Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bartek199

Jak umilić życie kobiecie?

Polecane posty

Gość kwiat kwiat
Poczułam się wybranką losu :-D Jam jest jedną na 100 000. Opowiem to dzisiaj mojemu jak wróci wieczorem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
kwiat kwiat - zgadzam sie z Toba w 100%!!! :) komiczne - wspolczuje Twojej partnerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
jak w ogole mozna ograniczac cokolwiek ukochanej osobie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
Arabidopsis - w ktorym miejscu Komiczne ma racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat kwiat
kafeterianka23, nie wyobrażaj sobie, że mój chłop to jakiś ideał był taki od początku. Ja po prostu napracowałam się na początku związku, żeby on wiedział jak mi umilić życie. A on był takich kochany, że chciał się tego dowiedzieć i nauczyć. Cieszę się, że udało nam się wypracować różne nasze osobiste rytuały. Jak np. podarowanie przypadkowego kwiatka z łąki czy te zaćmienia. Ale nad związkiem trzeba razem pracować, a nie tylko oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zjawią się egzaltowane baby, które oczywiście napiszą, że ich marzeniem jest facet, spełniający wszystkie ich prośby, wręczający codziennie kwiaty i mówiący 6 razy dziennie "kocham Cie"... oczywiście dziwnym trafem tacy faceci są permanentnie zlewani, zostawiani i ranieni przez kobiety.... ale to tylko drobiazg, nieistotny :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaskoczysz Ją na maxa
Umilisz jej życie kiedy niespodziewanie oświadczysz się...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Umilisz jej życie kiedy niespodziewanie oświadczysz się..." 17 latce :D:D:D:D o fuck, coraz lepiej się robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat kwiat
komiczne, współczuję Ci, że jesteś "permanentnie zlewany, zostawiany i raniony przez kobiety...." ale jeszcze spotkasz swoją zobaczysz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat kwiat
czy może być coś lepszego niz wspólne zaćmienie umysłu? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeterianka23---komiczne ma rację gdy mówił,że uczucie raz trza studzić a raz wzniecać. To jest najlepsza metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne juz ma kobiete
ale to zona go zdradzila i teraz pała żądzą odwetu za swoje zbyt miłe zachowanie w stosunku do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat kwiat
spadam stąd, bo życie wzywa czasem trzeba gary pozmywać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne, współczuję Ci, że jesteś" dziękuję, ale ja jestem właśnie typem, który kobiety właśnie lubią.... czyli kwiatki tylko okazjonalnie, prezenty - jeszcze bardziej oszczędnie a demonstracje uczuć i wyznania miłosne tylko od wielkiego dzwonu :) i dzieki temu nie mam najmniejszych problemów z kobietami... ale mam kilku kolegów, własnie takich romantyków niepoprawnych, ktorzy nieźle po duspku od życia dostają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale to zona go zdradzila i teraz pała żądzą odwetu za swoje zbyt miłe zachowanie w stosunku do niej" z żoną to jestem 7 lat po rozwodzie i od tamtego czasu wiele kobiet było w moim życiu.. nigdy nie byłem zbyt miły, bo nie mam tego w naturze.... z nią był zupełnie inny problem... to nie była zła kobieta, ale fatalnie została wychowana... na taką nie ma zadnego sposobu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne---zgadzam się z Tobą. A przynajmniej ja takich ludzi cenię :) Lubię taki typ człowieka bo samam jestem podobna. Dużo mam takich znajomych dlatego uważam Cię za całkiem interesującego człowieka- choć czasem powinieneś sobie darować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie tutaj bawie dyskusją, dlatego czesto specjalnie piszę prowokacyjne treści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Tylko,że niektórzy ludzie nie odnoszą się z dystansem do tego co piszesz i wszystko biorą do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to juz ich problem... Ja mało rzeczy, nawet bardzo ostrych, przyjmuje osobiście i dlatego podobne kryteria stosuje w stosunku do innych.... zasada wzajemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Po cholere właściwie siedzisz na kafe????" dla zabawy - dla mnie polemika to rozrywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też lubię dyskutować tylko tyle,że lepiej jest dyskutować na żywo i obserwować jak ktoś przegrywa w starciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale trudno znaleźć adwersarzy w tematyce poruszanej na tym forum... to jest zaleta internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
Komiczne - ja rozumiem o co Ci chodzi z tym "nieprzesadzaniem" z prezentami, wyznaniami itp.. Moze na niektore kobiety to jest jakas metoda, ale ja musze zaprotestowac ze to dobry sposob, bo takie postepowanie np. mnie unieszczesliwia. Ja wlasie ze swoim facetem mam problem, bo przestal sie starac... a krotko jestesmy razem, dopiero kilka miesiecy. I jak sie tak zastanawiam, to dochodze do wniosku ze on stosuje Twoja metode - kwiatek raz na 3m-ce, zadnych prezentow bez okazji, nigdy mnie nigdzie nie zaprasza, nie wychodi z inicjatywa. Fakt - mowi ze kocha, nawet czesto.. ale poza tym to zbyt wiele nie daje od siebie. I przykro mi bardzo, bo ja bym dla niego wszystko zrobila, a on dla mnie najwidoczniej nie. Ale moze po prostu on nie zauwaza problemu i mysli ze wszystko jest w porzadku... Wiem ze tylko szczera rozmowa tu pomoze, ale nie jest to takie latwe, tym bardziej dla mnie, bo nie umiem wymagac tak wprost. Chcialabym zeby czasem sam sie domyslil i sprawil mi czyms radosc, a jak pomysle ze specjalnie ogranicza mi takie drobne uciechy, zeby mi sie przypadkiem nie przejadly, to az mi sie plakac chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka23
wybaczcie ze Wam w zdanie weszlam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nikt na żywo nie porusza tak (niektórych) niedorzecznych tematów jakie tutaj są A poza tym to czasem Ci ludzie tutaj są żałośni. Ale wiesz- ambitnie jest znaleźć rozmówcę na swoim poziomie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×