KOPENHASKA!!!! START 1STYCZNIA2008!!!!!!!!

kurcze tylko ja jedna dzis pracuje:( pewnie jeszcze śpicie:Dkomu dobrze:D

Ano dziś pospałam sobie :) Teraz zabieram się za marchewkę, w końcu 5 dzien ! Marzy mi się kawa...

no nareszcie....a juz myślałam ze sama zostalam:(

jak dobrze sobie dBu|ej pospac;) 3kg mniej:) dzisiaj salatka owocowa :):)

Wildze, że wam świetnie idzie:) Ja jednak postanowiłam ze przerwę dietę bo waga i tak stała w miejscu, a akurat wtedy przyszła do mnie koleżanka z ciastkiem:) Co do efektu jojo niestety wystąpił bo przytyłam około 1,5 kg:( ale po 2 godzinach ćwiczenia zrzuciłam jakieś 2 kilo:) Ale chociaż dzięki diecie będę wiedziała żeby jeść mniej:)No i będę miała te 6-7 kilo mniej:)

lady-- i tak jak na pierwszy raz to się dzilenie trzymałaś:* spróbuj sb bo jest swietna i ja tez po kopenhadzkiej na nia przejdę:D

a jak . dzis same pyszności:D juz sie nie moge doczekać sałatki:D kurcze ..juz dzien 4 ...niezle mi idzie i nawet nie jest tak żle..oby tak dalej:D

zielona cytrynka---a Ty gdzie sie podziewasz?? Wracaj do Nas:D

Ja raczej na inne diety jeszcze nie będę przechodzić tylko będę po prostu jeść mniej i ćwiczyć tak po 2 godziny:) A wy sie trzymajcie:)

dziewczyny własnie wróciłam ze szkoły uff dwa egzaminy mam juz za soba Zaraz zobacze co dzis jemy Pozdrawiam

lady--oj teraz to ja napewno sie nie poddam:D jak juz 4 dni sie mecze:D bedzie oki, czuje to w kościach:P

Hey hey, dobre wieści 4 dzień i 2 kg mniej !!!! Super, chociaż troszkę oszukuje bo na śniadanie jem jogurt. Dzisiaj spałam do 11:) Pozdrowienia

firanka--supero wynik:P

ja juz po obiadku--najedzona jak nigdy:D ale pyszności:D

Bueheh a nie mówiłam? i jej to mowicie ze jak na jej pierwszy raz to super wynik buahaha;P a na mnie ze jestem slaba;d buehe tak pinko cwiczac 2h zeszly ci 2 kg tluszczu jasne.. bajki nam opowiadasz?:D uwazaj zebys sie nie odwodnila;)

CHCE WAZYĆ---OSTATNI RAZ CI PISZE--ZMIEŃ TOPIK!!!!

ciekawe co o tobie mozna napisac: nawet 4 dni na kopnehadzkiej nie wytrzymałaś a krytykujesz inne osoby:( zaczynasz mnie powoli wkurzać, masz 20 lat a zachowujesz sie jakbys miała 5 , gratuluje:D

ej dobra, ja krytykuje. Ale Lady oczywiscie i mnie musiala pojechac ze ja taka słaba, ze ja tak motywuje, ze ona wytrwa. i CO? GÓWNO;] poddala sie;) a taka silna byla.. i ciekawe ile z Was wytrwa do konca? jedna? dwie? a ja tu bede pisac, zebyscie wkoncu tepe baby zrozumialy ze diety cud to gowno. Bedziecie jeszcze grubsze niz bylyscie przed kopenhaska!!!!!!!!!!! ale mam was w mojej zgrabnej dupce;) skoro nawet nic sobie wytlumaczyc nie dacie, czy po dobroci czy nie. Dojrzałe kobiety a zachowuja sie jakby.. ehh brak slow., A zreszta wasza sprawa - TYJCIE, sprawdzajcie kazde diety cud. Bo wy 70kilowe kobiety przeciez bardziej sie znaja.. niz te chudsze. i tylko po tych chudszych jezdzicie ze zlosci!!! taka jest prawda!!!!!!!!!!!!! Juz tu nie wejde.

mialam tu pisac ale jednak nie wejde. w sumie jakbym byla taka wredna su*ką to bym wam pisala zebyscie najlepiej na dietach 200kcal byly bo wtedy byscie "schudly" a ja bym sie w duchu smiala z was i z waszych coraz pulchniejszych ciał. ŻEGNAM

to ze waga nie chciala sie ruszyc to nie powod zeby rezygnowac... wiadomo ze tluszczyk z dnia na dzien nie zejdzie;P a to co teraz gubimy to tylko i wylacznie woda i dlatego jak cos wypijemy lub zjemy to waga wzrasta... tluszczyk zaczyna sie spalac dopiero po tygodniu diety...

Hey nie poddawajcie się !!! Dzisiaj pyszny jogurt i truskawki, mniam.

dzis czwarty dzien diety,kolacja zjedzona.na wadze juz trzy kg mniej.jest ciezko,a jeszcze do tego mam dzis okres i boli mnie brzuch.ale dam rade.twarda sztuka jestem....

do chce ważyć --ja wże 54 kilo jak chcesz wiedzieć:P wieć nie mów że mamy po 70 kilo i jeszcze jedno---ŻEGNAM Dziewvzyny ja juz po kolacji, była pyszna, ja tez sie trzymam wspaniale, jutro 5 dzień ale ten czas leci:P:P:P hip hip hura:D

kokosanka--nie poddawaj się !!!! trzymaj dietke, jutro bedzie lepiej:D

i mój pierwszy dzień za mną.. Przejechałam do tego 100 km na rowerku:) Firanka widze że zaczynamy z tego samego pułapu:))

asmana gratuluje:)

Już 5 dzień za mną, mam już trochę dosyć mięsa, ale wytrwam... Ważę 68, 5 kg, a startowałam z ok. 73. Aha, dodam, że jestem 70-kilową babą przejściowo, a poza tym mam 180 cm wzrostu, nosze 38 rozmiar, więc nie wiem czy bycie "70 kilową babą" jest obraźliwe i takie starszne dla mnie. Odchudzam się tylko i wyłącznie dlatego,że lepiej się czuję ważąć 60 kg i nosząc 36. Pozdrawiam i życzę wytrwałości koleżankom! :)

pudelkowa---popieram:D ojjj..zaraz juz do domu:D w końcu koniec pracy:D

najbardziej czarna sobota jaka pamiętam:( jak powiem ze wylądowałam u dentysty i usunęłam dolna piątkę to chyba wystarczy:(((ale co do dietki trzymam sie nadal:)

tak wiec czwarty dzionek zaliczony co prawda tylko na jogurcie ale zawsze:):)