jakiego faceta nie tknęłybyście nawet kijem?

nekrofil... czemu nie? :D :D :D

a co sadzisz o oi punk? ja akurat jestem fanem rocka alternatywnego i brit popu...

prety jeszcze zapomniałas dodać dendrofila:P

Jarku, np jakie sie wykluczaja? bo wg mnie zadne z tych, ktore wymienilam. :) a co do muzyki, lubie gdy facet ma gust i slucha muzyki ambitnej, tzn nie jakiejs radiowej sieczki, lecz czegos z dobrym brzmieniem i tekstem nieglupim.

a jesli facet jest zapalencem podziemnej muzyki skinowskiej (nie tylko rasistowskiej i faszystowskiej) to twoim zdaniem niuł bren jest ambitny? ;)

wszystkie oi to pierdy w warstwie tekstowej o ile muzyke czasami mozna jeszcze znieść nie mówię tu o kapelach typu konkwista czy honor bo tego się słuchać nawet nie da ale zdażają się pewne kapele które mają minimalne pojecie o muzyce ale teksty dyskwalifikują

nie wiem od czego jest ten dendro:P ale jak się dowiem, to może dodam;)

niuł brend - słucham Queen, U2, Kazika, Kultu, Depeche Mode i muzyki filmowej, nadaję się? :D

dlaczego niektórzy mylą nazistów ze skinami,punków z emo,fanów M J z Nekrofilami ? :o

jeśli rozumieć to do kogo czułbym obrzydzenie to prawdopodobnie, pedofil, i ludzie o poglądach komunistycznych

moim zdaniem oi jest ambitniejszy niz zwykly punk

znawca o ile skini i naziole są dość pokrewni to pozostałych to chyba nikt nie myli:P

nie tknęłabym kijem Jana Olszewskiego, Mariusza Max Golonki oraz 50 Centów

'a jesli facet jest zapalencem podziemnej muzyki skinowskiej (nie tylko rasistowskiej i faszystowskiej) to twoim zdaniem niuł bren jest ambitny? ' nie slucham, nie znam, wiec moge osadzac jedynie po tematyce, ktora mi sie nie podoba. :p Jarek, twoj gust muzyczny nadaje sie, ale czy cos poza tym - nie wiem. :p

ale to ambitna muzyka, a nie kazdy skinhead jest faszysta i nie kazdy ma uprzedzenia rasowe

no powiedz brend, nadaję się na Twojego faceta? :D uhuha uhuha nasza zima zła :D uhuha uhuha nasza zima zła :D

oki nie każdy skin to faszysta są odłamy apolityczne czy lewicowe ale w polsce to znaczna mniejszość o ile istnieją

"zranionego porzuconego przez inną dziewczyne " to mnie zaintrygowało... why? to ja przestaje się przyznawać ; p

elantonio, no i właśnie po to jest ten temat. :-)

Jarku, na faceta nie, za duzo twoich postow juz przeczytalam. ;]

idę skoczyć :)

byle na beton. :p

skoro od tego ten topick to właśnie why? czy taki to jakiś gorszy? ;]

mogę na Ciebie :D

gnom czemu uwazasz ze oi jest prymitywny? moim zdaniem ambitniejszy niz zwykly punk...

zawsze jest duże prawdopodobieństwo, że koleś odrzucony będzie myślał o dziewczynie, która go odrzuciła, a nie o tej, która go kocha. poza tym żadna nie chce być "drugą opcją".

o to ja jestem już spalony... widocznie muszę się nie przyznawać ; p albo poświęcić wyścigowi szczurów by nie myśleć za wiele... ; p

jeszcze ma na mnie kto skakac. :p

ja nie mam prawie żadnej z tych negatywnych cech co dziewczyny piszecie i jestem sam

przy zranionym i porzuconym jest ryzyko, ze chce nastepna na lekarstwo albo zeby po prostu miec, bo sie przyzwyczail. ;]