Dzisiaj się rozstałem z dziewczyną i chyba dobrze. Najgorsze jest to że mam....

2 bilety na sylwestra do klubu za 700zł i nie będę miał z kim pójść:( Sam nie pójdę, a jak się zmarnują.... nie chce żeby się zmarnowały. Chce się dobrze bawić w sylwestra. Tylko jak to zrobić?

Darek łącze się z Tobą w bólu z powodu tych 700 zł :( ale jednocześnie gratuluję rozstania, prawdziwi twardziele są sami :)

Z kolegą na pewno nie pójdę:) Wyżaliłem się przyjaciółce (dziewczynie mojego dobrego kumpla) i ona powiedziała że chętnie mi będzie towarzyszyć. Sama siedzi bo jej chłopak jest w innym mieście w pracy i nie będzie go na sylwka. Miała iść do jakiejś koleżanki, ale mówi że wolałaby ze mną. Sam nie wiem, nie podoba mi się to. Może się to nie spodobać mojemu kumplowi, powiedziałem że się zastanowię.

Dla ścisłości to ja ją rzuciłem!!

"Dla ścisłości to ja ją rzuciłem!!" Tak trzymać ;)

no to masz malutki problem,trzeba było rzucić ją po imprezie i jeszcze wykorzystac co by sie kasa sa bilet zwróciła.

Znam go i wiem że on tym zazdrośnika.... najbardziej by chciał żeby ona w domu siedziała. Namawiała go długo żeby pójść do koleżanki, a na tym sylwestrze oprócz niej mają być 3 baby. Jak bym go o to zapytał pewnie by mnie znienawidził:(

No to było poczekać , rozstać się po nowym roku i było by po kłopocie :P

na tym forum mają 23 lata?????????????

Niby jak mi by się miała kasa za bilet zwrócić? Nie żartujcie sobie..... Zastanawiam się nad tą koleżanką, ale nie wiem. Dziwi mnie że ona wogóle to zaproponowała...

to kolejne potwierdzenie, że posiadanie kobiety jest na dłuższą metę zbytnim obciążeniem dla domowego budżetu

a swoją drogą - znakomita większość ludzi na tym forum ma 23 lata ;)

do autora: zawsze mozesz wziac jarka84 ;) on zapewne chetny, ale wstydliwy :D

Tamari - jeśli jesteś kobietą to masz Ci się oświadczam :) robaczek, Scarlet - dajcie wizje, dźwięk cokolwiek :)