Chciałbym żeby moja zona była prostytutką

Cholera jestem w szczęsliwym związku od 6 lat, mamy dwójke dzieci ale od pewnego czasu nie daje mu spokoju fantazja w której moja zona jest prostytutką. To znaczy jednoczęsnie jest żona i matka tak jak teraz ale zmienia swoja nudna prace biurowa na prace prostytutki a ja na to pozwalam i akceptuje to. Czy waszym zdaniem takie fantazje sa noramlne i o czym to świadczy. Czy powinienem zonie o tym powiedzieć.

poniewierana tak samo jak ty tego chcesz?

Jak jej to powiesz to cie porzuci jak psa i jeszcze w twarz dostaniesz.Ty chyba jestes nienormalny.A moze ty zostan zigolo...zobaczysz jak too jest.

to nie forum dla ciebie i nie myśl, że jestes tutaj anonimowy/a

chory facet :O

przeciez to głupie....tak może pisać tylko ktos kto nie ma sumienia...

Anielico dlaczego twierdzisz że nie mam sumienia?

Gwiazdko czyli co nie przyznawać jej się do tego? A przeciez w każdym związku powinna byc szczerośc :o

zawsze wale konia przy filmie pretty woman

kiedy sie ockniesz .... wtedy zdasz sobie sprawe że ktoś rżnał Twoją żonę....ale będzie za późno aby to zmienic...

śni mi się po nocach że moją żone rucha grupa turystów z Afryki a ja jej pomagam ich obsłużyć za free

twoja zona powinna znalesc sobie kochanka , napewno nie mialaby wyrzutów sumienia!Ty jakis pojebany jestes

akurat! sama jesteś głupia :(

Ludzie, kto wszystkie fajtazje bierze na serio?? One mogą o czymś świadczyć, ale to nie znaczy, że trzeba je wprowadzać w życie. Nie brakuje Ci jakiejść, odmiany lub pikanterii? Nie zabija Cię już rutyna? O tym pomyśl, a nie o potencjalnej zmianie zawodu Twojej żony:)

Próbowałem już wszystkiego sraliśmy sobie do ryja, waliłem ją w gardło chyba tylko nie pozwoliłem ruchać mojej żony innym facetom za pieniądze...

!!!!

patologia

Tobie jest potrzebny psychiatra:O Twojej żonie chyba też... Myślę, że z radością zostanie prostytutka.