Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wybrałam

Chłopak kazał mi wybrac między nim a moimi dalszymi studiami

Polecane posty

Gość wybrałam

Rozstalismy sie przed swiętami, bylismy razem niecałe 1,5 roku... w tym roku w lipcu obroniłam licencjat.... ale moze od początku... Gdy sie poznalismy ja byłam na 3 roku studiów licencjackich, zaczynałam pisac prace i wiadomo sporo nauki a jeszcze do tego pracuje....mielismy dla siebie mało czasu tzn on tak uwazał....ja cały czas mu mówiłam ze ja dalej chce isc na studia tzn zrobic mgr uzupełniające ale on tylko sie smiał bo niby po co miec tytuł magazyniera i ze to strata kasy......ale jakos go przekonałam, tzk mi sie wydawało po obronie pojechalismy nad morze....oczywiscie on to zaplanował jak tylko sie poznalismy....potem sie zastanawiałam gdzie pójsc dalej....w międzyczasie mój tato miał zawał, operacja , coraz mniej kasy bo mało zarabiał a tu chorobowe małe i do tego leki i dojazdy do szpitala :( pomagałam im jak tylko mogłam ale nie dałam rady odłozyc na czesne ( a tam tzrebabyło zapłacic z góry za semestr)...wiec mój chłopak pomyslał ze juz nie pójde na te studia...ja chciałam zrobic rok przerwy ale rodzice doradzili zebym pozyczyła i szła od razu bo potem mi sie juz nie bedzie chciało. Tak zrobiłam i za ostatni rok licencjata dostałam teraz spore stypendium które pokryło w jakis 80% to czesne....mój chłopak był wsciekły, zarzucał mi ze wyliczam mu czas na spotkania:(troszke mi cięzko idzie ale moze si euda jak nie to pójde od lutego gdzies prywatnie ale chce zrobic mgr ......na to mój chłopak kazał mi wybrac albo on albo te durne studia :( mówił ze kasy nie mam.....no ciezko jest ale jakos daje rade:( mówił ze musze pomagac rodzicom no i pomagam jakos zresztą oni ode mnie nie biora tylko czasami jak cos na serio potrzeba to sie dorzucam/......ale mój chłopak kazał mi wybrac albo on albo te moje durne studia:( no i wybrałam........studia :( od tygodnia jestem sama i nie umiem sobie poradzic z tym. Miał byc slub niedługo....moze to moja wina juz sama nie wiem...potrzeba pieniedzy na wesele ja ja przeznaczyłam na czesne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam
wiem troszke przydługawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zrobilas, z niego to jakis pacan byl skoro tak postawil sprawe, pozniej bys zalowala ze nie poszlas na te studia Zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za jełop! Pewnie sam wykształcenia nie ma i się boi, że będziesz miała coś więcej niż on! Niech spada na drzewo! CO to w ogóle za idiotyczny szantaż? Przecież trzeba się w związku wspierać, a nie rzucać partnerowi kłody pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kazał Ci wybierac, to tak naprawdę nie kocha Cię, więc skończ z tymi wyrzutami. Postąpiłaś słusznie, myślę, że prawdziwa przyczyna rozstania tkwi zupełnie gdzie indziej. Nie obwiniaj się. Nie miał prawa stawiać takiego ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybrałam
on ma licencjat i 30 lat....ja mam 24....namawiałam go zeby zrobił mgr bo mógłby wiecej zarabiac ale sie uparł, ze nie warto np ładowac przez 2 lata po 400 zł zeby potem dostac podwyzke tez max 400 zł...ale ta podwyzka juz mu zostaje to samo mam ja....zaczełam niedawno prace w sądzie i tu jest tak ze są podwyzki za magistra, jakies kursy czy podyplomówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typ ma322o ambitny
a jednocześnie roszczeniowy (400 zł podwyżki za mało dla jaśnie pana) i ustawiający kobiete po kątach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on chyba nie
chciał żebys miala wyższe wykształcenie niż on ma. Klasyczny przykład zakompleksionego idioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy faceci tak mają - boja się wykształconych ambitnych kobiet, zwłaszcza jak sami są leniami i mają nadzieję wychować sobie "podnóżek" :O trudne wiem ale nie ma czego żałować - wykształcenie ci zostanie a facet za rok może zostawić tak czy inaczej pewnych rzeczy nie warto poświęcać w imię "miłości" (bo co to za miłość :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz co go zalowac
ani troche, po co ci taki ogon, nie wart ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcial z ciebie zrobic kure podworkowa :o Dobrze sie stalo, jesli odmawia ci wyksztalcenia /czyli jest niewspierajacy/ to pomysl, czego odmawialby ci po slubie .... moze sniadania ... bo trzeba oszczedzac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×