Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onaaaaaa0

Nastoletnie Matki ! Co Wy Na To ?!

Polecane posty

Gość jagooo
autorko nadal nie odpowiedzialas kto sie zajmie dzieckiem jak ty bedziesz w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YZA_23
babcia a kto inny?przeciez ona nie bedzie miala nawet czasu zeby pieluche zmienic. dziecko placze w nocy a ona i jej chlopak musza sie wyspac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może nie tyle że muszą się wyspać ale babcia będzie dzieckiem się zajmowała całe popołudnie, wieczór i noc bo mamusia na następny dzień będzie miała kartkówkę z fizyki, sprawdzian z matmy i pani z geografii może zapytać.. baa ale z biologii jaka obcykana będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem tylko po co tak szybko:O Zdaj maturę, dostań się na studia postudiuj chociaż semestr i potem pomyśl o dziecku.Uczelnie idą przyszłym mamom studentkom bardzo na ręke.Są IOS-y i stypendia.I ma się tyle lat, że już nikt nie komentuje...Ja radzę Ci poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaa0
Tak, babcia a coś w tym złego ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
do poludnia tez bo mamusia w szkole przeciez jest:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pistacjo popatrz ja znam odpowiedzi na prawie wszystkie te pytania:-) (no z 1 musze sie douczyc) i patrz kochana dalej sie zastanawiamczy dobrze jest dziecko teraz , w wieku 21 lat. I wiesz co ci powiem po maturze mysllam ze jestem juz gotowa, ze to takie fajne, ze milosc. a TERAZ jak zaczelam sobie zadawac pytanie czy wychowalabym dziecko n dobra osobe, myslec o szkolach, o tym jakbym pracujac w swoim zawodzie miala poswiecac czas dziecku itp dopiero teraz w pelni zdalam sobie sprawe ze CHYBA DOPIERO teraz naprawde doroslam. Nie chce sama sobie bic brawa bo to nie o to chodzi, chce tylko powiedziec ze marzenia a rzeczywistosc to dwie rozne rzeczy...Oby tylko te mlode dziewczeta (tak staroswiecko powiedziane ale prawdziwie-DZIEWCZETA) nie mialy brutalnej pobodki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
samolubna jestes w takim razie. babcia ma rzucic wszystko i sie wnukiem zajmowac bo sie dziecku zachcialo dziecko miec..co za hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba pobudki
!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinkyyy no dokładnie... jak zaczynałam mój drugi kierunek to do grupy ze mną trafiła dziewczyna w ciąży..urodziła jakoś 1,5 miesiąca po pierwszej sesji, wzięła urlop dziekański, podchowała małego, wróciła, wzięła IOS i jakoś daje radę..no ale to jeż studia a nie początek liceum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez radze poczekac i wyznaczyc sobie cele chociaz to minimum jak matura zanim urodzi sie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaa0
Samolubna ?! No ale skoro 25 letnia kobieta może podrzucać dziecko babci to dlaczego dziewczyna która ma dziecko nie może ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
tu nie jest mowa o podrzucaniu. nie widzisz roznicy?ty masz szkole nauke i myslisz ze to bedzie podrzucanie??oj mloda jestes widac po twoim rozumowaniu 25 letnia dziewczyna ma poukladane w glowie nie to co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kig ja tez znam odpowiedzi na te wszystkie pytania i wiele innych (najlepsza przyjaciółka medycynę studiuje i często mi opowiada o takich badaniach albo ciąży i maluchach)- jak mi pokazała filmik z 9 tygodniowego usg to się prawie popłakałam..taka mała kuleczka która w środku ma tylko serduszko i jak bije to kuleczka cała podskakuje... :D ale na dziecko w moim wydaniu jest zdecydowanie za wcześnie..mimo że studiuję..wkrótce licencjat i pewnie tragedii by nie było robiąc mgr i dziecko wychowywać ale sama w sobie wiem że nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego jest podzucac raz w tygodniu a co innego dawac na codzien bo mama MUSI przeciez isc do szkoly i odrabiac lekcje. No litosci, uzyj wyobrazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onaaaaaa0
Dajcie sobie spokój z takimi głupimi uwagami ! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
kig wlasnie o to chodzi. ona nie widzi roznicy miedzy 25 letnia kobieta, ktora czasy szkoly ma juz za soba i miedzy 16 latka ktora dopiero zaczyna tak naprawde szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ze 25 latka "podrzuci" dziecko na parę godzin..bo musi do promotora pojechać, do sklepu iść, albo po prostu chce gdzieś wyjść z mężem czy z koleżankami.. a taka małolata jak Ty podrzuci dzieciaka na CAŁY dzień bo będzie w szkole, popołudniu i wieczorem będzie się uczyć, a nie wiem czy wiesz ale dzieci idą wcześnie spać.. chcesz się bawić w matkowanie jedna godzinę dziennie?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
to nie sa glupie uwagi dziewczyno!!!!to jest zycie do cholery!!a dziecko to nie jest zabawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacjo no ja wlasnie tez pracuje w srodowisku medycznym, i moj chlopak ma wyksztalcenie w tym kierunku, stad pewnie tez i wiekszosc mojej wiedzy. Reszta z ciekawosci, pytan do starszych kuzynek i obserwacji maluchow w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'glupie uwagi' heh znowu przypominasz mi mnie sama jak bylam nastolatka i jak pyskowalam w ten sposob do ludzi ktorzy dobrze mi radzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
dziewczyny ona ma poprostu taka fanaberie..ot dziecko sobie urodze a co dalej to niech juz sie babcia martwi. pieniadze??no przeciaz ma oszczednosci i rodzice cos dadza...szkola??no przeciez babcia od czegos jest prawda??tylko ze babcia ma swoje zycie i niekoniecznie moze byc zadowolona z takiego "prezentu"...a tak z ciekawosci babcia wie o planach??i pewnie napiszesz nam tu ze owszem wie i doczekac sie nie moze...bo przeciez stworzona jest do nianczenia wnuka...:obajki to my ale nie nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi do dziecka jeszcze parę lat,a mama już mówi że jak będzie mogła to pomoże ale żebym nie myślała że co pare dni jej będę dziecko podrzucać..i że skoro ona sobie sama dała radę to ja też dam (babcie daleko mieszkają, a mój tata pracował w Niemczech w tamtych czasach) więc była ze mną sama..i pracowała..tylko że miała 29 lat..i sama wie że jakby miała choćby 20 to by sobie sama ze wszystkim nie poradziła..a tak przynajmniej była przygotowana na mnie i umiała sobie ze wszystkim dac radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ostatnio gadalam z mama na ten temat. Oswiadzylam jej ze napewno urodze miedzy 23 a 25 rokiem zycia. Podalam argumenty i o dziwo uslyszalam ze to troche za wczesnie ze musze wiecej myslec o sobie poki moge a nie o praniu pieluszek. Cos w tym jest nie uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kig-> Ja już pisałam, że mam czas na myślenie o sobie.Fitness, konie, wspinaczka, czasem jakaś imprezka:)Znajomi uwielbiają moje dziecko, więc często je zabieram na wspólne wypady. A pieluch nie piorę mam jednorazowe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże uchowaj... "pranie pieluch" to takie powiedzenie..nigdy Ci nikt nie powiedział że do prania pieluch i cerowania skarpetek nie warto się spieszyć? a pierze ktoś pieluchy albo ceruje skarpety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale chinka na pewno ma więcej w głowie niż te gówniary które mają po 16-18 lat i wielce gotowe na macierzyństwo z siebie robią.. do książek ortografii się uczyć a nie do seksu i rodzenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pinkyy ja rozumiem co masz na mysli, i dobrzez ze jestes tak swietnie zorganizowana. Mi chodzi o czas calkowicie dla siebie , ten okres w zyciu kiedy juz cos sie samemu osiagnelo i teraz mozna sie z tego cieszyc i przygotowywac na olbrzymie zmiany czyli miedzy innymi wychowanie dziecka. Nie powiesz mi ze teraz jkak masz malucha to jak idziesz na spotkanie z kolezankami to nie zastanawiasz sie w przerwach co z maluchem. To normalne, ale nalezy nam sie tez okres w zyciu kiedy mozemy myslec wylacznie o sobie. Niekoniecznie po to zeby szalec na imprezach tylko naprzyklad po to zeby przekonac sie czego sie chce i co jest w zyciu wazne. Ahhh wzruszylam sie a Ty?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×