Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleee ilpaa

mowil ze kocha, a okradl mnie

Polecane posty

A ten laptop męża sąsiadki mogl byc firmowy i facet przechowuje w nim informacje niejawne, względnie objęte tajemnicą handlową i wcale nie dziwie sie, że mógł w takim przypadku nie dawac babce hasła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga Gosiu, uwierz mi że to nie młodość i naiwność kieruje moimi słowami. Na Europie zęby zjadłam i miałam do czynienia naprawdę z różnymi niecielawymi elementami ,różnych kolorów i intencji. sama o sobie stanowię już od wielu lat, tułam się po świecie, zahaczam o różne uczelnie, poznaję kolejne języki i mentalności a przy boku mam ciągle tego samego faceta, teraz już na dobre i na złe:) A że mnie nie zdradzi mam taką samą nadzieję jak ta że cegła mi nie spadnie na głowę ze źle zabezpieczonej elewacji, no lae przecież - nie będę bez przerwy chodzić w kasku:D pozdrawiam i również życzę najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la_parisienne - oki :) I abys tych złych wspomnień nigdy mieć nie musiała. Ale np. ja bym nie chciała, żeby mój facet czytał maile do mnie. Mimo, że nie ma w nich diabli wiedzą czego, ale nie i już. Są do mnie, nie do niego. Ja mu moge jedynie powiedzieć o ich zawartości, jeśli uznam to za właściwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dodam, że zwłaszcza w przypadku kobiet, czytanie maili wysłanych do faceta, moze sie przerodzic w masakryczne awantury i nerwy kobiety.. czasem do mnie jakas była napisze i do czegos namawia :P... albo kolezanka o dosc pikantnym dowcipie... to tylko żarty, ale kobieta lubi zrobic z igły widły... po co jej nieprzespane noce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dajecie się nakręcać albo wkręcać.Ja nie wierzę, że taka była naiwna - czerwony kapturek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale np. ja bym nie chciała, żeby mój facet czytał maile do mnie. Mimo, że nie ma w nich diabli wiedzą czego, ale nie i już. Są do mnie, nie do niego. Ja mu moge jedynie powiedzieć o ich zawartości, jeśli uznam to za właściwe" dokładnie tak samo uważam, jesli chodzi o tę kwestię. Są sytuacje, w których nie mogłabym się na to zgodzić choćby ze zwykłej lojalności w stusunku do ludzi, którzy do mnie piszą. Ja ufam mojmu partnerowi, ale oni nie mają takiego obowiązku, więc mają prawo nie życzyć sobie, żeby pewne rzeczy, które są do mnie adresowane, trafiały do niego. I ja powinnam o to zadbać, bo mnie ufają. Co innego powiedzieć (tutaj jest jakis filtr, poza tym są rzeczy, które wyrwane z kontekstu mogą wyglądac inaczej, niż jest w rzeczywistosci), a co innego, jak ktoś czyta bez naszej zgody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki: Stało się. Po prostu. Możesz iść na policję i zapytać się co z tym możesz zrobić. Nie znam się na tym, ale być może nic:( Z własnej woli podałaś i kartę i hasła. Jednak nie smuć się za mocno i potraktuj to jako życiową nauczkę. Wyciągnij z tego tyle nauk ile możesz. Z facetem rozmów się poważnie. Do komicznie: Niestety masz rację w tym, że pewnych rzeczy się nie robi. Ja, jako kobieta, też bym czasem chciała (teoretyzując) dać dowód mojego zaufania facetowi, ale takie ciągotki trzeba trzymac na wodzy. Dopóki związek jest w jakiś sposób niepewny nie ma co wyskakiwać z takimi \"dowodami miłości\". Mi osobiście podoba się rozwiązanie w domu rodziców. Mają swoje piny (co nie znaczy, że je pamiętają ;) albo korzystają ) ale utrzymują prywatność telefonu, poczty i korespondencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze - nawet wirtualnie sie ze mną zgodziła :) Myslalem, że juz mnie nie lubisz :P Ps gosiu - Ty tez jestes mądrą kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, że zaliczyłeś mnie do osób, które nie zgadzają się z tymi, których nie lubią ,nawet jak ci mają rację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Komiczne, ty szczurze, nie rozumiesz tego ? Strata pieniędzy to najmniejsza strata.\" ciekawe, że te wszystkie uduchowione i empatyczne osoby z Kafe, życzą mi zawsze najgorszego i wyzywają od najgorszych Cóż za wrażliwosć Jestem pod wrażeniem... To nie sa żadne życzenia, sam przedstawiasz się jako uczestnik wyscigu tych zwierzatek. Żyjesz ze swoja kobieta pod jednym dachem, korzystasz z jej ciała, które ci oddaje, wierzysz, że z tego akurat powodu nic ci nie grozi. Natomiast dać jej swoją kartę z tak lekko zarobionym groszem ? O, aż takiego zaufania do swojej kobiety to już nie masz. Twoja kasa bezpieczna jest tylko przy tobie. I o to chodzi, jakbyś tego nie wykręcał, to w oczach tylko kasa, kasa, kasa i w kwestii kasy zero zaufania do swojej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druga kropka nad i Każdy ma podejście jakie ma. Podejście komicznego chroni go przed wdepnięciem w kłopoty a nie ROBI JEGO KOBIECIE NIC ZŁEGO. Przecież nigdzie nie jest napisane, ze tak ma być, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Dzięki, że zaliczyłeś mnie do osób, które nie zgadzają się z tymi, których nie lubią ,nawet jak ci mają rację\" wybacz, ale to to forum takie nawyki wyrabia :) a co do dwukropka nad i... Dziecinko.... Ja akurat bardzo lekko traktuje pieniądze.. Zawsze miałem ich duzo, bo tak sie szczęśliwie w życiu ustawiałem, że juz na stuadiach zarabiałem pieniądze, ktorych wiele osob nie bedzie zarabiac przez całe zycie.. Mam gest, często płace za innych, nigdy nie rozliczam sie z jakichs idiotycznych pieniedzy ze znajomymi... Pieniądze są miłym dodatkiem dla mnie, lecz zdaje sobie sprawe, ze nie wszyscy tak do nich podchodza... Nie ma ludzi bezwzglednie uczciwych, a okazja czyni złodzieja... nie chce, by w chwili jakiegos idiotycznego załamania sracic zaufanie do osoby, którą kocham.... Przez marne głupie pieniądze i chwile jej słabości.... takie to trudne? Oraz - nie korzystam z ciała mojej kobiety, tylko oboje cieszymy sie swymi ciałami... To taka drobna różnica w potraktowaniu przeze mnie partnera... korzystaja z ciał innych własnie szczury i szczury tak nazywaja uprawianie sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkresle po raz 10.... nie o kase tu chodzi.... Limit wypłat z bankomatu to 5 tys... jesli wypłaty nastepuja dzien po dniu, dzwonia do mnie z banku... Wiec moglbym co najwyzej stracic 10 tys.. nie jest to kasa po ktorej wylewałbym łzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żyjesz ze swoja kobieta pod jednym dachem, korzystasz z jej ciała, które ci oddaje... " :D:D:D:D Idę powiedzieć mojemu chłopu, że będę dziś korzystać z jego ciała :D:D :P:P:):) Co to ludzie nie wymyślą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Żyjesz ze swoja kobieta pod jednym dachem, korzystasz z jej ciała, które ci oddaje... \" Idę powiedzieć mojemu chłopu, że będę dziś korzystać z jego ciała Co to ludzie nie wymyślą :):) dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
Goska27, wyjete z kontekstu...pomysl, a TY nie korzystasz z ciala swojego faceta, nazywaj to jak chcesz...ale sie przychrzaniacie...czy kazdy z Was ma tak mala samoocene ze zawsze, ale to zawsze musi drugiego starac sie gownem zmieszac zeby czuc sie lepszym i jeszcze "lepszejszym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos tu chyba nie rozumie wagi słów... mozna powiedziec \"kocham się z moją kobietą\" mozna tez powiedzieć \"korzystam z pochwy mojej kobiety w celu zaspokojenia sie\".... w sumie to opis tego samej czynności, ale.... ale właśnie - myślący ludzie zrozumieja roznice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
jako malo myslaca osoba pisze jeszcze raz z reguly ludzi ciesza takie sytuacje w ktorych mo ga sie powyzywac pokazujac swoja "wyzsza - wyzszosc" - innym slowem, zakompleksienie...rozne rzeczy mozna roznie nazywac, zalezy od sytuacji, a ze ja z tych malo myslacych wiec nazywam rzeczy po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
to Twoj problem jezeli poczulas sie dotknieta...czytam miedzy wierszami to co tak usilnie ale malo przekonywujaco staracie sie "pokazac" jako jedyna prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dlatego kobiety chcą tego pina do kart!!! Korzystasz dziadu z mojego ciała, to płać :P Jak w dobrej agencji :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
Goska, galopujesz jak szalona klacz teraz, nie za szybko, pisz za siebie...daje pin = naiwna, nie daje pina = rozsadna? nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
uderz w stol a nozyce..?? a co Ty jedna tutaj piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę korzystać
z jakiegoś ciała!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"I dlatego kobiety chcą tego pina do kart!!\" bo jak jedna z przedmówczyn napisala, pieniądze czesto jej sie konczą :D (nadal nie rozumiem znaczenia tego określenia :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
noz to chyba komplement Ci strzelilam nazywajac szalona klacza, a nie tylko klacz, nie uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×