Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Paweł no u mnie jest tak samo. Nikt mi na siłę nie każe ubierać akurat bawełnianych rajstop. Chce getry ubieram getry. A od roku M nawet dwa komplety teoaktywne kupione na wyjazd na zimowisko. Dlatego gdybym teraz nawet dziś powiedział koniec z rajtuzami to na pewno by było na moim. Ale naprawdę jak trzeba coś ubrać pod spód bo jest zimno a wiem że nie będę się musiał nigdzie przebierać to jakoś odruchowo biorę właśnie jakieś bawełniane rajstopy, bo są wg mnie wygodniejsze. I nikomu nic do tego.

Paweł to ile Ty masz wzrostu że w wieku 15 lat nosisz jeszcze bawełniane rajstopy? Jakiś niziutki musisz być bo takie rajstopy są produkowane do 158 cm.

A kto pyta

temat do zamknięcia

Pyta mama nastolatka któremu ostatnio kupowałam rajstopy i największy rozmiar to był na 158. Kupiłam mu też tę rajstopy narciarskie o których tu pisano bo syn uprawia sporty zimowe i jest z nich bardzo zadowolony.

Mamo nastolatka ja noszę właśnie takie bawełniane na 158 ale bez problemu je ubieram choć mam coś koło 162 bo są takie elastyczne i przez to wygodne. Mam też dwie czy trzy pary takich ale na 164. Wszystkie są naszej, polskiej firmy i pewnie dlatego sa takie takie elastyczne bo to nie jest żadna chińszczyzna po 4 zł. Marki tych rajstop nie napiszę bo znowu ktoś powie że robię reklamę, ale pewnie kazda mama się pokapuje o jaka markę mi chodzi. Jako chłopak mogę je polecić każdemu kto nie widzi nic złego w tym że nastolatek czasem ubierze bawełniane rajtuzy.

napiszę co to za marka rajstop, bo to żadna tajemnica. Moje dzieciaki, w tym nastoletni syn noszą właśnie bawełniane rajstopy marki Wola. Potwierdzam to, co pisał Bart, że bez specjalnego wysilania czy szukania można kupić czarne, albo szare rajstopy tej marki w rozmiarze 164 np. w Auchan i podobnych marketach, poza tym zauważyłam, że rozmiar 164 ma dosyć fajne "widełki" i syn mimo, że też ,jak Bart mierzy sobie nieco więcej, to i tak rajstopy się świetnie dopasowują i nie zjeżdzają. W przeciwnym razie, jak znam młodego, to zaraz by poleciały w kąt :D . Co do innych marek to mogę polecić Pepperts, ale to już bardziej dla dziewczynki, bo tam przeważa kolorowy i wzorzysty deseń, chociaż kiedyś też widziałam takie w rozmiarze 146-152 jednolicie czarne. No, a uprzedzając argument, który być może komuś przyjdzie na myśl, że jak rajstopy, nawet te bawełniane mają i z przodu i z tyłu jeden szewek, dodam, że obecnie taki sposób produkcji przyjęło większość, marek produkujących rajtuzy itp rzeczy, ale nadal na opakowaniach pisze "dziecięce", nie "dziewczęce" niezależnie od języka.

Ciekawe ile jeszcze będzie musiało czasu minąć żeby bawełniane rajstopy mogły u chłopaka być takim samym ciuchem jak np kalesony albo getry. Przecież nikt i tak pod spodniami nie widzi. Z resztą to co kto nosi często jest zależne od domu w jakim ktoś mieszka. Np jak w jednym domu jest więcej rodzeństwa, w podobnym wieku i na dodatek są tam i chłopaki i dziewczyny to bawełniane rajtuzy są czymś normalnym i noszą je wszyscy. Inaczej może być jak w domu są same chłopaki albo jak jest tylko jeden syn. Wtedy albo chłopak prawie wgl nie nosi rajtuz, albo nosi ****ardzo krótko i już nawet w przedszkolu ich niema. Tak to widzę nawet na moim przykładzie bo mam siostrę. Jak pamiętam to Ona zawsze nosiła bawełniane rajstopy dlatego ja też się nie buntowałem i tak zostało do teraz.

Jestem jedynakiem no tak niedokonca mam co prawda dwie starsze siostry ale one sa duzp starsze odemnie tzn Anka ma 34 Kaska 32 a ja no coz rodzice jak ktoś pyta dlaczego taka roznica wieku smieja się i mowia wypadek przy pracy. No ale mniejsza o to jak już nieraz pisałem ze rajstopy rajtuzy sa w moim ubiorze na codzien nikt z domownikow nierobi z tego problemów do szkoły mam je pod spodniami a jakwracam do domu sciagam spodnie i w samych się poruszam jest tak od dawna jak siegnac pamiecia bywa ze do rodzicow przyjdą znajomi i widza mnie w samych rajtkach nigdy niepytali dlaczego Pawel chodzi w samych rajtuzach traktują to taksamo jakwszyscy z mojego kręgu sadze ze dużo chlopakow czy to młodszych czy w moim wieku nosza rajtuzy mowa oczywiście o bawełnianych nosi rajtki tylko wiadomo nikt nebedzie się z tym obnosil publicznie kogo obchodzi cojaj czy którykolwiek inny chłopak ma na sobie pod spodniami bart 007 trzymaj się widze ze tylko my dwaj najczęściej tu próbujemy nawracać niedowiarkow miłego dnia zycze wiec wszystkim tymco za i przeciw Paweł

Mam 2 synow 10 i 14 lat chetnie zakladaja pod jeansy kalesony ale tylko takie z rozporkiem Wtedy nie musza opuszczac spodni przy sikaniu tylko rozpinaja rozporki i sikaja Mysle ze chlopaki w tym wieku powinni tylko tak zalatwiac swoja potrzebe fizjologiczna

powtarzam, nic na siłę. Co prawda argument o sposobie załatwiania się jest trochę naciągany, ale ogólnie też uważam, że narzucanie chłopakowi noszenia rajstop wbrew Niemu jest największym złem. Ale uważam też, że klasyfikowanie bawełnianych rajstop jako przeznaczonych tylko dla dziewczyn jest utopią i jeżeli chłopak chce je nosić, to nie powinno się tego krytykować. Przecież bawełniane rajstopy to nie kiecka, czy leginsy, albo inny typowo dziewczęcy ciuch. To po prostu substytut kaleson, czy chłopięcych getrów, bo różnią się jedynie tym, że są całością ze stopami. Przez to niejednokrotnie są wygodniejsze od skarpet. Zabijanie w czambuł, że to siara dla chłopaka jest głupim anachronizmem. Zatem pora porzucić stereotypy i iść do przodu. Nie popieram transwestytów i obnoszenia się ich publicznie w typowo damskiej garderobie. Nie popieram, ale mam dla Nich tolerancję, do póki innych do tego nie namawiają. Ale przecież nie można wyzywać kilku, czy kilkunastolatka od transwestytów tylko dla tego, że ubierze pod dzinsy, czy spodnie dresowe, albo z kombinezonu narciarskiego żeby nie zmarznąć nie kalesony, nie bieliznę termoaktywna, nie getry, tylko bawełniane rajtki. Przecież i tak nie widać co ma pod spodem. U chłopaka rajstopy mają za zadanie podobnie jak getry ochronić Go przed chłodem. Poza tym naprawdę wątpię, czy np. u 10 latka ten rozporek odgrywa aż tak ważną rolę przy załatwianiu się.

Mam pytanie do tych co piszą że synowie siusiaja przez rozporek,czy zaglądają jak sika lub co inne przez rozporek.Choc mam dopiero 11 lat to mam z tego niezły ubaw,jak można inną potrzebę robić przez dziurkę gdzie trzeba zdjąć spodnie.Ja nie noszę kalesony tylko getry lub rajstopy,mam bardzo wyrozumiała mamę i do niczego mnie nie zmusza.Jestem tego zdania że każdy nosi to na co na chęć, każdy rodzic powinien uszanować zdanie dzieci swoich.

BLOKADA DLA ZBOCZEŃCÓW

Ale krowidojek bez mozgu,a wiesz gdzie krowa ma ogon.

Odpowiedz do Dla tego po raz kolejny dzis 12:33 Dlaczego myslisz ze argument o sposobie zalatwiania sie jest troche naciagany Poza tym rozporek moze nie odgrywa tak waznej roli ale jest wygodny przy tej czynnosci Kazdy ma inny gust

Odpowiedz do GOSC dzis 14:17 O jaka inna potrzebe Ci chodzi w tym przypadku? Poza tym nikt nikomu nie zaglada jak sika Jak masz 11 lat i opuszczasz spodnie do kolan aby sie wysikac bo tak Ci jest wygodniej to jest twoj wybor i nalezy go uszanowac Pozdrawiam i dziekuje za komentarz

Może źle zrozumiałem tę wypowiedź,wobec tego przepraszam.

14 lat to jz mozesz mu spokojnie kalesony kupic albo bielizne termiczną. Rajstopki to dla maluchów

Czytam te komentarze i nasuwa mi sie pewne spostrzezenie.Sprobojcie wysikac sie na mrozie z opuszczonymi spodniami .Moj syn 8 lat czasami musi sie wysikac na dworze .Idzie wtedy pod plot lub drzewko nie musi rozpinac paska ani spodni tylko sika przez rozporek podobnie jak jego starszy brat 16 lat bo nie chce byc od niego gorszy.Jest to wygodniejsze i szybsze zwlaszcza gdy idzie sikac jak nie moze juz wytrzymac Poza tym kazdy chlopak wie sam od kiedy chce zaczac siusiac przez rozporek.Pozdrawiam i czekam na komentarze

Rozporek nie jest do sikania,jest to zbyteczne dziura.Ja wolę zdjąć spodnie i wykonać czynność sikania,jak miałem od 3 do 7 lat to mama mi wyjmowala siusiaka i sikalem bo przy rajstopach to sobie nie radziłem.Teraz gdy noszę rajstopy to sobie radzę, kalesony czy getry noszę tylko do szkoły a po szkole rajstopki i krótkie spodnie.Masz rację że rozporek musi być moim zdaniem przy spodniach, przecież przez rozporek można obniżyć rajstopy i majtki i wyjąć siusiaka do sikania.Ja choć jestem nastolatkiem to wolę rajstopy bo wygodniej i cieplej,każda mama wie jak pomóc synom,ale proszę pamiętać że nie wolno uczyć dzieci załatwiania potrzeb w miejscu publicznym.Ja tylko raz to zrobiłem i mama zapłaciła 100 zł to czuję do dziś na pupie.

Jeszcze trochę a znajdziemy się na nagiej plazy tematem przewodnim sa rajstopy u chłopca no jak już tu jestem dozuce slowo na temat rozporka ja osobiście zadko nosze spodnie z rozporkiem preferuje spodnie dresowe mam taki dres jednooczesciowy zamek od szyi do kroku jeżeli mam potrzebe chociaż staram się na dworzu niezalatwiac tyle można wytrzymać no ale może być sytuacja kryzysowa wiec zsuwam zamek opuszczam lekko rajstopy i robie to co trzeba oczywiście gdzies w miejscu odpowiednim niepublicznym a w domu nigdy niesikam na stojąco opuszczam rajstopy majtki siadam sobie na sedes westchnę i lekko się robi na duszy hehe miłego wieczora Paweł

Faktycznie są takie rajstopy z rozporkiem?

Normalnie rewela! Dzieciaka od chłopca różnią kalesony z rozporkiem :-) . Czyli gdybym dziś postanowił że wszystkie bawełniane rajstopy i getry w których do teraz chodziłem pujdą do kontenera z ciuchami, bo jestem już nastolatkiem, więc czas powiedzieć nara, a jestem spokojny o to że mama by na to przyzwoliła i zostawił sobie tylko bieliznę termiczną, to i tak byłbym dzieciakiem a np. 10 letni syn sąsiadów z góry co nosi kalesony byłby już młodym chłopakiem i to bardziej dojrzałym niż ja. Bo On ma kalesony z rozporkiem a ja nie. Obłęd w ciapki :-D . Ale jak już ktoś się tu tak upiera że rozporek w tych kalesony tak bardzo ułatwia wiadomo co ;-) to muszę Go wyśmiać. Nie ma żadnej różnicy czy rozporek jest czy nie. Mam kolegów którzy mają kalesony Ale jak przyjdzie co do czego to też rzadko korzystają z rozpoczęła bo uchylić portki i zrobić co trzeba jest o wiele szybciej niż w nich mieszać i szukać przez rozporek. Powtarzam, uchylić portki a nie opuścić, jak niektórzy tu się o tym szeroko rozpisują.

Odpowiedz do BART007 DZIS 0 9:01 To ze syn sasiadow nosi kalesony z rozporkiem nie znaczy ze jestes gorszy Sikaj sobie z kolegami jak ci wygodnie Pozdrawiam

Odpowiedz do GOSC 2017.01.29. 20:18 Dres 1- czesciowy czyli taki kombinezon Jak sikasz w domu na siedzaco szanuje to taki jest twoj wybor

Ja nie noszę kalesony tylko getry lub rajstopy,ja nic nie dotykam tylko sikam w dół nogawkami. Super sposób, proponuję sprawdzić.

Odpowiedz do GOSC 2017.01.29. 18:36 Na poczatku wypowiedzi piszesz ze rozporek nie ie ijest do sikania.Po co wiec szyja spodnie z rozporkami?Pozniej jednak przyznajesz mi racje ze mozna przez rozporek wyjac siusiaka do sikania.Wiec jednak sluzy on do siusiania.Jesli chodzi o miejsca publiczne to mialem na mysli plot w miejscu gdzie nie chodza ludzie a drzewko np w glebi lasu Pozdrawiam.

Odpowiadam po co jest rozporek,jak pisałem że rozporek jest niepotrzebny.Skoro noszę rajstopy lub getry to zanim wyjmę siuska to się posiłkami,lepiej opuścić spodnie lekko i też się wysikam.Na lato jest potrzebny bo nie noszę nic pod spodniami, oczywiście słupki mam.Jestem nauczony nie nosić kalesony, choć mam 12 lat to noszę w zimie czy jesienią rajstopy lub getry.Dla mnie jest to strój wygodniejszy, Skoro nosisz kalesony lub coś podobnego to życzę ci wygody w sikaniu gdy masz kalesony i używaj tego rozporka.Ja gdy podrosne jeszcze to najpewniej też będę nosił kalesony i naucze się przez rozporek.

No i maja problem a może jeszcze spodnie z klapka z tylu bo co będzie jak się zachce cos więcej a będzie się na miescie i w pobliżu ani krzaka ani szaletu a jak będzie np. duzy mroz zmarznie ci siusiak wiec proponuje pampersy i po problemie ja tak mam Dominik

Do gościa 31.01 18:33. No chyba niektórzy twierdzą że jak noszę jeszcze coś takiego jak bawełniane rajtuzy to jestem gorszy od tego co nosi kalesony bo są takie mega męskie. Raz jeszcze mówię obłęd w ciapki ;-) Szczególnie tę męskość czuć u chłopaka który chodzi w jednych kalesr***dach kilka dni pod rząd. A często tak jest. Przy rajstopach jest tak, że jak zapociła mi się noga w bucie, albo po prostu buty przemoczylem to tak i tak zmieniam całość A przy kalesonach tylko skarpety. Właśnie dla tego przeważnie nigdy nie chodzę w jednych rajstopach dłużej niż dzień, dwa. Z resztą nie będę teraz ściemniać ze bawełniane rajtuzy to idealny ciuch na zimę. Ale jak ktoś się do nich przyzwyczaił A jeszcze z nich nie wyrosnął to czemu ma ich nie nosić? Tak samo getry, lepiej się dopasowują do ciała niż kalesony. A też nie zawsze mają ten nieszczęsny rozporek. I co?ają być przez to gorsze, albo bardziej dziecinne? Za to te modne teraz komplety termoaktywne które też mam sa na pewno lepsze od rajstop bo skóra oddycha itd. Ale ceną często potrafi osłabić bo przeważnie sa to rzeczy z marką.