Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziobalka

Dziobałkowy Świat

Polecane posty

Gość już in na
za póżno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.wrzuta.pl/audio/iNRdxpX88E/ usiadłam obok Ciebie zaczęłam mówić o przeszłości i wyznałam rumieniąc się delikatnie że Cię pokochałam... od pierwszego wejrzenia... i będę kochać aż do ostatniego zapomnienia... Ty zaś tymczasem stopniowo spostrzegałeś coraz wyraźniej ogromną zmianę jaka się we mnie dokonała... jaka.... dzięki Tobie się stała... moja dawna powściągliwość ustąpiła miejsca jakiejś dziwnej rozwiązłości... w moim spojrzeniu, niegdyś takim nieśmiałym, pojawiło sie coś zuchwałego... coś zupełnie innego... i po moim zachowaniu ze zdumieniem pojąłeś jak mało pozostało we mnie tej skromności, jak mało pozostało we mnie miłości... uczuć jakimi się dawniej tak wyróżniałam... i które niegdyś tak chętnie dawałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bać się... nie bać się... już się nie boję... wokół wszyscy śpią... tylko konik polny w trawie i chrabąszcz w locie może usłyszeć to co Ci powiem... tyś mi droższy nad mą duszę... nad me zbawienie... mówiłeś przecież że życie Twoje i krew Twoja do mnie należą... uspokój się... wycisz się... niech wiatr Cię ukołysze co szumi w listowiu.... miej sen głęboki... bo noc jest długa... bardzo długa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dotknąłeś ustami jej zimnych, pozbawionych życia ust... i słowik zaśpiewał... jak z nut... piękna melodia rozbrzmiewała dookoła... ale nawet ona nie podoła... nawet ona przed strachem i lękiem jej nie uchroni... nawet jednej jednej maleńkiej łzy jej nie oszczędzi...wiele ich uroni z jej oczu.... bała się by jej oczy nie zdradziły jej zamiarów... ale nawet patrzeć nie musiała... chyba użyłeś czarów... cała w pianie szarpała się na uwięzi niczym ptak zamknięty w klatce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy mówiła te słowa do Ciebie była taka śliczna, że bezwiedne przerażenie które Cię nękało zamieniło się w pożądanie...w pragnienie... ustąpiło chęci pozostania z nią... obojętnie w którą stronę trzeba iść... w tamtą...czy w tą... całą Twoją istotę przepełniało uczucie którego nie mogę przekazać słowami... ale to coś zupełnie innego... coś innego niż między nami... to jakaś strachu i pożądania mieszanina.... cudowny ogród...pełna zakazanych owoców kraina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochałam w życiu nie raz znałam i porywy czułości i napady rozpaczy i zazdrości... lecz nigdy jeszcze nie odczuwałam takiego smutku... jaki teraz szarpie moje serce... zanim wzejdzie jutro słonce ubiorę się w strój podróżny i spróbuje Cię zobaczyć... tak przez chwilkę tylko... nie muszę z Tobą rozmawiać... nie muszę Cię dotknąć... nawet nie musisz wiedzieć że patrzę.... choć na pewno poczujesz mój wzrok na swoim ciele... ale muszę Cię zobaczyć... może wtedy swoje wątpliwości rozwieję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na obecną chwilę weny brak :( trzeba uciekać do pracy :( miłego dnia...będę potem... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×