kto,komu,co. / głupie sytuacje.ZAPRASZAM

no wiec...w sobote z szanownym Arkiem ide do pizzahut ;D nie raz nadzialam sie na sytuacje niezreczna:kto placi. Czy przemowic arkowi do rozumu przed spotkaniem ? ps: gdyby potm sie nnie dolaczyla jesgo siostra byloby fajnie;p

???????

hmm?

helpme :D

Żeby ktoś ci odpisal, sama najpierw musisz nauczyć sie pisac :/

(jak nie jesteś w Polski to wybacz)

halo halo !up upup

jestem z Londynu:)

ale nie wydajemi sie zebym nieumiala pisac ;/ wybacz ze mam problemy ze spacją

Mieszkasz tam tylko czy j.polski nie jest twoim ojczystym językiem?

z tamtad pochodze, w polsce spedzilam 1,5roku

Myślę, że powinna zapłacić jego siostra.

ona dochodzi do dopiero pozniej. rumunka jedna:D

ne luie jej.palczak niemyty:D dwalata starsza ode mie (22) a jak kulfn sie zachuje.

A on cię zaprosił? Jak tak to niech on płaci, ale na wszelki wypadek weź pieniądze. Tylko nie zachowuj się raczej jakby to było oczywiste, że to on płaci, ale jak będzie nalegał, to sie z nim nie kłóć :D (i tak wiadomo, że to bez sensu)

hemowka jedna.

Chociaż w sumie jak to nie jest żadna randka tylko spotkanie towarzyskie to nie wiem, okaże się na miejscu.

To powiedz mu, że jak ona idzie to ty nie idziesz. Musi wybierać. Ja nigdzie nie chodzę z mojego chłopaka siostrą :/

dziekuje:) o taka odpowiedzmi chodzilo. jestem aktualnie w polsce... troche zagubiona sie czuje;)

ona ma dojsc dopiero pozniej...nie zmienia to faktu ze nie ciesze sie na to spotkanie ;/ nie chcę wyjsc na wredna mowiac arkowi wprost ze nie lubie jego siostry. nie lubie niezrecznych sytuacji ;/ ze strony arka to moze byc randka, natomiast ja tego spotkania tak nie traktuje.

moj temat nie ma wsięcia:D

Już były chyba takie tematy, kto płaci itp. Zobaczysz jak będzie, przynajmniej zjesz sobie pizze :/ Ja już jestem dwa lata z moim Ukochanym, więc przedstawiam wprost swoje żądania :D