Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cocinelka

Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

Polecane posty

Gość wiecie co dziewczyny
tez to slyszalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
a moge zapytac ile wy jestescie razem bo nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe przynajmniej mozna sie usmiechnac...niedlugo musze spadac...bede wieczorkiem...pewnie nic sie nie zmieni, ale fajnie jest miec z kim pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
no to juz troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie111
Macie racje. Tylko czemu ja glupia sie zaangazowalam? Czemu zaufalam, czemu uwierzylam, ze dotrzyma slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
a czemu ja to zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie, wiec mysle ze powinien wiedziec co chce prawda? tymbardziej, ze nie ma 15 lat, a 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
moj ma 29 lat, razem od 4 lat:) i tez jakos nie wie. mysle ze to dlatego ze wie ze ja jestem, no ale tym razem sie przeliczyl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie...moj chyba tez za bardzo jest pewien tego, ze cokolwiek bedzie to ja zawsze bede czekac...ze wszystko przyjme i zniose...ostatnio mu to nawet powiedzialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
tylko z emoj tym razem sie przeliczyl bo juz za dlugo czekam i za duzo sie wycierpialam przez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
a ja nie111 a powiedz mi jak u ciebie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie111
Poznaliśmy się 5 lat temu na chacie. Odleglosc daleka, duzo rozmawialismy. Polubilismy sie. Byl wtedy z dziewczyna. Bylismy przyjaciolmi. 1 stycznia tego roku odezwal sie i zapytal czy Go pamietam i czy nie sprobowalibysmy byc razem. Dzis mial przyjechac i nie przyjechal. Nie wiem czy wogle przyjedzie. A obiecal. A ja znowu sie zaangazowalam i zaufalam jak mowil, ze chce, a teraz sie okazalo, ze mialabym czyms w rodzaju zastepstwa. A jak jego byla kiwnela palcem to juz jest z nia. A obiecal mi, ze podejmie decyzje po spotkaniu. A teraz mam już dość. Nie lubie tego, tej niewiedzy, on powiedzial swojej bylej, ze chce z nia byc, ale teraz mowi, ze sam nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
faceci, oni nigdy sie nie umieja zdecydowac i robia tak zeby bylo im dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie111
Tylko po co mi obiecywal? No po co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
nie wiem po co. sluchaj tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie111
Wim, mnie juz spotyka 7 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie co dziewczyny
mnie spotkalo juz wiele razy zjedna osoba, to jets dopiero wstyd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku ile napisalyscie ;) fisiowna wspolczuje Ci :( mialam ten sam problem,ze zwiazek na odleglosc Ty chcesz cos wiedziec a on uparcie milczy i nie wiesz co jest grane :O Na szczescie u mnie to sie zdarzylo tylko jeden dzien,ale odchodzilam od zmyslow, to chyba jest najgorsza sytuacja, jak sie bijesz sama ze soba i nie wiesz co zrobic :( Ehhh mozesz poczytac na tamtym topiku jak ja sie bilam czy zerwac, nikt we mnie nie wierzyl a ja mimo cudownego weekendu ktory spedzilismy razem na koniec powiedzialam,ze mimo,ze nie chce tego najbardziej na swiecie to musze to skonczyc bo nie zasluguje na takie traktowanie :( minelo poltora miesiaca a ja dalej cierpie :( tylko,ze moje byly tylko slowa w tym wszystkim a decyzja byla tak naprawde jego przynajmniej tak mi sie wydaje :O Nie daj sie tak traktowac postaw ultimatum, bo inaczej bedziesz tkwic w martwym punkcie :( Aira jestes wielka bo ja bym nie potrafila skasowac wiadmosci od ex :O tak naprawde to sktrycie czekam az sie odezwie mimo,ze sama napisalam ze lepiej bedzie jak nie bedziemy teraz rozmawiac :( Nie rozumiem ludzi ktorzy nie koncza zwiazku tylko przestaja sie odzywac :( nie ma dla mnie nic gorszego jak zamilkniecie :O A teraz ide sie uczyc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
też muszę do nauki :( kurczę bele,zaczynam tęsknić za tym kolega,z którym się umówiłam. niedobrze. nie powinnam sie w nim zakochiwać,bo on mi sam mowił,ze nie zakocha się nie będzie z nikim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Napisalam wlasnie maila do Niego, w punktach wyjasnilam dlaczego zdecydowalam sie na ten krok. Napisalam, ze chce znac prawde, nie chce zeby mnie zwodzil i ma wybierac. Chce byc ze mna lub nie. Jesli nie chce uslyszec jedno zdanie \"nie chce byc z toba\", jesli chce to zaczynamy procedure wizowa. Zapewnilam go, ze jesli mnie nie chce nie bede go blagac by zostal, nie bede plakac, nie bede pisac, dzwonic. Chce poprostu wiedziec na czym stoje. Nie jestem coraz mlodsza. Mam prawie 26 lat, kiedy jak nie teraz mam myslec o dzieciach, rodzinie. Jak bede miala 40 lat? A moze mam cale zycie poswiecic na czekanie?? Ja, bedac na jego miejscu, nie wahalabym sie ani chwili. Byloby to dla mnie najwazniejsze, by jak najszybciej byc znow z nim i robilabym wszystko zeby procedura wizowa zaczela sie jak najszybciej. No ale ja go kocham. Jestem pewna swoich uczuc, tego ze chce byc z nim. On chyba nie. I dlatego uwazam, ze zasluguje na szczerosc. Na to, by znac prawde. Napisalam mu, ze game is over:) teraz musi wybierac. Decyzja nalezy do Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
no i kości zostały rzucone ;) będzie dobrze,zobaczysz. najważniejsze,żebyś robiła to,co Ty uważasz za stosowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym jeszcze zadzwonic do niedoszlej tesciowej, ale juz chyba dosc jej krwi napsulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
to może nie dziś. dziś już się uaktywniłaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna dobre zagranie :) tylko,ze ja bym to zrobila przez telefon zeby widziec jego reakcje ;) A mysle,ze jego mamy to juz wiecej w to nie mieszaj, bo on sie moze o to tez wkurzyc ze ja mieszasz do tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aira
ale nie powiesz mi,że nie będziesz potem o tym myslec..zrobiłaś,co nalezało,teraz się zrelaksuj :) i trzymaj za mnie kciuki,bo idę się uczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra juz nie bede kombinowac z tesciowa... cocinelka wiesz tak naprawde zrobilam to pod wplywem chwili...coz przynajmniej bede wiedziala na czym stoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiowna takie decyzje sa czasami najtrafniejsze bo przynajmniej nie rozmyslasz nad tym sto razy ;) bedziesz wiedziala na czym stoisz ;) a bierzesz opcje pod uwage ze to koniec ??? aira ja tez trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×