Matematyka powinna jak najprędzej wrócić na maturę

a po co mi wiedziec ze milosz to poeta? czy to da mi na chleb?:o

Po prostu: od tzw "wykształconego człowieka" oczekuje się minimum wiedzy o literaturze, kulturze i historii (ojczystej i powszechnej). Natomiast nie oczekuje się jakoś rachunku różniczkowego, znajomości chemii, organicznej, indukcji magnetycznej ani parków Narodowych w Kenii (choć to ostanie już prędzej)

o moja mature sie nie musisz marwtic po co mi wiedziec ze mickiewicz jakies tam utwory skrobal skoro na chleb tym nie zarobie moim zdaniem matma powinna wrocic bo to jest podstawa wszystkiego mnie nie inetersuje jak ktos sie zachwyca poezja, jak ktos mowi ze to klasyka pojdziesz do pracy i zaczniesz o mickiewiczu gadac? no ludzie....

I w ogóle po co komu wiedzieć, kto to Miłosz. Cóz, jak chcesz być oceniania jako matoł i niedouk przez całe życie. Cóż. A wiesz, chleb. Pieniądze to potrafią mieć niezgorsze buraki. Słoma z butów i audii. To jest twój ideał? Taka chcesz być?

Obowiązkowa matura z matematyki będzie obowiązywała wszystkich od rocznika 1991, więc po co ten temat? Wczesniej się tego zrobić nie da. Zobaczymy, czy ta matura będzie sensowna, czy będzie tylko niepotrzebnym obciązeniem budżetu. Zamiast tego powinna być tak jak było kiedyś, że kiedy ktos zdawał rozszerzenie przedmiotu, pisał też podstawę. Daje to wiele szans uczniom. Teraz niejedna osoba boi zdawać się przedmiot w zakresie rozszerzonym.

Nie, w pracy nie będziesz rozmawiać o Mickiewiczu. Ale ludzie cię będą międzt innymi po tym oceniać. Wyobraź sobie, przyjeżdząją goście z zagranicy, idziecie przez rynek krakowski, wiesz tam stoi taki pomnik, zapytają cię kto zacz, a ty powiesz kościuszko albo Leinin. A tego słuchają twoi koledzy z pracy. Sądzisz, ze dostaniesz za to awans?

wy chyba pogięci jesteście po co matura z matmy ! po za tym do tego trzeba reform zmiany programu i kasy której nasz kraj nie ma no chyba że dacie ;D

przyda??? Dodawanie, odejmowanie i dzielenie sposobem pisemnym - jak akurat nie mamy kalkulatora. Liczenie pól powierzchni, objętości - też się czasem przydaje. Procenty - to jest ważne, potrzebne przy każdej inwestycji, nawet w lokatę, przy kredytach, itp. I to chyba tyle. Po co komu równania trygonometryczne? Albo wzory skróconego mnożenia? Albo wzory Viete'a? Pamiętacie cokolwiek z tego? To jest poziom szkoły średniej, ale nikt tego nie używa. Niech to, czego się uczymy, ma jakikolwiek sens! Od tego trzeba zacząć.

ja inaczej spedzam czas ze znajomymi z zagranicy nie pokazuje im zadnych pomnikow ani nie rozmawiamy o zabytkach skad ty sie urwalas?:P

BEDZIE OBOWIAZKOWA NA MATURZE MATMA :)

badgirl - jest ta matura, program niby był trochę pozmieniany, ale wszystko jest pokopane strasznie. Nauczyciele matematyki dostali nową podstawę programową dopiero w trakcie roku szkolnego. Dosłownie parodia.

Tutaj macie przykład, czego uczymy się w szkole: http://pl.wikibooks.org/wiki/Matematyka_dla_liceum/Trygonometria/R%C3%B3wnania_trygonometryczne I po co? Kto z Was miał na rozmowie kwalifikacyjnej pytanie: "Proszę rozwiązać to równanie trygonometryczne" - noż ludzie... To jest KOMPLETNIE bezużyteczne!!!

zawsze będą się zasłaniać Mickiewiczem i innymi mu podobnymi a później na forum pytania bo nie potrafi sobie obliczyć ile dostanie wypłaty netto:o

tak naprawde wole sie uczyc czegos z matmy niz interpretowac jakies utwory slowackiego czy kogos tam:/ po cholere mi to:/

"Niech to, czego się uczymy, ma jakikolwiek sens!" O, to ma sens. W przeciwieństwie do Kordiana :) PS. Czy ktoś mówi o wycofaniu polskiego ze szkoły, tak jak niektórzy mówią o wycofaniu matematyki? Ja po prostu twierdzę, że jeśli ktoś nie jest w stanie opanować matematyki na tak niskim poziomie (kiedyś było inaczaj, pamiętam, że na studiach korzystałem z książek mojej mamy ze szkoły średniej), bo "jest humanistą i nigdy...", to również "scisłe umysły" mają prawo do uniknięcia matury z wypocin jednego czy drugiego "poety".

ja uwazam, ze nie.. i tyle .. gdyby matematyka byla obowiązkowa na maturze dołożyłoby to dodatkowej a zarazem zbędnej nauki osobom z innych profilów .. np .. biol-chem czy prawno-dziennikarskich .. osoby na profilach matematycznych mialyby łatwiej i lżej niż inne, wiec to sie nazywa po prostu dyskryminacja i lekcewazenie .. wlasnie tak.

jeszcze jedno: "Kto z Was miał na rozmowie kwalifikacyjnej pytanie: "Proszę rozwiązać to równanie trygonometryczne" - noż ludzie... To jest KOMPLETNIE bezużyteczne!!!" A kto miał pytanie o twórczość Adama M. ? :D PS. Ja miałem pytanie o przekształcenie Fouriera

alicccesss--> a w drugą stronę to oczywiście nie działa ?:D bo Wertera każdy musi znać :o Ah ta argumentacja "nie i tyle " :D

poza tym dzisiejszą maturę z polskiego można zdać z palcem nie powiem gdzie , wszystko podane na tacy , tylko przepisać :o

oczywiście, ze działa ......... polski tez jest poniekąd zbędny .... ja w tym roku zdaję maturę .. i uwazzam, ze powinnam się skupić jedynie na tym co potrzebne mi jest na studia ..... a zajmuje się za przeproszeniem pierdołami .. jak ktoś lubi czytać ksiązki to i tak bedzie czytał .. czy polski trzeba zdawać czy nie .. wiec ten przymus jest bez sensu ....

ale dyskryminacja przeciez tez jest polski na maturze bo co robia ci ktorzy sa w klasach gdzie matma jest rozszerzona? a oni zdaja zapewne matme jako dodatkowy przedmiot ale musze sie i do polskiego uczyc.. tak zle i tak niedobrze

Ci którzy są przeciw to chyba nie wiedzą jak ten program jest teraz ukrócony. Teraz t tylko debil nie byłby zdać matematyki na podstawie :o Matematyka to nie tylko liczenie, to przede wszystkim zdolność logicznego myślenia , która niektórym z forum bardzo się przydała ... Wg. mnie i polski i matma powinna być obowiązkowa Wykształcenie Średnie powinno o czymś świadczyć a nie że stało się ono ogólnodostępne... A jak już jesteśmy w temacie, to mam nadzieje że jak najszybciej zreformują polską oświatę. Bo w tej chwili to straszny niewypał.

moze i jest podane na tacy .. ale prezentacja ustna .. to jednak troche pracy jest, jesli nie chce się jej oczywiście kupic ... a jesli chodzi o sam test .. to i tak zadna ocena nie jest obiektywna .. u mnie w liceum dwie polonistki oceniając tę samą pracę oceniły ją zupelnie inaczej .. wiec to nie jest absoutnie źrodło wiarygodnej oceny ucznia ,... poza tym .. Szybmorska interpretując swój własny wiersz według klucza matury by nie zdala .. to jest normalne?

*w stanie ;)

Jedyne sensowe rozwiązania: 1. Matura na obowiązkowa matura z polskiego i matematyki (na niskiem poziomie w obydwu przypadkach) + wybrane przedmioty według zainteresowań lub potrzeb związanych z wybranymi studiami. 2. Brak jakiegokolwiek narzuconego przedmiotu

Z tą szymborską to było niezłe :D Oczywiście że tak nie powinno być! Ale co my możemy zmienić?........ :o

powinna wrócić; nieraz słyszałam: "pani S., z przedmiotów ścisłych to pani jest noga". ale i tak jestem za... nie ma dziedziny życia, w której matematyka by się nie przydała; tzn. jeśli ma się zamiar zdobyć wyższe wykształcenie; jak się nie ma takiego zamiaru - to bez żalu można sobie z tej matury zrezygnować... krew mnie zalewa, jak widzę pedagogów, socjologów, psychologów, itd. którzy mają problem z ROZUMIENIEM np.danych statystycznych (z których się nie da nie korzystać) bo "oni nie są umysłami ścisłymi", albo jak sobie pomyślę o takim dziennikarzu... ludzie, nie ma obowiązku ani ustawy, że WSZYSCY muszą mieć maturę, wyższe wykształcenie...jak ktoś jest zbyt tępy, żeby opanować matmę na poziomie szkoły średniej, to ja bym wolała, żeby nikt nigdy mu żadnego dyplomu mgr nie wręczył.... ani nawet świadectwa dojrzałości... sama nie jestem orłem matematycznym - a egzaminy na studiach jakoś z tego pozdawałam, czyli wiem, że jak ktoś nie ma zdolności, to może nadrobić metodą: krew, pot i łzy;) a jak nawet i to nie pomaga... cóż... nie wszyscy muszą mieć maturę....

ja zupelnie inaczej interpretuje wiersze niz nauczycielka od polaka ja kilka rzeczy widze inaczej i nie dostaje za to punktow bo tak nie ma w kluczu... poza tym smieszne jest dla mnie bo raz jak robilismy testy na lekcji to w kluczu bylo ze jak ktos uzyl slowa ''albo'' to dostal punkt, nie wazne co napisal, mialo byc zawarte slowo albo... ja slowa albo nie napisalam, napisalam ''lub'' i nie dostalam punktu...

a ja mam do was pytanie czy tojest zgodne z wytycznymi? bo u nas w szkole nie mamy matury probnej z anglika... bo niby dobrze poszla... tak nauczyciele zadecydowali cala polska pisze te probne matury a nasza szkola tak zadecydowala czy mamy cos do powiedzenia?

"Wykształcenie Średnie powinno o czymś świadczyć a nie że stało się ono ogólnodostępne..." Kiedyś było liceum ogólnokształcące, teraz jest liceum ogólnodostępne :D Skrót ten sam...