Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ameira

Czy ja jestem przewrazliwiona - dziecko szwagierki..

Polecane posty

Gość ameira

Słuchajcie, co sądzicie o takiej sytuacji- jest jakiekolwiek swięto- typu wigilia, sniadanie wielkanocne, rocznica itd...no i szwagierka z mezem przychodzac w gosci z dzieckim- 5 letnim, od razu włacza telewizor , rozsypuje na podłodze worek zabawek tłumacza ze on i tak nie usiadze przy stole cos zjesc- chociazby pierwsze pol godzinki i ze MUSI sie bawic bo nie usiedzi nawet minuty spokojnie.. ja na to zeby chociaz zjadlo cos cieplego przy stole bez warkotu tv i zabawek na podlodze ktore go rozpraszaja a ona nie...i jak mowi tak robi... dodam ze sytuacja zdarza sie ktorys tam raz z kolei.. Czy dziecko 5 -letnie nie jest juz na tyle duze ze moze poczekac z zabawa i posiedziec spokojnie przy stole chociazby przy cieplym posilku z rodzina?? Ja przypominajac sobie siebie- kiedy bylam mala, uwazam ze od malego nalezy wpaajac malemu jakies wartosci rodzinne- zachowanie sie przy stole i wogole , a oni nic.. mi do głowy by nie przyszlo przy wigilii (kiedy bylam mala)rozrzucac zabawki po podlodze i leciec jak szalona do telewizora..Czy ja jestem przewrazliwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemię tuczy
to dziciak,bądz wyrozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes ale co zrobic
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes ale co zrobic
ja tez sie umialam zachowac jak bylam mala ;) I moj brat tez - pomimo, ze byl szalony ;) Ale teraz taki model wychowania panuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxuuuuuyyyy
zdecydowanie bym zaprotestowała przeciw takiemu zachowaniu mamusi bo do dziecka nie ma się co czepiać,nie jesteś przewrazliwona,szwagierka jest chyba fatalną matką ale oprócz tego niewychowana chamką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameira
No niestety, ale najgorze jest to ze oni strasznie rozpieszczaja to dziecko, ale rekordy tu bije babcia- ona to potafi wnuczka karmic łyzeczka -5 letniego!! bez tego mały nawet nie zaczyna jesc- tak sie przyzwyczail do karmienia babci.... Boze jestem pelna obaw co do jego przyszlosci..idzie we wrzesniu do zerowki i co sam nie bedzie umial zjesc kanapki, bo nie bedzie tam babci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
do dziecka nie mozesz mieć najmniejszych pretensji, bo robi tak jak uczy go matka a w wychowanie małego tez sie lepiej nie wtracaj, bo zadna matka tego nie lubi, nawet najgorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uwierz że są
takie dzieci, które nie usiedza 5 minut. Jest to dla nich za trudne, ale trzeba rozróżnić dziecko nadpobudliwe od niewychowanego. Poza tym ma dopiero 5 lat. Jak chcesz sprawdź czy objawy się zgadzają czy nie, jeśli tak to może zasugeruj jej wizyte u psychologa http://www.adhd.info.pl/index.php?page=zrozumiec/objawy.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes ale co zrobic
przeciez autorka nie ma zadnych pretensji do dziecka :O Tylko wlasnie do szwagierki. To chyba zreszta oczywiste jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxuuuuuyyyy
nie chodzi o wtrącanie się ale o zachowanie się w czyimś domu!Jak można się tak u kogoś rządzić? Chamstwo i tyle.Zwróciłabym uwagę,że sobie nie zyczę włączania tv itp a jak jej nie pasuje to niech nie przychodzi z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w wieku 5 lat powinno sie juz siedziec na dupie przy wigilijnym stole u mnie roczny siostrzeniec siedzialw s woim foteliku co prawda nie wytrzymał całej wigili no ale coz barszcz zjadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameira
No jasne do dziecka nie mam pretensji - on po prostu robi to na co przyzwalaja mu rodzice...i niestety to najbardziej mnie boli, ze oni (rodzice) nie potrafia tego zrozumiec ale jeszcze upieraja sie przy swoim stanowisku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirwiana
No ja bym chyba ne wytrzymała, gdyby ktoś w moim domu, przy obiedzie z rodziną włączał mi TV Rację ma ktoś wyżej - w zerówce go "wyprostują" , a on zapewne w końcu wyprostuje szwagierkę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameira
A najgorsze jest to ze oni jeszcze przynosza płyty tego dziecka z jego bajkami...:/ kurcze jak mnie to wpienia, lepiej juz by mu kasiazke kupili to by mnie nawet nie złoscilo, no ale coz moge zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uwierzże są...
A moje ma 9 lat i nadal stanowi to problem, zreszta nie tylko przy stole, a nie jest to wina wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dysk c mi padl
amira, masz w 100% racje... dziecku nalezy wspolczuc, ze wyrasta na niesamodzielnego rozpieszczonego dzieciaka, bo tak mamusia i babcia go wychowuja..... winna jest oczywisice matka ktora sama krzywdzi dziecko takim postepowaniem. Dzieci od najmlodszych lat nalezy uczuc zycia w spolecznosci, zasad i tradycji jakimi cechuja sie pewne okolicznosci, swieta itd. Wiadomo ze 5latek nie wysiedzi cala wigilie przy stole, ale pomysl co bedzie dalej. Jezeli juz teraz nie zostal odpowiednio przygotowany, gdy bedzie mial 10 lat, nadal bedzie mial problemy. Poza tym, taka nauka zachowania wplywa tez na koncentracje, dzieci z wiekiem moga sie skupic na czyms dluzej itd. Wyobrazam sobie juz sytuacje w zerowce kiedy Pani poprosi dzieci o wykonywanie jakiejs czynnosci (czy to mycie zebow po posilku, czy tez sluchanie bajek i innych historyjem, czy nawet wycinanie kiolorowych wycinanek) dla tego dziecka to bedzie duzy problem. O ile matka tego dziecka moze wprowadzac sobie takie zasady u siebie (i tak ze szkoda dla dziecka) o tyle powinna dac mu przyklad i nauczyc go ze w goscinie u rodziny obowiazuja pewne zasady, czyli nie rzucamy sie telewizor itd, bo to oznaka braku kultury i szacunku. Od malenkosci nalezy tego uczuc dziecko bo kiedys obudzi sie z reka w nocniku-zarwno dzieciak jak i mamusia i bedzie za pozno. Mam pytanie: czy mamusia uczy przynajmniej dziecka uzywania slow prosze, przepraszam i dziekuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby czego? moze nie calkowita ale po czesci napewno pracowałam za granica i tam dzieci od malenskiego uczys ie jak zachowywac sie przy stole i uwierz mi kazde to potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wirwiana
cóż, jakby to ująć, mam bardzo podobną szwagierkę i bardzo do szwagierki podobnych teściów. Karmią wnuki (my jeszcze nie mamy i nie planujemy) słodyczami (jedno jest już grube jak beczka) i sadzają przed telewizorem.. dzieci nie potrafią już normalnie porozmawiać... a ich mamy w życiu nie widzialam, żeby czytała im bajki, albo chociaż się z nimi bawila... no, ale na szczęście to nie ja będę użerać się z nimi, gdy wejdą w okres dojrzewania :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ameira
Z tymi "magicznymi" słowkami tez jest ciezko niestety...najczesciej zamiast "prosze" slysze "daj", przepraszam - owszem słyszalam, z dziekuje - zawsze mu ktos podpowiada- "co sie mówi":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uwierz że są
Widocznie mało Cię za granicą nauczyli. Wychowane właściwie od niemowlęcia, jeżeli Cię to zainteresuje. Przeczytaj mój pierwszy post, zagłęb się w temat, a później możemy porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a uwierz że są
Ale nie zawsze. I czasem jeśli jest problem to należy sie udać do specjalisty i dowiedzieć się na czym polega. Jeśli problem tkwi w rodzicach a dzieciak jest zdrowy to są terapie rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 19letnią kuzynkę
która zawsze wlącza tv do wigilii do obiadu w wielkanoc itd... a podczas uroczystego obiadu siedząc przy stole wysyła smsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×