Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Hej dziewczyny:D, trochę mnie nie bylo, ale czasu brak, jutro się przeprowadzamy na dobre do domku:), juz tylko w zasadzie zostało łóżka przewieść, Ola pochodziła parę dni do żłobka ( po 3 godz. dziennie na poczatek) i już na antybiotyku:(, dostała Zinnat, ale ohydztwo, rano i wieczorem mamy jazdę z podawaniem tego świństwa, bo Ola pluje na odległość... kasiacool5 ----> z tego co pamiętam to Ola w tym wieku spała 3 razy po ok. 1 godz., ale może Twojej Zuzi tyle wystarcza:), A Ty jak dobrze doczytałam też z Białego jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mam pytanie do ciebie i baaardzo bym byla wdzieczna za odpowiedz! Mala jak przychodzi do konca miesiaca to znow chora, juz nie wiem co robic! Od rana znow z noska leje sie katar, bezbarwny i do tego kaszle i slychac jakby cos tam jej sie z lekka odrywalo! Wizyte mam do pediatry umowiona na piatek godz. 16:30 wiec do tego czasu bede ja kurowac sama! i tak moje pierwsze pytanie brzmi: Co mam jej podawac bo ide dzis jak m wroci z pracy do apteki na zakupy, mam w domu Lipomal i pisze ze na kaszel wiec juz jedna lyzeczkie dostala! Co jeszcze zapodawac? Dodam ze codziennie dostaje Juvit czyli witamine C 10 kropli, a multi-sanostolu nie chce, dzis jej z woda rozrobilam do picia, bo on jest slodki. Ale nie bardzo chce go pic! I tu drugie pytanie: Jakie jeszcze witaminy jej zakupic, myslalam o vvibowicie czy bobovicie, ale pisze ze od 2 roku zycia, czy to bedzie przestepstwo jak kupie do rozrabiania z woda i poprostu bede dawac 3/4 dawki? Tak samo kiedys pisalas o witaminach w postaci zelek, to pani w aptece mowila ze od 4 toku zycia, i badz tu madry! Co i w jakiej postaci kupic aby mala chciala to zazyc! Doradz mi co kupic aby wzmocnic jej odpornosc! Dodam ze zadko z mala wychodzimy na dwor a jak juz to na krotko30 min.-1 godziny max! Aha goraczki nie ma poki co! I czy isc w piatek do tego lekarza czy moze leczyc ja w domu samemo poki co i ewentualnie po weekendzie jak nie bedzie poprawy pojsc, boje sie aby tam czegos nie zalapala! Dziewczyny czy u was tez sparwdzila sie regola ze poki dziecko bylo karmione piersia to bylo zdrowe jak rydz , a pol roku po odstawieniu zaczyna chorowac i to czesto? Ja mala karmilam do konca marca i jak minelo pol roku od odstawienia, to wlasnie na koniec wrzesnia, koniec pazdziecnika i teraz (koniec listpoada) mala chora, za kazdym razem katar i inne swinstwa! Juz nie wiemm czy gdzie szukac przyczyny?! Jestem zalamana psychicznie, bo dbam aby jak wychodzimy byla cieplo ubrana, jej pokoik zawsze na noc jest wietrzony,i nigdy nie ma za goraco na noc w nim, nawilzacz wisi na kaloryferach i do tejo mokra powloczka na lozeczku jest przewieszona i podaje witamine c!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia moja Karola zaczeła od razu chorować jak odstawiam od cyca, w ciągu całej zimy była z razy na antybiotyku w tym bolesne zastrzyki:O teraz chodze do żłobka od lipca i zdr4owa jak ryba, daję jej codzinnie tran i nic więcej:) ewentualnie łapie czasem katar, ale na krótko i mało uciążliwy. kasiacool zobaczymy jak to będzie, nasza Karola chodziłą i była zadowolona, jedyne co mi ta instruktorka poradziłą to tuz przed samrować kremem na cellulit...u nas jedna godzinna senscja kosztuje 10 zł więc nie trgedia bo myślałam że będzie drożej..jak nie bęzie poprawy do świąt to sobie daruję....a w styczniu już będę mogłą na areobik czy siłownie chodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a ten tran to jaki masz? w tabletkach? Ja bym tez moze kupila ale boje sie ze mala nie bedzie chciala takiej tableki pokruszonej polknac! no i bedzie stalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kurcze ale chorobska szedzie, tak was czytam i wspolczuje, u nas odpukac cisza z chorobami, nie wiem jak to jest z tym cycem, eryk mial 1 antybiotyk jak mial 2 mce...i yl na cycu, potem chorowal ciagle, jak wiecie, a teraz niby ok, dzis byllam na specerze i spotkalam sasiadke i wolam ja na kawe a ona ze wraca od lekarza.... kasia........moj maly tez dlugo nie spal ale w tym wieku co twoja zuzia to wiecej, ale widac to jej wystarcza, no przy dziecku masa roboty , ja teraz dop. troche mam czasu dla siebie jak maly sie zajmie (teraz rysuje kredkami woskowymi i cud bo patrzy na ten nowy kanal JimJam) , a co do chorob ja tez sie balam, ale coz matka musi byc dzielna, my cala tamta zime chorobska, noce nieprzespane, szpital buuu, a na dziaselka raczej nie pomoga te zele, u nas w ogole nie pomagalay klaudia.....wspolczuje, moj je juvit multi, nic wiecej, ale jak widze ze cos go lammie daje mu eurespal, w ogole to teraz mu psikam woda morska bo sie grzeje w domu , a jak mu psikne to nawilzam od srodka nosek, no i przede wszystkim witaminy w postaci owocow, warzyw, sokow, no i spacery, jak jest ladnie bez wiatru to sam lata, ale zeby sie nie przegrzal, a tak to na wozku, wietrzymy czesto, to tylko moge poradzic ale to sama wiesz najlpiej, ja tez chcialam vibovit ale nie kupilam w sumie, karola.......oby szybko chlopcy sie wykurowali, a co z tym twoim wyjazdem ??? stelka, ....no jelitowka to chyba najgorsza rzecz dla malenstwa, wiem cos o tym, oby sie nie zarazili, a zielony katarek to moze byc cos powzniejszego, zeby sie na okskrzelkach nie osadzil, ja dawlam nasivin soft malemu jak mial 2 mce, woda morska, i odciagnie tyle chyba mozna zrobic a wiecie jak bylo wczoraj byla rodzinka u nas...a eryk cicho sie bawil a zaraz patrze a ten niesie do kuchni i przy wszystkich wrecza mi moje gacie wolajac Mama, czyli mi dawal moje majtki, wszyscy w smiech , on teraz co moje to niesie, co baby to jej daje i tak wkolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mój mały z wielkim trudem właśnie zasnął.W sumie to musiałam go pokołysać trochę.Wczoraj na ten czas wypadła nam wizyta u alergologa i widocznie Hubi myślał, że dziś będzie tez wycieczka:P Wczoraj pojeździliśmy trochę autem, ja mało jeżdżę i trochę się bałam, ale poszło ok i będę częściej jeździć. My korzystamy z pogody i w sumie jak tylko możemy to wychodzimy na dwór. Co do oglądanie tv to Hubert uwielbia bajkę Dora the Explorer, puszczają rano na VHR (muzyczny) a potem kilka piosenek.Ta bajka to u nas jest hiciorem ostatnio.Kangurki juz rzadziej ogląda.Któras z Was pytała czy to z cbeebies..NO właśnie dokładnie to samo:) My nie wytrzymaliśmy i kupiliśmy huśtawkę wcześniej i teraz kilka razy dziennie się husiamy. Ja mam trochę doła bo zadzwoniła do mnie babka z przychodni, że mam się stawić na szczepienie Priorixem i chyba nie da się odwlekać.. Wielki strach mnie ogarnął:( Od tygodnia mam wątrobę przerzuconą na drugą stronę.Napiszcie mi jak to u Was było z tym szczepieniem.. albo jak udało się Wam tego uniknąć. Powinniśmy iśc jutro, ale ja młodego nie zapisałam.Pewnie znowu zadzwonią. Zmykam tradycyjnie sprzątać i gotować. Podajciejak pamiętacie str z tym przepisem na szarlotkę.MOże i ja spróbuję coś upichcić;) U nas alergia powraca i mały ma brzuszek wysypany, a juz myślałam, ze wszystko zmierza lepszemu, a tu taki numer. Muszę odstawić drób i banany. Mamy przepisane krople Biogaja i masę smarowideł i aerius roztwór. Życzę dużo zdrówka chorowitkom 🌼 Uciekam do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwile bo jeszcze w pracy siedzę... Klaudia- nasivin, sól morska, lub Euphorbium, wit C, wapno, ew rutinoscorbin. i duzo pozytywnego myślenia :) Taki sezon, że co i rusz dzieci coś łapią... to nie kwestia ubrań czy wietrzenia pokoju a raczej wirusów :( Tran może być w kapsułkach o ile dziecko umie łykać ( w środku kapsułki jest płynny tłuszcz) lub w syropie... Jak na Bobovicie pisze że od 2 r.ż to ok, bo nasz już są w drugim roku życia :) A u nas kiepawo, bo Ludwiś w nocy miał duszność krtaniową - podgłośniowe zapalenie krtani i musiałam mu dać w dupcię steryd :( Rano jak wstał pytam się jak się czuje a on - biedaczek złapał sie za pośladek w który dostał zastrzyk i ze smutna minka mówi " mama, ała " :( :( :( Tak mi go było szkoda :( :( :( :( Ale cóż lepszy zastrzyk dany przez mamę niż duszność i noc w szpitalu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka krem ok z ceramidami brzmi nieźle ciekawe jakie efekty będą ja stawiam na bardziej jędrną i nawilżoną...no ale to zależy ile tyh skłądników aktywnych tam dali. Tłusty w sam raz na wiatr i mróz, a nawet do pomieszczeń klimatyzowanych- to podstawa. Napisz pozniej czy \ci się sprawdził Mija skoro sie boisz to mozesz przeciez odmówić szczepienia. Wystarczy napisac oświadczenie. Mi ciezko było M przekonać o szkodliwościach szczepień zaczęłam od tej właśnie świnka, odra i różyczka bo jest najgorsza....i po wielu rozmowach ze mną ale i w swojej pracy przyznał mi racje. Ale powedział że jeśłi dziecku coś się stanie że jest nie zaszczepiony to nie chciałby być w mojej skórze :) A może poczytaj sobie cos w necie na ten temat za i przeciw, może to ci pomoże w świadomym wyborze. Powodzenia daj znać jaką decyzje podjęłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny którejś z was M pracuje jako adwokat nie pamiętam której. Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje pierwsza wizyta (mniej więcej) w sprawie rozwodu, alimentow i ograniczenia praw do dziecka i jeszcze wyrobienie paszportu badz dowodu przez sąd. Chodzi o to by nie włóczyc sie po sądach i wszytsko zalatwić jesli sie da w tym samym czasie. Ile mniej wiecej tez to moze wynieść czy są to setki czy tysiące złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny którejś z was M pracuje jako adwokat nie pamiętam której. Chciałbym się dowiedzieć ile kosztuje pierwsza wizyta (mniej więcej) w sprawie rozwodu, alimentow i ograniczenia praw do dziecka i jeszcze wyrobienie paszportu badz dowodu przez sąd. Chodzi o to by nie włóczyc sie po sądach i wszytsko zalatwić jesli sie da w tym samym czasie. Ile mniej wiecej tez to moze wynieść czy są to setki czy tysiące złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek85 --->pierwsza wizyta, czyli jak chcesz uzyskać parę informacji, to kwota setek (ok. 100, 200, 300 zł zależy), poprowadzenie całej sprawy rozwodowej, podział majątku, alimenty itp. to już się liczy w tysiącach i zależy od stopnia skomplikowania całej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola - wiem, że zagoniona jesteś, ale też kieruję do Ciebie zapytanie: lekarz pediatra badając Hanię w żłobie zainteresował się jej włosami, tzn. plackami, które ma po tym, jak ją jeden chłopiec pociągnął za włoski i trochę wyrwał. Lekarz stwierdził, że to łysienie plackowate i dał skierowanie do leczenia dermatologicznego. Choć panie w żłobkumu mówiły o incydencie, który miał miejsce. Włoski Hani nigdy nie wypadały, a w tych miejscach, gdzie są wyrwane - wyraźnie odrastają nowe. Wszędzie czytam że przy tym łysieniu to włosy wypadają, a ja nigdy u małej nie zaobserwowałam wypadania włosków. Jak przeczesze palcami włoski, to też nic mi w rękach nie zostaje, ani jeden. Czy w tym wypadku diagnoza jest słuszna czy wydumana? Jak sądzisz? Ps. mnie to zdenerwowało, bo się poczułam jakbym dziecko swoje zaniedbywała...:-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija --> My już 3 wezwania z przychodni dostaliśmy. Na razie nikt nie dzwonił. Ja wiem że można podpisać, ale chcę to przeciągnąć, żeby nie było że jak podpiszę to od razu Sanepid mnie wezwie. Pomijając moje standardowe nastawienie anty, to teraz tym bardziej bym nie szczepiła, bo przez jakiś czas po jest osłabiona odporność - jak na sezon grypowy i straszenie epidemią, to trochę ryzykowne by było wg mnie :P :P Karola --> Bidul ten Lusiek no :( :( Ale masz rację - lepsze 'ała' w pupę od mamy niż nocka w szpitalu. Klaudia --> Ja polecam tran w butelce, może być nawet cytrynowy. U nas taki jest w użyciu i nie mam problemu żeby małej "wlać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas bez zmian.Katar i kaszelx2. Claudia na odre nie byla szczepiona.Miala byc na poczatku lipca,ale miala trzydniowke,potem trzeba bylo jakis czas odczekac,potem z kolei punkt szczepien zamkniety byl.Przelozyli na 12.11.Nie zaprowadzilismy jej bo katar,ostatni termin byl na zeszly czwartek.Mi jakos tak nie bardzo ja prowadzic na to szczepienie,z innymi szczepieniami nie mialam oporow.Wiec na razie bedzie bez,bo i tak lekarka powiedziala ze teraz to nie bardzo. Co do bajek to ich nie oglada,jedynie szaleje za tym,Laura tez w sumie oczy jak 2 euro sie robia:): http://www.youtube.com/watch?v=xRrfg_uAzwg http://www.youtube.com/watch?v=jJnD-P7Gfs4&feature=fvsr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magmal, jak odrastają i był incydent wyrwania włosów to myślę, że nie ma co się martwić :) A duży ten ubytek???? Mija skoro nie chcesz szczepić to albo napisz oświadczenie, albo na razie powiedz że macie infekcję w domu... To nie jest najlepszy moment na szczepienia... Osobiście szczepiłąm swoich chłopców i nie miałam zadnych powikłań... U nas gorączki i kaszlu ciąg dalszy :( mój wyjazd oddala sie i chyba jest już tylko w sferze marzeń :( Ale dzieci ważniejsze... jak będzie sytuacja znośna to w sobotę o 6.00 rano pojade na same seminarium i wrócę ok 18... Ominie mnie teatr, kolacja i zaje...ty hotel ale to mało wazne... i tak myślami byłabym z dziećmi... a jakby coś się złego stalo to bym do końca życia sobie nie darowła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magmal, jak odrastają i był incydent wyrwania włosów to myślę, że nie ma co się martwić :) A duży ten ubytek???? Mija skoro nie chcesz szczepić to albo napisz oświadczenie, albo na razie powiedz że macie infekcję w domu... To nie jest najlepszy moment na szczepienia... Osobiście szczepiłąm swoich chłopców i nie miałam zadnych powikłań... U nas gorączki i kaszlu ciąg dalszy :( mój wyjazd oddala sie i chyba jest już tylko w sferze marzeń :( Ale dzieci ważniejsze... jak będzie sytuacja znośna to w sobotę o 6.00 rano pojade na same seminarium i wrócę ok 18... Ominie mnie teatr, kolacja i zaje...ty hotel ale to mało wazne... i tak myślami byłabym z dziećmi... a jakby coś się złego stalo to bym do końca życia sobie nie darowła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Karola ja ciągle o sobie że zapomniałam napisać że dużo zdrówka dla chłopaków:) u nas dzisiaj lepiej, daje infacol w zmniejszonej dawce i chyba ok, z katarem też spokój, albo nasivin podziałał albo tdent:) co do tranu najpierw dawałam w kapsułkach tzn wyciskałame ze środka a teraz daję w płynie taki bez smaku, młoda chętnie pije wiec ok zreszta jak jej mówię że daje witaminki to od razu otwiera dziubka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No KAROLA widzę, że tylko u naszych chłopaków pseudokrup. Bartkowi ostatnio po 3 nocach minęło. Ale zadziałaliśmy encortonem. Dzisiaj z Adasiem byłam na szczepieniu. SUPER - nic nie płakał. Miał HIB. Pani w Przychodni poinformowała mnie, że mają darmowe szczepionki na ospę, ale tylko dla wybranych pacjentów, tam gdzie w rodzinie najwięcej chorób. My się nie kwalifikujemy. A i dobrze. ❤️ Ja prezenty mam pokupione prawie (tzn. czekam na kurierów). W tym roku zrobiłam praktyczne. Dla M. chyba nowy komp, ale niech sobie sam kupi :D :D :D jako prezent oczywiście :D Dla dzieciaków w rodzinie też już mam (kuferki z klockami, ciastolinę i trochę ubranek). Dla moich - dla młodszego też ciastolinę, bo bardzo lubi pracować. A dla starszego wszystko ze scooby doo, obecnie się tym fascynuje, więc nakupiłam pełno książeczek, puzzli, no i obowiązkowo piżamka ze scooby. Dla Adasia mam jeszcze trochę drobnych rupieci. Dostali w tym roku od nas dużą trampolinę, więc większych prezentów na Święta nie otrzymają. :D Bo już całkiem, bym się nie pomieściła. Trampolina w sypialni - kto mnie na to namówił :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Karola, maz teraz wlasnie probuje uspac mala i slysze w niani ze co chwila kaszle lub psika, wiec noc czeka nas straszna, z ciaglymi pobudkami! Podalam malej tak: Nasivil po kropli do kazdego otworu, przed kapiela lyzeczkie lipomalu i po kapieli czopek paracetamol 125! Mam pytanie czy moge podawac razem w tym samym czasie tran i vibowit bobas?! Kupilam dzis tran w butelce o smaku owocowym i jutro mam zamiar jej podac (ja wlasnie wypilam tran, wlalam lyzeczkie do herbaty i najgorszy byl ten tluszcz plywajacy) mam nadzieje ze mala wypije! I kupilam vibovit bobas od 2 roku zycia o smaku waniliowym! Karola czy to starczy jak bede jej dawac po 2-3 lyzeczki dziennie lipomalu, 0,5 lyzeczki tranu do picia, vibowit jedna saszetkie dziennie i nasivil po jednej kropli na dziurkie na noc? Czy nie przesadze z lekami?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odp:) To nie o to chodzi, że nie chcę szczepić w ogóle.Wolę zaszczepić jak mały będzie starszy, organizm będzie silniejszy i może wyjaśni się sytuacja z alergią.Teraz ma kaszkę na brzuchu i non stop wysypaną buzię.Nie rozumiem tego, dlaczego koniecznie już chcą szczepić.. Ja tez ogólnie jestem anty, ale też bardzo się nakręcam. A z tym szczepieniem to już strasznie.. I tez uważam, ze to nie najlepszy czas na szczepienie. Mam nadzieję,że jeśli do mnie zadzwonią to uda mi się wybrnąć jakoś, bo ja nie jestem najlepsza w laniu wody. Też bym chętnie dała tran Hubertowi, ale zapomniałam się spytać czy można, skoro młody nie jadł nigdy ryby i narazie nie może.Nie wiem czy to ma jakiś związek???Ja jak się nakręcam to już na całego:P My chyba kupimy na prezent tunel taki rozkładany, bo mały ładuje się do kosza na zabawki i próbuje przechodzić, ale jakoś nie idzie :D :P I muszę przyznać, że jak wcześniej pisałam, ze pchał ciastolinę do buzi, tak teraz fajnie się bawi i najlepiej lubi ciach ciach robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paletka: tu Ci przyznam rację, że najczęściej (podkreślam najczęściej) jak ktoś potrzebuje pomocy to o nią nie prosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po wszystkich szczepieniach i nic sie nie działo.Chociaz ta wasza nagonka na MMR tez mi dała do myslenia - ale sobie wytłumaczyłam ze nie dam sie skołowac.Chciałam zaznaczyc ze to szczepienie mała najlepiej zniosła no i jeszcze Prevenar tez. Iskierka a nie chciałabys zrobic dla mnie tez prezentów tzn nie dla mnie tylko za mnie bo mnie jakos wena opusciła. Jeszcze mam jedna straszna rzecz -wiecie jak boje sie latac a moj maz z kumpela wymyslili ze jednak wakacje na Sardyni za drogie i chyba polecimy z Mediolanu na Ibize.P O L E C I M Y czyli ja juz dzis musze zaczac psychoterapie zeby w lipcu wogóle trafic na lotnisko. Nie wiem jak to zrobie czy nie zrezygnuje na szczescie jeszcze nie zaklepali. U nas wcale nie ma przypadków tej nowej grypy -naprawde nie wiem czy to przez ten rejon ze góry i temperatury noca sa bardzo niskie czy przez to ze u nas nie ma tych całych skupis ludzi bo na turystów to nie sezon, uczelni nie ma ani galerii handlowych - co o tym myslicie. Kremik z tej profesjonalnej dermiki jak na razie super.Stosuje go na noc po umyciu mydłem chociaz nie miałam myc twarzy detergentami ani woda w kazdym razie relaksuje sucha i napieta skóre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.... nie za często się udzielam, ale staram się w miarę regularnie was podczytywać... ...strasznie mi żal tych waszych chorowitków :( namęczą się a i rodzice umordowani...dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków... ...u nas póki co spokój (nadal-i niech tak pozostanie) ale zainteresowałyście mnie tym tranem... ja małej podaję codziennie 5 kropli cebionu multi i 1 kroplę wit D3...czy tran w płynie można łączyć z cebionem ?? ...moja Karolka ostatnio bardzo się rozgadała mówi już około 40 słów, jedne bardzo wyraźnie inne trochę mniej, do tego wszystkie dźwiękonaśladowcze, potrafi stać na jednej nodze :) uwielbia książeczki i bajki ale najbardziej podwórkowe szaleństwa :) w ciągu dnia często informuje mnie, że chce siku lub kupkę i wtedy sadzam ją na nocnik, a ostatni zdarza się jej wybudzać w nocy i woła, ze chce siku, jak ją posadzę to od razu sika...już kilka razy miała po nocy suchą pieluchę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Karola. Na czubku głowy jej wyrwał najwięcej- jest taki placek 2cm na 1,5 gdzieś. Dzwoniłam do pediatry, który ją badał i on stwierdził, że odrost włosów jest słaby (wg mnie niekoniecznie, gdyż widzę nowe włoski, ale Hania ma bardzo jasne - a pan doktor wiekowy się wydawał przez tel) i żebym poszła do dermatolog, aby ta dała jakiś środek na pobudzenie wzrostu włosków. poza tym stwierdził, że ma "takie piórka", ale ona od zawsze ma takie cieniutkie włoski (po mamie niestety). Dla św. spokoju zarejestrowałam ją do dermatologa. Zdrówka naszym dzieciaczkom! Ps Oglądałyście dziś wieczorem "Warto rozmawiać"? I co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tran jako taki zawiera głównie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach czyli A D E K (tych dwóch ostatnich chyba niewiele) i kwasy wielonienasycone, z wibowitem można łączyć... ale mysle, że nie nalezy witamin podawać codziennie... No i nalezy sprawdzić jaka jest dawka witaminy D3 w tym tranie... i jak coś odstawić Vigantol. I dać tran bezpośrednio do buzi, a nie do herbaty... lepiej chwilę czuć rybę niz przez 50 łyków :P No i nie powinien alergizować, ale wszystko sie może zdarzyć... Co do grypy, to macie szczęście Peletka, że jeszcze nie dotarła, i oby ucichła ta burza zanim turyści zaczną najeżdżać... U nas jest dość poważnie, izby przyjęć czarne od ludzi, poradnie też... ale na szczęście przebieg tych infekcji jest dość łagodny... choć nie powiem- widzę po swoich dzieciach że piorunujący i burzliwy. U nas dziś Ludwiś ogrzewał sypialnie :( Miał 40 stC :( Czyli przebieg jak u Mateusza... Liczę się z tym, że do piątku 40st, Weekend po 39 a dalej zobaczę. Mati wczotaj miał jeszcze 39 zobaczymy jak dziś... Zastanawiam się nad tym pieprzonym Tamiflu... Czy Ludwisiowi nie dać :( Chyba zajdę dziś na Zakaźny i zapytam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze ciekawostka... Tak się boimy Thiomeraslu i rtęci w szczepionkach, no nie??? A czy któraś sprawdzała leki w zastrzykach które są przypisywane??? Ja np. z pełną świadomością składu podałam kolejny raz małemu Fenicort (ten steryd na podgłośniówkę) i on właśnie w składziem na Prednizolon i THIOMERSAL tylko :( Myslę, że i inne leki go zawieraja... Jakby był tak strasznie szkodliwy, to mój Mati (miał 15 podgłośniówek w 3 r.ż) pewnie by już świecił :P :P :P Więc może trzeba spokojnie do niektórych spraw podchodzić... A z tą aferą korupcyjną, to by się zgadzało.... mi taka wersja zdarzeń pasuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×