Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saasdsadsadsads

zepsulam swoje zareczyny przez swoja glupote jestem zalamana

Polecane posty

Gość saasdsadsadsads
komiczne....nie moge sie z toba nie zgodzic,tak sie zachowlalam dlatego nie misci mi sie to w glowie i teraz ego zaluje,ale no nie bede juz nad rozpaczac,trudno...popelnilam ogromny blad ale mam nauczke na przyszlosc,myslec nie histeryzowan i wazyc pewne rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość...
saas, ty cały czas nie rozumiesz, o co nam chodzi. Pozwól, że ci to wyjaśnię. Każdy popełnia błędy, część z tych osób tego żałuje. Chodzi jednak o sposób, podejście, czy jak to nazwać. Przeczytaj uważnie swój pierwszy post, następne też nie zaszkodzi. Z twoich słów wyziera i wydziera się do nas histeria, niedojrzałość, brak dystansu do siebie, infantyizm, chaos myśli. Ty chcesz, byśmy ocenili jedno zdarzenie. Ale poprzez to jedno zdażenie dałaś nam obraz siebie. Czas na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
(hipoteka kaucyjna ustala się samoistnie z momentem wypróżnienia hipopotama w miejscu hipotetycznym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość...
sorry za zdażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajak
no tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saasdsadsadsads
hmmm... no faktem jest ze popelnilam blad. zaluje tego. z 1 postow napewno wydziera sie chaos mysli, wrecz nawzalabym to rozpaczy... no coz,moge tylko na przyszlosc myslec nim cos powiem...nie wiem patrzac na to z boku nie wierze ze tak sie zachowalam...ale coz. trzeba isc dalej... jesli chodzi ci o infantylizm pewnie masz na mysli te moje pretensje o kawiarnie?moja droga, ja zaraz po wypowiedzeniu tych slow nie moglam uwierzyc co ja moie,co wyprawiam,chyba lepiej bedzie jak zwlae wine na alkohol bo po porostu mi za siebie wstyd.... i dlatego zalozylam tego posta bo jest we mnie taka gorycz i zlosc na siebie za to... a trudno mi miec w tej sytuacji dystans do siebie... pozdrawiam was wszytsich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość...
Nie, nie chodzi mi o to, że nie doceniłaś restauracji, bywa. Może bywasz w lepszych na codzień, trudno więc się zachwycić w takiej chwili czymś gorszym. Chodzi mi o zdania typu - ja się zabiję, nie zapomnę do końca życia i tym podobne. To jest zachowanie dziecinne. Jedna rzecz mnie jeszcze dziwi. Wygląda, że jesteś osobą , której zależy na jakości życia. Czemu więc ten pierwszy post jest tak niechlujnie napisany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saasdsadsadsads
nie mam ochoty na polemike z toba, nie po to zalozylam ten temat.. dziekuje milym osobom za wsparcie i otuche oraz za utwierdzenie z przekonaiu ze nie ma co rozpaczac nad rozlanym mlekiem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerość...
A szkoda.Może zrozumiałabyś coś więcej, niż tylko to, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wymagasz doskonałości tylko od innych, siebie traktujesz bardzo ulgowo. I zmykasz. Też infantylne. Żegnam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, ze poszło w kierunku wiwisekcji, bez przesady. Być może dziewczyna wyciągnie wnioski. Ale wydaje mi się, w oparciu o to, co i JAK opisałaś, ze rzeczywiście, jest w Tobie jakaś skłonność do pochopnych ocen i niezrównoważenie, skłonność do histeryzowania. Nie zdziwiłbym się, gdybyś reagowała w taki sposób częściej. Ale może też być tak, ze wybuchłaś, skutkiem narastających frustracji, niekoniecznie związanych wprost z daną sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle czasu, a tu ciagle to samo... autorko, naprawde nie potrzebnie to roztrzasasz. faktem wydaje sie byc to, ze jestes niedojrzala (nie jest moim celem obrazanie Ciebie), trudno mi wyobrazic sobie, zebym z takiego powodu zorganizowala zalobe narodowa, wyla, rozpaczala i tragizowala. zachowalas sie jakos, wiesz co bylo nie tak i juz. nie ma co rwac wlosow z glowy. jak dopadnie Cie powazniejszy problem w zyciu, nie poradzisz sobie, umrzesz dlawiac sie wlasnymi lzami. spojrz na siebie z boku, jak ktos wyzej napisal - nabierz troche dystansu i wyluzuj, nie stala sie zadna tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasasasasddsa
zmywam sie bo nie ma co dalej ciagnac tego tematu. co moge wiecej powiedziec, stalo sie, zaluje,koniec kropka. nie mam zamiaru sie tlumaczyc, zwlaszcza ze nie jestem z tego dumna.zalozylam topik zeby sie wyzalic...zrealizowalam cel, analiza mojej osobowosci to juz inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×