Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasia_30

co mam zrobić-poradżcie

Polecane posty

Co mam zrobić,bardzo chce iść do pracy,bo siedze w domu już 7lat. Starszy syn chodzi do zerówki,młodszego dałam do pierwszej grupy i wszystko byłoby dobrze bo świetnie się bawi tylko nie chce spać po obiedzie i strasznie płacze jak się zmęczy płaczem to dopiero zasypia.On chodzi dopiero 2 dni i nie wiem czy dalej go męczyć czy się przyzwyczai.Wprzedszkolu mówią żeby go zabierać po obiedzie żeby nie musiał spać ale to będzie ok 12-tej więc nici z mojej pracy.Mówią że inaczej się zniechęci i nie będzie chciał chodzić.A jak wy myślicie przyzwyczai się do tego spania czy go zabrać z tego przedszkola???? DORADżCIE-PROSZę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam malutkie dziecko, wiec byc moze nie zanm się , ale wiem na przykładzie mojego brata ze dziecko sie przyzwyczai, on też wył w niebogłosy, ale potem mu przeszło i uwielbiał chodzic do przedszkola, pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez tydzień dwa odbieraj przed spaniem, aż nie poczuje się pewniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On do przedszkola bardzo chce chodzić tylko nie chce tam spać,i dlatego nie wiem co zrobić,czy dalej próbować czy sobie darować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam jeszcze male dziecko ale zrobilabym tak ze odbierala przez jakis czas przed spaniem i o tej samej porze co spanie w przedszkolu usypialą w domu zeby sie przyzwyczail do pory spania. Potem probowalabym zostawić na dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam
ze nie powinnas popuscic :) przejdzie mu napewno a od tego są przedszkolanki zeby uspokoic dziecko, no niestety musze byc cierpliwe:) konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja:) jak raz popuscisz to juz na zawsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka-to samo mówią mi w przedszkolu,może to i racja. Chciałam znać waszą opinię,bo nie do końca jestem przekonana czy to coś zmieni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli będziesz odbierała synka wczesniej lub też nie będziesz posyłala do przedczola to moim zdaniem jest to błędne koło :) . Synek przyjaciólki też nie chciał spać w przedczkolu(zresztą nie tylko on jeden jak na taką gromadke) zostało uzgodnione z Paniami że nic na śiłe bo dziecko się zniechęci itd.Tak więc dzieci które nie śpią to mają sobie grzecznie leżeć,siedzieć lub cichutko sie bawić tak by nie przeszkadzać innym dziecią.Może to jest takieś rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgodze się ,,a ja uważam" od tego są Panie które powinny znać się na swojej robocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia a czy twoj synek spi w podobnej porze w ktorej karza mu spac w przedszkolu? bo moze w tym tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale one nie bardzo chcą wysłuchiwać jego płaczu mi też jest przykro jak o tym słucham, tylko że nawet super niania mówi że dziecko przyzwyczai się do wszystkiego tylko trzeba być konsekwentnym.Iteraz nie wiem kogo słuchać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiedz pania ze dziecko NIE SYPIA w dzien i już. Jak tamte spia to niech panie temu zorganizuja czas wolny. Od tego są. Niestety w niektorych miejscach trzeba sie postawić bo inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówiłam żeby on sobie posiedział w tym czasie i się pobawił, to przedszkolanki powiedziały że będzie się nudził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, które dziecko lubi spać w przedszkolu na początku??? żadne :D to obcy grunt nie dość, że matka zostawiła z obcymi ludźmi, to jeszcze trzeba im się pokazywać w majtkach :P chciałybyście tak??? zwykle się tak robi, że przez pierwszy tydzień odbiera się po obiedzie, sama tak z córką robiłam dziecko poznaje panie, kolegów, przezwyczaja się i wtedy można mu pozwolić zostać dłużej - raczej na pewno nie będzie protestować poczuje się jak u siebie tylko w ten dzień, kiedy się planuje go zosyawic na spanie koniecznie trzeba go uprzedzić - "mama uważa, że już jesteś dorosłym przedszkolakiem i możesz tam spać" trzeba dziecko przekonać, ze to zaszczyt zostać na leżakowanie :D o matjo, ile z tymi dzieciakami trzeba się nawyginać :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak powiedziałam żeby na pierwszy dzień został do obiadu to powiedziały żeby puścić go od razu na głęboką wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na dodatek tam wszystkie dzieci śpią po obiedzie i im się chyba nie chce nim jednym zajmować troche się dziwię bo on jest spokojnym dzieciakiem i wystarczyłoby żeby dały mujakąś kartke kredki i by sobie siedział i malował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu skoro jest takie podejście Pań to moze zmień grupe małemu lub pomyśl o innym przedczkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie mogę zmienić bo do tego samego przedszkola chodzi mój starszy syn i to jest przedszkole do którego mam 100 metrów a następne jest za daleko więc nie mam wyjścia musi chodzić do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzwyczai się, ale najwięcej zależy od przedszkolanki. Jeżeli już teraz pieprzy, że masz zabierać dziecko po obiedzie bo \"coś tam\" to jedyne co mi przychodzi do głowy to zmiana przedszkola, bo ta przedszkolanka minęła się z powołaniem. To dla mnie (jako pedagoga) nie do pomyślenia, żeby tak do tego podchodzić. Może za bardzo \"płynę\" w osądach\", ale przeszłam to co Ty i nie cackałam się z przedszkolanką. Pogadałam (spokojnie) z dyrekcją i się poprawiło z dnia na dzień. Powodzenia i wytrwałości w dążeniu do celów zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku, dyrektorka uważa tak samo jak pani z pierwszej grupy więc z nią nic nie wskóram. Szkoda że mój Igorek nie ma takiej pani w przedszkolu jak ty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×