Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onaaaaaa0

Nastoletnie Matki ! Co Wy Na To ?!

Polecane posty

chinka wiesz oni tez sie na pewno kochali, tez chcecli byc razem nie wiesz co twoj partner zrobi bo nigdy nie bylas zapewne w takiej sytuacji, zaciazysz to sie przekonasz.. taka jest prawda, nigdy nie mozezs byc na 100% pewna jego zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lol.. jakoś zachowania mojego 25letniego faceta w takiej sytuacji jestem bardziej pewna niż zachowania 20latka z matura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielka to musiała być miłość, jeśli odszedł jak tylko dowiedział się, że jest w ciąży :O No i widać, ze jeszcze młodziutka jesteś i nic o życiu nie wiesz. Tak się składa, ze mogę być pewna w 100% co zrobilibyśmy gdyby się okazało, ze jestem w ciąży. Ale to puste gdybanie, bo świadomi ludzie planują takie ważne wydarzenia w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie bazdcie takie pewne nie raz tu na kafe czytalam o parze ze byli razem z 8 lat, kobieta w ciazy a facet ja zostawia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam
wszystkiego, ale muszę to powiedzieć bo przeżyłam na własnej skórze. Faktem jest że mi się "udało". Urodziłam w wieku 17 lat, wzięłam ślub, w krótkim czasie urodziło się drugie dziecko. Miałam 19 lat i dwoje dzieci. Minęło 10 lat, wciąż jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, oboje pracujemy, mamy własne mieszkanie, cudowne dzieci i na wszystko zapracowaliśmy sami. Ale nigdy nikomu nie będę polecać takiego życia. Dziewczyny proszę was, zastanówcie się dwa razy zamin zdecydujecie się na dziecko, życie naprawdę jest piękne i ma wiele odcieni. W życiu liczy się nie tylko miłość i ta druga osoba, jest wiele aspektów życia. Podróżujcie, zwiedzajcie świat, uczcie się nowych rzeczy, pokonujcie wyzwania, poprostu żyjcie, spełniajcie marzenia, po to by być doświadczonym, by w życiu coś przeżyć by imponować czymś przyszłemu mężczyźnie i swoim dzieciom w przyszłości. By słuchały waszych opowieści z wypiekami na twarzy i wiedziały że życie jest piękne. By mówiły, że moja mama jest taka mądra i tyle w życiu widziała. "Wyszaleć się" to nie znaczy imprezować i zmieniać partnerów, wyszaleć się to poznać życie, siebie, świat, uczyć się, odkrywać, poznawać, przeżyć. Ja jestem szczęśliwa, ale gdybym mogła cofnąć czas, nie urodziłabym tak wcześnie dzieci. Nie mówię, że żałuję, po prostu poczekałabym jeszcze te kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to wychodź nie wiem po co z kimś być nie będąc go pewnym 👋 a teraz ja wychodzę.. sesja się zbliża czas się uczyć.. madchen..do matury tez już Ci niewiele zostało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze tak ufam partnerowi i mysle ze by mnie nie zostawil jakbysmy wpadli ale ja nie wiem na 100% jak on sie zachowa, rozmawialismy o tym i mowil ze w zyciu by mnie nie zostawil, wiec mu wierze, ale co jesli okaze sie cos innego? o moja mature sie nie martw:) poradze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam
tak naprawdę to pierwsze było planowane, choć się nigdy nikomu do tego nie przyznam bo mi wstyd, ale myślałam wtedy tak samo jak te młode dziewczyny, które się wypowiadają. drugie to totalna wpadka, nawet nie wiem jkiedy zaszłam w ciążę, drugie dziecko urodziłam tuż przed maturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam
nie chcę was krytykować, ani uczyć życia, rozumiem wasze pragnienia i myśli, ale mimo to proszę przemyślcie to jeszcze raz i odłużcie plany o macierzyństwie jeżeli jeszcze nie jesteście w ciąży. Uwierzcie mi że za kilkanaście lat to wszystko będzie inaczej wyglądać a życie jest tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam-bardzo madrze myslisz ale wiesz ze mlodosci bunt jest silniejszy i maciezynstwo w mlodym wieku kojazy sie z ucieczka od rodzicow w koncu na swoim i wogole ale jak zaczyna byc problem jak do pierwszego tu szkola obok kolezanki szalja a ty chcesz byc dobra mama to wszystko zmienia.ale kazdy musi przejsc przez to sam.na szczescie niektorym sie udaje tak jak tobie,ale mozesz popatrzec teraz z perspektywy i masz bagaz doswiadczen dzieci duze i teraz mozesz probowac sie spelniac bo cale zycie rzed toba(mowie to o tobie bo widze ze myslisz madrze-bron boze to jakies wyjscie dla planujacych w mlodym wieku ciaze-tylko dlaciebie bo masz glowe na karku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
wielce madre sie znalazly... 20lat to jest to samo co 17 a za wielkie madralinskie sie uwazacie a najlepiej jak sie facet wypowiada na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przepraszam
ale jest różnica między 16 letnią siksą a 20 letnią dziewczyną...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
czemu 16letnia siksa??:o czasami taka 16latka ma wiecej rozumu niz 20latka! dla mnie roznica to tylko wiek, nic wiecej bo o zadnym doswiadczeniu nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przepraszam
16 latka to uczennica, dziewczynka z gimnazjum/liceum 20 latka pracuje albo studiuje. mieszka zazwyczaj sama, utrzymuje się za własne pieniądze, bądź przynajmniej dorabia sobie. Ma szersze poglądy... No faktycznie nie ma różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
dziewczynka?? dziewczynka jest 10latka a nie 16latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha mam 21 lat i utrzymuje sie sama od ponad roku, studiujac dziennie. nie mam sponsora, ani nie daje d*** za to pracuje dlugie godziny, wiec stac mnie na utrzymanie i jeszcze sporo odkladam. jak sie chce to sie da. nie wiem, czy wiesz, ale sa jeszcze zyciowo zaradne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przepraszam
co wy dajecie - mniej jadu proszę. Widać że nie obracałaś się w środowisku studenckim. Więszość moich znajomych studentów dorabia - a uwerz są inne sposoby. Wogóle nie rozumiem jak można zdecydować się świadomie na dziecko mając 16 lat! Wpadka - rozumiem, zdarza się. Podziwiam młode matki które sobie radzą. Gdybym miała córkę i ona wpadłaby to pomoglabym jej. Ale jakby wyskoczyła mi z tekstem że ma 16 lat i planuje zostać matką to ... Sorki, ale co ona może dziecku dać? Nawet nie może być jego prawnym opiekunem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przepraszam
ciocia walentyna - większość młodych ludzi pracuje... Powiedz, czujesz różnicę między sobą 20 letnią a sobą 16 letnia? Bo ponoć nie ma różnicy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
oj ja to nie ta sama osoba co autorka bo nie bylabym taka glupia zeby zachodzic SWIADOMIE w ciaze w tym wieku dla mnie to podchodzi pod problemy z glowa bo prawda, co ona moze dziecku dac? miloscia go nie wyzywi... ale pomiedzy 16latka a 20latka jest napradwe mala roznica wiec nie wiem czemu 20latki sie tak wymadrzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagooo
moze dlatego ze maja wiecej oleju w glowie niz 16 letnia gowniara ktora mysli ze dziecko to zabawka...sama czytalas, urodzi ale na wychowanie odda babci bo szkole musi skonczyc...i nie widzi w tym nic zlego...co ja obchodzi ze jej matka, kobieta w kwiecie wieku ma swoje plany i pragnienia i nie koniecznie widzi siebie w roli nianki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
jagoo:) tu masz racje:) chociaz zeby ta mature miala, bo masz mature to juz jestes stopien wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
a co jesli babci sie odwidzi wychowywanie wnuka? co wtedy autorka zrobi? a jeszcze lepiej jak ja facet wykiwa i odejdzie od niej normalnie bedzie zycie jak w madrycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przepraszam
Dla mnie żeby starać się o dziecko trzeba mieć chęci i możliwości. O ile to pierwsze jest niezależne od wieku, tak możliwości... Musisz mieć chociaż 18 lat by móc być prawnie opiekunem dziecka. O finansach nie mówię, bo to bardzo szeroki temat. Przyszłym młodym mamusiom życzę aby trochę poczekały. Przynajmniej żeby mogły w razie cc podczas porodu same podpisać papierki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tyna1984
.... nie czytałam-bardzo madrze myslisz ale wiesz ze mlodosci bunt jest silniejszy i maciezynstwo w mlodym wieku kojazy sie z ucieczka od rodzicow w koncu na swoim...... no napewno 16-18 letnie dziewczyny mające dzieci i na swoim, one są ale jeszcze dłużej na utrzymaniu rodziców. Mam w bliskiej rodzinie taką 17 letnią siksę, którą z dzieckiem utrzymują rodzice, owszem ojciec dziecka daje na utrzymanie dziecka, ale mamuśka co, jak lewe ręce, a jedynie dupa dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh boze mlode wy dalej to samo i nic nie do dociera...ale z tym tekstem ze 16 lat i 20 to to samo to mnie rozbawilas...dobrze wiec sznowne 16tki 17tki i18 tki dawac mi tu co wy poza zajsciem w ciaze albo decyzja ze zajdziecie w zyciu osiagnelyscie?no slucham? i co w takim razie mozecie swoim dzieciom poza miloscia (he he) ofiarowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juska-86
miłośc jest najważniejsza , może ty jej w dzieciństwie nie dostałeś i dlatego jest to dla ciebie takie śmieszne. Może przytul się do mamusi to ci przejdzie. My z mężem chociaż młodo staliśmy się rodzicami to jakoś mamy pracę , mieszkanie , teraz sobie piętro robimy w naszym nowym domu , jakoś sięda wszystko zrobić . Dwójka naszych dzieci ma wszystko czego potrzebują , może nawet więcej niż ty kiedykolwiek dasz swoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka mamuska
Ku przestrodze, dziewczyny nie chce Was potępiać a jedynie ostrzec i zmusić do myślenia. Bardzo Wam się spieszy do dorosłości ale statystyki pokazują, że im szybciej młodzi ludzie w tą dorosłość wkraczają tym gorzej ich życie później się układa :o Podejrzewam, że macie zamiar stworzyć rodzinę z ojcem dziecka, ale statystyki wyraźnie pokazują, że najczęściej do rozwodów dochodzi w związkach zawartych przed 25 rokiem życia. Macie jeszcze czas ma macierzyństwo nie ma co się spieszyć, wierzcie mi, ja w waszym wieku też uważałam, że jestem już taka dojrzała taka mądra ale z czasem zauważyłam ,że wcale tak nie było. Byłam jedynie buńczuczną nastolatką, tak jak Wy teraz, ale to jest oczywiście prawo młodości, tyle tylko, żeby nie było później ogromnych konsekwencji tego myślenia jakim jest dziecko. A różnica między 16-latką a 20-latką jest ogromna, to jest przepaść, same to zobaczycie jak będziecie miały te dwadzieścia parę lat, będziecie się śmiały same z siebie jakie to niby dorosłe byłyście. Póki nie odpowiecie na te wszystkie pytania „TAK”, poczekajcie z decyzją na dziecko 1- Czy jestem w stanie utrzymać dziecko bez pomocy finansowej rodziców? 2- Czy jestem w stanie utrzymać dziecko w razie gdyby ojciec dziecka mnie opuścił? 3- Czy mam gdzie będę mieszkać z dzieckiem (mieszkanie rodziców się nie liczy)? 4- Czy dowiedziałam się wystarczająco dużo o ciąży, porodzie, i pielęgnacji maluszka? 5- Czy chce wychować dziecko, bez pomocy z zewnątrz, nie „zatrudniając” mamy jako całodobową nianie? 6- Czy mam wykształcenie, dzięki któremu zdobędę pracę, która pomoże mi w utrzymaniu dziecka? 7- Czy jestem świadoma trudów jakie niesie wychowywanie dziecka? 8- Czy mój partner jest na 100% dojrzały do ojcostwa? 9- Czy moi rodzice pochwalają fakt, że chce posiadać już teraz potomstwo? Tutaj znajduje się wycinek tematu poruszanego na konferencji dotyczącej rozwodów w Polsce zorganizowanej przez Human Life International – Europa. „Najczęściej rozwodzą się (niezależnie od płci) te osoby, które zawarły związek małżeński w wieku 20-24 lat. Przyczyny zjawiska należy upatrywać w fakcie wysokiego natężenia zawierania małżeństw przez osoby należące do tej grupy. Związki osób młodych jeszcze kilka lat temu były bardzo często wymuszone ciążą, zawarte pod przymusem rozpadały się więc znacznie częściej. Teraz przyczyny nietrwałości młodych należy upatrywać w kwestiach dojrzałości dwudziestolatków do podejmowania ról społecznych związanych z przełamywaniem egocentryzmu i egoizmu.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×