Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

My sie juz niestety tydzien borykamy z tym katarem a poprawy nie widac - rece opadaja :( jutro idziemy do poloznej zobaczymy co powie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) wstałam rankiem, zjadłam coś bo głodomorek w brzuszku już się domagał i zawędrował z powrotem do łóżeczka :)... ale wystarczy tego dobrego... zaraz jakąś herbatkę sobie wypiję :) Magdae...co to za sposoby, mi nic nie mówiła o czymś takim... ja sobie nie pozwolę tam grzebać paluchem przez jakąś położną :( ...feee... poza tym jestem Rh- a mój mąż Rh+ i wolę nie ryzykować, jeszcze jakieś krwawienie wywołają... Ty może lepiej męża zaangażuj do pomocy... mamoHuberta...ach...taki poród :)...ciekawe jak to będzie u mnie, co jeden to inny :)... ale tak to już jest... MaMani mam nadzieję, że dzisija masz odbry albo chociaż lepszy humor :) uśmiechu życzę :D Iloncia powodzenia :) ja też miewam takie objawy jak opisujesz...to może u mnie bedzie w terminie...;) oby :) Oj ten katar, dzisiaj już jesień :( ...tak to będzie, byleby dużo nie padało i kolorowo było... zdrówka Magia_ życzę :) Karro ja to się może jeszcze nie znam, ale nie polecam kłaść dziecka z głową trochę wyżej, szczególnie niemowlaka, no może w ciągu dnia to jest jeszcze możliwe czy wskazane, bo pomoże mu w oddychaniu, ale napewno nie w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro zdrówka dl aTwojego maluszka, biedactwo się męczy już tak długo...:( Trzymam kciuki za 2w1, które już powinny się rozpakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) Ja tez czekam...:P Dzisiaj dzien porodu:) A tu cisza............... Piekna pogoda wiec chyba pojde gdzies polazic...:) Rozpakowanym mamusiom zycze duzo pociechy z Malenstw ..... A tym jeszcze w dwupaku cierpliwosci:) Mi tez sie ona przyda...;) Milego dzionka:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 bezpieczne sposoby zalecane przez lekarzy to: masaz sutkow-u mnie powodujeskurcze ale na krotko a sutki potem bola dlugo seks-wywoluje bardzo silne skurcze na kilka godzin nawet co 2 minuty , boli strasznie i dlugo ale przechodzi i pozostawia ogromne zmeczenie, wiec gra nie warta swieczki spacery-skurcze lydek zamiast skurczy macicy wiec sama widzisz a reszta sposobow nie polecana, apodobno to wszystko i tak nic nie daje bo to sprawa hormonow i musi nastapic zamiana miedzy iloscia progesteronu i estrogenu!1ale probowac mozna!!! a ja na sweep sie godze bo moja szyjka jest slabiutka wiec moze to cos da ale to nie jest obowiazkowe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. W koncu i ja znalazlam chwilke zeby siasc do komputera :) Oczywiscie jeszcze nie nadrobilam zaleglosci z czytaniem co u was ale mam nadzieje ze i to zaraz sie uda. Na bolace brodawki ja mam masc pure lane- 100% lanoliny i musze powiedziec, ze bardzo pomaga. Do tego chlodzace liscie kapusty czynia cuda na gorace piersi nabierajace pokarmu :) Magia z tego co mi polozna mowila to taka typowa temperatura dla noworodkow to miedzy 36,8 a 37,4...Mniej wiecej oczywiscie.Moja mala miala ostatnio zaledwie 36,2 i musielismy ja ogrzewac. U nas wszystko dobrze. Co prawda dwie ciezkie noce z bolami brzuszka i godzina snu mamy i taty ale teraz juz dobrze i dzis na przyklad mala spala od 24 do 7 rano :) Wiec i ja sie wyspalam. Mialam opowiedziec o moim porodzie :) No wiec nie bylo tak zle...do czasu ostatniej fazy :) W nocy ze srody na czwartek o 3 wnocy zaczely mi sie lajtowe skurcze tak co 40-50 min. O 8 rano mialam i tak umowiona wizyte na ktg wiec spokojnie jej doczekalam. Skurcze wowczas byly co jakies 25 minut. Na ktg wyszly male skurcze ale 2 cm rozwarcia i polozna powiedziala, ze urodze dzis lub jutro i mam jechac do szpitala najpozniej jak beda co 5-6 minut. Tego nie dotrwalam, bo juz jak byly co 10 minut kazalam sie wiezc do szpitala. Tam trafilam niestety na baaaaaardzo niemila polozna (niestety byla ze mna caly porod) ktora powiedziala, ze 2 cm to nic i pewnie odesla mnie zaraz do domu. Na ktg faktycznie slabe skurcze ale stwierdzila 4 cm rozwarcia i laskawie zgodzila sie mnie przyjac...godzina 14.30 byla. Tak sobie lezalam, siedzialam i lazilam na porodowce kilka godzin, w miedzy czasie dostalam kroplowke ze znieczuleniem,bo bolalo mnie z krzyza. Kroplowka zadzialala super i tak sobie z tym znieczuleniem wytrzymalam do konca. Godzina 18- 7 cm rozwarcia, ja nadal chodze, bo tylko tak nie wije sie z bolu :) Godzina kolo 21- 10 cm rozwarcia,ale pecherz nie pekl i polozna stwierdza, ze to jeszcze potrwa dluuugo, a jak mi bardzo zalezy przyspieszyc toona przebije pecherz....ale najpierw ktg musi zrobic :( Wiec leze na ktg, na boku, nadal w bieliznie i nagle czuje jak peka pecherz i leja sie wody a w tym samym momencie skurcze parte!!!!!!! A w sali nikogo z personelu medycznego!!!!!!!! Tylko moj maz i mama. Wiec musialam powstrzymywac parcie, bo: nie sposob przec lezac na boku, w bieliznie i bez poloznej lub lekarza :( Kiedy zjawila sie w koncu ta czarownica to kazala mi przwrocic sie na plecy i rozebrac jak minie skurcz. Ja nie moglam oddechu zlapac a ona mi kaze samodzielnie sie rozbierac!!! Na szczescie byl moj maz, ktory chyba w szoku zostal do samego konca i nawet pepowine przecial :) :) :P Jak sie dowiedzialam pozniej gdybym parla od pierwszego skurczu to mialabym to z glowy po 10 minutach a tak sie meczylam pol godziny,ale juz o 22.03 moja Amirka byla na swiecie :) Co do krocza to nie cieli i nie peklam, za to popekalam u gory, bo polozna ciagnela dziecko jakos dziwnie w tym kierunku...Szyla mnie poczatkujaca lekarka, ktorej sie rece trzesly i gdyby nie reakcja mojej mamy to szyla by mnie w uzywanych rekawiczkach...No ale jakos wszyscy to przezylismy :) Teraz juz od tygodnia jestesmy w domku a mala powoli przybiera na wadze i mam nadzieje, ze osiagnie w koncu wage wyjsciowa, bo w szpitalu sporo schudla.. Nie wiem kto sie rozpakowal, kto jeszcze nie, ale gratuluje wszystkim nowym mamusiom i zycze cierpliwosci jeszcze dwupaczkom :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to gratuluję dzidzi Eweniunka :) 🌼 poród też ciekawie przebiegł, masz to już za sobą...fajowo :) :D A jak chcesz mnienić stopkę to wejdź na pierszą, główną stronę forum i tam na gorze jest: "Internautko, zarezerwuj swój nick » (dla chętnych)" jak tam wejdziesz to będziesz mogła wpisać swój nick i hasło i wejsć w swój profil, no i tam już zmienisz...:) powodzenia :D Magdae ja trzymam kciuki za Ciebie :) , daj znać jak będzie po wszystkim, ciekawa jestem tego "zabiegu"... oby Twój maluch chciał szybciej wyjść :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipusia i Brutta a jak u Was?... ruszyło się coś...piszcie czy jakieś objawy są... :) trzymam kciuki za Was...:)... zawody rozpoczęte!!:D która pierwsza?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipusia a Ciebie nie ma w tabelce...:( A ciekawe jak Ewa.z14???...coś cisza u niej...pewnie już ma swoje maleństwo...:) A inne dziewczyny z tabelki?? na 22.09 jest jeszcze tylko Misiaewelka, tylko coś jej na forum nie widzę... a dalej to tylko ja :) a tak niedawno byłam tak daleko.... czas leci :), na koniec to mi tylko dopingowac pewnie będziecie, chociaż mam nadzieję, że wypakuję się razem z Wami, tzn. już lada dzień ;) :) :D wielkie buziaki :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Dawno mnie nie bylo ale przy malenstwie juz sie nie ma za duzo czasu. Ja niestety w czasie porodu peklam .Dzisiaj mi wyciagali nitki i myslalam ze umre z bolu a w piatek niestety pod narkoza beda mi jeszcze raz szyc skore bo po porodzie pekly szwy wiec zeby to sie ladnie zroslo i trwalo krocej musze miec szyte jeszcze raz i beda kolejne dni lezenia bo niestety nie moge siedziec ani chodzic tylko lezec masakra jakas :( Moja mala tez mecza kolki wiec wszyscy sie meczymy szczegolnie w nocy nawet kropelki SAB nie pomagaja :( Gratuluje rozpakowanym mamusiom i zycze powodzenia tym jeszcze 2 w 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipusia
Ja od wczoraj mam co jakiś czas skurcze i bóle w krzyżu ale się nie podniecam bo wiem, że takie to nawet tygodniami mogą potrwać. W środę idę na KTG to wtedy coś więcej będę wiedzieć. Mam takie wahania nastroju jak przez całą ciążę nie miałam. 5 dni temu lekarz mi powiedział, że szyjka głęboko, nie wiem, czy teraz będzie mnie badać czy nie. Słyszałam, że jak poród blisko to takie badanie go tylko przyspieszy więc może go poproszę;) a jeśli chodzi o metody na wywołanie.... czy w nie wierzyć? brodawki to ponoć 3 godz. dziennie trzebaby masować żeby coś się ruszyło, na spacery chodzę codziennie (ok.40min) a po schodach na 3 pietro to bez zatrzymywania wchodzę 2-3 razy dziennie. Jeśli zaś chodzi o seks to może jutro będziemy coś próbować w tej sprawie bo jednakna tym etapie mamy oboje opory...;) no i czekam;) jak zwykle pozdrawiam 2w1 i świeże mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nietsety dzis mam jeszcze gorszy. ech... życze szybkich porodów dla wszystkich oczekujacych jeszcze mamuś i zdrowia dla maluszków. No i dla naszych chorowitków tez życze dozu zdrowia. Ja nie karmie piersia. mały je bebilon. Mam nadzieje ze w przyszly wtorek bede juz mogla go przystawic do piersi :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata r.
Dziewczyny używające pieluch tetrowych jak je składacie ,żeby nie przemokły,zupełnie sobie z tym nie radzę,są przemoczone pielucha ,śpiochy i rożek.Zakładać podwójne,wkładać w pampersa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beata...ja uzywampampersow, ale widzialam w sklepach takie specjalne majtki(ktore oczywiscie nie przeciekaja), ktore zaklada sie na pieluche tetrowa. mieszkam w stanach, ale mysle, ze wszedzie powinnas znalezc takie rozwiazanie. Sophia je caly czas przez ten kapturek, tak na wszelki wypadek. ogolnie to musze sobie zalatwic odciagac do pokarmu, mam reczny, ale to zajmuje za duzo czasu a efekt maly. ja bede musiala wrocic do pracy w grudniu i mi tutaj zalecaja gromadzenie i zamrazanie pokarmu. dzisiaj sie zwarze, ale ogolnie to jem bardzo duzo. najgorsze,ze jak karmie w nocy to prawie musze sie hamowac aby do lodowki nie zajrzec. podczas ciazy przytylam 12kg, zniknelo juz 8kg, a reszta...to chyba poczeka bo przy moim apetycie to same nie znikna :) najwazniejsze,ze wchodze w spodnie ktore nosilam przed ciaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani ależ mi Ciebie szkoda :( nie wiem co jest przyczyną Twojego złego samopoczucia ale wierz mi, że nic nie jest warte umartwiania się...głowa do góry :) jutro jest kolejny! :)... lepszy!!:D dzień... Beata są takie majtki dla dzieci do pieluch tetrowych, ja kiedys kupiłam sobie dwie sztuki na allegro, no ale jeszcze nie użyłam bo czekam jeszcze na malucha...ma jeszcze 5 dni ;)... bo jak nie...to...;)...żartowałam, poczekam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia78 zostały Ci tylko dodatkowe 4 kilogramy z okresu ciąży...:) to super... nie przejmowałabym się nimi... ja przytyłam 25kg i ciekawa jestem ile schudnę, chciałabym spaść o 21kg... zobaczymy...jak narazie to jeszcze tyję ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczyny :)... mój maluch zaczął się jakoś tak dziwnie okręcać i wypinać w brzuchu... tak inaczej niż do tej pory, jeszcze bardziej ciśnie mi się na pęcherz i do dołu, no i w pachwinach boli coraz bardziej... czy to ma cokolwiek wspólnego ze zbliżającym się porodem?no pewnia tak...bo poród tuż tuż ... ale może też któraś z Was tak miała?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej :) Oleniga , wlasnie przeczytalam Twoj ostatni post i masz takie objawy jak ja , wiec moze juz niedlugo i my sie rozpakujemy :D Ja to juz myslalam , ze bede rodzic w piatek bo takie dziwne skurcze mialam do 16 gdz. ale niestety , skurcze przeszly i dalej nic. Jedynie doszla bezsennosc i bardzo ciagnie w dol w podbrzuszu. Pozdrawiam pozostale Mamy i Ich Malenstwa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry mamusie:) U Nas nadal nic:( Czekamy... Chyba pojade dzisiaj nad morze polazic, moze jakies sole ktorych sie nawdycham pomoga sie zdecydowac Malenstwu na wyjscie:):D Dolaczam do przeterminowanych...:P:) Milego dzionka laseczki... Mamani- glowa do gory... Pewnie pogoda tez nie pomaga w zlapaniu optymizmu... Slyszalam ze w Krakowie pogoda pod psem... To dla Ciebie🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipusia
no to czekamy... ;) eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tutaj tak cichutko???????? Czyzby dziewczyny walczyły już na porodówce i tylko ja zostałam:(??? Hallllllllllllllllllllllllllllooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nioooooooooo............. Tulipusia-myslalam ze Ty tez juz sobie pojechalas i sie sama ostalam:(:) Dopisz sie do tabelki i sie przemaluj na czarno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Brutta ano pogoda u nas KOSZMARNA. dziekuje ci za kwiatuszka :* zazdroszcze ci tego morza. szczegolnie o tej porze roku. ja musze łykać jodid w tabletkach :D U mnie dzis ciut lepiej narazie. Wczoraj zostawilam dzieci na chwilke i poszlam do lazienki i mania stwierdzila ze braciskzowi jest zimno. Okryla go wszystkim co znalazla w komodzie z pieluszkami i kocami... dzis chciala mu koniecznie zalozyc swoje koraliki na szyje... a ostatnio uwziela sie ze mu zrobi \"cacy cacy\" ale koniecznie stopą... juz nie wspomne o tym ze namiętnie wypija mu mleko. jak tylko zauwazy gdzies butelke malego to odrazu ja zabiera i biegnie do swojego pokoju zanim sie zorientuje to mleka nie ma... Czasem az placze ze śmiechu przy tych moich szkrabach. a to dopiero 3 tygodnie... aż strach myślec co bedzie dalej :D Pozdrawiam was dziewczynki i trzymam kciuki za nasze \"ostatnie\" wrześniowe mamusie :) Już niedługo! Ja doskonale wiem jak te ostatnie dni moga sie dluzyć! Milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brutta, Tulipusia, Magdae trzymam kciuki za szybki porod i zycze milych poloznych na porodowce :) Glowa do gory dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, U nas wciąż trwa walka z katarem. Mala ma już tydzień ten wstretny katar i kurcze nie przechodzi. Stosujemy sól i fridke, do tego kropelki do noska i takie od alergii (pani doktor zapisala) do tego inhalacje i kurcze męczy mi się dziecinka - w nocy tak niespokojnie spi. No i te bóle brzuszka - wczoraj nas to ominęlo, i oy juz sie nie pojawilo. Poza tym my tez rozchorowani - ja juz sie wyleczylam ale mój mężuś nadal zakatarzony, nawet przy małej maski nosi co dla mnie jest troche smieszne, ale on do tego podchodzi b.powaznie. Dzisiaj odebralismy w koncu klucze do mieszkania - zaczynamy remont !!! Jak dobrze pojdzie to Na Wszystkich Swietych bede juz w swoim gniazdku :) :) :) Robie dzis pieczen na obiad z karkowki - wiecie jak zrobic aby nadawalo sie do jedzenia dla mamy karmiącej??? a tak wogole to co jecie przy tych bólach brzuszków u swoich Maleństw? MaMani - trzymaj sie dzielnie - dzis juz chyba zaczynacie kamienie piersią ...? Pozdrowionka dziewczynki z końca wrzesnia - trzymam kciuki za szybkie i szczęśliwe rozpakowywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie:)w niedzielę wróciłam ze szpitala.Jak będe mieć czas to opisze wam mój poród.Jak narazie powiem tyle że czujemy się dobrze,Damianek zdrów jak rybka,teraz smacznie śpi:) Jak tylko znajde chwilę nadrobie moją nieobecność,trochę czytania będzie,ciekawa jestem co się tam u was wydazyło?:)Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Wlasnie wrocilismy z wizyty kontrolnej u poloznej. Maly mimo przeziebienia przybral ladnie na wadze, wazy 3450 (tydzien temu 3175) wiec sie ciesze :) Slonko moj maly tez juz tydzien boryka sie z katarem a my padamy na pyski bo ciagle sie w nocy budzi :( no nic, trzeba przeczekac, najwazniejsze ze mimo wszystko je i przybiera na wadze Mamani ale masz wesolo z dwoma brzdacami :) A Mania troszczy sie o Nelka coby mu zimno nie bylo ;) Izabelcia zazdroszcze ci ze wchodzisz juz w spodnie sprzed ciazy :) mi jeszcze daleko ale sie nie zamartwiam bo szybko mi przy malym te kilogramy spadaja , no i na szczescie nie mam wilczego apetytu :) Buziaki dla wszystkich mam i maluszkow no i oczywiscie dla ostatnich \"dwupakow\" , spijcie poki mozecie ;) eh zartuje zawsze mnie wkurzalo jak w koncowce ciazy dostawalam taka rade - bo jak tu sie wyspac latajac do kibelka co 5 minut, nie mogac znalezc wygodnej pozycji, a o zgadze juz nie wspomne, brr :( zycze zatem szybkiego rozpakowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo oj bardzo wesolo :D zapisalam malego na usg bioderek na 6 października. a szczepienie mamy 15 pazdziernika. ciekawa jestem ile smyk wazy :D może jak bedziemy tego 6 wracać z usg to zachaczymy o przychodnie i go sobie zważe :) dziewczyny ktore juz mają bobaski mam kilka pytań: po pierwsze do tych ktore karmia modyfikowanym- jakie mleko dajecie? ile kupek dziennie robią dzieci po tym mleku? przepajacie czymś dzieci? a teraz już do wszystkich: jakich uzywacie pieluszek? ja kupilam teraz hugisy clasic i sa tragiczne :-/ takie sztywne i bez zadnych gumeczek. koszmarrrr w czym myjecie dzieciaczki? ja w oilatum, oliwce bambino i zelu mustelli ( wloski mu myje mustellą) a potem smaruje kremem emolium, a pupe niwea na odparzenia. co uzywacie na kolki? u nas sie espumisan nie sprawdzil i maly dostaje infacol ( niby po 1 miesiacu ale lekarka kazala dawac) ale też sie średnio sprawdza... dziś od 3 w nocy do 5 nad ranem masowalam misiowi brzuszek bo tak sie meczyl biedaczek. on ma te kolki w dziwnych porach- glownie tak nad ranem. jak ubieracie maluszki na codzien po domku? jak na spacery? a jak po kąpieli? i jesli idzieci na spacerek to na jak dlugo? pytania mam straszne ale tak bym chciala porownać co robie dobrze a co nie za bardzo. ja juz niewiele pamietam jak to sie "powinno" mimo ze córcia jeszcze mala, ale takie rzeczy sie niestety szybko zpaomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×