co jest brdziej bolesnym przezyciem - porod sn czy porod cc??

ktory z porodow jest waszym zdaniem bardziej bolesnym przezyciem dla kobiety ( chodzi o caloksztalt: czas w trakcie i po porodzie).. ktory z porodow bardziej "tłamsi" psychicznie i fizycznie kobiete?? prosze wypowiedzcie sie

bylo juz duzo takich tematow, radze skorzystac z wyszukiwarki ;) jezeli masz watpliwosci zapytaj sie swojego lekarza albo poczytaj w necie, czy czasopismach ostatnio pisali duzo o cc ,nawet w programie "teletydzien"

Kazda kobieta da inna odpowiedz na to pytanie.Ja napisze swoje odczucia. Pierwsza mialam cesarke,nieplanowana,wczesniej zero skurczy nic.Wiec tak szczerze porod nawet sie nie zaczal.Po cesarce bol niesamowity,nie moglam sie ruszyc,przez trzy dni bolao strasznie.POzniej przez dwa tygodnie nie moglam sie wyprostowac,a pol roku pobolewala rana.Przezlam to bardzo i obiecalam sobie,ze nigdy wiecej. Gdy zaszlam w druga ciaze od sameo poczatku mowilam lekarzowi,ze chce rodzic naturalnie (ale juz nie mieszkalam w Polsce).Boli dostalam w czwartek o 6ej rano,o 0ej pojechalam do szpitala bo zaczelam krwawic.Maly urodzil sie w piatek o 16.40 po godzinie parcia i skonczylo sie na kleszczach.Maly urodzil sie z waga 4.570kg.Porod wspominam bardzo dobrze,mimo,ze bolalo jak diabli,ale za to pozniej czulam sie znakomicie psychicznie i fizycznie.Gdybym miala jeszcze raz rodzic to tylko silami natury.

bez watpienia porod sn jest bardziej traumatyczny.boli w trakcie i po a przy cesarce boli tylko po.i psychicznie tez jest gorzej przy sn bo jak rodzisz to srasz z bolu (sama sie zesralam kilka razy) i dzieki bogu natrafilam na mile i wyrozumiale polozne.a niech sie trafi taka jedza co ci powie\"znowu sie krowa zesrala!!!\"po cesarce tez pewnie jest jakis bol ale juz jestesu siebie w domu wsrod bliskich masz wsparcie psychiczne rodziny i pomoc przy dziecku i nikt ci obcy nie powie ze srasz.

no nie wiem, mnie bolalo tylko w trakcie, po poszlam tanecznym krokiem do swojej sali, nie wiem czy dziewczyny po cc tak szybko dochodza do siebie moja przyjaciolka 1,5 dnia po cc lezala jeszcze pod kroplowka przeciwbolowa i kiedy miala wstac ryczala z bolu, bylam z nia w toalecie i wiem co widzialam, jak sie czula zreszta wszedzie pisza ze sn jest lepszy dla matki i dziecka, jezeli ktos ma watpliwosci zawsze moze przeczytac w necie na ten temat albo zapytac sie lakarza

a ja jak lezalam na sali to 4 kobiety poznalam ktore byly po cesarce.tylko jedna pojekiwala z bolu a reszta jakby nigdy nic...

sekretna ja rodzilam dlugo i bez znieczulenia a jakos nie zesralam sie :-D nie wiem moze jestem jakas inna, ale dalo sie przezyc i bez znieczulenia, nie mam ani jednej blizny z okresu porodu i po wiec dla mnie i dla dziecka bez watpienia lepszy jest sn u nas w szpitalu dziewczyny po operacji leza na osobnej sali ;) wiec nie wypowiem sie za inne po cc oprocz mojej przyjacilki ktora lezala w platnej jedynce moja mama tez miala cc i przy nst porodzie zrobila wszystko zeby rodzic sn i mowi ze o wiele lepiej czula sie wlasnie po sn

ja tez ryczalam z bolu w kiblu jak mialam sie wysrac albo wysikac.pol godziny sikalam przez tydzien czasu bo inaczej sie nie dalo.tylek rozpruty.a po cesarce?..sikac mozesz bez problemow czy srac jak ci cewnik wyjma.i dziwne ze to wlasnie lekarki i niektore kobiety rodza przez cc aby bolu uniknac.

o matko ja nie wiem wtedy jak Ty rodzilas, bo ja nst dnia poszlam normalnie pod prysznic i zalatwic wszystkie potrzeby bez najmniejszego problemu :) ale moze dlatego ze mnie nie rozerwalo wzdłuż i wszerz jak juz pisalam nie bylam cieta i nie peklam

plakac mi sie chce jak przypomne sobie porod silami natury(

ps nie wiem czy po cc mozesz sikac bez problmeu, moja kolezanka po cewniku mialam problem bo ja pieklo poza tym przez bolaca rane nie mogla za bardzo sie gimnastykowac i musialam jej pomoc wstac tak czy inaczej kazda znosi inaczej porod nie bede sie z nikim wyklocac, radze poczytac o dobru dziecka i pogadac o wyborze porodu z lekarzem - bo ten najlepiej doradzi ;)

sekretna ja tez nie bylam super zadowlona ze wszystkiego, mimo ze porod dobrze wspominam to tez oczywscie czasami podczas pologu mnie bolalo ale dalo sie przezyc i po 3 mies wogole nie czulam ze rodzilam :) a Ty ile jestes po porodzie?

sekretna nie wiesz co mowisz!! po cc nie moglam sikac normalnie przez 2 tg!! rozwalili mi cewke cewnikiem!!! bol byl taki jakby mi ktos rozdzieral lechtaczke zyleta tepa!! nie wiem w jakim szpitalu lezalas bo ja jak lezalam po cc na sali z 4 dziewczynami to zadna nie mogla wstac wczesniej niz 20 g po poza tym jesli chodzi o przezycia psychiczne to nie wiem czy fajne jest lezec obok placzacego dzecka i nie moc go przewinac ani utulic i nie kazdy ma chetna rodzinke do pomocy!!:P

Ja miałam trzy c.c. ostatnie - narkoza. Chodziłam już 9 godzin po porodzie, nic mnie nie bolało. Po tygodniu byłam jak nowo narodzono - w sensie bezbólowym. Ale moze to adrenalina bo moje dzieciątko trafiło do kliniki z powodu uszkodzenia przez \"pielęgniarką\" więc natura wiedziała ze musi obdarzyć mnie zdwojąną siłą. Ogólnie c.c. nie jest katastrofą jak myśli wiele kobiet.

ja jestem 5 tygodni po porodzie.ale tez juz mnie nic nie boli.szkoda jest mi dziewczyn ktore rodza w bolach sn w niedogodnych warunkach i trafiaja im sie wredne polozne.bo przy cesarce wredny personel to jeszcze nic.

sekretna nie martw sie, 5 tyg to jeszcze swiezo po porodzie i masz prawo narzekac ale zobaczysz niedlugo wszystko bedzie ladnie wygoi i zapomnisz o koszmarze z porodowki kiedy ja rodzilam przewinelam sie przez 3 zmiany poloznych i tez jedna trafila mi sie bardzo niemila , to byla akurat pierwsza polozna i pozniej pozostal juz niesmak

ja mialam cc i pwoiem tak , ze porod moze bardziej boli ale pozniej czlowiek szybkkooo dochodzi do siebie , po cesarce jest tragedia , nie mozna sie ruszyc itd

asakra:O sekretna dziwna jestes:O piszesz z takim przekonaniem jakbys rodzila przez cesarke tymczasem nie masz pojecia co za brednie opowiadasz;):P dlatego ze nie wiesz co piszesz potraktuje Cie z przymruzeniem oka:P a jesli chodzi o personel przez 2 dni nie bylam w stanie sie ruszac, sikac, myc itd.. po 22 zostawalam sama z dzieckiem a wredny personel nie chcial mi nawet dziecka podawac do piersi, przewinac go...po porodzie lezalam z kaluzy, nastenego dnia przyszli laskawie wymienic mi przescieradlo i mnie umyc!! a myli mnie wszytkich babach ktore fikaly po porodach naturalnych po lozkach i jakos nie bylo widac ze cos je boli !!! ( niecale 2 dni lezalam w sali z kobietami po porodach nat dopiero jak sie zwolnilo miejsce przeniesli mnie do sali z cesarkami) sekretna tak wiec gowno wiesz o cesarce wiec nie pisz glupot

nie straszcie tak :D bo w koncu jak bede miala rodzic to sobie suwak w cipce zainstaluje :P

a ty gowno wiesz o porodzie naturalnym.chyba sie chcesz dowartosciowac bo "rodzilas" nie jak na kobiete przystalo."nie bylo widac ze cos je boli" a co mialy narzekac glosno na cala sale.te ktore nie byly obolale to moze wielorodki byly.a jesli chodzi o wredny personel to chyba inaczej jest jak jestes cala w bolach skrepowana z golym tylkiemi jeszcze cie traktuja nie po ludzku a inaczej jak juz jestes po cc i laske zrobia ze sie dzieckiem zajma.poza tym dostajesz srodki przeciwbolowe za darmo po cc.

do dwie kreseczki----nacierpisz sie ale da sie zniesc.nie umrzesz.

sekretna RODZILAM jak RODZILAM... Ty MOze urodzilas sobie jak przystalo na kobiete ale chyba na tym sie konczy Twoje PODOBIENSTWO do kobiety bo po twoich wypowiedziach i pogladach widac ze jestes jej nedzna imitacja:P;) pewnie masz kompleks szerokiej pochwy po tym porodzie stad ta frustracja:P:P i dowartosciowywanie sie w dziwny sposob:D

Sekretna dlaczego napisalas porod w cudzyslowiu? Czujesz sie lepsza bo dziecko wyszlo Ci przez pochwe??

sekterna chyba poznalam twoj sekret: maly mozdzek, ograniczone poglady, prymitywne myslenie i wielkie kompleksy leczone w dziwaczny sposob:)

ja rodziłam 3 razy naturalnie, bo panicznie boję się skalpela. Bardzo bym chciała czwarte dziecko również urodzić SN. Oby się to udało. Moja siostra pierwsze dziecko urodziła SN a drugie, z powodu powikłań przez CC. Jak się jej pytam co lepsze to zawsze odpowiada: "TYLKO SN i nigdy więcej CC". Jednak tego się nie da przewidzieć. Podczas porodu zdarzają się sytuacje, w których lekarz zmuszony jest podjąć decyzję o CC.

no moze sie zagalopowalam.sorry.bywam nieuprzejma i chcialam dopiec.a inteligencje mam wysoko jakby co.

aha i nie mam szerokiej pochwy po sn

hahahaa jakby co to moja pochwa też w porządku, ale to dzięki ćwiczeniom i myślę, że szycie też ma jakiś tam wpływ

Nie jest tak źle jak się rodzi sn.Boli jak diabli ale jak się maleństwo przytuli zapomina się o całym bólu. Nie zesrałam się ani nie sikałam,sam poród nie był już taki bolesny jak bóle porodowe ale bardzo nieprzyjemny,jak usłyszłam płacz mojego syna byłam tak szczęśliwa że to co było przed chwilą odeszło w zapomnienie.Potem bałam się siku i kupę zrobić ale na drugi dzień było już wszystko o.k.