Moja miłość nie jest darem,ale wyrzeczeniem prowadzącym do cierpienia...

kochałam ze wszystkich sił ale rozum walczył z rozsądkiem ...zacisnełam ząbki i odeszłam kierowałam się Jego jakże i swoim dobrem czy dobrze zrobiłam oceńcie sami...to był ksiądz

pytanie: jakie muszą zaistnieć okoliczności żeby zakochać się w księdzu? przecież miłość nie przychodzi ot tak, musiałaś się z nim spotykać.

spotykałam się kilka lat ...dopiero jak otworzyłam oczy i spojrzałam w swoją przyszłosc ...zrozumiałam wszystko ....że nie tędy droga ale ładnie mnie zakręcił dobre przeznty robił i kochał pewnie że kochał tylko niewiem czy mnie czy siebie podbudowując ciągle swoje ego

dobra decyzja :) zasługujesz na normalną miłość a nie na taką samolubną miłość ...

:(

Nie rozumiem tego. Co prawda nigdy nie byłam w takiej sytuacji, a życie płata nam różne figle, jednak wydaje mi się, że ja bym tak nie mogła być z księdzem.

Wstąp do klasztoru będziesz bliżej niego :D

tylko ty możesz ocenić, co jest dla ciebie najlepsze...

uważam mirabelko9999 że podjełaś sensowną decyzję...jak najbardziej tylko co to za ksiądz który rozkochuje, a pózniej pozwala na to żeby dziewczyna odeszła jak się kocha to się walczy o ta miłości odpowiedz jest prosta księża są zwolennikami wolnej miłosci i nie brońmy ich to oni są winni uczucia które powstało bo oni z tego co wiem powinni być swiadomi tego że raz już wybrali a nie jeszcze dziewczyny bałamucą ale który to dziś z powołania?? zadkość