Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Zizusia u nas hasło a "co to" juz chyba on 3 miesięcy, jak ma faze to o to samo potrafi chyba ze 100 razy zapytać w ciągu minuty:P:P ale mam wrażenie że po prostu chce zapamiętać dane słowo:) Karola jak będziesz miałą chwile to napisz mi czy możliwe żeby Tomek miał juz ospę???bo ma dwie takie zmiany na skórze nie wygląda to jak ospa ale karola dzień przed też takie miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my gosci mielismy i zleciało:) Stelka widac masz dobrą organizacje i tylko cie chwalić:)ja mam nadzieje ze tez taka bede miała po porodzie:) Karola fajne określenie..."kiepski noworodek":p No ale taki rzeczywiscie sie zawsze zdarzyć może, mój Kuba był włąsnie taki kiepski jak sie urodził....:( Zizusia cóż..nie wiem czy oaza spokoju, tez sie martwie ale wtedy to było co innego, czeste skurcze, prawei co noc, w dzien zresztą tez do tego słabe ruchy lub nawet ich brak wiec sie stresowałam..teraz troche lepiej jest. Dzisiaj juz myslałm ze odjade, bolał mnie ponad godzine brzuch jakbym miała @ dostac i krzyż też okutnie mnie męczyl ale wszystko sie uspokoiło i cisza...wiec ide spac i czekam co bedzie dalej:p dobranoc mamuski, ja znając życie to zasne grubo po 23 a o 24 pierwza pobudka bedzie...budze sie jakby mnie ktos zaprogramował normalnie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna sorrki, pojechałam po bandzie z tym slangiem :( Wiesz jak dobry neonatolog to i kiepski noworodek nie straszny, ale ja pediatra, więc się boję, że bym sobie nie poradziła... kurczę jak będę miała chwilę w pracy :P :P :P :P to wrócę do Twego porodu i poczytam... pamiętam, że miałaś skurcze, że leżałaś, że poszłaś na Wesele brata (???), że Cięcie było nagłe... ale reszty nie pamiętam :( Teraz będzie light'owy poród :) Jak będzie długi lub coś nie tak to zetną i tyle :) /nikt nie będzie czekał do ostatniej chwili, więc dzieciątko będzie super z 10 pkt :) :) :) Żobaczysz :) :) :) A mi się nic nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałyście jakie tematy książeczek??? http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=1110 U nas pobyt świąteczny u mojej mamy przełużony synek ma gorączkę drugą dobę w zasadzie rano to juz trzecia doba bedze. Najwięcej miał 39,9 a jak mu spada do 38,8 to narmalnie wraca do żywych, fikołki mi robi na łóżku :) Czy mogłby tak zareagować na kuzyna z ospą ( nie wiem na jakim etapie) widzieli się dzień przed wystąpieniem temperatury. Gorączka bez innych objawów, dziś dopiero zaczyna mu się coś odrywać i czasami kaszlnie tak 5 razy na dzień. syn - Szymuś ur. 29.04.2008r. Legnica-Wrocław :) Różne pyszności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Was nie nadrobię z czytaniem. :( No niestety, my w święta byliśmy w szpitalu z młodszym 😭 pierwszy raz (oprócz zdarzenia z pierwszą ciążą oraz dwoma porodami) byłam w szpitalu. Mieliśmy wyjść dzisiaj, ale wczoraj wieczorkiem wypchnęli nas do domu, bo niestety salmonella i oddział zamknięty dla odwiedzających, więc te teoretycznie zdrowe dzieci szybko do domu ewakuowali. Pobyt oceniam na 4 z plusem. Szpital fajny, kolorowy, personel superowy - tak jak KAROLA pisała, że na dziecięcym jest tak dziecinnie. Synuś dostał gorączki prawie 40 stopni i nic nie skutkowało na zbicie (w pierwszy dzień świąt). Obudził się taki lejący i z maślanymi oczkami. Miał okropny kaszel, więc pojechaliśmy na izbę przyjęć, ale od razu nas położyli, bo oskrzela i silna angina. Wieczorem zrobił wode - kupe, a w nocy wymiotował. Kaszlał tak długo, aż zwymiotował, potem spał. Przenieśli nas do izolatki i siedzieliśmy w zamknięciu. Cały czas miał wysoką gorączkę. Pobrano materiał do badania i okazało się, że rotawirusa nie ma, więc było już spokojnie. No, ale ta salmonella wszystkich wystraszyła, więc na całe szczęście jesteśmy w domciu. Mały przez wszystkie dni nic kompletnie nie zjadł, tylko pił litrami. Schudł i zrobił się strasznie blady. Ale jak wróciliśmy do domciu, to nabrał kolorków i od razu dopadł do jedzenia i mówił Adam je, Adam je. Mamy lekarstwa do kontynuacji w domu, więc mam nadzieję, że będzie ok. Chociaż kaszel jeszcze okrutny. *********************************************** Może któraś mamcia mi napisze skrypt, czy coś ważnego w majówkach się wydarzyło. czarna czy już urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chyba nie wysłało mojego postu. Tyle pisania Byłam z małym w szpitalu w święta. Mieliśmy wyjść dzisiaj, ale wczoraj nas wypchnęli, bo salmonella panuje na oddziale. My byliśmy z wysoką gorączką, oskrzelami, ostrą anginą, potem podejrzewali rota, ale na szczęście po badaniu materiału okazało się, że wynik ujemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka przesyłam uściski i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia!!!! U nas nic się nie wydarzyło- wszystkie świętowały i tyle... Panują choroby- Stelki Tomuś miał 3dniówkę, Karolcia ma ospę... Zresztą co drugie dzieciątko coś ma :( Paulinek, na ospę za wczesnie, może 3-dniówkę od Tomka Stelki złapał :P :P :P A może jedną z 1000000 wirusówek.... Zyczę zdrówka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :))) życzę zdrówka wszystkim chorym dzieciaczkom, a mamusiom wytrwałości w walce z chrobami u nas dziś zimno okropnie, ja już zwątpiłam w przyjście wiosny i ciepła.... Najczęściej zadawane pytanie przez Fifka to 'ciemuuuu', a poza tym to gada jak najęty, czasem się zastanawiam skąd zna niektóre słowa, np jak mąż składał szafkę to zapytał; tatusiuuu, potrzeba wkrętak? a dziś rano słodkim głosem mówi do mnie: mamusiuuuuuuuuu, karinka, karinka, wstawaj :) kochany ten mój synio :) Pyzucha i Cyna jak umówicie się na jakiś spacer to ja też się piszę, ale u mnie tylko weekend wchodzi w grę mam mnóstwo pracy i padam na twarz i chcę już wakacje to wezmę mniej kursów dziś przeczytałam artykuł o Gdańskich przedszkolach i się załamałam, to Państwo nie robi nic żeby pomóc ludziom, a wręcz przeciwnie, tylko utrudnia, my niestety z mężem coraz częściej i poważniej myślimy o emigracji ale mam dziś lenia, a u do pracy trzeba iść miłego dzionka wam życzę:))) Cyna mam pytanko do ciebie, bo ty jesteś grafikiem więc pewnie się znasz :)) Chciałabym kupić sobie lustrzankę, ale jestem zupełnym laikiem i dopiero mam zamiar zapisać się na kurs i poduczyć i jaki aparat mogłabyś mi polecić ???????? wydaje mi się, że jakiś półprofesjonalny albo nawet ćwierć :)) na początek, masz jakieś typy?????? będę wdzięczna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :)) zdrówka dla wszystkich chorych maluszków :))) u nas zimno dziś okropnie :(( kiedy ta wiosna w końcu przyjdzie????????????? mój Fifek najczęściej używa słowa :'ciemuuuuuuuuu' no i trzeba mu tłumaczyć hehe, a poza tym nawija jak katarynka, dziś rano obudził mnie słowami: karinka, karinka, wstawaj :)) kochany :) a męża jak składał szafkę zapytał: tatusiuuuuuuuu, potrzeba wkrętak? nie wiem skąd zna takie słowa heheh Cyna i Pyzucha ja też się piszę na spacer, tylko u mnie weekend jedynie wchodzi w grę bo mam mnóstwo pracy teraz, czekam na wakacje i wtedy wezmę mniej kursów przeczytałam dziś o żłobkach w Gdańsku i się załamałam :( to Państwo jest popaprane, nic nie robi żeby pomóc i ułatwić, a wręcz przeciwnie, ciągle wszystko utrudnia, my z mężem coraz częściej myślimy o wyjeździe Cyna mam do ciebie pytanko bo wiem, że jesteś graikiem to pewnie się znasz:)) chciałabym kupić dobry aparat, jakąś lustrzankę, ale dopiero chcę się zapisać na kurs i poduczyć fotografii, więc chciałabym żebyś mi podpowiedziała jaki aparat wybrać na początek?? jakiś ćwierćprofesjonalny chyba :))) będę wdzięczna :)) idę pracować, a nie chce mi się dziś, że hej miłego dzionka życzę :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mnie ten kiepski noworodek rozśmieszył więc spoko:p Wiem że jako lekarz musisz miec light'owe podejscie do sprawy wiec to mnie tylko rozbawiło. Moj porod i wpisy przed nim były całkiem ciekawe wiec w wolnej chwili zachęcam do lektury:p Iskierka przykra sparwa ze szpitalem, ale dobrze ze już ok jest. A ja jeszcze w dwupaku jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Iskierka widzę że nie tylko my mieliśmy przer....e święta tylko że my w domu...no ale z pustą lodówką:P:P:P dobrze z Wami juz ok, u nas też już poprawa, strupki zaczynają odpadać, jak tak dalej pójdzie to do piątku śladu nie będzie:P Czarna ja Ci tak ciężko to nie wiem weź męża do sypialni czy pobiegaj po schodach, albo poskacz na skakance:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja nie mam siły dupą ruszyc a ty mi o skakance mówisz:p Co do sypialni to może i trzeba by było pomyśleć bo męż już na odwyku dłuugggimmmm bardzo, wszystko juz mu sie biednemu z seksem kojarzy:) tylko ze ja nawet siły na to nie mam.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna fajny ten traktorek ale jak dla mnie strasznie drogi, ja bym mojemu nie kupiła bo on się 5 min pobawi i koniec, mój tato kupił teraz Fifkowi rowerek i szału nie było, zamiast jeździć śpiewa do tych gumowych czarnych nakładek na kierownicy, ale jak widzi żelazko to mało nie odleci z podniecenia, więc to też zależy od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna traktor fajowy, ale moim zdaniem nasze 2 latki jeszcze za małe, choćby żeby dosięgnąć pedałów:P:P:P:P no i chyba nie za bardzo będą umieć pedałować i mieć siłę na to...więc to dobre najwcześniej za rok:) wiem że mój mąz tez swojemu synowi kupi taki, a może jeszcze córci za rok:) na razie wozi ja albo takim duzym prawdziwym traktorem albo mamy taki mały traktor może ze dwa razy większy jak ten na rysunku, do robót mniejszych jak wożenie doniczek itp i on na najwolniejszym biegu jeździ strasznie wolno to mąz sadza na nim Karolinkę ona sama jedzie i kieruje a on idzie koło niej:) taki szał na ten traktorek ma że jak tylko zobaczy to musi się przejechać:)a jak widzi gdzieś taki duży traktor to woła tata nie ważne czy to nasz traktor czy nie:P hmm a co do sypialni to Ty nie musisz sie w ogóle ruszać:p:p:p:p:p:p:p:p niech mąż działa:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po świętach. Miałam napisać jak wyszedł kurczak w cieście francuskim - mi smakowało, ale mąż stwierdził, że bez rewelacji, dobre w smaku ale go nie powaliło no i Szymon znowu chory, na szczęście tym razem nie dostał antybiotyku ale mamy min. 6 tygodni odpocząć od żłobka by nabrał odporności, teraz pochodził tylko tydzień co do "co to" to u nas jego pierwsze słowa jeszcze przed mama i tata, nawet nie pamiętam kiedy zaczął ale jak miał kilka miesięcy, i do teraz katuje, znajomi już mają dość bo co przyjdą to ich o wszystko wypytuje, mi to za bardzo nie przeszkadza wolę "co to" niż jak mi zacznie pytać "dlaczego" , zresztą już większość rzeczy zna i umie sam nazwać więc "co to" jest coraz rzadziej, najgorzej przy nowej rzeczy to wtedy pyta ze 100 razy jakby kodował, zapamiętywał i jednocześnie sprawdzał czy aby nie kłamię bajki ogląda, szczególnie rano jak wstanie a my chcemy jeszcze poleżeć to mu włączamy bo potrafi wstać przed 6, ale z reguły to 6:10 przyłazi do nas daje pilota i mówi że chce mini-mini, no i wieczorem też przed spaniem ogląda jak siedzimy w domu, ulubiona bajka to olinek okrąglinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item988100919_wader_2010_gigant_traktor_koparko_ladowarka_66500.html czarna Karola ma taki traktor i uwielbia sie nim bawić:) Gusika witaj poświątecznie:) no ja też mam takie wrażenie z tym Co to jak Ty, bo potrafi sie pytac o cos co dobrze zna:) w ogóle ostatnio jest śmieszna, bo teraz przy tej dwójce codziennie musze odkurzać, i rano po śniadaniu, młodego wsadzam do skoczka i rzucam hasło sprzątanie i karola od razu piszczy z radości że będziemy odkurzać, od razu krzyczy "kurzacz" i karze mi go natychmiast przynieść, ja jej włanczam, sama robie porządek w kuchni a ona odkurza w pokoju a młody patrzy sie z takim zdziwieniem:P i ostatnio mąz nauczył ją chodzić na rękach, tzn trzyma ja do góry nogami na nogi a ona na rękach pedałuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezły ten traktor, mój by pewnie odleciał jakby taki miał bo uwielbia traktory, no ale rzeczywiście jeszcze nasze dzieciaki za małe, mój jak jedziemy samochodem to tylko się rozgląda i woła jak zobaczy traktor, parkę (koparkę), auto duże (ciężarówka), tobus (autobus), motor - drze się na całe gardło, a z placu zabaw widać ulicę i często takie pojazdy przejeżdżają to woli je oglądać niż się bawić oczywiście wydzierając się i każąc mi taż patrzeć i potwierdzać że dobrze widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas temp do 11stej juz fajna była 37,4 a teraz po 14stej znów 38,7 kurcze a mieliśmy jechać dzis do domku do tatusia, synek juz za nim tęskni. Karola jaką musi mieć temp ciała żeby móc wyjsc na dwór?? Nie na spacer, tylko wrócić do domu, niby mamy tylko 17km wiec niedaleko. a i czemu pulmex baby można tylko 2x dziennie co moze sie stać jak zastosuje 3-4x na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka co do tego ze sie ruszac nie musze to rzeczywiście masz racje, wiec moze i warto skorzystać:p:p:p:p No mój to ma szał na traktory, mieszkamy na wsi i teraz w sezonie "polnym" to Kuba ciagle by w oknie siedział i tylko krzyczy "takto" czyli traktor...no ma szał na ich punkcie. kareczka jak dla mnie to też za drogi mi sie wydaje, ale tatus sie uparł i juz sama nie wiem czy bede miała cos do powiedzenia. sa juz też fajne traktorki takie od 2 lat ale tego nie chce bo mówi ze nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek jak podróż autkiem to te 17km nic mu chyba nie będzie przy temp ok 38,5:) oj Karola nib y dziewczynka ale uwielbia auta, traktory itp, będą z braciszkiem sie bic o zabawki albo będzie trzeba podwójnie kupować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie tu znowu nie było :P Kareczka --> Oj dawno i Ciebie nie było! Jak się uda z pogodą, ząbkowaniem (Nat) i zakatarzeniem (mała Pyzucha), to spacer w niedzielę po obiedzie jakoś. Odezwij się może na NK z jakimś numerem telefonu, to się będziemy zdzwaniać przed wyprawą. Czarna --> Widzę że już lada moment się rozsypiesz :) Jak najprzyjemniejszego (o ile się da) rozwiązania życzę! Obiecane PLACKI SEROWE: 25 dag serka twarogowego 3 jaka 10 dag mąki troszkę cukru do smaku Ubić pianę z białek, resztę zmiksować i połączyć z pianą. Nakładać łyżką i smażyć z obu stron - uwaga, delikatne toto, ale za to rozpływa się w ustach. Wcinać z dżemem/miodem i czym tam chcecie. Ja robiłam z serka z Wielunia ("Twój ulubiony" chyba), ale tu w okolicy nie spotkałam, więc zrobiłam na Turku i też wyszło fajnie. No i zazwyczaj robię większą porcję, żeby oprócz Nat ktoś jeszcze spróbował :P Wtedy proporcje mam takie: 45 dag serka (takie zazwyczaj są te większe opakowania) 5 jajek niecała szklanka mąki cukier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna my mamy podobny traktor, ale jeden trochę mniejszy i na tym mniejszym Adaś zasuwa do tyłu i do przodu sam. Na tym większym jeździ tylko starszy synek, więc Adaś nawet nie próbuje na nim. Adaś zasuwa już na wszystkim. Rowerem, oczywiści trójkołowym jeździ superowo. Ostatnio wyciągnęliśmy motorek na akumulator i też zakumał o co chodzi. KAROLA byłam dzisiaj po wypis. W rozpoznaniu pisze: nieżyt jelitowo - żołądkowy oraz infekcja wirusowa oraz niedokrwistość. Pisze, że należy kontynuować leczenie niedokrwistości, czyli mam się udać do rodzinnego? Dostaliśmy biseptol (3x2,5ml) no i ja podaję co 8 godzin, ale zauważyłam, że jak dodam np. do mleka, to nie wypija całego i zostaje i tak w zasadzie, to nie wiem ile do niego trafia tego lekarstwa. Nie chce wogóle pić z podajnika, ani łyżeczki i sama nie wiem jak mu podawać. Dostaliśmy jeszcze clemastinum, to dodaję do herbatki i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oj iskierka wspolczuje tych swiat w szpitalu, ale widac bylo to konieczne, i dobrze ze juz lepiej, zdrowka zyczymy karola--jak to jest z ta ospa czy wizyta lekarza konieczna? czy tylko leki z apteki i tyle kareczke fajnie ze sie odzywasz:) u nas dzis zimno ale nie padalo wiec spacerki i zabawy na polku byly, i tylko kaluze, wiec buty musialam suszyc, a tak to jejku wstaje o 10, ale spi ladnie od 15 do 17 nawet jak sie nie wyszaleje, sam idzie do lozka i wola spac;) moj tez kocha traktory , wola na nie "pyr pyr pyr", no i mamy jeden takina pedaly ale maly choc dostanie do nich to nie umie jezdzic, wiec go pchamy ale najwieksza ma frajde jak on go pcha, ale kuzynka co ma 4 latka na nim jezdzi wiec chyba troche jeszcze sie pobawimy nim, nasz ma ladniejsz kolory http://www.allegro.pl/item990108728_wielki_traktor_big_john_potarguj_sie.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia raczej wizyta u lekarza z ospa nie wskazana raczej wizyta domowa, ale raczej nie ma potrzeby, kupujesz tylko puder na smarowanie i tyle, a jak jest gorączka to zbijasz, jak jest mega ciężka ospa z różnymi sensacjami dopiero wzywasz lekarza:) tak z własnego doświadczenia mówię, Karola miałą raz 40 st gorączki ale w sumie gorączkowała tylko przez 1,5 dnia a jedna noc to był meksyk i tyle tak więc ospa light:P:P:P ciekawe jak Tomek zniesie...dzisiaj już się wystraszyłam że chory, bo nie dość że nad ranem, po 5 nie wypił butli do końca to spał jeszcze do 8.30 jak zawsze śpi max do 7:) kurcze szukam sukienki balowej dla karoli na to wesele ale nie ma nic w rozsądnej cenie, jakos nie chce mi się wydawać ponad 100 zł za sukienke na jeden wieczór:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas ta gorączka to chyba z sensacji alergicznych albo trzy dniówka. Bo coś dziś na 3 dobe wysypke dostał na brzuchu i buzi ale taka dziwna drobna jak igiełki i dużo tego nie ma. Natomiast jak zaczynał gorączkować to miał troche krostek alergicznych i jedną z przyczyn ich powstania będzie pomarańcza i coś jeszcze...tylko nie wiem co Zlitowałam sie, bo tak biednie wyglądał i na noc podałam synkowi ibufen, bo tak to przy bardzo wysokiej temperaturze wczesniej podawałąm paracetamol. Ma teraz 37,2 wiec juz powoli zdrowieje... Tak wyczytałam dziś że jak dziecko ma suchy kaszel to trzeba sprowokować szybko kaszel mokry za pomocą maceratu z prawoślazu i inhalacje z soli chociażby, szybkie zareagowanie to połowa sukcesu, bo jak za późno wprowadzi się macerat to dziecko może mieć już takie duszności że steryd tylko pomoźe. Słyszałyście o tym??? a znalazłam świetną stronkę dla tych co wysyłają maile do firm w sprawie pracy, oferty i inne dokumenty. Cynka może tobie też się przyda. Chodzi gł. o to że dostajesz raport czy twoje cv zostało przeczytane i ile razy, o której godzinie, fajne tylko jeśli firma ma odpowiednią zapore to moze być problem, myśle że może nasze dokumenty potraktować jak wirusa- czy jak tam. http://www.cv-raport.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wczorajszy wpis co siuę niewysłał :( Iskierka, proponuję bezlitośnie- Bactrim w strzykawkę, złapać za dziobek wlać i przytrzymać zamknięte usta... Ważne by dawać dobrą dawkę... Lub rozrobić w małej ilości mleka i dac na początek, potem mleko dorobić... Co do leczenia niedokrwistości to trzeba do rodzinnego żeby dał żelazo, Vit B kompl i kwas foliwy- zapewne cały zestaw się przeda... A tak z ciekawości jaką ma morfologię??? Kurczę też muszę swoim zrobić badania... :P Szewc bez butów chodzi :P I zaszczepić ich obu... Ludwiś Prevenar i Hexa, Mati Wzw typu B... trzymaj się człowieku za portfel :P :P :P Dobra, mój ślubny poszedł gdzieś na imprę z kolegami z liceum, więc musze wrzucić pozostałe 4 jajka pod prysznić i do łóżka :P podejrzewam, ze już nie wstanę więc odezwę się o 6.00 :P :P :P Jak będe pić kawkę poranną :P Napiszcie coś ciekawego, żebym miała co czytać :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę nie wiem czemu, ale nie wysłał wczoraj tego :P Może za chwilę pojawi się ale co tam powtórzę :P Iskierka, proponuję bezlitośnie- Bactrim w strzykawkę, złapać za dziobek wlać i przytrzymać zamknięte usta... Ważne by dawać dobrą dawkę... Lub rozrobić w małej ilości mleka i dac na początek, potem mleko dorobić... Co do leczenia niedokrwistości to trzeba do rodzinnego żeby dał żelazo, Vit B kompl i kwas foliwy- zapewne cały zestaw się przeda... A tak z ciekawości jaką ma morfologię??? Kurczę też muszę swoim zrobić badania... :P Szewc bez butów chodzi :P I zaszczepić ich obu... Ludwiś Prevenar i Hexa, Mati Wzw typu B... trzymaj się człowieku za portfel :P :P :P Paulinek co do kaszlu jest 1000 sposobów... Ja osobiście lubię od samego początku walkę inhalacjami- para wodna lub NaCl 3-4,5% + 2xdziennie steryd (Pulmicort) i super przechodzi :) Dobra szykuję się do Moniek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś się tu nieźle chrzani - ja od wczoraj parę razy zajrzałam i widzę że mój wieczorny post pojawia się i znika :D :D Czary jakieś :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu ale ostatnich postów nie widez tylko pusta strona...ciekawe czy mnie wyświetli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×