MAJ 2008- kontynuacja

Stelka ja pisałam o 6w1 + Prevenar- stąd wychodziło 480pln (bo 285 u mnie kosztuje Prevenar) A czy zapach jest ciągle czy tylko ten jeden raz???? Co do bioderek to minimum 2 razy - 2-6 tydzień i 3 miesiąc, ale zaleca się też w 6 miesiącu nawet jak jest ok. Ja byłam 2 razy bo w moim szpitalu tak się robi jak jest I st czyli jak wszystko dobrze. Warto iść mimo że jak piszesz musisz prywatnie. Co do kupki, jak nic nie dolega to poczekaj jeszcze. Aj noszę to moje słodkie 10 kg i to całymi dniami i śmieję się że muszę nosić i kochać bo moje :) :) :) :)

tak karola zapach jest a właściwie smród, chociaż maż nie czuje , zobaczymy czy to przemywane cos da/

u nas jest kilka badań usg bioderek, choć zależy kto gdzie jeździ, mój mały miał już 2 razy, teraz trzeci raz jedziemy na początku listpoda, później pewnie będzie jak będzie chodził, albo znów po 3 miesiącach( już nie pamiętam), a później po pół roku jest wizyta u ortopedy. paulinek do samochodu rzeczywiście ten wózek kiepski. u mnie służy już drugiemu dziecku i jakoś się sprawuje, ale na razie jeździmy w gondoli i będziemy jak długo się da.

Stelka mam jeszcze jedną prośbę- obwąchaj dokładnie małą- myślę o fałdkach pod szyją, za uszkami itd czy tam też jest ten smrodek czy tylko usta. Mówiąc szczerze jeśli to nie kwaśny zapach (jak wymiocin) to nie bardzo wiem co to może być. Czasem nadkażenie grzybicze lub bakteryjne jamy ustnej ma przykry zapach. Jak możesz to z latarką lub jutro przy dobrym oświelteniu obejrzyj jame usną czy nie ma aft, nalotów, nadżerek... Paulinek bez przesady :P Pewnie ze jak robisz sok- koncentrat to trzeba dodać cukier. Inaczej nie dość że nie da się pić to jeszcze się zepsuje zapewne. A dawać można takie soki gdzieś po 9 miesiącu. Nie należy przesadzać z ich ilością, bo maluch może dostać biegunki a poza tym dziecko może nabyć nawyk picia dużych ilości płynów słodkich dla pocieszenia....

camomilla ja to bym się chyba darła do męża żeby go zabił lub usunął. Ja się boję pełzających zwięrzatek głównie pająków- naszych polskich tych cieniutkich a jak grube już są to aż ciary mam. malinę niby można dawać od 4 miesiąca z tego co czytałam ale ja i tak poczekam bo wydaje mi się że może uczulać. Wiecie mojej siostry córka(4,5l) wczoraj pyta ją Czy Tomek (jej facet- kolega z którym sie spotyka) daleko mieszka??? A są teraz nad morzem A ona pyta jej dlaczego się pyta?? A Julcia bo ja chciałabym dać mu takiego wielkiego całusa. Widziała go tylko raz- spędzili czas we wrocławiu w zoo wszyscy i dla nas dziwne jest to że o tate nie pyta tylko o tego Tomka :) Dzieci są takie mądre że czasami nie zdajemy sobie z tego sprawę. Tym bardziej że w jej oczach stwarzaliśmy obraz taty jako człowieka wspaniałego _ niestety na odległość) ale kochającego. I teraz dziecko samo zaczyna rozumieć że tata to wcale nie jest taki najważniejszy dla niej. Bo tata nie ma czasu dla córci. Nie chciała siostra wcześniej jej zapoznawać z Tomkiem bo jakby coś nie wyszło to bała się że dziecko może się do niego przyzwyczaić. Z mężem w końcu zdecydowała się że bierze rozwód i tak na odległość tylko byli małżeństwem i sama dziecko z nami wychowywała i z rodzicami naszymi.

karola z tylko z ust ma ten zapach, a lekarka oglądała jej wczoraj gardło i nic nie stwierdziła, wiem że jej starsza kuzynka tez miała taki nieprzyjemny zapach z ust, teściowa mówiła że to może świadczyć o kłopotach z jelitami,no ale ona teraz ma 3 latka i wszytko jest w porządku. ja muszę dzisiaj jechać kupic jakis prezent dla chlopca rocznego, bo mój mąz idzie jutro na roczek do bratanka, ja jade do Opola na zakupy, bo nie mam ochoty oglądać teściowej poza tym oficjalnie nikt mnie nie zaprosił, i to mnie u szwagra wkurza bo oni zawsze za pięć dwunasta mówią a jak ktoś ma inne plany to musi je zmienić, a ja strasznie tego nie lubię, lubię wiedzieć wcześniej, tak samo tydzień temu w sumie robili taki uroczysty roczek u jej rodziców a zaprosili nas w sobote wieczorem, gdyby nawet chciałabym jechac to głupio tak bez prezentu a gdzie ja cos kupie w sobotę wieczorem/ to takie moje wywody:) no i mała jakby już grzeczniejsza, przespała ładnie noc, co prawda na brzuszku ale spała:) mam nadzieje że ten debridat jej pomoże:)

Oj Paulinek dzisiaj bylas pierwsza na forum a ja sie chwalilam ,ze tak wczesnie wstaje..... Karola dzieki za odpowiedzi! Kupka byla wczoraj bez zadnej pomocy,chwilke tylko postekal--duza,zolta i smierdzaca--hi,hi--cieszylam sie z niej jakby byla ze zlota to zadzwonie i usg bioderek robie na pewno--kolezanki zasialy u mnie te watpliwosci i pewnie gdyby nie maz i Ty to bym nie poszla zaraz sie ubieram i pedze na zakupy i do sklepu eko na otwarcie Maz pojechal w delegacje do Sadownego czy jakos tak(kolezanki z War-wy powinny wiedziec gdzie to jest)bo ja nie mam pojecia

Ooo to i ze Stelki ranny ptaszek

anik no niestety od kilu dnia mała wstaje wcześnie tak ok 7-8 co prawda zje i za ok godzinę idzie znosu spać no ale ja i tak sie rozbudzam, a ja jestem śpioszek i trochę mi to nie pasi, no ale cóz:) ja na usg bioderek byłam dwa razy w 4 tyg i w 8, za pierwszym razem było o ale i tak miałam pieluchować czego praktycznie nie robiłam bo Karolinka spała prawie cały dzień na brzuszku a za drugim razem było wszytko w porządku i pan doktor powiedział że nie trzeba już przyjeżdżać.

miałao być ok a nie o :)

Stelka to może taki refluksiaty smrodek. Mała miał przez kilka dni problemy z brzuszkiem, wzdęcia i teraz to może wyłazi. O ile robi kupke bez jakichś problemów, w brzuszku burczy, beka, je i jest radosna to po prostu daj jej klka dni aż Debridat zacznie działac. Może wszystko sie uspokoi. Tego życzę. Jak do poniedziałku nie przejdzie to pójdź proszę do Rodzinnego niech powącha i coś wymyśli.

no tak karola w brzuszku burczy, beka jak stara, smieje sie, kupy tak jak zawsze więc może to faktycznue chwilowe, może to bebiko tak na nia działał, teraz wracam jednak do bebilonu:)

co do śmiania się - ktos juz poruszał ten temat - nasza karolinka muz od dłuższego czasu śmieje sie w niebo głos, szczególnie jak sie jej robi kaczora donalda, czy biorę jej rączkę i niby wkładam jej do buzi albo dotykam noska wtedy śmieje się że aż chyba sąsiedzi słyszą:) no i rano jak otwiera oczka ja do niej dzień dobry słoneczko a ona do mnie ten swój powalający uśmiech:) a jak bym jej nie powiedziała dzień dobry to od razu kwaśna mina, aż ten mój szkrabek, taki mądry :) przed chwila dzwoniła szwagierka z pytaniem a właściwie stwierdzeniem że będziemy u nich jutro na obiedzie, dobrze ze zadzwoniła rano to zawsze można coś kupić, no ale wykręciłam sie, wydeleguje jutro męża z córką a ja pierwszy raz sama na zakupy, potrzebuje normalnie takiego jednego dnia dla siebie:) normalnie chyba całą wypłatę wydam jutro:):)

Ja jeszcze o zakupach konkretnych nie mysle--bo i tak nie mam specjalnych wyjsc--a z wozkiem spacerujac zakladam to w czym mi najwygodniej ale juz widzialam fajne torebki--wiec na wiosne kupie sobie jedna napewno mam pod koniec wrzesnia wesele brata ale chyba wskocze w sukienke ktora kupowalam na chrzciny dokupie ewentualnie tylko czarne bolerko z rewkawkiem 3/4 no i bylam na otwarciu tego sklepu EKO---ale ceny powalajace chleb orkiszowy 7,5zl jajko 1 szt -1 zl makarony ok 9zl maki od 7-15zl

Faktycznie ceny niczego sobie :P A jak ceny warzyw??? Ja jeszcze u nas nie sprawdzałam, bo mam nadzieję od mamy (a raczej jej męża) dostać :P

Hej dziewczyny!!:)Witam serdecznie wszystkie:) Podczytuję Was od jakiegoś czasu, jestem równiez majowa mamą - moja córeczka Oleńka przyszła na świat 18 maja przez cc. Jest moim szczęściem - jest grzeczniutka - jedyna sytuacja kiedy wyraża swoje niezadowolenie dzikim wrzaskiem, to kiedy wsiadamy do samochodu - wtedy drze się dopóki nie uśnie:) p.s. jestem z Białegostoku

Hej dziewczynki, witaj justa możesz śmiało do nas przyłączyć:) Dużo naskrobałyście i tylko tak przeleciałam na szybko to wszystko bo wczoraj czasu nie miałam, dziś byliśmy na grliu malutki mi dał popis, płakał i płakał nie wiadomo(a może i wiadomo) czego... Od dwóch dni w nocy budzi mi sie stęka jakoś dziwnie widać że go cos męczy ale napewno to nie jest brzuszek...i tak myśle czy czasem z ząbkami coś sie nie dzieje, dziąsełka niby normalnie jeszcze wyglądają, ale on ciągle sobie na nie cos nakłada, a to smoczkiem wierci i przygryza, a to swoje paluszki przygryza, ciągle coś...wiem wiem, wczesniej też paluszki pchał i sie ślinił ale teraz robi to całkiem inaczej... Nie znam sie ale mysle że to może i coś z tymi zabkami, myśle że mogą mu wyjść jeszcze nie wiadomo kiedy, ale moze juz go coś tam swędzi.... Ogólnie nastrój mam kiepski:(

Justa to ty z tego samego miasta co Karola (chyba :) Ja przeważnie wstaje o 7.00-7.30. no jak synuś dłużej pośpi to o 8.30 ja też lubię pospać ale czasami synuś nie da :) Ok lece bo mąż bidulka czeka na mnie w wyrku ostatnio tak biedny czekał zanim przeczytam was.... aż usnął :)

Justa no to Cię wywołałam :) :) :) :) :) Fajnie. Zostań z nami :) Miło mieć krajankę na Kafe :) A my właśnie odgruzowujemy pokój Mateusza, bo on u mojej mamy nocuje :) Oczywiście z nim nie ma o tym mowy bo jak chcę jakieś zabawki wyrzucić lub schować to zaraz słysze że właśnie mu są bardzo potrzebne... :P Dobra teraz to lecę Luśka kąpać :)

witaj justaaa no to jest nas 3 z bialegostoku-jak milo:)

juustaa --> Witaj :) Ech, z tą moją laktacja to dziwne rzeczy się dzieją ;) Wygląda na to że jest dużo lepiej! Wczoraj prawie cały dzień z małą w łóżku - no może nie tylko w łóżku ale i tak karmiłam ją co chwila. W zasadzie to plan planem, a mała faktycznie była wczoraj jakaś taka \"nienażarta\" i sama się co chwila domagała. Męczące to było bo zamiast sobie koło niej leżeć przy karmieniach, to musiałam uprawiać jakieś akrobacje, bo małą wyraźnie miała nastrój na przepychanki i zabawy z piersią. Momentami to było nawet zabawne, zwłaszcza jak łapała pierś na sekundę, potem zerkała na mnie, wypuszczała i patrzyła na mnie zadowolona, a jak się też uśmiechnęłam to trzaskała uśmiech od ucha do ucha, ew. jakieś gruchanie radosne i znów łapała i tak w kółko aż dostała czkawki z radości. Ale o mnie wszystkie mięśnie bolały po tych moich wygibasach, ech.. Dzisiaj Nat nie miała nastroju na ciągłe jedzenie, więc nici z planu (poza tym że cały czas dużo piję), ale za to wyraźnie widzę i słyszę że jak już się dorwie to cały czas ładnie łyka i czasem jej się po brodzie lało! Teraz po spacerze jak ją zatankowałam, to wytrzymała 2 godziny bez jedzenia i.. poszła spać! Ciekawe ile pośpi?? Normalnie szok! Ciekawe czy to tylko jednorazowy post czy coś drgnęło we właściwym kierunku. Chłop mi pojechał do sąsiedniego miasta zarabiać kasę po nocach ;) A propos pracy - jak macie jak oglądać \"Dzień dobry TVN\" jutro rano to będzie w nim cały reportaż o nowej serii \"Szymon Majewski Show\" i może poleci jakiś kawałek wywiadu z moim chłopem bo się tam ostatnio załapał do pisania scenariuszy\". Jak mój chłop wygląda to możecie sprawdzić na NK. A ja chyba zaraz w końcu rozpracuję ta tabelkę.

Cyna to ty masz "światowego" chłopa. Wydaje mi sie że pokarmu to ty kochana masz wystarczjąco skoro małej na zabawy przy cycu sie zbiera..mój też tak lubi robic, łapie cyca i puszcza i tak wkółko i sie patrzy na mnie i słodko uśmiecha..och wtedy to nic tylko takiego schrupać:):):):)

Fajnie Juustaa ze dolaczasz ! Karola jakie ceny jarzynek nie wiem,bo wlascicielka mowila ,ze interes dopiero rozkreca i zobaczy jakie bedzie zapotrzebowanie--ale jesli bym tylko sobie zyczyla to je dla mnie sprowadzi Na razie sie wstrzymalam bo ceny tych rzeczy co byly mnie przerazily--zobacze jak juz beda na sklepie ile beda kosztowaly Bylam dzisiaj na imprezie i wypilam male piwko--mam nadzieje ,ze mojemu Bartusiowi nie zaszkodzi--jaka ja jestem \"paskudna\"--a teraz zaluje

Nooo moj maluszek tez tak bawi sie cycem--ale juz pare razy tak scisnal dziaselkami,ze dla mnie to juz nie bylo smieszne--ha,ha --do tej pory czuje--dobrze ,ze jeszcze zabkow nie ma

anik ja czasem też troszke piwka łykne, podobno dobre jest na laktacje.lepsze niż te wszystkie herbatki

Juustaa witaj, im nas wiecej tym lepiej :)napisz cos więc o sobie i swoim maleństwie:) cyna właśnie skąd wiesz że masz mało pokarmu, może twoje dziecko po prostu lubi sobie pocyckać a nie jeść:) ja też muszę rozpracowac tabelkę, bo chyba nie mam Ciebie na NK.. czarna no nie wykluczone z tym ząbkowaniem, tzn może cos tam juz rosnąc więc może to swędzi małego, w końcu u was juz 5 miesiąc leci:) a spróbuj posmarować mu jakąś maścią na te dziąsełka, zobaczysz czy pomoże. Karola u nas jakby smrodek zniknął:) a swoją droga po tym debridacie mała teraz pierdzi że aż miło :):) no i miałyśmy przespana noc :) mała śpi od 19.30, ja zdążyła posprzatac i czekam na męża, który pojechał z bratem do warszawy na jakąś wystawę:)

cyna wysłałam do Ciebie zaproszenie na NK :)

własnie bym musiała cos na te dziąsełka mu kupic, bo widać ze cos jest na rzeczy... ale mi sie nudzi a spać nie chce

justa witaj :) Kurcze dziewczyny ja nie nadążam za wami ostatnio, tak sie rozszalałyśie z tym pisaniem. Mam takie pytanie do mam dziewczynek. Czy myślicie o przebijaniu uszek córciom? I ewentualnie w jakim wieku. Ja wczoraj zaszalałam w aparcie i kupiłam 3 pary wkrętek Michalince. Ja tak myślę że jakieś 8-10 miesięcy chyba maleństwo musi mieć ale proszę was o opinie na ten temat. Paulinek ty chyba jesteś kosmetyczką o ile dobrze kojarzę. Pewnie wiesz w jakim wieku najczęściej przebijają. Karola pytałam cię ostatnio o wagę mojej Michalinki.Nie wiem czy nie zauważyłaś czy ja noe zauwazżyłam odpowiedzi. W ciągu ostatnich 6 tygodni przybrała tylko 800g. Waży 5280 lub 5270 a przy urodzeniu ważyła 3250. W sobotę skończyła 3 miesiące. Ale nie ma objawów głodu. Karmię ją tylko piersią. Co prawda ulewa dosyć czesto ale lekarka mówi ze tak moze byc. Ja juz sama nie wiem co myslec.

A ja dziś nie mam humoru ;-( Mam temperaturę prawie 38, ogólnie masakryczne się czuję, głowa to już mi chyba popękała i się zastanawiam co zrobić. Teoretycznie jestem na urlopie wypoczynkowym, który kończy mi się niedługo i mi go oż szkoda bo się z domu ruszyć nie mogę i myślę czy by nie iść do lekarza i razem z prochami wziąć zwolnienie a jeszcze gorzej bo jak córcia ode mnie złapie infekcje to wogóle załamka będzie.. ;-( Witam mamusie z Białegostoku ;-) a moja ciągle ma taką czerwona szyjkę jak odparzenie.. Karola ratuj... Alerolog ogladał powiedział, że na uczulenie nie wygląda ale jakiś dziwny był, pediatra kazała myć w krochmalu i smarować taką robiona maścią A+E i smarować elo-bazą. Nic może troszkę zbladło ale krostki i zaczerwienienie dalej jest..;-( Smarowałam tez bepantenem ale też niewiele to dało i jeszcze ta skórka taka such jest jakby... masz jakiś pomysł czym too wyplenić. Prawdopodobnie zaczęło się od potówek.. Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie i pociechy ;-)