Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kewelinka smutna

Zostanę chyba żoną i matką, ale wcale tego nie chcę.

Polecane posty

Gość Kewelinka smutna

Mam 24 lata i pełno energii w sobie. Nie myślałem o dzieciach, wyjściu za mąż. Chce się jeszcze bawić, a te rzeczy mnie nie interesują. Chłopak z którym jestem od 3 lat, oświadczył mi się nie dawno. To wszystko przez to że jestem w ciąży. Nie chcę i nie chciałam dziecka, chciałam jej usunąć. On jednak się na to nie zgadza, zabronił mi tego. Robi wszystko żebym urodziła, te jego oświadczyny też przez to. Chce założyć rodzinę i ble ble. Jestem rozbita i rozdarta, nie chce dziecka, nie chce wychodzić za mąż. Jestem już 11 tydzień w ciąży. On się cieszy, jest szczęśliwy, a ja jestem przerażona. Przyjęłam jego oświadczyny, bo nie wiedziałam co innego mogłabym zrobić. Nie umiem go zostawić, bo mam w nim wsparcie i go kocham, nie umiem też usunąć ciąży bo on mnie przekonał że tak nie można. Że on tego nie chce, że to nasze dziecko i usunięcie to najgorsze wyjście. Strasznie mnie jednak męczy, fakt czy on byłby tak pewny, szczęśliwy i tak mnie namawiał na urodzenie, gdyby wiedział że to nie jego dziecko? Gdyby znał prawdę, chyba nie mówił by tego co teraz? Ja mu tego nie powiem, bo zależy mi na nim i potrzebuję strasznie jego wsparcia, szczególnie teraz. Jak postąpiły byście na moim miejscu? Ja zupełnie nie chce dziecka, małżeństwa, ale nie chce go też stracić. Chcę żeby było tak jak wcześniej. Nie jestem gotowa jeszcze na takie kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna prawda
tzn ze to nie jego dziecko?jesli nie jest jego to powiedz mu prawde i daj mu zyc,z kams na kogo zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli dziecko nie jest jego
to musisz mu to powiedziec, nie mozesz budowacy przyszlosci na klastwach i oszstwach. To dlugo nie wytrzyma. Dziecko ktore tak bardzo ci przeszkadza mozesz "oddac w dobre rece". A jesli on jest ojcem dziecka to bedzie przynajmniej mialo prawdziwego tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać się czy płakać
nie chcesz go stracic a kochałas sie z innym i masz z tym kimś dziecko ??? hehe dobre sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnie prowokujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naogladalas sie rozmow w toku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie klamia tylko oklamuja
powiedz mu ze to nie jego dziecko- nie marnuj mu zycia. jak mu powiesz to nie bedziesz musiala wychodzic za maz i sama zadecydujesz o dalszych losach twojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu że sikałaś
pod wiatr i zaszłaś w ciąże, żal mi ciebie a jego bardziej bo jestem szowinistycznym męskim knurem, a zresztą mało to durni wychowuje nieswoje dzieci, w przekonaniu że to ich, o ile podobieństwo nie wylezie i pokaże że facio to durny matoł i szczęśliwy ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sssssssssssssssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcę
A ja bym chciała wyjść za mąż i urodzić dziecko, ale brak kandydata na mężą i ojca. Ciesz się z tego co masz, bo inne mają gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska historyjka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie chcesz zostac zona i matka, to nia po prostu nie zostan. I dlaczego dajesz sie przekonac facetowi, ktory nawet nie jest ojcem dziecka. Jakie on ma do tego prawo, zeby cie zmuszac do tej ciazy (ok, bo nie wie, ze to nie jego)? A swoja droga, to skoro go kochasz to niezly numer mu wycielas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja chcę
Popieram Scarlet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czajniczek
jezeli nie chcialas dziecka, to jak moglas byc taka kretynka i doprowadzic to tego, ze jestes w ciazy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kewelinka smutna
Nie rozumiecie mojej sytuacji chyba. Zależy mi na nim i nie chce skrzywdzić go, ani rozstać się z nim. Potrzebuje go. Nie powiem mu o tym nigdy. Chciałabym tylko żeby on zgodził się na usunięcie i wszystko żeby wróciło do normy. Przeraża mnie na tą chwilę urodzenie dziecka i jeszcze tym bardziej nie jego. On jednak stanowczo mówi nie. Pracuje, zarabia dobrze, ma mieszkanie i obiecuje że będzie dobrze. Przyrzekł mi że będzie dbał o mnie i o nasze dziecko, że zrobi wszystko żebyśmy byli szczęśliwi. Że nie mam się co martwić bo on zadba o wszystko i że bardzo mnie kocha i już czuje że bardzo kocha nasze dziecko. Jest szczęśliwy że jestem z nim w ciąży i że będzie najszczęśliwszym facetem jak urodzę. Będzie z tego dumny i że będziemy piękną rodziną. Powiedział nawet swoim rodzicą (są majętni)w brem mojej woli, że urodzę mu dziecko. Byli z tego zadowoleni i zapowiedzieli nawet, że dołożą pieniążków żebyśmy mogli zamienić mieszkanie na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa jedza
na rozum cie nie doloza, prawda??? A szkoda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam kupuje
kurde laska po cholere sie bzykałaś z innym jak piszesz ze niby na tym Ci zalezy bo tego nie rozumiem ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto tam kupuje
juz go skrzywdziłas pieprząc sie z innym a on nawet o tym nie wie :( no sorry ale głupia jestes i tyle nawet nie wiesz ile dziewczyn chciałoby byc teraz na Twoim miejscu ( oczywiscie w ciązy ze swoim facetem a nie z kims innym) i usłyszec ze on o wszystko zadba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna prawda
jestes egoistka ktora woli dom i falsz od prawdy i honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okrutna prawda
a co Ty zrobilas zebyscie byli szczesliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mysle ze jestes egozistka myslisz tylko o sobie, o przyjemnosciach itp. ps. stapasz bo bardzo ciekiej lini,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D "nie rozumiecie mojej sytuacji. zależy mi na nim i nie chcę go skrzywdzić" Ludzie jednak naprawdę są jebnięci. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa jedza
No i jak tu kochac ludzi?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuuuuccchhhh
i tak sie kiedys dowie ze to nie jest jego dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd taka pewność, że się dowie? zastanawia mnie, dlaczego krzywdzenia kogoś ludzie jednak nie nazywają krzywdzeniem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kewelinka smutna
On porostu rozbraja mnie swoimi tekstami, wiem że mnie kocha. Jest totalnie rozbrajający. Wiem że zostając z nim będzie mi dobrze. Boje się że nigdy więcej nie będę miała takiej szansy na normalne życie, bo to dla większości dziewczyn okazał by się idealny facet. Doceniam to co on mówi, doceniam jego charakter. Chce z nim być , strasznie. Jesteśmy już zaręczeni. Właściwie powinnam się cieszyć, myślę że będąc z nim, będę szczęśliwa. Za pewne w końcu zdecydowałabym sie normalnie z nim na ślub. Ale to zostało mocno przyśpieszone, a ja nie mam pewności. To że wpadłam z innym jest okropne, chciałam sobie udowodnić coś. Tamten facet mi się podobał, ale w końcu okazał się beznadziejny. Nigdy z takim człowiekiem jak tamten bym się nie związała! On o niczym nie wiem, a ja się z nim definitywnie pożegnałam. Teraz skoro mam urodzić, to chce mieć wparcie. A w moim obecnym chłopaku mam super wsparcie. Uważam że lepiej jak bym usunęła, ale myślę że on tego nigdy by sobie nie darował. Zostawił by mnie bo jak sam powiedział nie mógłby być z osobą która zabiłaby nasze dziecko:( Chyba najlepszą i rozsądniejszą opcją jest pozostać z nim, urodzić dziecko i stworzyć normalne życie. Tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa.... :classic_cool: Kurka, no jestem chyba za tępa, żeby to pojąć. Zostajesz z "ukochanym" ze strachu przed samotnością, bo ci się "lepszy nie trafi". Zdradzasz go, zachodzisz z innym w ciążę, a od faceta, który ci ufa - przyjmujesz pierścionek i zgadzasz się urodzić CUDZE dziecko. Cały czas kłamiesz i chyba nie zdajesz sobie sprawy, z czym ci przyjdzie żyć. Robisz maksymalne świństwo swojemu facetowi. I powiem ci, że jak zdecydujesz się na ślub kościelny, to już teraz masz go nieważny. Mój był zafundował swojej żonce też nieważny ślub, zaczął ją zdradzać praktycznie do razu po ślubie, nie wie, po co z nią jest, nie kocha jej, ale nie odejdzie do niej, bo... "najbardziej bym ją tym skrzywdził". Normalnie brak słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kewelinka smutna
Chyba najlepsza dla nas opcja to zostawić to tak jak jest? Nie możecie chyba temu zaprzeczyć. On jest szczęśliwy że ma mnie i że będzie miał dziecko. Dziecko będzie miało normalną rodzinę i ojca. A ja chcę być z nim i myślę że z czasem mi to przejdzie, przestanę o tym myśleć. Wszystko wygląda dobrze. Jak bym mu o tym powiedziała, pewnie zostałabym sama... z dzieckiem z brakiem przyszłości. On też zostałby nieszczęśliwy, zły, załamany i skrzywdzony. Wydaje mi się że to najlepsza opcja, mimo że ja tego nie czuję. Przyjęłam dla tego jego oświadczyny, to chyba najrozsądniejsza opcja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×