Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona35

Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Polecane posty

Gość MagaJaga
No właśnie, wczorajszy dzień potwierdził to, co pisałam powyżej. Tzn. że syn, po tym jak wstał rano spojrzawszy za okno bez nijakiej i niczyjej sugestii z mojej, czy innej strony ubierając się w ubrania "po domu" sięgnął do szafki po.... rajstopy. :) Zapytałam Go, czy w domu nie będzie Mu za ciepło w bawełnianych rajstopach pod spodniami, ale odparł, że się okaże i jak co to zdejmie, ale jednak koniec, końców do wieczora pozostał w rajstopach. Dziś też je założył. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile jeszcze kilka tygodni temu można było mieć wątpliwości to przy tej pogodzie chyba nikt mi nie powie, że same spodnie są wystarczające. Mój syn od kilku dni ma obowiązek zakładania ocieplacza pod spodnie, oczywiście jak co roku trochę się buntował ale już zakłada bez większego sprzeciwu. Mówi, ze w jego klasie żaden chłopak nie zakłada jeszcze nic pod spodnie a z tego co wiem nawet w największe mrozy w ubiegłych latach może połowa coś ubierała, co dla mnie jest nie do pojęcia, to karygodna nieodpowiedzialność rodziców. Mam nadzieję, że ten problem będzie wkrótce jakoś systemowo rozwiązany, np. poprzez wprowadzenie do szkół obowiązku zakładania rajstop / getrów / kaleson pod spodnie (tu dzieciaki i ich rodzice mogą mieć wybór) w pewnych okresach. Żeby nie przesadzić byłabym tu za okresem od 1 października do 30 kwietnia, zaś wcześniej i później oczywiście każdy może "nadprogramowo" coś tam ubrać według uznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Endek
Chciałbym chodzić w rajatopach. Nie wiem jak zrobić by mama mi pozwoliła i mi kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynam zakładać kalesony dziadka bo już zimno, fajne z materiału i troczki przy kostkach. Polecam,super ciepłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję dresy kiepskiego wypierdziale,oraz jego skarpety fuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do MamaJaga oraz gość 2017.09.17 : w jakim wieku są synowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Szanowny gościu, z wczoraj 8:37 nie mogę Ci odpowiedzieć ile syn ma lat, bo to trochę nie na miejscu pytanie, ale ewentualnie mogę powiedzieć tyle, że jest nastolatkiem na etapie podstawówki. Co z resztą już kilkukrotnie wspominałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bart007
A ja już parę razy jak były te chłodniejsze dni, a wychodziłem z domu to miałem ubrane coś dodatkowego pod spodniami. Do szkoły to były raczej getry, ale parę razy zdarzyły się też rajstopy, za to po szkole jak wychodziłem z domu a było trzeba coś pod spodnie ubrać to ubierałem zawsze rajstopy. Narazie się to nie zmieni i niech sobie mówi kto co chce ja nie widzę nic złego że nastolatek jak ma to sens to ubiera bawełniane rajstopy np zamiast kaleson.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nigdy nie ubrał rajstop , rajstopy to tylko dziewczyny i dzieci noszą. Wolałbym już mieć na sobie 2 spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubiegłej zimy moja przyjacióka i jednocześnie dobra koleżanka z pracy powiedziała podczas takiej zwykłej rozmowy o rodzinie, dzieciach, sprawach dnia codziennego... że jej syn nie chce ubierać nić ciepłego pod spodnie do szkoły, bo jak twierdzi chłopacy w jego wieku i w jego klasie już nie noszą ani rajstop ani getrów. Poza szkołą nie ma problemu tzn na podwórko, czy gdziekowliek indziej zakłada nawet rajstopy, ale problem jest kiedy idzie do szkoły. Wpadławm wówczas na pewien pomysł. Mój syn chodzi do tej samej szkoły, tylko że jest rok starszy więc chodzi do innej klasy. Chłopcy znają się z widzenia, wiedzą że my się przyjaźnimy. Zaprosiłam moją przyjaciółkę do nas wraz z synem, ale chodziło mi o to, żeby była to taka spontaniczna wizyta tzn żeby jej syn myślał że to tak nagle wyszło. No i oczywiście poprosiłam by dopilnowała, aby młody ubrał pod spodnie rajstopy. Umówiłyśmy się, że ta spontaniczna wizyta będzie w sobotę przed południem. O 11 mój syn skończył trening, wrócił do domu i poszedł się wykąpać. Przygotowałam mu rzecy do ubrania. Niestety brakowało spodni... co było oczywiście zamierzone. Mojego syna to nie zdziwiło, bo rajstopy były zawsze dla niego czymś normalnym i nieraz chodził po domu w rajtkach, więc i tym razem nie było problemu. Nawet nie protestował i włożył te, które mu przygotowałam, choć rzadko w nich chodził bo były niebieskie. Siedział sobie więc w dużym pokoju i oglądał telewizje. Dzwonek do drzwi nawet go nie poruszył, więc sama otworzyłam. Dopiero po chwili, kiedy goście zdjeli buty i wprowadziłam ich do dużego pokoju mój syn raczył się ruszyć z miejsca i przywitać. Widziałam, że syn mojej koleżanki jest lekko zszokowany widząc mojego syna rok starszego od niego w niebieskich rajstopach i bluzie z kapturem. Koelżance zaproponowałam kawę a chłopców odesłałam do pokoju młodego, by pograli na komputerze. Po zaparzenieu kawy weszłam do pokoju syna. Chłopcy siedzieli sobie przed komputerem, już nawet nawiązali jakiś kontakt, co było dobrym znakiem. Poczyniłam też głośno uwagę, że w pokoju syna jest strasznie gorąco i młodszy kolega może zaraz się spocić, więc niech zdejmie ten gruby sweter... i spodnie. Natychmiast z drugiego pokoju poparła mnie przyjaciólka i chłopak spokojnie rozebrał się, choć zdejmując spodnie widziałam na jego twarzy niemałe zmieszanie. Na moim synu nie robiło to żadnego wrażenia wiec zmieszanie szybko ustąpiło i chłopak spokojnie zasiadł do komutera w samych rajtkach. Tym sposobem podobno problem zakłądania rajstop do szkoły na jakiś czas zniknął, bo zniknał agument, że "nikt ich nie nosi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 8:17 zgadzam sie z toba rajstopy nosza same pedaly i geje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozbawiłem się o mało nieposikałem się ze śmiechu pedały i geje noszą rajstopy. Tzn. Taki dwulatek wzywż dajmy dla przykładu do 10 lat to pedał i gej? Pomyśl zanim pomyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o starszych a wogole to prawdziwi mezczyni nie nosza rajstop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Do gościa 8:17, trochę tolerancji. ;) Nie chcę Cię na siłę przekonywać,że rajstopy nie są jedynie dla dziewczyn i dzieci (jak przypuszczam masz na myśli "maluchy"),ale o ile przyznaję Ci rację, że wszelkie cienkie, elastanowe itp. faktycznie są typowo dziewczęce i absolutnie nie powinni w takich chodzić chłopcy, to już bawełniane jak najbardziej dopuszczam. Wytłumacz mi dlaczego chłopiec, nawet nieco starszy bo chodzący już do podstawówki i liczący sobie nawet kilkanaście lat nie może ubrać pod spodnie szarych bawełnianych rajstop, lub takich w jednolitym, ciemnym kolorze?? Np. czarnych, czy granatowych itp. Albo dla kogo Twoim zdaniem są przeznaczone bawełniane rajstopy w rozmiarach od 146 do nawet 158 z wzorami jednoznacznie wskazującymi na chłopca?? Jedne i drugie do chwili obecnej ma mój syn, co więcej te ostatnie, tzn. z napisem Moro Boy i z jakąś aplikacją nawiązującą do piłki nożnej kupiłam Mu na Jego prośbę. Tylko proszę, nie wmawiaj mi, że mój syn wyrasta na geja, albo transwestytę, bo to bzdura, a On sam zachowuje się tak, jak Jego rówieśnicy. Bawełniane rajstopy, które ma i nosi traktuje po prostu jako ocieplacz pod spodnie. Nie widać ich, podobnie jak np. bielizny termoaktywnej. Skoro uważasz, że rajstopy kłócą się z męską, czy chłopięcą tożsamością, nawet, jeżeli nie są widoczne, to co powiesz na temat spodni rurek, czy innej podobnej odzieży, która też jest noszona przez dzisiejszych chłopaków. Na koniec mam jeszcze słówko dla kolesia z 21:45 wyzywającego tu innych od ped*** ; stuknij się człowieku w czoło. Pewnie jesteś niesympatycznym, zakompleksionym typkiem ubijanym przez otoczenie na każdym kroku i tu starasz się zrobić z siebie twardziela wulgarnym słownictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn wrócił właśnie z meczu żużlowego. Zanim wyszedł z domu posłuchał doświadczonej matki i założył getry pod spodnie. Teraz mi podziękował za podpowiedź;-) Okazało się, że jego koledzy którzy (jak sam mówi) "wietrzyli kostki", czyli domyślam się że nawet skarpetek normalnych nie założyli trzęśli się cały czas z zimna udając, że wszystko jest ok. A mój syn po prostu cieszył się przebywaniem na świeżym powietrzu. Apel do wszystkich chłopców: ubierajcie się ciepło. Noscie sobie co tam chcecie albo co lubicie. Najważniejsze byście nie marzli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MamaJaga no to masz rację ale ja bym nigdy nie ubrał tego , jeszcze by się ze mnie śmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytocze tu pewne powiedzenie niezwiązane dosłownie z tematem ale ktoś kto potrafi logicznie myslec skojazy podobienstwo ...dlaczegos biedny boś glupi dlaczegoś głupi boś biedny (nieublizajac biednym) Kiedys jak będziesz już dorosłym i mieć problemy zdrowotne a niestety sa one również związane z ocieplaniem zrozumiesz jaki byłem glupi niesluchajac rodzicow w końcu oni ci zle niezyczyli pragnęli abys był zdrowy no ale niestety każdy musi przekonać się o tym na własnej skorze .Ja również kiedyś bedac młodym chłopcem uwazalem ze ubieranie rajstop czy kaleson to cos co nosza mieczaki smarki do pasa mrozy kiedyś zimy były nie to co obecnie dziś jak sobie to wspominam przyznaje rodzicom racje 100% a to ze ktoś się ze mnie smieje ze mam na sobie rajstopy czy inny ocieplacz jego problem niestety czasu nieda się cofnac to tu to tam cos strzyka boli teraz wiem czego miedzy innymi jest to przyczyna ale coz jak się potocznie mowi polak madry po szkodzie zycze zdrowka wszystkim buntownikom bez powodu dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakoś chory nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jakos chory nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniales napisac - jeszcze. To wychodzi z czasem. Za 10-15lat, bedziesz jeczal, dlaczego bylem taki glupi i nie ubieralem sie cieplej, ale wtedy bedzie za pozno. Powodzenia w szpanowaniu, choc jesli wolisz mozesz w zimie w koszulce chodzic i udawac ze ci cieplo :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra czasem mi zimno jest ale rajstop nie noszę i żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nosze już rajtuzy mowa oczywiście o tych bawełnianych cieplutko w nozki jak ide 4 km na przystanek i później stoje na przyjazd autobusu pol godziny ja wspomniałem mam na sobie cieple bawełniane rajtuzy sweterek cieply dres jednoczęściowy czapeczke bawelniana rękawiczki jest mi cieplutko obos stoja podskakiwacze bez czapek nosy czerwone szczekaja zebami co rusz co niektóry podciąga nosem nogami przytupuje kostke brukowa rozpieta bluza bohaterzy a ja niemusze bo mi jest cieplutko mam gdzies czyjes uwagi ze chłopak niepowinien nosic rajtuz ja nosze i będę nosil czy się to komus podoba czy nie zbieram się jz bo czas jzu na mnie na dwozre zimno musz esie ubrać narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądziłam, że temat rajstop dla dzieci może być tak zywo dyskutowany. Zawsze było dla mnie normalne, że dzieci nosza rajstopy i już. Także chłopcy. Pracuję w parku zabaw dla dzieci. Oczywiście oprócz zabaw mamy także zajęcia edukacyjne dla grup zorganizowanych, zazwyczaj są to klasy szkolne, które do nas przyjeżdżają. Zimą zawsze uprzedzamy, żeby wziąć ze sobą jakieś wygodne ubrania, kiedy do nas się przyjeżdża. Zazwyczaj jest tak, że dzieci przebierają się w dresy lub ściągają spodnie i biegają w samych rajtuzach. Nie ma tu żadnego problemu. Oczywiście im młodsze dzieci tym pewnie większy odsetek chłopców w rajstopach, starsi wolą się jednak przebrać w dresy, ale prawie w każdej grupie znajdzie się jakiś chłopak, który uczestniczy w zajeciach ubrany w rajtuzy. To kwestia wygodny i komfortu termicznego. Któregoś razu przyjechała do nas pierwsza klasa gimnazjalna. Dwóch chłopców przyszło na zajęcia w rajstopach albo w getrach i w skarpetkach, aż tak dokładnie nie przyglądałam się. A zapamiętałam to dlatego, że niektórzy inni chłopcy trochę się z nich podśmiewali, jednak szybko zostali spacyfikowani przez wychowawczynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mama każe zakładać jak jest zimno i jakoś jest ok a mi jest ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w szkole nauczyciel wf-u wymaga do ćwiczeń na dworze getrów / kaleson pod dresami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak my mamy czasami wf z taką panią to ona nam każe jak idziemy na dwór zakładać np:kalesony rajstopy i zawsze sprawdza czy mamy. Jeśli nie to musimy je nosić dłużej i nie ćwiczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z wczoraj z21.38 Czy pani każe zdjąć spodnie i sprawdza wtedy kalesony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba nogawkę podciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×