Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

angeliczka17

KOPENHASKA!!!! START 1STYCZNIA2008!!!!!!!!

Polecane posty

ja tez jestem na dietce dalej:D trzymam sie :D a jutro 5 dzień, zaraz zobacze co jutro do zarcia i mykam spac:D buziaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Nonemi,na pewno dam rade.patrze w menu,a tu troche jedzonka,na jutro kupilam pyszna rybke.wczoraj troche krecilo mi sie wglowie,ale wzielam witaminy i magnez.przeszlo.mysle,ze najgorsze za mna wiec szkoda by bylo sie wycofac.troche martwi mnie tylko ten 7-my dzien,troche malo jedzonka-.pozdrawiam wytrwale dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
& dnia to j a pamietam ze wcale mi ni eprzeszkadzało toz e nie ma kolacji bo o 15 zjadlam obiad:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 --miało być, dobra Dziewczyny ja mykam do pracy, odezwę się w czasie pracy jak bede miała wolna chwilę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Drugi dzień zaczynam, własnie robię dzieciom mleczko do jedzenia i aż mi nos kręci by zjeść takie płateczki na mleku. Jednak będę twarda nie dam się zwieść jakiemuś mleku;) Noemi to gdzie Ty pracujesz , że tyyyyle godzin siedzisz w pracy i to jeszcze w niedziele? Dziewczyny każda ma jakiś cel by schudnąć,i wierze w siebie i w Was że uda się nam osiągnąć zamierzony cel.. Dużo sił na dzisiejszy dzień życzę wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelkowa
Ja już dziś na 6 dniu. Z rana i kawka i grzaneczka była :) Miły początek, w ogóle dziś całkiem sporo jedzenia . Da się przeżyć. Gorzej z jutrem... Zobaczymy na ile straszny będzie ten 7 dzień. Postaram się sobie zorganizować zajęcie na cały dzien, żeby nie mieć czasu myśleć o głodzie. Tak w ogóle czyżbym sama została na 6 dniu dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.........sprawdziłam co dziś jemy dużo tego tylko ja zapewne polowy nie zjem ze względu na stan mojego dziąsła hmm:))a moze to i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betidddd
czesc ja jestem na piatym dniu:) super!!!!!!!!!!!!!! juz 3kg schudlam :) strasznie sie ciesze, jutro areobik!!! zobaczymy co dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja tez mam dzis szósty dzień Jest dobrze tylko czemu waga przestała spadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelly17
Byłam na tej diecie w tamtym roku i jadłam mniej niż wskazywał jadłospis .... :D Np. nie jadłam pomidorów i szpinaku którego nie byłam w stanie zdzierżyć ;/ Porażka, po 1 tygodniu się poddałam ponieważ nie miało to dla mnie sensu. Nie jadłam prawie nic, bo nie czułam potrzeby, w tydzień schudłam 2kg. Uważam, że ta dieta jest koszmarna i mało kto może na niej wytrwać, chociaż moja ciocia i jej znajoma na wakacjach schudły 13 i 17 kilo. No, ale cały czas chodziły po plaży .... więc, to też poskutkowało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokowciag
to moj 4 dzien:) trzymam sie dzielnie!! normalnie jestem z siebie dumna:) waga pokazuje 4 kilo mniej no masakra:) wiem ze to tylko woda i oproznienie jelit a le i tak sie ciesze!! kreci mi sie w glowie troszke ale mysl o tym ze jak cos zjem normalnego to wroce momentalnie do stanu sprzed 4 kilo daje mi sile:) powodzenia reszcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie czytam i może faktycznie nie każdy chudnie na taj diecie dla mnie ogromnym sukcesem jest ze żyje i normalnie funkcjonuje na takich porcjach głodowych i bez słodyczy to juz naprawdę dużo w moim przypadku:):) chyba kurczy mi sie żołądek i o to chodzi:)jeżeli wytrwam do końca przejde na inna chyba ta niełączenia no i jeszcze jeden pozytyw jem ostatni posiłek przed godz 18 wiec chyba sie opłaca przeprowadzić kopenhaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko po zakończeniu diety nie rzucajacie się na jedzenie, ja byłam tak wygłodzona po kopenhaskiej że potrafiłam zjeść pudełko muesli na sucho pomimo że nawet nie lubie muesli:O na diecie schudłam 77-->70,5 ; a potem jojo ---> 82 :O jak dla mnie ta dieta jest strasznie uboga we wszystko, lepsze efekty i bardziej długotrwałe daje sport i niejedzenie słodyczy pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje w sklepie ktory jest w hipermarkecie:( stąd moje godziny pracy:( i czest jest tak ze nie mam jak pisać bo cholerka zajeta jestem:P dziewczyny ja juz po obiedzie:Dpyszniutkie było:D Trzymamy sie ekstra moim skromnym zdaniem:D Buziole dla Każdej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaryssa--nie martw sie , ze ci waga nia spada, ja też tak miałam że na 5 i 6 dniu nic nie schudłam a potem 7 dnia poleciało aż 1,5 kg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w lutym zeszłego roku diete przeprowadziłam destrukscyjnie- schudłam 6 kilo, cieszyłam się bardzo, ale bałam się własnie efektu jojo. Jakoś nie rzuciłam się na jedzenie nie jadłam słodyczy, ostatni posiłek o 18 duzo jadłam warzyw i w sumnie spadło mi 12 kilo:). Teraz zamierzam to powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio przez kilka dnia miałam okres a podobno wtedy chudnie sie gorzej:)), teraz jestem po więc szaleje:)) Noemi dzieki serdeczne, TY chudzinko to nie masz po co się katowac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asmana-ja mam taki problem ze ja niska jestem , i jak tyje to tylko biodra i boczki i wtedy to ja wygladam smiesznie bo chyda na twarzy i do pasa i od pasa klocek:( cholerka by wzieła z taka figura:P ale jak juz schudne do 53 to jest niezle, jednak najepsza dla mnie waga ( obiektywnie) to 50 wtedy zero tłuszczyku na biodekach i niet boczków:P buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wałeczków nie mam, za to mam wielką oponę - której nie mam siły pieszczotliwie nazywać, robie wszystko żeby ją przedziurawić i cóż walka z flakiem też mnie czeka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelkowa
Ja już po dzisiejszym jedzeniu - muszę przyznać, że zjadłam dziś dodatkowo 1,5 ząbka czosnku. ( Doprawiałam nią duszoną pierś, bo już mam dość takiego "nijakiego" mięsa). Mam nadzieję, że to nie zniweczy efektu diety :) Boję się jutra, 7 dzień :( a jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×