Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Mrs_ziec, CC z wieluuuu przyczyn:) Po pierwsze mam wade serca i bezpieczniej, a po drugie moja budowa miednicy (jak u faceta) moze skomplikowac porod:) Mnijesze czynniki, to chce rodzic normlanie, a nie nerwach ze akurat moj maz bedzie na wyjedzie (jego praca to wyjazdy w polske), ze nie bedzie akurat mejsc w szpitalu (podobno apogeum porodow ma przypasc na lipiec/sierpien 2008) i mozna by tak wymieniac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc to ja magdae tylko nie powinnam byc teraz pomaranczowa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYSZKA, KOSMITKA TO Z INNEGO TOPIKU :) Kurcze, MaaMani...jak to nie odważysz się zabrać dwójki?? Ja mieszkam w Wawie, rodzinę mam pod Wrocławiem, w tym roku w domku rodzinnym byłam już 4 razy... i co? mam jechać bez dzieci czy w ogóle nie jeździć i zamknąć się w domu aż dzieci skoończą 10 lat? Jakoś Cię nie rozumiem że z dwójka nie będzies znigdzi jeeźdzć... a wakcje? Ja byłam nad morzem w zeszłym roku... rewelacja, dzieciaki miały niezłą frajdę :) Mam je pozbawiać kontaktu z rodziną i wakacji bo mają rodzeństwo? sorki, ale musiałam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, mam takie trywialne pytanie:))))))))jak myjecie glowe? Ja myje pochylajac sie nad wanna, tak samo susze glowe, schylajac ją w dół..ale..ostatnio coraz mi ciezej, czuje, ze naciskam Nikolcie, mam taka pilke juz dosc wysoko pod przepone i nie moge sie juz schylac. Moze to nie boli jakos, ale jest bardzo nieprzyjemne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrs marzą mi sie wakacje nad morzem ale... nie jestem pewna co z tego wyjdzie. pozatym co ja bede teraz mówic. moze sie okaze ze maly bedzie sie inaczej chować niż Mania i wcale nie bedzie tak źle :) a co do rodziny to ja mam wszystkich na miejscu- 2 ulice dalej :) z jednej strony fajnie bo sie spotykamy prawie codziennie, ale z 2 fajnie by bylo móc gdzies jechac do kogoś... zawsze zazdroscilam ze dzieciaki wyjezdzaly na wakacje do babci... a ja babcie mialam pod nosem wiec nie mialam gdzie jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrs_ziec A już myślałam, że czegoś nie doczytałam hihihih Co do wakacji,to nie wiem czy w tym roku gdzieś pojedziemy, może na ten drug długi weekend majowy w góry..... W przyszłym roku mam nadzieję już z Dawidem się wybierzemy - mam nadzieję że nie popadnę w paranoję jakąś i będą fajne wakacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani, nie zadzrość, ja wiem co to brak kogokolwiek na miejscu :( dzieci są pokrzywdzone, babcie mają tylko na wakacjach lub czasem w weekendy... A głupie wyjście do sklepu na zakupy to wyprawa z dwójką... Nie masz ich gdzie chocoaż na chwilę zostawić, w kinie to jestem jak pojadę do rodziców i przypilnują dzieciaczków... Piotruś jak wyjeżdża to płacze i [yta, czemu nie możemy mieszkać z babcią... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba z powrotem mam magdae ale nie na pomaranczowo!1komputer mi pseudominy pozmienial!!!mialobyc jeszcze inaczej!!!oj oj!!!!milego dnia!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrs tylko widzisz to ze mam rodzine blisko to wcale nie równa sie z tym ze im dzieci podrzucam a oni pilnują... jak juz ide z malą to zawsze sie nią zajmuje. zostawiam tylko jak jest mós... w kinie to juz nie pamietam kiedy bylam. do sklepu malą z sobą zabieram nawet jak na usg ide to malą zabieram. u nas nie ma zwyczaju "pilnowania" dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, ja też tak myję włosy, tylko susze inaczej, bo potem mam wielką puchatą szopę na głowie..... Na razie jakoś daję radę, ale nie wiem co potem.... Na pewno nie będe ich myć pod prysznicem, bo mam bardzo gęste i ciężkie włosy. Raz próbowałam je umyć pod prysznicem, ale tylko sie namęczyłam i niedokładnie je wypłukałam..... Może niedługo trzeba będzie iść do fryzjera umyć włosy, hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego takie blędy ort robie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlosy myje tak jak pod prysznicem. kiedys tez mylam tak ze schylalam sie nad wanna ale sie teraz boje ze wpadne do wanny :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj czuje sie lepiej, nabralam wiecej magne i jest lepiej wiec chyba to nie bylo od żoładka skoro pomogly nospa i mg!!!czy juz wszystkie mamy czuja ruchy!!!!!!pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, ja na szczescie mam ta fryzure na pazia, z tym skosem, wiec mam krotkie..ale zgestanialy mi w ciazy i tez sie sporo musze napracowac przy nich. Ale ciezko mi juz jak diabli, a co bedzie pozniej, to sie boje nawet myslec. Moze ktoras z dziewczyn ma pomysl lub doswiadczenie??:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani, ja nie moge pod prysznicem, bo jest tak waska wanna ze nie mam tam mozliwosci manewru bez zalania calej lazienki, wiec odpada.. Magdae, ja czuje ruchy juz od 17-18 tyg..wtedy delikatne, a teraz???Moja Nikola to diablica, wali i kopie mnie calymi dniami, od 3 dni juz moge to nawet obserwowac patzrac na brzuch -jak kopie, robia sie takie fajne gorki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika to nie mam pomyslu. a moze sobie kup taką kotare na wanne? wtedy sie nie zaleje? Ja juz od dawna czuje ruchy. szczegolnie wieczorem jak chce spac to Kornel chce kopac wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba Eryka albo Brutta jest fryzjerką - może ona doradzi nam co robić z tymi naszymi włosami :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zaczął się już 23 tydzień Skóra maluszka jest wciąż pomarszczona, ale dzidziuś robi się nieco pulchniejszy, waży już ok. 45 dag. Zwinięte w kłębek maleństwo mierzy 20 cm, a po wyprostowaniu nóżek prawie 30 cm. Śpi prawie 20 godzin na dobę, ale znajduje dość czasu i ochoty na dokazywanie. Dziecko kopie, stuka rączkami, obraca się gwałtownie, ma jeszcze sporo miejsca na takie ewolucje. Układ nerwowy jest już na tyle rozwinięty, że dziecko może odczuwać ból Nasz Dawid chyba jest wyjątkiem bo nie śpi 20 godzin na dobę ................ wręcz odwrotnie;):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam myje w umywalce :) ale mam króciutkie MaMani, ja nawet jak mam mus, to ne mam gdzie zostawić... Jak Marek pojechał mnie zawieźć na porodówkę to Piotruś spał u sąsiadów :( A ne mówię tu o podrzucaniu za każdym razem, ja uważam, że to są moje dzieci i ja mam obowiązek je pilnować, moi rodzice swoje dzieci już wychowali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrs dlatego ja sie zastanawiam co bedzie z mania w czasie mojego porodu. Moja mama pracuje, tesciowa tez zreszta bym jej malej nie zostawila... a chcielismy porod rodzinny... jeśli sie zacznie w nocy to wtedy mama wezmie Manie ale jeśli sie zacznie w czasie pracy to chyba nie bedzie rodzinnego bo filip bedzie musial z malą zostać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani, mamy kotare, ale i tak nie pomaga:( Myszka, u mnie 24 tydzien i powiem ci ze ja tez czesto sie zastanawiam kiedy ta moja Nikola spi? Caly dzien sie rusza, raz mocniej raz slabiej, w nocy az sie czasem budze tak kopie (co to bedzie za miesiac, matkooo)..ale przeczytalam gdzies ze dziecko nie spi ciagiem tych 20 godz, tylko na zasadzie 10 min poszaleje, 5-10 spi i znowu od nowa:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Widze ze nadrabiacie po dlugim weekendzie;) A ja wlasnie wytachalam laptopa na balkon i dogorewamy w slonku:) Godzina przerwy w pracy...:D Dziewczyny z Krakowa i okolic moze macie ochote sie spotkac koncem maja lub poczatkiem czerwca ??? Ja akurat powinnam tak wyladowac ... Milo by bylo Was poznac:D Co Wy na to??? Jakies bezalkoholowe party??? Dajcie znac co i jak:) Mamani to moze jakas siostra albo brat??? Napewno cos wymyslisz:) gorace pozdrowienia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgdlena
u mnie tez tak różnie!!chwile spi, potem znowu chwile kopie i tak na zmiane!!!!pozdro-ale cieplo!!-juz teraz sapie a co pozniej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie naklikałayście.... ja myję włosy wieczorkiem w wannie, a rano schylam się nad wanną, na szczęście nie czuję dyskomfortu, ja to w ogóle akrobatka jestem ostatnio wzięłam się za pedicure i zrobiłam sobie french na stópkach, mam nadzieje że dam radę do końca lata :) dziewczynki ja to raczej do Krakowa do was nie dołącze, sorrki. mrs_ziec podzielam twoje metody, też zabieraliśmy małego wszędzie, jak miał 3 miesiące pojechał z nami na targi, 7 miesięcy u cioci w Warszawie, 8 miesięcy kąpał się w jeziorze, jadł piasek nad morzem, takie cygańskie dziecko, ale zrozumiałe musiał być tam gdzie jego dojna krówka. a my z mężem mieliśmy tyle energii.... a powiem wam, że nasz synek to żywe srebro, zresztą syn złotnika :) więc spokojnie z nim nigdy nie było!!! rodzinkę mamy na miejscu, nie mielismy w zwyczaju podrzucać małego, ale czasami babcie same sie oferują żebysmy go zostawili i poszli sobie na dyskotekę czy do kina, więc czasami mały nocuje u babć. mamani współczuję z tym porodem, ale może akurat udało by się aby któraś babcia wzięła wolne. najgorsze że nie znamy dnia ani godziny, ale w takich wypadkach raczej mozna liczyc na wyrozumiałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×