Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

ja widze. Pojade i oddam. Jestem honorowy.

Hermia niewidzialna jestes

fisowna jak to nie widzi powodu,zeby oddac Twoje rzeczy ?????????? :O :O moze nie widzi powodu dlatego,ze Wy sie nie rozstajecie on tego nie chce, bo inaczej nie wiem jak to wytlumaczyc :O hermia ja Cie widze :P

on mi powiedzial, ze wyslalby mi je gdybym je teraz zaraz potrzebowala albo jakbysmy definitywnie zerwali...

ja tez Hermia:)

zostawilam tam wszystkie letnie buty, torebki, sweterki i bluzki...i kilka ksiazek....kuzwa:o

ja widze tylko ten post gdzie pytasz czy niewidzialna jestes

Tiaaa dziwnie, bo odnosze wrazenie, ze problem jest tylko gdy sie tyczy faceta a co innego problemem juz nie jest :o....przeciez zycie to nie tylko faceci, super, milosc, czekanie, tesknota ....ale zycie to tez pieprzona praca, szkola, rodzina, dom, znajomi, i to wszytkie aspekty tez mogla wkurwiac i maja prawo, wiec czasem nie rozumiem, a juz wczesniej probowałam zagaic, ze jak nie pisze o facecie badz jak jestem pozytywnie nastawiona a nie płacze i jest mi zle to ingorujecie me posty,temu nie pisze.....nie bardzo odnajduje sie w temacie -sorry

hermia uspokuj sie !!!!!! reagujesz za bardzo emocjonalnie :( co Cie obochodzi co tu sie dzieje, nie bierz tego tak do siebie bo to jest bez sensu :O ja Ci dopowiedzialam ;) fisiowna no wlasnie on nie traktuje poki co tego,ze sie rozstajecie wiec mysle,ze musisz niestety czekac :(

hmmm Hermia kurcze przepraszam, ale na tej stronie, poza tym postem teraz, widze tylko jeden Twoj...

przykro Mi jesli nie potrafie byc empatyczna, ze jak ktos "smeci"- nie obnrazac sie, to staram sie zazartowac czy pozytywnie nakrecic, a nie placze tez, taka jestem....a jak nie mam nic do powiwedzenia to milcze niz mam planac jakas glupote...zreszta co mialam powiedziec to powiedzialam co nie Cocinelkkaaaaa?

Cocinelka- ale ja jestem spokojna...nie krzycze...bez przesady ....kazdy moze miec gorsze dni i tyle

hermia - masz mnie na mysli:)?

Emm nie mam nikogo na mysli....tylko tak pisze, i tyle, ja wiem wiem sprawy sercowe sa bardzo wazne...OK zgadzam sie i nie neguje tego...ale jak probowalam na poczatku zaiac na inny temat czy w srodku to totalna zlewka:P....wiec chyba nie pasuje do Tego tematu...echh

tak pisalas i uczelni z ktorej pojdziesz z torbami i o rodzinie i ze Ci glowa peka

no no a wczesniej ze rodzielam pozytywna energie...no coz...moze jakbym napisała ze chusteczki to byłoby wiecej chętnych ;)

hermia - ja mam to samo. nie obrazam sie. TEz dostałe w dupe

hermia Ty wiesz,ze wcale tak nie jest :P zreszta co ja Ci bede tlumaczyc, jestes madra dziewczyna :) ;)

mozna tak przez kabel energie rozsylac??ja bym sie pisala

Nie umiem sobie poradzic...wkurzaja mnie ludzie, ale jak bardzo, a najgorsze jest to ze ja sie nimi przejmuje, brak mi asertywności ;(...brak mi wewnetrznego glosu...dupa wolowa jestem a nie Hermia:/

włąsnie. trzeba czasu

oj przestań. Ja tez tak mam. Widze ją kurwa w swoim łózku co noc... itez musze z tym zyc

hermia wlasnie tu jest problem,ze Cie wkurzaja a nie powinni Cie wkurzac :O Musisz sie nauczyc to zlewac ... jak ?? nie powiem Ci,bo sama nie wiem jak to sie dzieje,ze zaczynam do wielu spraw podchodzic inaczej, tak po prostu bez niczego ;) fisiowna a Ty tam w stanach bedziesz miala jakas prace czy cos takiego czy tak bys tylko do niego jako narzeczonego pojechala ?? ;) rhyme a Ty dalej w pracy ?? :P

cocinelka z praca nie mialabym problemu...przyszla tesciowa juz oferowala swoja pomoc...i siostra Jamesa tez...a ze obie maja kontakty to spokojna glowa

cocinelka:) nie:) od 8 w domku:) tylko kłótnia na kafe:)

Rhyme aha :P ostro sie klocisz ;) ja bym sobie juz dala spokuj bo to chyba nie ma sensu wdawanie sie w takie gadki ;) fisiowna to masz moim zdaniem ok sytuacje, bo przynajmniej nie jedziesz na jego utrzymanie ze tak powiem ;) ja wierze ze to sie jakos wyjasni choc faceci sa nieobliczalni :O

cocinelka - nie moge ustapic. nie mozna tak

Napisałam wiecle wymowny i pozytywnie nastrajający post i cholerny komp mi sie zawiesił, wszytko poszło się jebać....pierdziele juz ten dzień

cocinelka ale ciuchow nie odpuszcze:P

Cocinelka- tu nie chodzi o zlewanie ososb, nie to chce, do konca, odciac sie od tych co nie trzeba owszem, ale nie olewac ludzi