Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi... z tymi grawerowanymi smoczkami czy łyżeczkami to wiem, że modne, ale jakoś mi się nie podobają :P No może jeszcze jakiś święty obrazek w srebrze... Myśle dodatkowo nad czymś praktyczniejszym- album super, te ramki też, może pościel Feretti bo śliczna... poszukam coś w okolicy bo mam niecałe 2 tyg... :P Nie chce za dużo kasy wydawać, bo musze tez jakiś prezent starszej córce (rocznej), i 6,5-letniemu synkowi kupić... więc jak się pozbiera to i tak pewnie z 5stów pójdzie ... Żurkowa kiedyś w Jysk widziałam takie grubsze podkłady- maty na łózko. Można też olać i za pół roku wymienić materac o ile nie masz jakiegoś super hiper drogiego :P :P :P A żeby nie śmierdział to co jakiś czas potraktuj go parą wodną (ja używałam zwykłego żelazka) - w pokoju śmierdzi po tym że hej, ale materac wyczyszczony całkiem dobrze :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie głowa boli od samego rana.Weekend miałam do d.. mój M przeziębiony,a jęczał jakby nie wiadomo był jaki chory,strasznie mnie to z równowagi wyprowadziło.No i jestem ta zła.. Karola ja teraz będę podwójną chrzestną:) Kupiłam dwa srebrne obrazki z grawerem i do tego prezent -zabawkę:) Mniej więcej takie : http://allegro.pl/srebrny-ryngraf-chrzest-urodziny-slub-obrazek-i1254451521.html#gallery Jedną zabawkę już mam.Teraz szukam coś dla 1,5 rocznej dziewczynki. Rodzeństwu też muszę kupić jakieś drobne prezenty. No i do tego muszę wymyślić w co się ubrać, ale chyba marynarkę, spodnie i jakąś koszulę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde noc sie zapowiada swietnie eryczek kicha biedny srednio 15 razy na minute :P do tego placze i mowi "mam katal" i prosi o pomoc , bo go swedzi wszystko, oczka , nos buuu oj biedaczek, ale zjadl wszystko co mu dalam, wapno itp, dobrze ze juz rozumny taki az sie dzis poplakalam ze szczescia jak go slucham, jak na niego patrze, a pomyslec ze kiedys nie chcialam dzieci.... karola- np moj m byl 4 lata temu chrzestnym, dalismy w kopercie 500 zl, a do tego obrazek swiety ale wiesz nie taki, ze tak powiem, kiczowaty ale sliczny na prawde z wygrawerowana data i od kogo, wisi malej w pokoiku ja bylam 2 lata temu tez dalam koperte i srebrna lyzeczke na pamiatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nie nie...to nie przejdzie żeby sikał na łóżko a za pol roku wymienie materac bo to tego czasu smierdziec bedzie jak nie wiem co poza tym jak sie w nocy zesika to chce miec cos takiego zeby wytrzec (cerata) i polozyc nowe przecieradlo suche a nie ze mi wsiakca bedzie i materac mokry :)) poszukam ceraty w dobtum rozmiarze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żurkowa ja mam podkłady te do przewijanie wyłożone, one co prawda sa mała ale ma wyścielone 3 i jest ok:) najlepsze jest to że jak zsika to jak śpi w naszym łóżku:P:P:P a tam nic nie mam:P ale kupiliśmy materac żeby za 3 lata wymiec na nowy juz taki porządny:) Żurkowa kurcze Ty chodziłaś z nikim do okulisty we wrocku???? podaj mi namiary i napisz czy to dobry lekarz, musze z moja dwójką jechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, a Niki tak często sika w nocy??? bo ja myślałam, że to tak na wszelki wypadek... bo jak często sika to ja bym pieluchę założyła i tyle... Może np wielorazówkę :P :P :P autoreklama :P :P :P :P Niech się dzieciak nie stresuje, bo w przyszłości będzie mieć problemy emocjonalne... Jak ma głęboki sen to ma prawo w tym wieku nie reagować i nie budzić się... U nas wczoraj doszło do masakralnego kryzysu.... powiedzieliśmy sobie chyba trochę za dużo :( ... była 23... ja kipiałam ze złości... złapałam kurtkę i wyszłam. oblazłam a raczej obiegłam pół miasta, wypaliłam 2 papierosy (choć od ponad 3 lat nie palę) i jak ochłonęłam to po północy wróciłam do domu... M zrozumiał chyba co się stanie jak zrobi to co planował- zrozumiał że jak się wyprowadzi to już nigdy nie wrócimy do siebie... Pogadaliśmy raz jeszcze i JEST ROZEJM!!!! Mamy oboje popracować i może nawet nam się ułoży :) hurra!!! :) :) :) :) Ale na razie mamy atrakcji zdrowotnych ciąg dalszy- dziś mamy (cał 4-ka) gremialną sraczkę :P czyżby rodzaj Katharsis???? :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha Karola, to w takim wypadku niech WAm na zdrowie ta sr..ka, jak ma byc lepiej :):) oj kochana wypliłas dwa papiersoy i nie ciągnie cie???? ja jak bym zapaliłą to bym znowu wróciła do tego.......wiec się wystrzegam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunai83
Uhuhuuu ale tu ruch ;) Karola ---> jak się czujecie?? Minęły sensacje? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyżej to ja. Kupowałyście już buty za zimę? My mamy problem bo u nas nic konkretnego nie ma. Może ktoś coś podpowie?? Zależy nam żeby były tylko na suwaczek, nie na rzepy. No i dużo ocieplenia w środku. I wysokie do połowy łydki chociaż. Byliśmy chyba we wszystkich sklepach i sam szajs. Na dodatek Wiki ma szeroką stópkę i mało który but jest odpowiednio wyprofilowany. Nie sadziłam, że zakup butów dla niej bedzie takim problemem. Czapki, szaliki i rękawiczki już są. Trafiłam na wyprzedaż czapek po 3zł!!! Przez dwa dni umierałam z bólu zęba. Wczoraj byłam u stomatologa i dziś stwierdziałam, że brak takiego bólu to luksus :D haha Okropnie się boję dentysty. Musiał M ze mną jechać i córka, bo tak mnie bolalo że nie byłam w stanie prowadzić auta. A moje dziecko po wizycie pytało czy boli, głaskało mnie i chciało żeby buzię otwierać szeroko :D :D Kochana jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Zizusia - jestem jestem, podczytuję tylko jakoś z pisaniem gorzej :P miło mi że o mnie pamiętasz :) U nas wszystko po staremu , pracy teraz dużo w ogrodzie - sama wiesz , opał na zimę trzeba przygotować i tak cały czas coś, dobrze że M ma urlop, pogoda fajna tylko zimno , no ale to już tak będzie :P Ja i Zuza , odpukać zdrowe, M tylko coś jeszcze kaszle po przeziębieniu , jakiś taki chorowity ostatnio . Zuzia jest grzeczna, sama sie sobą zajmuje , wymyśla sobie zabawy, uczymy się kolorów i ostatnio ma fazę na oglądanie płytki z naszego wesela :P Nasz remont stoi pod znakiem zapytania bo nie możemy starego samochodu sprzedać , normalnie porażka, jakby za półdarmo dać to by brali, prawdą jest że człowiek dwa razy cieszy się z samochodu: jak go kupi i jak go sprzeda :) M dostał propozycję startowania na radnego, tak się trochę łamał ale w końcu się zgodził , jakby mu sie udało , to może coś powalczy w tej naszej gminie :P no i biega na spotkania . A jak Eryczek , przeszło mu ? Elunia- ja tak się męczyłam w tamtym roku z zębem, ogólnie moje zeby to porażka, ale wreszcie zrobiłam porządek :) Zuza też z nami jeździła i też , ja i M , musieliśmy potem otwierać buzię i pokazywać, a ona bidulka pytała czy boli. Co do bucików to kupiłam jej kozaczki z Bartka, pierwszy raz będzie miała sznurowane ale chyba będą cieplutkie, jeszcze na sanki chcę kupić jakieś śniegowce , w tamtym roku miała takie z firmy Baren i fajne były .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, chciałam jej podawać tran ale nie chce nawet spróbować:P Znalazłam takie coś i sie zastanawiam czy jej nie kupić , może to jej posmakuje , tylko nie wiem które lepsze ??? http://www.domzdrowia.pl/75682,mio-bio-zelki-alaskan-z-super-tranem-30-sztuk.html http://www.nokaut.pl/medycyna-konwencjonalna/moller-s-junior-tran-norweski-26-kaps-do-zucia.html i jeszcze takie coś, też niby Moller's ale jakieś inne , nie wiem w sumie czym się różną. http://www.doz.pl/leki/p6653-Mollers_Junior_Triomar_Junior Duuużo zdrowia dla potrzebujących i trzymam kciuki za powodzenie w związkach :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie hej kika- no ja juz sprawy porzadkowe mam za soba:P opal to M w lecie przygotowal, wozili drewno z malym i ukladali, bo mu eryk nie popuscil i musial z tata "ciup ciup" robic, fajnie ze cos skrobnelas:) eryk tez sam sie bawi ladnie usmialam sie kiedys bo nas z moja mamusia ustawial , kazal siadac na podlodze, blizej, dalej , przestawial nas, dyktowal, jak nas usadzil to wzial krzeszelko , usiadl przed nami, wzial kierownice zabawke i jechalismy autem do sklepiku, na zakupy, tak samo sie bawi w wypadki drogowe, za utkami, wozami strazackimi, sika woda (tzn udaje) , no i sklep jest na tapecie, wszystkiego jest 4 kilo, za 4 zlote i 4 grosze, musimy kupowac, on wydaje reszte, ale jakie to fajne,:) elunia- a myslalam ze dziewczynkom to latwiej kupic buciki, bo ja tez mam problem z malym, wszedzie nie dosc ze szajs, to jeszcze jakies mega sztywne, i do tego brzydkie kolorystycznie, albo nie pasuja, juz nawet na cene nie patrze ale nie ma co kupic, w nast tydzien musimy sie udac na lowy juz takie konktretne, eryk odpukac ma sam katar, ale dziwny , dzien kichal a teraz ma mega zatkany nos i taki katar gesty zielony nawet, ale czyscimy nosek, ladnie smarkac sie nauczyl, a w nocy moze spokojnie konkurowac z M w chrapaniu:P:P karola- no katharsis niezle, ze tak powiem, oby wam ta biegunka wyszla na zdrowie:P witajcie hej kika- no ja juz sprawy porzadkowe mam za soba:P opal to M w lecie przygotowal, wozili drewno z malym i ukladali, bo mu eryk nie popuscil i musial z tata "ciup ciup" robic, fajnie ze cos skrobnelas:) eryk tez sam sie bawi ladnie usmialam sie kiedys bo nas z moja mamusia ustawial , kazal siadac na podlodze, blizej, dalej , przestawial nas, dyktowal, jak nas usadzil to wzial krzeszelko , usiadl przed nami, wzial kierownice zabawke i jechalismy autem do sklepiku, na zakupy, tak samo sie bawi w wypadki drogowe, za utkami, wozami strazackimi, sika woda (tzn udaje) , no i sklep jest na tapecie, wszystkiego jest 4 kilo, za 4 zlote i 4 grosze, musimy kupowac, on wydaje reszte, ale jakie to fajne,:) elunia- a myslalam ze dziewczynkom to latwiej kupic buciki, bo ja tez mam problem z malym, wszedzie nie dosc ze szajs, to jeszcze jakies mega sztywne, i do tego brzydkie kolorystycznie, albo nie pasuja, juz nawet na cene nie patrze ale nie ma co kupic, w nast tydzien musimy sie udac na lowy juz takie konktretne, eryk odpukac ma sam katar, ale dziwny , dzien kichal a teraz ma mega zatkany nos i taki katar gesty zielony nawet, ale czyscimy nosek, ladnie smarkac sie nauczyl, a w nocy moze spokojnie konkurowac z M w chrapaniu:P:P karola- no katharsis niezle, ze tak powiem, oby wam ta biegunka co do ruchu to rzeczywiscie spory , dziewczyny ?? zasnelyscie snem zimowym juz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie zamotało, sorki wszystkim nauczycielkom z topiku :wszystkiego najlepszego z okazji ich swieta :) (sobie tez zycze zebym cos w zawodzie znalazla, bo juz bledy zaczynam sadzic:P:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwczyny, upieklma wczoraj ciasto (dzis juz nie ma) przepis wzielam z claudii ,bo byl prosty i w moim typie, nikomu nie mowilam, w razie czego, jakby nie wyszlo mialo wyladowac w krzakach, ale wyszlo i bylo pyszne, napisze wam, bo prosty jak barszcz, a naprawde jak mi wyszlo to chyba kazdemu wyjdzie:P:P "czeko-rozkosz" 1 i 3/4 szkl mąki 3/4 szkl kakao łyzka sody łyzeczka proszku do pieczenia 1/2 lyzeczki soli ( ja dalam mniej troche) 1 i 1/2 szkl cukru szklanka maślanki 2 cale jajka 100 ml oleju szklanka swiezo zaparzonej goracej kawy (ja dalam rozpuszczalna neske) w jednej misce mieszamy cukier,kakao, make, sode, proszek, sol, a drugiej maslanke, olej, jajka. Nastepnie łączymy obie masy, mieszamy i wlewamy goraca kawe (ja nie dalam calej szklanki , tak troszke zostalo na dnie). Mase wylewamy na blache, (ja na tortownice, ale wylozona papierem do pieczenia bo dosc rzadkie to ciasto) piec 45 min w temp 180 stopni . zimne polac polewa, udekorowac np starta biala czkolada ( ja polalam roztopiona mleczna czekolada i cukiereczkami udekorowalam) smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o dentyste, dziwna jestem bo ja bardzo lubie, ale moje zeby to porazka, i raczej powinnam nie ciepriec chodzic do stomatologa a ja odwrotnie, a my 26 pazdziernika jedziemy z erusiem do naszej pani dentystki, zobaczymy czy da sie zbadac, ale wydaje mi sie ze cos tam mu zobaczy chociazby na sile :P:P zebym spala sokojnie, mamy aplanowny czas na standardowo wizyte, tak ze moze jakos damy rade:) nie bedzie pospiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka no dziewczyny wczoraj tylko zajrzałam żeby poczytać bo nie miałam siły pisac i juz myślałam że topik umiera!!!! a ja zapracowana:P Karola jak tam samooczucie rodzinki??? Cyna daj znaka życia:) Żurkowa jak zajrzysz to napisz o tym okuliście:) a my zaczelismi intensywne poszukiwania auta...przeliczyliśmy, policzyliśmy i stwierdziliśmy że ewentualnie zaciśniemy pasa, ale chcemy kupic autko jakis takie które posłuży z parę lat max z 2004 roku bo tyle co my tankujemy teraz do naszego to za rok odłozymy na nowy:P:P:P no i tu problem taki, bo jest tego od groma....założenie że ma mało palic ale byc wygodne, raczej miejskie, ale od święta ma posłużyć na dłuższe trasy, no i faktycznie Toyota Yaris fajna, nawet Reno Scenic mi sie podoba szczególnie w śrdoku, ale oba mają beznadziejne ułożenie na desce tzn liczniki prędkości na środku a nie po lewej stronie :P no i poszukiwania trwają dalej :) co do butów to w niedziele jedziemy kupić dzieciakom, ja upatrzyłam w ccc fajne i dla Karoli, takie włs.cie wysokie kozaki, z futerkiem w śrdoku czyli ciepłe i z regulacja na łydke, bo panienka w tamtym roku nie mogła na swoją łydkę zmieścić żadnych kozaków:P i dla Tomka też, mam nadzieję tylko że będzie jeszcze rozmiarówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ---> ja polecam Mazda 323 lub Nissan Primera. Nie kupuj auta o francuskim pochodzeniu, najlepiej japonczyka. Ale dzisiaj szaro, buro i ponuro :) Deszcz pada a ja miałam plan na pranie i popołudniu spacer po parku. Wikusia dzisiaj w nocy się obudziła bo miała cytuję : zły sen. Spała do rana z nami. A M wczoraj był na imprezie firmoowej, która zakończyła sie fatalnie. Jedna dziewczyna zemdlała, uderzyła brodą o podłogę, staciła puls, usta sine. Na szczęście karetka przyjechała bardzo szybko, reanimowali są 7 minut, odzyskała puls na chwilę, ale nabierała powietrza co kilka sekund i jęczała. Karetka ją zabrała i niewadomo co z nia dalej. M ma dzisiaj dzwonić i się dowiadywać. Jak to nie wiadomo co się z człowiekiem może stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia no juz nam mówiono że francuzy sa do bani:P:P kurcze ze duży wybór...jak by były 3-4 modele to nie było by problemu:P:P:P:P dziewczyny galo co się z wami dzieje, gdzie jesteście????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o masz, jaki tu ruch :P a u nas dzis dosc ladnie, cieplo , nawet slonce wyszlo i nie bylo mgly, bylismy chwilke na polu, posprzatalam, kurcze a eryk to teraz prawie nic nie je, normalnie szok, moze przez to przeziebienie tez, schudl mi bo widze po spodniach:P oj elunia masakra- niedawno brat meza (ma 22 lata) kamerowal weselicho, bo sobie tak dorabia, i juz bylo po polnocy jak 42 sie przewrocil podczas tanca..i koniec, zmarl na sali, oczywiscie byl to koniec wesel, a lekarze go reanimowali na tej sali cos ok 40 min przy wszystkich my mamy renowke i nie narzekamy, juz troche ma lat ale daje rade, a my bardzo duzo jezdzimy, i o czesci nie trudno nawet uzywane a dzis mam jechac znowu na jakies zakupy, ale bez malego, musze kupic nowy zlew do kuchni, M idzie na badania na 17 a ja pojde po sklepach polazic, pewnie znow wroce z bolem glowy jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he do japończyków trochę trudniej o części ale one się nie psują :p więc nie trzeba kupować. My mieliśmy suzuki swift, dwie primery teraz toyotę picnic i stwierdzam, że są to auta bezawaryjne (tfu tfu :) ) Jedynie co nam się zdarzyło wymieniać to elementy zawieszenia bo wiadomo jakie mamy drogi. Ale prawda jest taka, że jak kto dba ten tak ma. Stelka no to sie trzeba dobrze zastanowić, bo dwoje dzieci (2foteliki), jakieś toboły, może wózek i nie ma miejsca. My się zastanawiamy teraz nad jakąś terenówką, bo zima idzie. Karola ---> ok u Ciebie? bo to podejrzane że się nie odzywasz Moje dziecię śpi. M nie ma i luzik. Chata posprzątana na weekend, zostało jutro podłogi umyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO I GOŚCIE Poszli :P:P:P byli chrzestni Tomka na tzw roczku, dzieci się super bawiły, nie wazne że pokój wygląda jak po bitwie:P:P co do auta do najważniejsze że ma mało palić:) teraz opcja golfIv a maz dzisiaj był w salonie i jeździł oplem astra III i zachwycony, fakt że na nowe auto nas nie stać, ale cos takiego właśnie nam pasi...mnie to wszytko jedno byle ten mój m się w końcu namyslił co chce:):0 a jak potwierdze lub nie:P co do wózka to ja nie woże wózka juz od dawna, a moje kombi jest niewykorzystane:P:P:P jak już to kupie spacerówkę-parasolkę na awaryjne wyjścia i tyle:) co do terenówek to ja jestem w nich od dawna zakochana:):) ale takie na które nas stać to za duzo palą i mało komfortowe - telepie na każdej dziurze:P wiem bo mieliśmy przed urodzeniem Karoli i sprzedaliśmy bo to nie było autko dla dziecka:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem... mam się całkiem ok, choć męczy mnie straszny napadowy kaszel... jak nie przejdzie za 2 dni (mimo steroidoterapii wziewnej) to pewnie będzie znaczyć że znów podłapałam Mykoplazmy :( :( :( i czeka mnie 3 tyg antybiotyku :( ale to nic, przeżyję Co do auta, to ja małych nie uznaję :P :P :P Nie potrafię już osobówkami jeżdzić... Od dawna jeżdżę albo Vanem (moim Dodgem Grand Caravanem) albo brata terenówką (Nissan X-terra)... Jak wsiadam do mamy Nissana Micry to mam wrażenie że d**ą po asfalcie jadę :P :P :P :P :P :P Co do marek to przy używanym wszystko jest możliwe- jak dobrze traktowane auto to posłuży, a jak kiepsko to będzie się sypać niezaleznie czy to Francuz, Niemiec czy Japończyk... We francuskich wozach pada zawieszenie, bo nasze drogi im nie służą, za to silnik pierwsza klasa, japońskie ponoć podobnie, Niemieckie mają lepsze zawieszenie. itd... Ale np kolega kupił Corollę używaną i sypie mu się wszystko- bo niestety właściciel poprzedni o nią nie dbał... Osobiście kocham wozy amerykańskie- palą dużo, ale są mega wygodne... no i mniejszego niż 7-osobowy to pewnie nigdy nie będe już chciała :P :P :P :P :P :P Mój ma 5 latek i powoli trzeba będzie myślec o wymianie na nowszy model... ale kurczę, te nowsze mi się nie podobają :( zmienili linię i to już nie ten sam Dodge :( :( :( Zreszta na razie kasy nie mamy na to... Sorrki, będę pisać mało, bo za tydzień zostanę chrzestną i wymyśliłam pracochłonną pamiatke- wyszywam śliczne buciki- metryczkę :) i zajmuje to masę czasu... Buciki z różowymi sznurówkami- gdzieś w połowie strony http://www.unikalni.pl/kolekcja.php?id=1328 jak skończę - o ile zdążę- to się pochwalę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa no to fatalnie, całe szczęście że miał AC :) ale teraz zanim sobie sprawi nowy to trochę potrwa... a wiesz dzisiaj m własnie mówił cos o A4 żeby kupic, bo dużo tego u nas i o części łatwo, teścia zapewne na części poszedł....kurcze ale tak spod marketu ??? a ja dzisiaj w pracy a m z dziećmi, normalnie jak przyszłam to nic w domu nie zrobione, no obiadu mu nie każde gotować, ale naczynia ze zmywarki nie wyjete, zlew zawalony brudnymi, bałagan.......no ale na 2 miesiące mam spokój z jego gadaniem że nic ja w domu nie robię:P:P:P:P:P Karola ja też uwielbiam duże auto i to terenowe najlepiej, ale my teraz duzo jeździmy i nie powiem ile teraz wydajemy na beznyne bo za rok by sie uzbierało na pól nowego :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×