Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Ok, papierki do złobka złożone, teraz tylko czekać... Mój też nie chce jeść, mleko chętnie, banana i słodkości to owszem, i moja robocizna idzie w p...du Ale też się nie przejmuję, przeczekuję zawsze, jak naprawdę zgłodnieje, to wtedy zje... DZIEWCZĘTA - ja dziś już wyjeżdzam do rodzinki, by troszkę pomóc przy pichceniu, więc ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT... PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWYCH!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jeszcze jedno czy córcia może wychodzić na dwór, oczywiście nie mówię o kontakcie z innymi, ale u teściów jest dom i własne podwórko i zero obcych to czy czasem przez ten okres choroby może pobiegac po podwórku?? no i kiedy może wyjść do ludzi??jak odpadnie ostatni strupek??? na razie widzę że mamy wersję light i mam nadzieję że tak zostanie, ma dosłownie z 20 wyprysków z czego tylko dwa takie nieładne......ja podobno miałą w ogóle ze dwa takie wypryski i to była moja ospa:) Inez baw sie dobrze i WESOŁYCH :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka -- gratuluję ospy :-) (my już ją mamy za sobą, krostek było sporo, najwięcej we włosach, ale bez gorączki). Mała zaraża do przyschnięcia ostatniej krostki, a dworu unikaj, bo chyba nie można tej choroby przeziębić, czy jakoś tak. Karola pewnie fachowo powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal no pamiętam jak pisałaś że Hanka ma ospę:) u nas też o dziwo bez gorączki na razie:) a ile u Was to trwało??? kurcze przez 2 tyg w domu napier z jednym póxniej 2 tyg z drugim, czyli miesiąc w domu to nie tyle dziecie ale ja zeświruję:P:P:P:P co prawda dzisiaj buro za oknem ale idzie wiosna i słończe>!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wciągnęły mnie świąteczne przygotowania. Dziś piekę jedno ciacho co może poleżeć. Robię sałatkę warzywną i do lodówki wstawiam. Gotuję bazę pod tę zupę cytrynową czyli rosół (bo lubię do sałatki dawać warzywa z rosołu). Zupa cytrynowa jest banalnie prosta: http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Zupa_cytrynowa_wielkanocna,,62204923,9495.html Ja jak zwykle wszystko upraszczam bo nie ocieram cytryny tylko obieram obieraczką a potem to tnę te skórki na drobny mak w robocie kuchennym :P. Tak jest szybciej. Lekkie to jest i się mieści w żołądku po świątecznym śniadaniu przechodzącym płynnie w obiad. Ogólnie to uwielbiam polskie tradycje świąteczne :P. Ech, kończę bo bym zaczęła bzdury pisać. Idę do kuchni. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka - tydzień od pokazania się krostek do ich przyschnięcia, dwie noce się kręciła bardzo, bo ją swędziały, a poza tym spała spokojnie. Potem prawie 2 tyg była w domu (a nie w żłobku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu aż dwa tygodnie jeszcze w domu?? noc chyba że miała jeszcze strupki?? a ja mam takiego lenie że szok:P u nas będą porządki poświąteczne:P jakoś nie mam nastroju do świąt w ogóle:( zresztą jak sobie pomyśle o całej wyprawie do mojej mamy i jednej nocy tam to mi juz niedobrze.....a ona jakos nie raczy do nas na święta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja tylko na chwilkę, nawet nie mam czasu was poczytać, porzadki itp...:D Wesołych, radosnych świąt i mokrego Dyngusa!!:D I żeby choróbska Was omijały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, ospa nawet jak łagodnie przebiega, to bardzo obniża odporność i zwykły katar może zakończyć się zapaleniem płuc... Jak będzie ciepło, bezwietrznie to na spokojny spacerek można się wybrać, o ile mała nie zagorączkuje. Ale bieganie, szalenie na podwórku odradzam... Synek jak za 3 tyg załapie to już będzie cieplutko :P Co do pójścia do żłobka po ospie, to radzę od końca choroby minimum 2 tyg posiedzieć w domu, bo dziecko musi się zregenerować... a wiadomo jedno dziecko kaszle w żłobku- kaszle cała grupa... Fajnie że tak spokojnie przechodzi :) :) :) Rzutów jest kilka z reguły, ale jak pierwszy taki lightowy, to może i na drugim się skończy :) A ja szaleję z porządkami :) Właśnie wyszorowałam kuchnię - teraz M robi porządek w szafce ze słodkościami (tak, tak mamy oddzielną szafkę i to dużą, bo mój tatko podsyła dzieciom smakołyki w takiej ilości, że nie da się tego przerobić :P ) a ja myję okna w dużym pokoju :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal sie nudze... Stelka co do ospy to pewnie że dobrze przechodzic własnie jako dziecko a nie jak ja teraz co choroba w pobliżu to sie martwie żeby jako ciężarna sie nie zarazić, bo ja zadnych chorób nie przechodziłam. Ospa nu nas też właśnie szaleje ale mam nadzieje ze teraz to juz jakos bedzie i sie niczym nie zaraże..zreszta i tak w domu tylko siedze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ponudzimy się w domu, najgorsze że młody tez zmuszony przez to w domu siedzieć:( może mąż będzie wcześniej wracał to wieczorne spacery z synkiem zaliczę:) Karola od maja miała przejść na karnet w żłobku i chodzić tak 2-3 dni w tygodniu, a jak wyszło to w kwietni w ogóle nie pójdzie do żłobka.... Karola to podeślij trochę tych słodyczy:P:P:P chętnie przyjmę:):):):) co do ospy to ma trochę już tych krostek, ale żadnej gorączki, daje sobie smarować bez problemu, jak tylko wyjmuje puder to sama przylatuje i podciaga koszulkę, nie zdrapuje....także ok, zobaczymy jak nocka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej o stelka...gratulujemy ospy, bedziecie mieli to za soba, ja mialam ospe jak mialam 6 lat..i do dzis mam blizny gdzieniegdzie bo tak drapalam, no i( odpukac )jak eryk bedzie miec to masakra bo on wszystko drapie tak, jak ja nadal, ciagle mam strupki jakies rozdrpane, co do wychodzenia na dwor z ospa to ja rowniez slyszalam ze raczej nie karola-ale mialam przezycia z tym wypadkiem, u nas slodkosci 3mamy w barku :P zero alko ale wszystkie lakocie tam sa, i na slodko i na slono itp ja juz po sprzataniu, jutro tylko ciasto , i salatka, reszte matula,ja jeszcze zrobie chrzanik, z jablkiem ogorkiem kiszonym i zoltkami do jajek :P zurkowa...powaznie sie nikos tak budzi? moj to chyba ani raz z placzem sie nie obudzil, w ogole zawsze usmiechniety i gadula okropna, a tez nie od razu wstaje musi swoje odlezec i dojsc do siebie, tuli sie smieje i wyglupia, no a jak na mleko sie przebudza to tylko woła, tez nie placze, a jak nie zje w nocy to rano tez nie marudzi, widocznie z nikosia taki juz typ:) nie lubi porankow, pewnie mu to minie, teraz to moze z tych chorob marudny, ale co mu sie dziwic, co do sniadan to u nas ost. tez jakis strajk, nie lubi jesc rano, widac nie glodny ale tak przed poludniem zwykle cos przekasi, ale nie naciskam bo potem nadrabia za dwoje:) a na wieczor ma najwiekszy apetyt, po tacie, tak ma, moj mnie wkurza bo nie zje normalnie tylko np wczoraj o 23 jadl zapiekanki:o czarna siedz sobie i odpoczywaj no i czekaj:):) a ja czekam razem z toba :) inez-rowniez zycze wesolych i pogodnych swiat:) u nas ladnie sie zaczal dzien, bylismy na zkupach, na spacerze, az goraco bylo, a potem chmura, wiatr, i teraz takie zimno jakby snieg mial sypac, pewnie swieta beda do luftu z pogoda tak zawsze jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja trochę z innej beczki:) Zrobiłam sobie henne REFECTOCIL - jest super tak jak o niej w necie pisza, wiec polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki masz nr? ja mam 3:) jak Nikoś? dziś miał apetyt:)) wiec sie ciesze...ale kaszle mi dużo, jutro z rana ide z nim aby go osłuchała lekarka, nie chce sie przez święta denerwować ze coś tam sie robi, mam nadzieje że nie, ale lepiej pójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki masz nr? ja mam 3:) jak Nikoś? dziś miał apetyt:)) wiec sie ciesze...ale kaszle mi dużo, jutro z rana ide z nim aby go osłuchała lekarka, nie chce sie przez święta denerwować ze coś tam sie robi, mam nadzieje że nie, ale lepiej pójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy w życiu ie robiłam henny:P:P i nie zamierzam:P jakos nie mam takiej potrzeby....za to lasery pod [paszki bym sobie zaserwowała...ciekawe jak tam Cyna??:) Żurkowa właśnie jak tam Nikoś? a jak Karola wrzuciałm an chwile do wody z nadmanganianem potasu a potem ładnie dała sobie posmarowac wszytkie zmiany, taka grzeczna była przy tym słuchała jak do niej mówie, jak powiedziałam żeby raczke pod niosła to podnosiła, jak nie ona:) jedyne co mnie martwi to że na oczach jej sie robi tzn całe szczęscie z daleka od rogówki, na jedym na powiece blisko rzęs a na drugim na dole tez blisko rzęs... no i w pachwinach też ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, KARECZKA, swietnie, ze wrocilas :-) Zagladaj tu czasem. Toc Ty przeciez ze starszyzny tego forum :-) JUSTA, ja tez skorzystalam z przepisu - dla mnie bomba, moj maz stwerdzil, ze niezle, choc nie ma to jak tradycyjna polska kuchnia z zmieniakami :-) Spodziewalam sie tego :-) STELKA,a ten lek na N na biegunke to nie przypadkiem nifuroksazyd, lubie miec go w domu na takie wypadki, nam pomagal dwukrotnie. Duzo zdrowia dla dzieciaczkow. CZARNA, oj czekamy niecierpliwie na dobre wiesci, z tego co piszesz, to chyba juz niedlugo :-) Trzymaj sie :-) KIKA, my tez mielismy takie 'kuku' - szybciutko sie zagoi. A ja juz dwa dni w pracy. Pierwszego dnia wychodzilam z domu to sie normalnie rozkleilam, jak musialam moja niuniusie zostawic, a ona poplakiwala...ech... No to Kochane zyczymy Wam udanych swiat, z ladna pogoda, mnostwem pysznosci, a przede wszystkim takich, ktore pozwola sie oderwac od codziennosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, nie chce mi się sprawdzać numerków, ale ja mam brązową do brwi i granatowo-czarną do rzęs :) Robę całej rodzince- mamie, babci... tylko mi nie ma kto zrobić :P Na brwi to luzik, ale jak sama sobie robię rzęsy to dosłownie koszmar :P :P :P Jak ma chwil eto jadę do przyjaciółki (ona skończyła kosmetykę, potem Stomatologię) i ona mi robi... A Refectocil to poznałam dzięki niej jakieś 9 lat temu :P Od 2 lat robię sama regularnie :P Stelka a powiem Ci, że przez długi czas też tak jak Ty podchodziłam do Henny, i robiłąm tylko na wyjazdy na rzęsy, by nie trzeba było malować :P Teraz robię co 2 tyg na brwi - nakładam tylko na 30-40sekund i wyglądają super :) Gdyby mnie byo stać na laser też bym zrobiłą... nogi, pachy, bikini.... Ale koszt wykracza poza moje reali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola mi chodziło o to że ja bez henny wyglądam jak bym miała pomalowane rzęsy:P:P:P a brwi i tak mam prawie czarne to tez nie trzeba:P:P:P:P u nas nocka spokojna, Karola tylko o 4 rano przylazła do tatusia do łóżka i chyba ja swędziało bo sie kręciła ale m ja zaczął smyrac po główce i zasnęła:) tak więc na razie faktycznie ospa wersja light:P:P:P a na Karole mówimy teraz mały ospik:P a my nie idzimy jajkiek święcić bo ja nic nie kupiłam bo mieliśmy dzisiaj do mojej mamy jechać, a wczoraj jak powiedziałam M że trzeba kupic barwniki jajka itp to olał to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam malucha z czerwca ale Was poczytuje bo można tu poczytać bardzo praktyczne rady ;) mam problem tydzień temu moja mała się tak przewróciła na rączkę że nie może się na niej oprzeć a tak to normalnie rusza nia rusza paluszkami itp i mam pytanie do Ciebie Karola czy powinnam z nią iść do lekarza czy przy takim stłuczeniu samo przejdzie? i czy powinnam jej to rączkę jakoś usztywnić np bandażem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa j. ja zanim Karola zaglądnie to Ci podpowiem że ja bym poszła do lekarza, może to porządne stłuczenie a może złamanie....lepiej sprawdzić niż czekać...zreszta mysle że karola doradzi Ci pójśc tym bardziej że święta i będzie ciężko z lekarzami jutro czy pojutrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzisiejsza noc to koszmar, chyba pobiłam swój rekord w budzeniu sie, zasnełam po 23 i pobudki po 24, po 1, po 2 i wtedy juz do 5 nie spałam, później znów pobudka przed 6, 7 i wpół do 8 na dobre...normalnie maskara jakas ile razy mozna sie budzic w ciągu nocy.... Ciągle mnie na pęcherz uciska, co 15 minut sikanie mnie meczy, ta końcówka to mie chyba wykonczy...do tego brzuch twardnieje dosłownie co kilka minut, coraz bardziej to bolesne jest i boje sie ciagle ze za chwile bede musiała odjechac...a nie chce żeby sie na mnie wyżywali na porodówce ze w świeta im przyjechałam stekać...już jakas paranoja dosłownie. Co do heeny to ja tez nigdy nie robiłam bo dosyć 'czarna" jestem:p Laser za to by sie przydał ale kasa na co inne potrzebna niestety:( Ide sie ubrać bo jeszcze nawet w piżamach latam, ale i tak nic nie robie a chociaz wygodnie jest, bo teraz moje ciało na takim etapie jest że nawet mu majtki i stanik przeszkadzają:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm myślałam że jak złamanie to nie będzie mogła ruszać ręką,a ona normalnie nią rusza tylko jak próbuję się na niej oprzeć to wtedy płacze, a tak to robi nią wszystko ale stara się ją oszczędzać dziękuję za radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna no jeszcze trochę...:P:P ja też z karola te ostatnie 3 tyg to ledwo chodziłam, przy czym tak mi na pecherz uciskałą że mogłabym non top na kiblu siedzieć:P:P:P:P a z synkiem do dnia porodu czułam sie superowo:) EWA J. wiesz lekarzem nie jestem, ale nawet jak nie złamanie to boli ja to, więc ja bym juz dawno do lekarza pobiegła....może np kośc jest nie złamana ale pęknięta, cos na pewno nie tak skoro paluszkami nie może ruszać, a prześwietlenie chyba trzeba będzie zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczynki :) Życzę Wam i Waszym rodzinom radosnych , pogodnych i zdrowych Świąt Wielkiejnocy , smacznego jajka , dużo odpoczynku i miłych chwil spędzonych w gronie najbliższych :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×