Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Karro, poproszę o foteczki :) sylwiag5@tlen.pl Ciesze się, że z Krzysiem już jest tak dobrze. Napiszę coś później. Przez kilka dni nie miałam internetu - tylko na chwilę na innym komputerze. Nakombinowałam z laptopem i się spsuł :) Pochwale się również, że sama go naprawiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brutta, nie zdazylam napisac, ze strasznie sie przerazilam tymi drgawkami i nie wiem jak bym zareagowala. Normalnie nie mam czasu pisac. W urzedzie klapa, pani urzedniczka sie pomylila i nie "zaliczyli" nam czesci papierow :( Trzeba czekac jeszcze co najmniej 10 dni a pieniadze ida jak woda... :( Ale to nic, bylebysmy zdrowi byli... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wyslalam wam zdjecia. Nie sa takie najnowsze, zrobione pare dni po tym jak sie urodzil wiec nie zwracajcie prosze uwagi na moja spuchnieta gebe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro, zadnej spuchnietej geby nie widzialam :P A Krzys wyglada na silnego chlopaka i bardzo dzielnego. Calkiem spory jest. A ile ma wlosow!!! Wiecej niz moj Maks nawet teraz :D Pozdrawiamy cala wasza rodzine i zyczymy wiele zdrowia, cierpliwosci, milosci i pomocnych ludzi wokol!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro, wyślij też do mnie - wika_20@o2.pl Ja byłam z Lenką na wygnaniu 2 tyg. bez zasiegu, bez internetu - i było w miarę ok, tylko strasznie mnie ssało co u Was. Szczególnie brakowało mi informacji o Krzysiu - ledwo przyjechałam do domu, sprawdziłam informacje i od razu człowiek szczęśliwszy. Tak się ciesze że Krzys już przy cysiu, przy mamusi i tacie !!! Długa droga piszecie przed Wami ale jaki kawał za ... pozdrawiam Was cieplutko. Spóźnione życzenia na Nowy Rok dla wszystkich - spełnienia wszystkich marzeń i duzo szczęścia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro...sorry, ale ja tez sie pisze na fotki...teraz i na przyszlosc :) iokruszek@yahoo.com u nas niby ok, ale teraz Nick na antybiotyku, bo ja bylam ok 2 tygodnie temu. Zoska troche pokasluje,ale ogolnie ok. wczoraj byla w przedszkolu i jak zawsze na pytanie Nicka, jak tam Zosia sie sprawowala, mowia,ze jadla bardzoooooo duzo :) oj to moja Zoska aby bylo smieszniej, dla nas ona taka popitasna jest,a jak spotykam inne mamy na zajeciach dla dzieci, to kazdy mowi,ze Zosia taka drobniutka. az mi sie smiac chce. nawet lekarz, kiedy Zosia miala ok 2 miesiace, powiedziala nam bardzo powaznie,ze zosia bedzie drobnym dzieckiem. ok ma prawie 17 miesiecy i wazy ok 11kg i mierzy...tutaj nie jestem bardzo pewna, ale ok 76cm. chociaz nosi ubrania chyba wszystkich rozmiarow, bo mamy sporo uzywanych, wiec sprane i mniejsze. ostatnio nosila bluzeczke...na 4 latka :) a propo wlosow...Zoska ma ich sporo, i po kapieli musze jej juz troche sluszyc suszarka :) troche ucieka, ale oczywiscie jak zakmne dzrzwi to nie moze za duzo. po chwili stoi pieknie i od czasu do czasu zerka co sie dzieje, mruzac i marszczac nosek. ostatnio zauwazylam,ze miesza slowa...mnie nazywa tata, na siebie mowi mama itd Onyx...a dlaczego sie przeprowadziliscie do Holandii? tak sie jakos pytam bo nigdy nie wspominalas,a tu nagle juz na kontynencie. pozdrawiam i Happppy New Year od rodzinki z Minnesoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko witamy po wygnaniu :) Foteczki juz poszly, do reszty dziewczyn tez. Nie sa najlepszej jakosci musze porobic nowe to wam powysylam. Powiem wam ze na zdjeciach nawet mnie sie on wydaje wiekszy niz naprawde jest. Dzis rano ogladalam zdjecia Maksia jak sie urodzil, i normalnie olbrzym w porownaniu z Krzysiem . U nas zlecial kolejny dzien .. czasem mi ciezko na sercu bo albo zostawiam jedno male dziecko albo drugie :( jak jestem w domu to mysle o mojej kruszynce co tam lezy calkiem sama a znowu jak wychodze z domu to ostatni widok to zaplakany Maksio. Juz nie moge sie doczekac kiedy bede ich miec oboje w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro dziękuje, az sie wzruszyłam, na pierwszej fotce nie wygląda na taka kruszynke dopiero przy Tobie widać jaki to maluszek, ale jaki słodki:) takie maluskie ciałko. szkoda mi Maksia, bo dla niego to tez dziwna sytuacja, cos sie dzieje innego, nie bardzo moze pojac o co chodzi, biedactwo. pozdrawiam o nocnej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karro - bardzo Ci dziękuję za zdjęcia !!! Łezki mi poleciały - tacy jesteście dzielni. I Krzysio taki maluszek, takie rączki malusie przytulony do mamusi ... wspaniały chłopczyk. Zaraz bym tam do was poleciała aby pomóc, polulac ... he he. ale wiadomo ze mamusia naj, najwazniejsza i nie do zastąpienia. Nie będę sie tu mądrzyć, bo i tak nie umiem ... podziwiam Was, Ciebie ... masz dwóch wspaniałych synków, teraz ciezko jest bo rozdwoić się nie możesz a obaj Cię potrzebują. Ale jeszcze chwilka i bedziecie razem w domku. Aż mi się odezwały instynkty macierzyńskie ... chciałabym jeszcze taką kruszynkę mieć ... ale teraz mowy nie ma... mam wracać do pracy i kasę przynosić do domu bo mojemu mężulkowi zachciało sie nowego samochodu i wczasów w Gercji .... Pozdrawiam Was ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Karro - serdeczne dzięki za zdjęcia :). Krzyś to taka mała kruszynka, że oczy mi się od razu zaszkliły jak go zobaczyłam. Zapewne to, że jestem w ciąży też się do tego przyczyniło ;). Strasznie się wzruszam ostatnio. Dziś łażąc po centrum handlowym mało się nie popłakałam jak sobie pomyślałam, że będę mieć taką małą kluseczkę. Z radości i wzruszenia oczywiście. I jak pokazali w tv tę 15 letnią matkę i jej synka to też. I w ogóle. Ale KRzysiem bardziej. Jakoś tak przez to forum się wczułam i czuję się prawie jak taka jego prawdziwa ciocia ;). Strasznie się cieszę, że przybiera na wadze. To dla niego bardzo ważne żeby był zdrowy i silny. U mnie w brzuszku na 99% mieszka sobie chłopiec :). Wczoraj miałam połówkowe. Widziałam siusiaka na ekranie he he. I buziola w 3D. I majtające bez przerwy nóżki. I rączki blisko główki. Podobno wszystko jest ok. Oby tak było. Mam dużo rzeczy po Mateuszku, ale kurcze jakoś nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem malutkich ubranek, zwłaszcza teraz jak są wyprzedaże. Ale to chyba by było niesprawiedliwe jakby mój drugi synek nie miał nic nowego, prawda ;) ? Jutro idziemy na kinderbal. Sprawozdanie wkrótce ;). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam...dzisiaj mam nawet luzy w pracy :) kupilam Nickowi Play Station3...to juz na urodziny, rocznice slubu i gwiazke w 2010 :) sprytna jestem co?? :) on niestety z tych co ksiazek raczej nie uznaje,tylko gry, wiec czas zmieniaania mam dawno za soba. ja w gry w ogole niegdy nie gralam i nie lubie, wiec od czasu do czasu Nick spotyka sie z kolezkami i jest caly szczesliwy. ach...jestem ciekawa czy moja zoska jest taka towarzyska czy to tylko zbieg okolicznosci,ale w przeciagu tygodnia wychodzac z przedszkola (raz) i dwa razy od znajomych, w momencie jak mowie do znajomych...pa,pa i owieram drzwi, Zoska zaczyna plakac. hmmm zawsze jest jus jej pora prawie do spania,ale wszyscy sie smieja,ze Zoska chce na imprezie zostac,a tu trzeba wychodzic :) czy wasze dzieci maja duze brzuszki? takie wypukle?? :) Zoska ...najpierw idzie brzusio, potem ona :) a od paru dni podnosi bluzeczki i paraduej z nim na wierzchu :) my siedzimy i normalnie nie mozemy przestac sie z niej smiac, taka pocieszna i dumna sobie chodzi. wczoraj Nick zabral mala na spacer, w nosidelku, na plecach. u nas niestety chodnikow malo, a zima one w ogole nie istanieja. sa po prostu zasypane sniegiem i nawet nikt nie probuje je odgarnac, bo sa uzywane przez skutery sniezne. takze wozek dopiero pojdzie w ruch pewnie pod koniec kwietnia. za to mamy sanki,a ze dom jest polozony tak na malej gorce, mamy mini gorke na sanki. dla Zoski w sam raz :) ok zmykam i czekam na wpisy od dziewczyn, ktore sie od dawna nie odzywaja :) podzielcie sie z nami jakimis wiadomosciami....please!!!! :) ja musze wrzucic jakies fotki na nasza-klase, ale zbieram sie do tego chyba jzu z 2 miesiace i postepu brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane. Wszystkie!!! Skladam Wam Wszystkim spoznione (szczere) zyczenia Szczesliwego i zdrowego Nowego Roku! Karo bardzo sie ciesze, ze Krzysiu ma sie dobrze! Ja tez poprosze o zdjecia nao_magia@interia.pl z gory dziekuje! Duzo zdrowka dla Krzysia! MamoHiO zycze Ci udanego powrotu w poniedzialek, trzymam kciuki! Izabelcia Ty Nasz pracusiu jak juz bedziesz tam glownym Bossem to przyjedziemy na imprezke! onyx moze teraz masz blizej do De? Jak Ci sie podoba jezyk holenderski? brutta super ze Malemu juz przeszlo, i oby juz nigdy wiecej takich przezyc. Dzielna jestes! No i podziwiam Mamusie dalej karmiace piersiatkami! U Nas to moja Mala zadecydowala, ze juz Nie chce wiecej mojego mleczka. Skonczyla rok i skonczyla z mlekiem matki ;-) Niestety uwielbia za to butle i czesto w ciagu dnia wola ama i chce pic. W nocy tez czesto mi sie wybudza, nie bylo chyba jeszcze takiej nocki aby spala do rana, niestety. el witaj w De :-) u Was tez snieg snieg i snieg?? birka87 ja zawsze staram sie Niki cieplo ubierac, na dwor zakladamy body,cieply sweterek i kurteczke na dol rajstopki i grubsze spodnie albo dres i kombinezon, ale i tak nosek zmarzniety i policzki ma rumiane. Kruszynka z tej Twojej Wiki. Myszka zaluje ze wczesniej z moim zepsutym laptopem do Ciebie sie nie zglosilam! :-) Slonko moze skusisz sie na dzidzie ;-) np na tych wczasach w Grecji? kasinska28 buziaki dla Twojego brzuszka i jego mieszkanca, masz juz imie na oku? Izabelcia moja Niki zaczepia wszystkich na ulicy czy w sklepie. W sklepie zwlaszcze facetow, robi akuku i usmiecha sie do wszystkich. A tak to wyciaga ze zmywarki sztucce i wrzuca do szuflady, wyrzuca smieci do kosza i nie tylko smieci, wiesza ze mna prani i wlasciwie to caly czas chodzi za mna Czasem jest z niej straszny zlosnik krzyczy jak cos chce a nie moze dostac, tez tak macie? Jest wiecznie usmiechnieta (z wyjatkiem gdy krzyczy) i caly dzien wola mama! Maly niejadek z niej ale slodkosci uwielbia. Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, Magia, ja teraz calkiem blisko Dojczlandu mieszkam :) A holenderski nie jest dla mnie nowy, mam znajomych Holendrow. Niemniej jednak i tak jestem z siebie dumna, ze po tygodniu pobytu DOMYSLAM sie o czym sa listy kierowane do mnie, hehe :D Ale sie bede baaardzo starac nauczyc czegos po holendersku. Dzis tylko rozsmieszylam kasjera w markecie usilujac sie od niego nauczyc, jak jest "rachunek" :D Maks trzyma sie mnie nadal kurczowo i nie wiem, co z tym fantem zrobic. Czy to przeprowadzka czy wiek? Jak sie naje to idzie przed nim brzuchol, ale ogolnie w ubranku wyglada grubiej niz np. w samym body. I tyle jeszcz chcialam napisac, a chlopaki wolaja. Buziole dla wszystkich. Karro, nadal sie usmiechamy w gore zeby wam wszystko dobrze szlo a Krzys rosl i meznial :D xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, oczywiscie, gratulacje dla Kasinskiej!!! Oby wszystko poszlo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ! Ale jestescie kochane, dziekuje za wszystkie mile komentarze o Krzysiu :) Kasinska wielkie gratulacje ! Bedziemy sie dzielic doswiadczeniami jak to jest miec dwoch buszujacych lobuzow w domu ! U nas wszystko super, Krzys wazy dzis uwaga ..... 2015 g !!!! Rosnie jak na drozdzach, i do tego zaczal sie slicznie przysysac do piersi, pare razy nawet dal rade pociagnac mleko ! Boziu wlasnie zerknelam na zegarek, musze leciec . Ledwo wyrabiam na zakretach teraz. Caluje was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, Karro, no to kolosek :D Gratuluje postepow! Poglaskaj go tam od cioci Onyx :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! KArro - bardzo chętnie :)! Super malutki przybiera :). Wiesz już może kiedy go wypiszą? Rozumiem, że MAksio nie widział jeszcze braciszka, prawda? A jak wyniki jego badań? Wszystko w porządku? A teraz z innej beczki. Chciałam Was zapytać dziewczęta, jak jedzą Wasze dzieci - tj. co i w jakich ilościach, o jakich porach, albo jak długie są przerwy między posiłkami, no i czy w międzyczasie piją, a jeśli tak to co. Bo ja przyznam, że mam poważny problem z przechodzeniem na tzw. 'normalne' jedzenie. Mój Tadek niejadek chyba żyje powietrzem, a najdziwniejsze jest to, że od tego 'powietrza' policzki mu się ostatnio zaokrągliły ;). Za to pije soczki w dużych ilościach - rozcieńczam mu trochę wodą, ale mam wrażenie, że często 'najada się' takim soczkiem przecierowym i dlatego później nie chce normalnego jedzenia... W ogóle rano jak się budzi to często mam wrażenie, że nie jest głodny - możliwe, że dlatego, że w nocy pije mleko z butli - tak z raz ok 180ml. I o ile kaszkę zje - tj. mannę z dodatkiem mleka modyf. i jakimś startym jabłuszkiem czy przecierem z pudełeczka; serkiem danio albo kanapką ze świeżą bułeczką, masłem, szynką i pomidorem nie pogardzi (oczywiście zamiennie - mówię teraz o śniadaniu i to raczej takim późnym, bo wcześniej nie chce), czasem wetnie plasterek sera żółtego, czasem zgodzi się zjeść kawałek banana, to obiady to porażka. Tj też zależy co. I w sumie nie wiem, czy obecnie ma znaczenie czy to zupka ze słoiczka czy normalna zupa - zupy jeszcze trochę zje,czasem, czasem w ogóle odmawia współpracy, ale dać mu ryż czy ziemniaki i do tego jakieś mięsko - dziś zjadł parę ziarenek ryżu dosłownie i 2 maciupkie kawałeczki kurczaka i koniec. A zupa (krupnik) była ponad 2 godz. wcześniej i też zjadł kilka łyżek. A wcześniej śniadanie było aż ok 5 godzin wcześniej (!) - zjadł plasterek sera żółtego, może półtora i trochę muesli z bananem i mlekiem ode mnie - kilka łyżek. W międzyczasie pił soczek rozcieńczony wodą. Aha, przerwa po śniadaniu była tak długa, bo 1. Mateusz miał zgłodnieć na obiad 2. te kilka łyżek zupy zjadł za drugim podejściem, za pierwszym w ogóle nie chciał jej spróbować. I co Wy na to? Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia - mimo to u Mateuszka też brzuszek jest śmieszny, okrąglutki. Brzuszek brzuszkiem, ale żeberka też można policzyć. Ten brzuszek to chyba po prostu charakterystyczna cecha budowy takich dzieciaczków, jest brzusio i już. Mateusz waży ok. 10,5 kg (w czwartek idziemy na szczepienie, to dowiem się ile dokładnie), nie wiem ile ma wzrostu - też dowiem się w czwartek, ale 4 mies. temu - ponad- miał 76 cm, więc teraz na pewno trochę więcej. Też jest raczej drobny. Ale wysoki musi być (jak dorośnie), nie ma chyba innego wyjścia, skoro tatuś ma 1,94 cm wzrostu, no a ja 1,74. Powinien mieć przynajmniej średnią naszych wzrostów - czyli 1,84. Myślę, że Amerykanie, nic im nie ujmując, mają nieco inne standardy, a Zosia jest akurat. Zresztą teraz pewnie masz okazję widzieć inne dzieci w jej wieku w przedszkolu, do którego chodzi, to masz porównanie. Może 'raczej' drobna, ale chyba nie jakos strasznie, nie przesadzajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karro- super ze synus tak przybiera na wadze i ze sa takie postepy. Cieszymy sie razem z toba magia- u nas tez snieg, snieg i snieg na szczescie dzisiaj chyba dodatnia temperatura i juz troche stopnial bo wozkiem to ciezko gdziekolwiek przejechac a sanek dla takiego malucha narazie sie nie dorobilismy :) izabelcia- moja Arunia tez ma brzuszek chodziaz juz mniejszy niz wczesniej jakos sie troche wyciagnela ale tez jest drobna i mala bo ponad miesiac temu miala 74 cm no to teraz nie wiem ile moze miec z 78? i wazyla 9 kg ale jak ja niedawno wazylam na naszej wadze w domu to miala 10,5 kg kasinska- z tym jedzeniem jak sie od piersi odstawia to tak jest. Moja Arunia sie buntowala na wszystko oprocz kaszki i owocow ze sloika. Teraz je i kaszke i chlebek lub swierza buleczke z maselkiem ale na chleb tez nie zawsze ma ochote przewanie nie ma teraz tez tak bylo ze chcleb jadla a od dwoch dni na nowo nie chce wiec wrocilismy tylko do kaszki i sprobuje jej dac znow za pare dni. Do tego je szyneczke, bialy ser, bardzo lubi jajecznice za to nie je zoltego sera.Lubi rowniez parowki. Wiec jak je chleb to w zaleznosci ile ze chce to kromke lub dwie na sniadanie i kolacje i cos tam do chleba a jak nie chce to 200 ml kaszki na mleku modyfikowanym z platkami.Taka fajna wlasnie w De sprzedaja ze jest z platkami wiec ma sobie co dziecko grysc.Po kaszce czy tez chlebie wieczorem je serek-danonki ktore tez bardzo lubi i popije kilkoma lykami wody z cytryna bo to najbardziej lubi i najwiecej pije.Jak je chleb to popija miedzy czasie ale ogolnie i tak za duzo nie pije. Co do obiadow to nie ma najmniejszego problemu czy to jest obiad ze sloiczka bo daje jej 2 razy w tyg z jakims mieskiem co ja nie gotuje czy to tez zupa ktora gotuje sama i zazwyczaj jest gesta czyli makaromu duzo mieska,warzyw a potep jak my z mezem jemy obiad to sepi jeszcze od nas.Na obiad jeszcze robie ziemniaczki z parowka bo to tez bardzo lubi.W nocy odkad przestalam karmic piersia mala nic nie je, spi cale noce.Jak ja tylko odstawilam to obudzila sie tylko w pierwsza noc to poszlam ja przytulic i nie karmilam i od tego czasu spokoj mala spi od 19 do 8 rano.Acha niedzy sniadaniem a obiadem zazwyczaj zjada jedno jablko lub jednego banana a czasami mandarynke czy troche winogrona.Czasami rowniez chrupki kukurydziane czy tez bardzo lupi paluszki.Sniadanie jest tak kolo 9 rano obiad w zaleznosci jak sie wyspi raz jest to 14 raz 15:30 a kolacja jesli jest chleb a ona je przez godzine to zaczynam o 18 i koncze o 19 jesli kaszka to tak o 18:30. Owoce zazwyczaj je z godzinke po sniadaniu a chrupki czy paluszki to jak jej sie zachce czasami przed poludniem czasami popoludniu. Z piciem to poprostu prubuje jej z filizanki (bo tylko tak pije ze szklanki lub filizanki, butelki nie uznaje od urodzenia) dac co jakis czas chyba ze sama pokazuje na czajnik i mowi mniam mniam. To jest uniwersalne slowo na jedzenie i picie :) no i to by bylo chyba na tyle jak to sie odbywa u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Na początek tabelka a potem coś więcej skrobnę bo zbieram się już nie wiem od kiedy żeby coś napisać...... Byliśmy dziś na szczepieniu 5w1 i pneumokoki Byłam w szoku - przez 4 miesiące Dawid urósł 6 cm!!!! Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (14mies.)....10200 (2700)....76cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (14 mies.)....10600 (3245) ...80cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09..(6m).....806 0 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09..............7700(3770 ) ........68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (9,5mies)...9300(2980)....74cm Słonko_26 ......Lenka ...02/09(1 rok).........9500(3440)...........77cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........9420(3880).. ...........75cm kasinska28......Mateusz......05/09 (1 rok)........9400(2750)....76cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......,65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ........66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)...................62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100...............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(1rok)...10500(3340 ).......80cm Dafodilek........Karolek........12.09(9,5 mies)...8750(3400)........80cm kate562..........Marta.........13.09(16tyg).......7100(3 720)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (16 m).....12180(4100 ).......84cm eMKa31..........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470(3450).....ok.63cm ewelinkas.......Jakub...........14/09..(18tyg)....8380(3 160). .....69cm Brudzia..........Paweł.......16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee.........Jakub..........16/09 ..............6700 (3170)......69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27.....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna......19/09(7 mies)......8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(9 mies).....7960(3090)......74cm renika..........Bartłomiej.........29/9....7m........815 (3500)......74cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d....8460( 4160).....66cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.......Francesco Jan.....06/10(1rok)....11100(3500)........71cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(37tyg)...10.12( 4360)......?cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znów:) Coś ostatnio nie miałam nastroju żeby pisać, trochę mi się życie też komplikuje i nie idzie w tym kierunku, w którym bym chciała, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Łatwo napisać, ale trudniej zrobić...Z pozytywów, to może będę miała pracę, ale to na razie jeszcze nie wiadomo na 100% Musze Dawidka znów zacząć do żłobka dawać, ciekawe jak to będzie......... Dawid to taki promyczek szczęścia :) Łobuz ostatnio jest niesamowity i kombinator straszny! Na wszystko wchodzi, wszędzie się wspina.......... No i co za tym idzie odkrywa nowości i oczywiście czasem spada :) Na szczęście na razie bez większych "uszkodzeń" Jest bardzo ciekawym świata chłopcem :) Ostatnio poprawiło nam się zasypianie, bo był czas, że musiałam kłaść się z nim, albo brać go do nas do łóżka... Mamy już 9 ząbków, od grudnia wyskoczyły nam aż 3 nowe :) Jak ja kupiłam sanki to tu odwilż idzie! ale jestem zła!! Ale odkryłyśmy z przyjaciółka w naszym mieście plac zabaw dla dzieciaczków. Jest super. Mają tam baseny z piłeczkami, domki, zjeżdżalnie, labirynty, dmuchany zamek ........ Bardzo dużo miejsca i dzieciaki są padnięte po wyjściu stamtąd :) Płaci się 8 zł za godzinę. Brutta - nieprzyjemne i straszne miałaś przeżycie z Francesciem. Współczuje i ciesze się, że już po wszystkim. Dawid zanim wylądował w szpitalu to miał prawie 40st ale na szczęście drgawek nie miał. Za to lekarka na pogotowiu na mnie nakrzyczała i powiedziała, że jeszcze moment i mógłby drgawek dostać. Straszne przeżycie i nie życzę nikomu czegoś takiego Karro - zdjęcia super. Krzyś tak pięknie przybiera i dzielny z niego chłopczyk! Tak trzymać. Jesteśmy z Wami :) Przesyłamy dla Was buziaki - szczególne dla Waszych Małych Chłopców, którzy chcieliby mieć Mamę wciąż przy sobie Dawidek też ma wystający brzuszek, ale to chyba wszystkie dzieci tak mają. Wyglądają na "dobrze karmione", chociaż żeberka tak jak u Mateuszka można policzyć. A jak leży sobie na pleckach, to czasem specjalnie wciąga brzuszek i wygląda jakby nie był karmiony - biedny zapadnięty brzuszek :) Kasinska - Trzymamy kciuki za Kolegę w brzuszku i za Waszą czwórkę. Co do jedzenia, to Dawid ostatnio żyje chyba powietrzem. Niespecjalnie ma apetyt. Wcześniej jego menu wyglądało mniej więcej tak: rano mleko 210ml, przed południem deserek owocowy z biszkoptami albo Danonek, około 14-15 obiadek przygotowany przeze mnie (albo słoiczek-choć ostatnio już baaardzo rzadko), 17-18 podjada z naszych talerzy nasz obiad, potem czasem skubnie trochę kaszki (chociaż rzadko) i po kąpaniu przed snem mleko 240ml. W międzyczasie chrupie paluszki albo małe krakersiki, wcina rodzynki i suszone śliwki. Cały dzień pije cytrynowa wodę Żywca. Ma kubek niekapek ze słomką więc pije na okrągło - dziennie około 800ml Onyx - Holandia!! Wow! Trudny język (przynajmniej jak go słucham to tak uważam) Powodzenia w urzędach i w czytaniu korespondencji Słonko - no to na urlopie się postarajcie o rodzeństwo dla Lenki :) Izabelcia 🌼 - Dawidek jak dotąd nie miał żadnych problemów ze skóra na pupie, więc Ci nie pomogę Dawid i TV? szok. Potrafi sam włączyć TV i satelitę i przełączać kanały itp, więc jak mu się udaje to TV jest włączony wciąż. Czasem ogląda a czasem nie. Ostatnio zamiast TV włączam mu radio żeby mi nie oszalał od TV ale się mi buntuje. Lubi Niedźwiedzia w dużym niebieskim domu, Elmo, Sezamki, Fineasza i Ferba, Myszkę Miki i Mańka Złotą Rączkę...... a jak widzi prawdziwe zwierzaki to jest wielkie szaleństwo z radości ;) Mamo HiO - jak tam powrót do pracy? Magia 🌼 Dziewczyny, czy Wasze Maluchy jeszcze śpią w dzień? Dawid jeszcze na szczęście tak. Minimum godzinę dziennie a jak go porządnie wymęczę to potrafi nawet i 1,5godz :) Co sądzicie o kubku niekapku 360st? To chyba Nubi firmy Canpol. Można z niego pić jak ze szklanki Ale się rozpisałam....... a i tak mam wrażenie że o czymś zapomniałam :( Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka5 - moja Arunia tez jeszcze w dzien raz spi.Klade ja o 12 do lozeczka, teraz zazwyczaj zasypia kolo 13 i spi tak do 15 czy 15:30 czasami wiec srednio z 2 godz Zycze Ci zeby sie jednak w tym twoim zyciu poukladalo jak sobie chcialas kto wie moze sie uda trzymam kciuki :) Co do kupka niekapka to ja nie pomoge.Arunia pije ze szklanki a wczesniejsze wyprobowane kupki niekapki nie przeszly testu tyle ze nie byly ze slomka.Zastanawiam sie czy nie sprobowac z takim bo jeszcze w domu to pol biedy ale tak w podrozy jak jedziemy 8 godz do PL czy nawet na spacer to by sie przydalo co innego niz szklanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki El 🌼 Dawid też potrafi pić ze szklanki, ale nie mogę go zostawić z nią sam na sam, bo byłoby ciekawie. A tek, może pić kiedy chce :) Wczoraj wywinął mi niezły numer. Zeszłam na chwile na dół, a jak wracałam to coś mi kapnęło na głowę. Patrzę, a mój Miś przysunął sobie na brzeg ławy moja kawę, znalazł jakąś swoja skarpetkę, maczał ją w mojej kawie i biegał po pokoju....... Nawet nie miałam siły go wyzwać, tak mnie rozbawił :) A nie było mnie może ze 3 minuty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, trzymaj sie i uszy do gory! Wazny temat poruszylyscie dziewczyny, chcialam was wlasnie pytac o jedzenie ale ja ciagle w biegu... :) Po przeprowadzce skonczylo mi sie zaopatrzenie zarowno z polskich, jak angielskich sklepow i jestem w kropce, bo Maksowi odadla polowa jadlospisu - tu po prostu nie ma takich produktow!c Kombinuje jak moge, na szczescie warzywa jakies tu smaczniejsze i mieso tez. Maks juz nie je obiadkow ze sloiczkow, czasem mu kupowalam sloiczkowy jogurt na mleku modyfikowanym. Tu nie ma. Dostawal chrupki kukurydziane w przyprawach (papryka, ser, ziola). Tu nie ma. Sa tylko Flipsy w polskim sklepie, ale to na slodko i Maks nie przepada. No i sa wiesze, nie tak chrupkie i w ogole nielubiane :D Kupowalam tez "batoniki" z rodzynek i innych suszonych owocow, ale tu tez nie ma!!! I co ja mam mu dawac??? :D A po kolei to na sniadanie kaszka na mleku modyfikowanym. Pozniej - po jakis 2-3 godzinach jogurt lub "batonik" albo owoc. ok. 13.00 zupa lub jakis "gescior". druga czesc obiadu po spaniu, ok. 4-5.00 kolacja ok.19, wczesniej ciastka albo jakies chrupki, owoce, jogurt jak dawno nie bylo itd. Przed spaniem kaszka na mleku modyfikowanym. Poza tym nad ranem cycus - Maks nie toleruje butelek i nie mam mu co dawac o 5.00 :( W miedzyczasie chetnie kosztuje tego, co mamy na talerzach, ale najczesciej tylko kosztuje. Nie je wedlin, sera zoltego, dopiero od niedawna polubil pomidory. Nie przepada za pieczywem. Od przeprowadzki zjada duuuuzo wiecej warzyw, w tym ziemniaki. Pewnie te angielskie byly nie takie :) Ok, koncze, bo slysze cisze. Pewnie znowu dorwal cos zabronionego... pozdrowienia dla wszystkich! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... Maks potrafi przespac nawet 3 godziny. Z tym, ze ze mna :( Po przeprowadzce nabyl takiej wlasciwosci, ze wszystko jest OK, ale mama musi byc w poblizu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Taneleczka zu erst : Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (14mies.)....10200 (2700)....76cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (14 mies.)....10600 (3245) ...80cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09..(6m).....806 0 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09..............7700(3770 ) ........68cm onyx1....Maksymilian Mikołaj....02/09 (9,5mies)...9300(2980)....74cm Słonko_26 ......Lenka ...02/09(16,5 mies).......10800(3440)......80cm magia_......Nicole-Julia.......04/09........9420(3880).. ...........75cm kasinska28......Mateusz......05/09 (1 rok)........9400(2750)....76cm el79.............Arianna........06/09(31 tyg).....7090(3230).......,65 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ........66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)...................62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100...............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(1rok)...10500(3340 ).......80cm Dafodilek........Karolek........12.09(9,5 mies)...8750(3400)........80cm kate562..........Marta.........13.09(16tyg).......7100(3 720)......66cm myszka5.........Dawid........14/09 (16 m).....12180(4100 ).......84cm eMKa31..........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470(3450).....ok.63cm ewelinkas.......Jakub...........14/09..(18tyg)....8380(3 160). .....69cm Brudzia..........Paweł.......16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee.........Jakub..........16/09 ..............6700 (3170)......69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27.....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna......19/09(7 mies)......8500..3760).......76cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(9 mies).....7960(3090)......74cm renika..........Bartłomiej.........29/9....7m........815 (3500)......74cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d....8460( 4160).....66cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.......Francesco Jan.....06/10(1rok)....11100(3500)........71cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(37tyg)...10.12( 4360)......?cm Co do brzuszka - u nas podobnie - żeberka można policzyć a brzusio piękny i wypięty :) Z jedzeniem dramat myślałam ale jak poczytałam co jedzą wasze maluchy to myślę ze nie najgorzej. 7:30 - mleko 180ml 10:00 - kaszka (owsianka ) 13:00 - pierwsze danie (ostatnio na topie są pierogi i kopytka bo u babci sie nimi zajadała, z zup to tylko pomidorowa lub rosół) spanie 14-15:30 16:00 - drugie danie (coraz rzadziej ze słoika , dzis jemy spaghetti - bardzo lubi makarony i kluski więc najczęsćiej takie coś na bazie makaronu) 19:00 - znowu kaszka i ok 20 mleczko. czasami jakis deserek dostanie z owocami (miksuje banany lub truskawki z jogurtem) czasami jakiś chlebek z masełkiem, nie przepada za serami, wedlinami, pomidorami. Duzo pije soczków przecierowych ( ale rozcieńczam pół na pół z wodą) Lenka jest akurt na etapie fascynacji lejacą się z kranu wodą, rączki moze myć i pół godziny. A jak juz kończymy to jest pisk i płacz. poza tym tak polubiła sąsiadkę, że ucieka mi do niej a jak chcę ja zabrać to płacze i mnie wygania. Z jednej strony sie ciesze bo to własnie sąsiadke zatrudnie jako nianię kiedy wrócę do pracy, ale z drugiej strony łobuz czasami przesadza z tą miłościa do przyszywanej cioci. Pozdrowionka dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×