najsmutniejsza piosenka.jaka?

najsmutniejsze... Radiohead - Pyramid Song http://www.youtube.com/watch?v=cqP0WNpojFM&feature=related Radiohead - Everything in Its Right Place http://www.youtube.com/watch?v=VrpGhEVyrk0&feature=related

Lech Stawski-Noc bez ciebie i pare innych

Jak dlamnie zo maanam CHINSKIE MORZE I KRAKOW WOLNEGO MIASTA

Behind the Wall - Tracy Chapman

ZALICZAM SANNTANE TEZ NO IRAMAZZOTI I CELENTANNO VIVA ITALIA

http://martuskam17.wrzuta.pl/audio/1pf12v2e3d/rh_-_poprostu_milosc :(

Masz racje pikne slowa tej piosenki masz gust to taka sentymentalna piosenka serio pozdrawiam Cie mile

zdecydowanie Erci Clapton Tears in Heaven

St, WONDER NO I Gipsy kings heee

jak na deszczu lza-dzem, oh father-madonna

KELY Familie . an engel

jeśli chodzi o Bajora to dużo smutniejsze od "Nie opuszczaj mnie" (które zresztą jest Jacques Brella) jest "Popołudnie"...

bo ta :P http://pl.youtube.com/watch?v=npWarfqFPhU

:) Zreszta Bajor ma wiele pięknych piosenek...

Ja też lubię wiele piosenek Bajora, ale Popołudnie jest takie absolutnie smutne... trzymające w napięciu aż do ostatniego słowa... Niesamowite. Historia jednego popołudnia które może zmienić wszystko. Przypadkowego a jednak bardzo znaczącego popołudnia...

Beata Kozidrak i Uniwers ''Tyle chcialam ci dac'' Seweryn Krajewski ''Wielka milosc''

Universe oczywiscie

Dla mnie w tym momencie ta http://pl.youtube.com/watch?v=inpGlqI5r3E&feature=related

Dla mnie Mosty Anita Lipnicka. Być może dla Was nie będzie tak smutna, ale mi się po prostu tak kojarzy. Zakochany we mnie chłopak, któremu zrobiłam krzywdę wysłał mi ją zamiast listu.

Ktos juz wspomniał ale rozszerzę temat jako ciekawostkę. Pozwoliłam sobie skopiować: \"Gloomy Sunday - węg. Szomorú vasárnap skomponowana w 1933 r. przez Rezső Seressa, oryginalne słowa w niedługim czasie zastąpiono tekstem poety László Jávora. Wedle powszechnej opinii wywołała na Węgrzech falę ponad stu samobójstw. Sam autor zabił się skacząc z okna swojego domu w 1968 r. W 1936 r. piosenka pojawiła się w Stanach Zjednoczonych, gdzie okrzykniętyo ją mianem The Hungarian Suicide Song i gdzie w krótkim czasie pojawiło się kilka jej wersji, wśród nich nagranie Hala Kemp i jego orkiestry z tekstem Sama M. Lewisa, na którym później oparła się Billie Holiday. Jej interpretacja z 1941 r. jeszcze bardziej rozsławiła zarówno piosenekę, jak i tłumaczenie Lewisa, które od tej pory stało się podstawą dla późniejszych wykonań. Billie Holiday dodała też trzecią zwrotkę, nadając swojej wersji oniryczny charakter. (zródło: wikipedia) a tutaj jej oryginalna wersja: http://chomikuj.pl/eltale...ainitiyoubi.mp3 Moim skromnym zdaniem ta piosenka to straszny knot, ale na miarę tamtego czasu pewnie hit był przedni. Dzisiaj też \"Pan Tadeusz\" pobrzmiewa jak częstochowskie rymy... Mój typ to \"Mad world\" Gary Jules\'a http://pl.youtube.com/watch?v=4N3N1MlvVc4 z kultowego \"Donnie Darko\"

"Przyjacielem chcesz być" Katarzyny Groniec

ewy demarczyk, szczególnie w jej wykonaniu i w wykonaniu Radka

trzeba wlączyc odsluchaj hi-fi http://legalez.nuta.pl/utwor.html?fid=23824

Zgadzam sie z tym---zupełnie o niej zapomniałam

rh to tylko milosc

Him&apocalyptica "Bittersweet"

i jeszcze Britney Spears "Everytime"

Na tę okolicznośc poprzypominały mi sie utwory które uznałabym za smutne, w kolejności: Katie Melua - \"Spiders Web\" Suzanne Vega - \"In Liverpool\" Marillion - \"Script for a Jester\'s Tear\" Genesis - \"Heathaze\", \"Afterglow\"

Nothing compares to U !!!