warto, bo Bieszczady maja cudowny urok.no,ale wcześniej czekaja mnie jeszcze 3 egzaminy z angielskiego na FCE.Jakos nie czuję sie z tym za dobrze i żałuję,że sie na to porwałam :( Ale jak nie zdam, to nie bedzie tragedi.a pierwszt juz za dwa tygodnie w niedziele :( Az się boje :( Co, poza tym.....jestem juz w pracy i jakos mija tren poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja tak krótko :) Chciałam się przywitać i uciekam od razu :) Ładna pogoda, więc szkoda siedzieć przed kompem :) Miłego dnia kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie nic nowego, dalej siedze i pisze.. ale zaczynam widziec swiatelko w tunelu, do konca juz niedaleko :) u mnie zaczyna troche psuc sie pogoda, sloneczka nie ma i ochlodzilo sie. Za to wczoraj bylo istne lato. Wyciagnelam Nelsa do znajomych zeby sie wprawial w roli - maja 2,5 rocznego synka :) ale sie wybawili :) a ze moj znajomy to dawny kolega z pracy, kucharz, to dostalismy super obiadek - karkoweczke w sosie i slaskie kluski mniam ale bylo pycha!! Izabelcia, mam nadzieje kochana ze juz ci lepiej. Wiem co to znaczy byc daleko od rodziny, na co dzien czlowiek zajety swoimi sprawami ale czasami tesknota przycisnie :( mam to samo, a szczegolnie teraz w ciazy w ktorej moi rodzice nawet mnie nie zobacza :( Mamani ja tez nie moge sie doczekac mojego malutkiego ludzika :) ale ja to najbardziej dlatego, ze moja ciaza jest wiekszego ryzyka i po prostu chce ja juz miec za soba zamiast ciagle sie bac ze cos sie stanie...kazdy mijajacy tydzien to dla mnie blizej do mety a najchetniej to bym sie polozyla spac i obudzila w 40 tygodniu :) no nic, juz i tak blizej niz dalej i na pewno bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamusie! u mnie piękna pogoda lato w pełni. weekend był upalny. w sobotę spacerowałam, bo mój synek dosiadł rower i zjarałam sobie dekolt i ramiona. później posiedziałam trochę na słońcu w staniku, ale brzuszek przysłoniłam bluzka, słyszałam żeby raczej nie wystawiać go do słońca. nawet nogi mi się trochę opaliły z czego jestem przezadowolona:) a teraz wieści z brzucha, dziś byłam u lekarza, córeczka na bank!!!!!!!!!:) starsznie się cieszę, po za tym wszystko ok. aha ja jestem w 24 tc i jeszcze nie mam tej kreski, ale pewnie niebawem się pojawi. kurczę latam dzis nad ziemia, tak się cieszę :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczyny. postaniłam się dołączyć do forum.termin to 18 wrzesień.dziś prawdopodobnie będę znać imię:) Evi_22...............22.......16.08.........Emilka wiewiorka2004.....21.......27.08.........Kubuś Monika_28..........29.......28.08.........Nikola BETTY83.............24......1.09...........Kuba/Alicja mrs_ziec............28......1.09...........Hania mamahuberta......26......2.09...........Oliwia/Igor? magia_..............31......3.09...........???????? sandra27...........28......3.09...........Daniel/Dominik MaMani.............22.......4.09..........Kornelek MartaObdarta....27.......4.09..........Weroniczka Izabelcia78........30.......7.09..........Mateusz/Zosia< br /> Myszka5...........28.......10.09..........Dawid el79.................28.......11.09..........????? eryka..............28........13.09.........Laura/Sara/Ro ksana ewunienka24.....24........14.09.........Karim/Amira karro..............29........18.09........Maksymilian/Zo sia Koug ..............35........18.09.........Agatka / Bartek majka28..........30........18.09.........Ksawery sanday1..........25.........18.09.... ....?????? marlenaaa.......20.........18.09........Damian aga...............26...........18.09........??? aga...............25.........19.09........Jakub nina............. .30.........19.09 ........????? kasinska28......29.........20.09.........Jakub/??? magdae..........26.........20.09.........Cyryl brutta...........28.........22.09..........??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa kolezanke :) Karro juz blizej niz dalej. masz racje. tylko nie wiem dlaczego w tej 2 polowie czas sie tak wlecze :D:D mamo huberta gratuluje córci. Czyli muissz zmienic dane w tabelce :D A co do kreski na brzuchu to ja tez nie mam ale z Maniulą bardzo poźno mi sie pojawila i byla bledziutka a poxniej szybko zniknęla dlatego wogóle sie nią nie przejmuje teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi tak sobie pomyslalam, najpierw czekalysmy na kreske na tescie, teraz na brzuchu :) Gaga witamy :) widze ze nas na tego 18 go mnoga :) az 6!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaHuberta gratuluję córeczki :) Ja też chcę !!!!!!!! Może dzidzia pokaże się w pełni za 2 tyg. :D Ja też nie mam kreski i z Filipem w ciąży też miałam późno ale za to długo potem zejść nie chciała :) Zjedlismy obiadek i uciekamy na działeczke powylegiwać się troszku :D No i uczę się cały czas testów namiętnie, bo jutro egz. wewn. a w czwartek zaczynam jazdy :D Ciekawa jestem czy od razu w kogoś przywalę czy z czasem dopiero hihi Papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamuśki i nowa także :-) a ja ide w piątek na usg tylko ze bedzie mi je robił ten lekarz co zabrałam sie od niego hehe mam nadzieje ze nie bedzie mi robił problemu tylko dlatego ze zmieniłam lekarza:-) wqońcu on ma za to płacone wiec chyba łachy nie robi?a skierowanie to skierowanie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie i nową koleżankę :) Właśnie wróciłam od lekarza. Osłuchałyśmy serduszko - chociaż był co prawda mały z tym problem bo z niego to \"wiercipięta\" jak powiedziała lekarka :) A jak jej mówiłam że to dziecko chyba wcale nie śpi to mi mówiła że niemożliwe - a potem się razem zemną śmiała, że się wierci i wierci :) Od początku ciąży przytyłam już 8 kg i jetem przerażona - chociaż źle nie wyglądam :) Mam niskie ciśnienie, ale nie ma sie czym przejmować. U nas wszystko w porządku i Pani doktor z nas jest zadowolona. Dostałam skierowanie na tą niedobrą glukozę :P:( ale lekarka powiedziała mi, że jakby co to mogę wziąć ze sobą cytrynę dla poprawienia smaku :) Pytałam ją też o to czy jak kupię stetoskop to będę słyszeć serduszko, ale niestety jeszcze na to za wcześnie:( Robią mi się jeszcze na łydkach z boku i z boku na udach \"pajączki\". Pytałam, czy jakieś kremy na to pomogą, to powiedziała, że teraz żadne kremy na to nie pomogą, i zapisała mi tabletki, które spowodują że wzmocnią się żyły itp... Właśnie doczytałam na ulotce zastosowanie. Jest tam między innymi LECZENIE OBJAWOWE W PRZYPADKU NASILENIA DOLEGLIWOŚCI ZWIĄZANYCH Z ŻYLAKAMI ODBYTU, więc może to pomoże też na to? Zobaczymy. Dla zainteresowanych podaje nazwę leku DETRALEX. Bierze się je 2 razy dziennie. Cena u mnie to 35 zł za 30 tabletek. To chyba wszystko :) Pogoda śliczna, więc nastrój też jest OK a Dawid szaleje w brzuszku :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×