Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karoliina_27

Przeżyłam dziś koszmar.

Polecane posty

Karolinka, ja Ciebie rozumiem. Wszystko będzie dobrze. Zapisz się na fitness, chodź na spacery, zrezygnuj ze słodyczy. Schudniesz, poczujesz się lepiej, znajdziesz sobie kogoś. Powrócą perspektywy, plany na przyszłość. Będziesz jeszcze szczęśliwa. Powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wet wipes
ludzie ale nie starajcie się jej pocieszyć na siłę pisząc że ten chłopak może nie jest szczęśliwy albo coś tam. A może właśnie jest szczęśliwy zakochany i wszystko jest ok.To autorka powinna się zastanowić nad sobą, i zrobić wszystko żeby się już nigdy nie kryć w WC na widok exia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia drypcia
Po kiego grzyba zawracasz sobie mysleniem o "tym" głowę? Napakuj głowe innymi myslami a jego olej!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lloaos
ja tez cie rozumiem szczerze piszesz i zdajesz sie fajna wystarczy sie nie obzerac zeby miec figure naprawde od dolu do szczytu nie jest ak daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia drypcia
i koniec TEMATU, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wet wipes
ale co to znaczy że skończyłaś źle???? to że ważysz 90 kg??? to jeszcze nie koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lloaos
babcia drypcia to jest fajny temat i wbrew pozorom to nie jest niedjrzale ze uciekla do wc inna sprawa ze siedzial na tym brudnym kiblu no ale ok - upadla tak nisko jak mogla w swoim poczuciu gdyby nie uciekla to nie mialaby takiej motywacji do odchudzania a tak przekonala sie ze siebie sama nie kaceptuje no i oni jej nie widzieli - ma sznse odrobic swego dola kiedy schudnie i znowu ich spotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, takie podsumowania "skończyla, jak skończyła" albo "role się odwróciły" i wnioski "przegrałam życie" to możesz sobie wyciągać ewentualnie na łożu śmierci:) Przez najbliższe lat 30-40 wszystko, ale to WSZYSTKO może się zmienić, nie ma powodu od razu generalizować. Oni akurat mają na swojej sinusoidzie górkę, Ty masz dolek. Ważne, jak to będzie wyglądało, kiedy będziesz się już żegnać ze światem, bo na razie dopiero so tego świata startujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lloaos
ale karolina-przyznaj ze taka motywujaca zazdorsc ot jest neco przyjemne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffg
ciekawę jaka mine by zrobil twoj byly jakby cie zobaczyl w takim stanie. bezcenne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoliina_27
Czemu schowałam się do kibla? :) No słuchajcie - jego żona, jak pisałam, stała przede mną, pół metra, w sumie to nawet się ocierałysmy o siebie a do tego była zwrócona w moją stronę twarzą (kolejka była naprawdę długa i tłoczna). Gdy mama powiedziała że to jego żona, szybko zwiałam,żeby tylko nie zdążył przyjść gdy ja będę. Najpierw łaziłam po parkingu, ale było mi zimno. Potem poszłam do kolejki, chowając się za ludzi i podglądając czy nie wrócił. Powiedziałam mamie że wracam do domu bo nie zniosę tego, na co ona że mam się nie wygłupiać tylko gdzieś iść. Poszłam na piętro, a tam drzwi z napisem "Burmistrz" :O wyszedł jakiś facet i spojrzał na mnie pytająco, to zwiałam :p aż w koncu poszłam do skrzydła gdzie nie było ludzi i tam był kibel. Przesiedziałam tam ponad 2 godziny. Było cicho, ciepło i prawie zasnęłam. Ja wiem że to śmieszne. No ale pojechałysmy tam o 10, a o 14 byłysmy w domu. Gdybym stała w kolejce - CZTERY godziny spędziłabym obok niego, twarzą w twarz, bardzo blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffg
i co ty robilas w tym wc przez 2 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoliina_27
aha, kibel nie był brudno. Było bardzo czyściutko, jasno i pachniało. Co robiłam? Siedziałam na opuszczonej klapie, czasami wstawałam i patrzyłam w lustro, wyglądałam przez okno albo grzałam sobie dłonie pod tym czymś co suszy ręce. :) W sumie nawet gdyby go tam nie było - i tak przyjemniejsze było siedzenie na czystym , pistym kiblu w pachnącej łazience niż czekanie tyle czasu na nogach w kolejce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz stereotypami, czas na zmiany, to szkoła życia w której nie jesteś chyba prymuską. Ludzie się zmieniają, niektórzy na lepsze a inni wręcz odwrotnie, jak zapewne zauważyłaś na swoim przykładzie. Taki zimny prysznic to doskonała motywacja. Nie tylko twoja waga jest tutaj problemem, ale sposób postrzegania świata i ludzi - ale rozumiem to, masz 27 lat i niewiele wiesz jeszcze o prawdziwym życiu. Weź jednak pod uwagę, że całość sprawy znasz z relacji innej osoby i rzeczywistość może być zgoła inna, więc nie załamuj się tylko pokaż na co cię stać.Zrób to dla siebie, a reszta sama przyjdzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lloaos
varicella mi sie podoab jej sposob postrzegania swiata rzadko sie zdarza na kefe ktos co napisze cos takiego,, co swiadczy o tym, ze ma do siebie dystans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffg
a duzo tam bylo kabin? czy tylko jedna, ktora ty zajmowalas przez 2 godziny ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoliina_27
czy wy myslicie że ja, siedząc w tym kiblu, nie czułam się żałośnie? Wręcz wyobrażałam sobie widok siebie z góry - siedząca na kiblu, prawie przysypiająca, ukrywająca się przed swoim ex. :D Nie wiem czy aż tak dużo dziewczyn zdecydowałoby się stanąć twarzą w twarz (i to na cztery godziny) z facetem który nie widział jej 7 lat, który zapamiętał ją jako szczupłą i bez kompleksów, a z którym rozstanie i to działo się potem nie było najprzyjemniejsze. Aha, oczywiscie że mam znajomych (ktos napisał ze nie mam), własnie jednemu zdałam relację :P z mojego dzisiejszego Spotkania Trzeciego Stopnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffg
ja bym swojego bylego nie chciala zobaczyc po 7 latach. zwlaszcza, ze bardzo go kochalam a on mnie zranil. czasem lepiej pewnych ludzi drugi raz w zyciu nie ogladac, bo potem mozna wpasc w niezla depresję. u mnie na szczescie to niemozliwe bo on mieszka bardzo daleko :) poza tym nie wiem czy bym to przezyla, pewnie tez bym sie schowala w kiblu. nawet jakbym wygladala super. serce by chyba nie wytrzymalo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoliina_27
no to wyobraź sobie że przytyłaś 30 kg, ubrałaś byle jakie ciuchy bo naiwnie myślalaś ze złożenie wniosku zajmie 3 minuty, jesteś samotna, nie masz się czym pochwalić, nawet pracą, a towarzyszka twojego exa jest piękną, zgrabną kobietą z pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoliina_27
to było do elllinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech spotykam nieraz jakiegos bylego i mi to lata.skoro tobie nie to albo masz komplesky albo nadal ci na nim zalezy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wydaje mi sie, ze w tej historii chodzi o wage autorki. Jak Karolina byla z tym gosciem, to przeciez byla szczupla. Kazdy w takiej sytuacji by sie zastanawial, co by bylo, gdybysmy wyszly za tego kiepsko zapowiadajacego sie goscia. Karolino, uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfffg
ja w takiej sytuacji chcialabym byc na miejscu tej kobiety. bym sie zastanawiala co ona w sobie takiego miala, ze wybral ją a nie mnie, mimo ze wiedzial, ze go bardzo kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtre
te osoby co sie tak wymadrzaja i wygaduja takie glupoty to ja nie wiem skad sie urwaly.... to jak sie zachowalas jest calkowicie logiczne zwazajac na fakt ze znal cie w innym "wydaniu"... wspolczuje ci bo takie przezycie musilao byc wstrzasajace... ale moze wlasnie takie wstrzasu potrzebowalas? moze to ci bylo potrzebne aby trzezwo spojrzec na swoje zycie i je ocenic i powiedziec sobie wkoncu ze najwyzszy czas wizasc sie w grarsc i robic cos ze swoim zyciem??? zycze ci abys nastepnym razem gdy ich spotkasz dumnie spojrzala im w oczy, wygladajac promiennie i oszalamiajaco i majac szczesliwa rodzinke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te osoby co sie tak wymadrzaja i wygaduja takie glupoty to ja nie wiem skad sie urwaly...." po pierwsze nie wymadrzam sie, tylko wyrazam swoje zdanie. po drugie ja mam tyle dystansu do siebie i swiata ze mi to bez roznicy co by sobie ktos tam pomyslal:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasfderter
glupia jestes i skupiona tylko na czubku swojego nosa, ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasfderter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasasfderter
do eweliny oczywisci to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×