Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

W nawiązaniu do ostatnich wpisów! Proszę obejrzeć stronę fabryki rajstop Adrian ze Zgierza. W zakładce For Men jest duża kolekcja rajstop męskich i to nie są rajstopy z bawełny.

Omg! Serio? Ta kolekcja For Man jest chyba dla dorosłych facetów co lubią rajstopy ogólnie. A tu chodzi o to czy chłopiec może nosić rajstopy kiedy jest zimno i jakie rajstopy sa dla chłopców. Dlatego upieram się przy bawełnianych i takie akurat mam i noszę czasem zamiast innego ocieplacza. Bo jak już chłopak nosi rajstopy to chyba właśnie po to by nie zmarznąć. A ddatkowo jeszcze mają taki plus w porównaniu np z kalesonami że sa całością ze stopami, można je wysoko naciągnąć żeby chroniły też np nerki przed zaziębieniem i nie wysuną się ze skarpetek w dodatku są wygodniejsze.

Czytam o rajstopach innych niż te bawełniane dla chłopców i wydaje mi się, że mój syn by takich nie ubrał. Mam takie wrażenie, ponieważ zdarzyło mi się kupić dla niego jedną parę rajstop, chyba z dużą ilością akrylu, które nie miały wyprofilowanej stopy i po jednym szwie z przodu i z tyłu. Założył je ale stwierdził, że są bardzo niewygodne. Chodziło mu oczywiście o brak wyprofilowanej stopy. A wiem, że wszystkie z mikrofibry właśnie nie mają tych atrybutów co bawełniane.

mamciakubcia, ten brak wyprofilowanej stopy moim zdaniem wskazuje na to, że są to rajstopy dedykowane raczej dziewczynie. Dla tego absolutnie nie dziwi mnie, że syn kręci na nie nosem. Przecież przeważająca większość rajstop dziewczęcych charakteryzuje się właśnie jej brakiem i wlicza się w to też te bawełniane. Np. mój syn ma wyłącznie takie, które tę wyprofilowaną stopę posiadają. Wynika to z tego, że chłopaczyska są po prostu w swoim stylu "praktyczne" ;) i jeżeli akurat nie przeszkadza Im noszenie rajstop, to chcą na pierwszy rzut oka widzieć gdzie jest przód, a gdzie tył. Wracając do mojego "młodego", to ilość szewków przy rajstopach akurat nie robi Mu różnicy. Owszem, ma kilka par takich co mają z tyłu dwa szewki, co jednoznacznie wskazuje na strony i jak je ubrać, ale pozostałe, między innymi te kupione w ostatnim czasie, czyli ok. roku temu, lub później mają już jeden szewek z tyłu, ale syn i tak bez problemu wie jak je wciągać na siebie, bo z tyłu na ściągaczu są albo wyczuwalne przy dotyku po obu stronach szewka zgrubienia, albo po wewnętrznej stronie ściągacza jest jakiś znacznik, np. pasek, czy nawet nazwa producenta w łatwo widocznym kolorze. Prócz tego w jednych, szarych (oczywiście bawełnianych) rajstopach, które Mu kupiłam chyba właśnie na jesień zeszłego roku co prawda też jest po jednym szewku z tyłu i z przodu, ale zamiast znacznika na ściągaczu jest po prostu metka producenta. Zatem tu też nie ma wątpliwości jak ma je ubrać. Dlatego mamciakubcia uważam, że Twój syn zachowa się podobnie. Czyli jeżeli zaproponujesz Mu bawełniane rajstopy, ale z wyprofilowaną stopą, w dodatku pokażesz Mu jak w nich rozróżnić przód i tył mimo jednego szewka z obu stron, to o ile nie ma innych obiekcji co do noszenia przez chłopca takiej formy odzieży to weźmie je i chętnie będzie nosił. Byle Go nie zmuszać do rajstop wbrew Niemu i jeżeli ich nie akceptuje, to bardziej się opłaca zainwestowanie w jakąś inną formę ochrony przed chłodem.

Temat nie do wyczerpania.Sa tacy co zakładają rajstopy ,rajtuzy bez znaczenia czy bawełniane czy mikrofibra w zaleznosci od temperatury .Znajac życie sa przeciwnicy jak i zwolennicy rajstop,rajtuz ale to lezy wyłącznie w gestii jak ten produkt jest odbierany w danej rodzinie.W mojej rodzinie dziewczynek jest więcej niż chlopcow mowie ogolnie o całej rodzince ciotki pociotki wujkowie mają dzieci w różny wieku zjezdzaja na swieta rodzinne i w tedy jest w domu spora gromada i dziewczynek i chlopcow w roznym przedziale wieku i wszystkie dzieciaki jak już się pozadnie rozbrykaja sciagaja spodnie i w samych rajstopach przebywają nikt nikomu zadnych przytyczek nierobi po prostu każdy z nich tarktuje rajstopy jak cos normalnego. A sa tacy którzy za nic w zyciu nieubiora rajtuz wola szczekac zebami smarki do pasa uszy czerwone bo i czapki nieubierze z rozpieta kurtka idzie sobie takie cos dziewczyny rowniez kurteczka jak na lato i gole plecy z tylu /Zastanawiam się czasami komu chcą zaimponować swoja glupota.Oni uwazaja tych co maja na sobie rajstopy ,rajtuzy za cos gorszego ale kiedsy odbije się na nich ich wlasna glupota.Paru moich znajomych ze szkolnych lat było kiedyś takimi twardzielami jak zobaczyli u mnie jako nastolatka ze mam ubrane rajtuzy no to mieli dobry ubaw kiedsy pamiętam po wf ide do szatni okazało się ze spodnie mi schoowali wiec wciaglem na siebie rajtuzy niemailem wyjścia i jeszcze dwie lekcje przebyłem tylko w samych rajtuzach (8klasa)do domu również szedłem w rajtkach .Na drugi dzień sprzataczka mi je dala mowila ze w ktoryms koszu a smieci je znalazła a ze mnie znala wiedział ze sa moje Lat minelo sporo dobre pól wieku widzie dziś tych bochaterow nawet niedawno z dwoma rozmawiałem wspominaliśmy sobie dawne czasy i teraz po tylu latach mowia jak to człowiek był glupi ze rodzicow niesluchal jeden z nich mowi choruje na nerki jedna mam już tylk zdrowa drugi z kolei nieraz mam jzu dość lazenia na te punkcje zatok nienalezy to do przyjemności a ja uśmiecham się i mowie jak sobie poscielesz tak się wyśpisz i mowie im w dalszym ciągu nosze rajtuzya było trochę poniżej zera a oni sadze ze w dalszym ciągu sa twardzielami staliśmy jakie spol godziny i zaczeli przytupywać nogami .Każdy nestety musi się przejachac na własnej skorze tyle ze później będzie zapozno na cokolwiek .Jakos niema potrzeby odwiedzać lekarzy jakby takich jak ja było więcej lekazreniemieliby co do robotyrozisalem się trochę może niedokonca na temat .Ale jedn na koniec powiem w dużej mierze zależy od rodzicow jak podchoodza do tego tematu jedni sadza ze rajstopy ,rajtuzy to nic innego jak tylko ocieplacz a sa tacy którzy będą je krytykować i mowic ze chłopakowi nieprzystoi je nosic wolny wybor miłego dnai zycze

Witam. Dlaczego tak mocno krytykowane są rajstopy z mikrofibry u chłopca,dzisiaj mama kupiła mi rajstopy bawelniane.Sa to co prawda damskie z jednym szwem z przodu i dwa z tyłu,ale czarne i oraz rajstopy z mikrofibry ciemne.Ani mama ani siostry nie wnoszą sprzeciwu że to takie,po domu i koło domu z mikrofibry a bawełniane biorę do szkoły.Mam daleko do szkoły i zakładam bawełniane, gdybym nie założył to siedzenie czerwone od taty.Przeciez noszę z mikrofibry po domu po szkole,pytałem rodziców i siostry co sądzą na temat rajstop.Powiedzieli że to moja sprawa i nie mają nic przeciwko temu,tylko rodzina wie o tym.Nie rozumiem mamy które zabraniają noszenia rajstop jakich kolwiek czy z mikrofibry.Przeciez dbamy o nerki i nogi i aby nie marznąć,wygląda na to że mam demokratycznych rodziców.Wiem że będę krytykowany ale najważniejsze aby było ciepło, życzę wszystkim aby nie marzli.

Mam 18 lat i nosze rajstopy roznej masci bawelniane, z mikrofibry. Dlatego ze jestem osobą otyłą i posiadam przez to duze takzwane cycki nosze biustonosz w rozmiarach 90D. I tu pytanie do was drogie kobiety czy pokochały byscie faceta chodzacego w damskiej bieliznie?

O matko,p.........Ki.

Rajstopy dla faceta .Co ma piernik do wiatraka.Pomyliles strony dzieciaku.

Uwertura P.........W,mamy chroncie nas przed nimi.

Tym gościem powinien admin i policja się zainteresować,co kogo obchodzi co nosi i robi. Podejrzewam że to z.......k.

Pomijając już spór na temat rodzaju rajstop dla chłopca, bo tu też jestem raczej zdania, że jeżeli już, to bawełniane, a żadna mikrofibra itp w przypadku chłopca nie wchodzi w grę i że mimo wszystko trzeba jakąś różnicę płci zachowywać. Jak ktoś tu napisał temat rajstop dla chłopca to na prawdę temat rzeka i zawsze jedni rodzice, a właściwie matki będą twierdzić, że chłopiec w pewnym wieku, czyli np. jak tylko zacznie uczęszczać do szkoły, czy nawet wcześniej, do zerówki to już absolutnie nie powinien ich nosić i że odtąd rajstopy to już wyłącznie domena ubioru dla dziewcząt. Z kolei inne matki nie będą widziały nic niewłaściwego w tym, że syn nadal nosi rajstopy i nie istnieje tam jakaś utrwalana od pokoleń granica wiekowa, która z resztą moim zdaniem jest po prostu bzdurą. Taka sytuacja, gdzie chłopiec długo nosi bawełniane rajtuzy jest najczęściej spotykana tam gdzie jest rodzeństwo obojga płci,albo gdzie jest wiele rodzeństwa i wtedy niektóre ciuchy, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku donasza młodsze po starszym, chociaż i to nie jest regułą. Trudno też się spodziewać, że jak tylko chłopiec przekroczy tę wspomnianą przeze mnie bzdurną granicę wieku to pomimo tego, że nawet On sam nie protestuje przeciwko rajstopom i w dodatku jeszcze z nich nie wyrósł, to z dnia na dzień nagle kilkanaście par rajtuz zostanie spakowane i koniec, a na ich miejscu pojawią się kalesony i inna "męska", czy "dorosła" bielizna. Chyba, że On sam już ich nie chce nosić, bo np. jest pod presją kolegów itp, to wtedy absolutnie bym nie zmuszała. Ale pozwolę sobie na koniec na małe porównanie nas i innych krajów, gdzie problem noszenia rajstop nawet przez młodzież obojga płci nie istnieje i nikt też nie odważa się na obelgi w stosunku do chłopaków noszących je w adekwatnych do tego sytuacjach. Na szczęście u nas już też małymi kroczkami wchodzi pewna tolerancja i łamanie dawno przebrzmiałych stereotypów.

MagaJaga Te rajstopy bawełniane, które kupuję synowi, zawsze miały po dwa szwy z tyłu. Jedynym wyjątkiem były wspomniane przeze mnie te z akrylu, które od razu po tym jak syn stwierdził, że są niewygodne, przekazaliśmy na zbiórkę odzieży.

Jakim prawem mamy narzucają nam swoje dyktatury, przecież my się ubieramy jak inni.Czy chcecie dyktować nam kiedy mamy myć, ubierać czy jeść lub iść na spacer.Moi rodzice mają nas 4,mamy tak się ubierać aby się nie wstydzili za nas.Mama idzie na bazar lub do sklepu i mamy sobie wybrać rajstopy, oczywiście nie kupię sobie z lycry ale z mikrofibry tak.Przeciez noszę pod spodniami i nikt mi nie zagląda,do szkoły mam kalesony. Po szkole zamieniam na rajstopy bo wygodniej,a do szkoły dojezdzamy gimbusem 3 kilometry.Dlaczego tak krytykuję nie rajstopy u chłopca z mikrofibry,dobrze że moi rodzice są tolerancyjni.Zaraz posypie się krytyka na mnie,ale ja dbam o swoje zdrowie i rajtki bawełniane jak i z mikrofibry noszę.Ale dopóki jestem dzieckiem to noszę jak moje siostry rajstopy aby było ciepło nam.Pozdrawiam mamy które zabraniają nosić.

Kiedy mój piątoklasista postawił się i powiedział, że nie będzie nosił już rajstop, nie robiłam problemów. Na gwiazdkę dostał komplet bielizny termicznej taki, jaki sam sobie wybrał. Kosztowało to krocie tak na marginesie. Kiedy wyjeżdżał na zimowisko zabrał sobie oczywiście ten super drogi wypasiony komplet termiczny, a ja dorzuciłam mu jeszcze na wszelki wypadek dwie pary rajstop. Po powrocie okazało się, że termiczne kalesony założył raz (!), bo w praktyce jak twierdził mój syn były niewygodne i... uwaga - zimne! Za to do łask powróciły rajstopy, które okazały się być wygodniejsze i bardziej praktyczne. I jak tu pojąć małego nastolatka...

Ot, przykład znaleziony na jednej ze stron internetowych: - A kalesony? Wielu mężczyzn uważa je za zbędny ubiór, a młodzi chłopcy wręcz śmieją się z rówieśników, którzy je zakładają. - To błąd. Ciepła bielizna to w zimie podstawa. Sam wiele razy spotykałem się z rodzicami chłopców, którzy są wyśmiewani w szkole z powodu noszenia ciepłych kalesonów czy rajtuzów. Niestety to samo dotyczy dziewcząt. Wiele z nich chodzi w zimie z odsłoniętym pępkiem i plecami. To niedopuszczalne. Takie zaniedbanie może prowadzić do poważnych powikłań. Począwszy od stanów zapalnych dróg moczowych i rodnych, skończywszy na bezpłodności. Bardzo często nieosłonięte plecy są też przyczyną problemów z kręgosłupem. Czytaj więcej: http://www.nowiny24.pl/wywiady/art/6069001,lekarz-w-czasie-mrozow-czapka-szalik-i-kalesony-to-podstawa,id,t.html

no i nic dodać nic ująć. Ale i tak wszyscy "mądrzy inaczej" przeciwnicy i przeciwniczki noszenia rajstop przez chłopców wiedzą lepiej ;) że rajstopy to tylko dla dziewczyn, bo chłopakowi nie wypada i takie tam jeszcze inne zacofane brednie.

Jutro czas prezentow pod choinke .Zapewne jak co roku w paczkach przeznaczonych dla mnie będzie sporo bawełnianych rajtuz. Obowiazkowo od babci następnie od trzech ciotek no i oczywiście od mamusi będzie ich sporo zwazywszy ze jak dotad w paczkach znajdowałem co najmniej trzy pary.No i wszystkie dzieciaki w naszej rodzinie będą otwierac przy wszystkich swoje paczki i prezentować ich zawartość .Szesc kuzynek i moja siostra a aj jedyny chłopak .Już to widze będzie och i ach jakie sliczne rajtuzki dostales teraz zima ci niegrozna .Ogolnie jestem zadowolony ten rodzaj ubioru w naszej rodzinie nie jest tematem tabu i jak juz się zrobi goraco sciagne spodnie i reszte swiat w samych rajtkach będę .Zdrowych wesołych swiat i ogrom prezentow pod choinka zycze .

Jutro czas prezentow pod choinke .Zapewne jak co roku w paczkach przeznaczonych dla mnie będzie sporo bawełnianych rajtuz. Obowiazkowo od babci następnie od trzech ciotek no i oczywiście od mamusi będzie ich sporo zwazywszy ze jak dotad w paczkach znajdowałem co najmniej trzy pary.No i wszystkie dzieciaki w naszej rodzinie będą otwierac przy wszystkich swoje paczki i prezentować ich zawartość .Szesc kuzynek i moja siostra a aj jedyny chłopak .Już to widze będzie och i ach jakie sliczne rajtuzki dostales teraz zima ci niegrozna .Ogolnie jestem zadowolony ten rodzaj ubioru w naszej rodzinie nie jest tematem tabu i jak juz się zrobi goraco sciagne spodnie i reszte swiat w samych rajtkach będę .Zdrowych wesołych swiat i ogrom prezentow pod choinka zycze .

ja mam akurat coreczke ale tak nosi. Synek nosi kalesony. Kiedy zimno. Cora chodzi w rajstopach bardzo czesto bo tez kocha spodnice i sukienki. Kupuje je w http://www.consay.com.pl/ bo sa naprawde solidne:)

Gość 2017.12.22 Posprzątałeś (aś) tym "mądrzy inaczej". :D Strzał prosto w dychę. Bo gros naszego społeczeństwa naprawdę nie dostrzega upływu czasu i zmian z tym związanych, które nawet wbrew Nim następują. Tym bardziej, że niegdysiejsze bawełniane rajtuzy, które pamiętają osoby będące dzieciakami np. tak, jak ja w latach 70, 80, często niewygodne i gryzące nijak się nie mają do tych produkowanych obecnie. A jednak nawet wtedy, nierzadko pod naciskiem mamy nosili je również chłopacy,a nie tylko my dziewczyny; co więcej pamiętam przypadki kolegów nawet z 4 czy 5 klasy szkoły podstawowej. Niby były jakieś docinki, ale wszystko szybko cichło. Te produkowane obecnie są przede wszystkim wygodne i świetnie sie dopasowują przez to, że są dość elastyczne. Dlatego nie potrafię pojąć dlaczego nagle, nawet mi trudno sobie dziś przypomnieć dokładnie kiedy niczym jakaś "toksyczna bomba" wybuchł stereotyp, że rajstopy (nawet te najbardziej u dzieciaków obu płci powszechne-bawełniane) są wyłącznie domeną dziewczyn, albo zupełnych maluchów. :( Zgoda, że absolutnie nie należy chłopakowi, który ma już te 6-7 lat narzucać na siłę ich noszenia, tylko jeżeli chce, to po prostu zamienić je na inną bieliznę chroniącą przed chłodem. Wszak chodzi o to, by dziecko miało tę odrobinę komfortu i było zabezpieczone przed zimnem. Z kolei nie można też popadać w skrajności i jeżeli syn nie protestuje przeciwko ubieraniu bawełnianych rajstop, które ma i nosił dotychczas, to niech je sobie nosi dalej. U mnie się to sprawdziło i syn obecnie w wieku 10+ absolutnie bez jakiegokolwiek wyrazu kpiny ze strony swojej siostry nadal zachował sobie obok innych swoich "ochraniaczy przed zimnem" właśnie kilka par dziecięcych (bawełnianych) rajtuz i jak zachodzi potrzeba to też po nie sięga. Te potrzeby można by mnożyć i zapewne obok tych, którzy będą temu przeczyć wiele osób przyzna zasadność tym sytuacjom. Weźmy chociaż jakiekolwiek formy sportów zimowych, gdzie rajstopy będą praktyczniejsze od np. getrów, podobnie przy najbardziej banalnym wyjściu na podwórko. Z kolei jesienią, czy wiosną niejednokrotnie jest chłodno, pomimo pozornie ładnej pogody i dzieciaki wychodzą z domu w tym, czy innym celu i dłuższy czas przebywają na dworze, wtedy np. z uwagi na to, że spędzają czas aktywnie (trening w klubie, rower itp) oboje przedkładają rajstopy ponad getry, czy np. w przypadku córki ponad leginsy ubrane pod spodnie. Pozwolę sobie raz jeszcze przytoczyć wszelkim niedowiarkom argument powtarzany przeze mnie już prawie jak mantrę ;) Skoro bawełniane rajstopy absolutnie nie pasują chłopcu powyżej pewnego wieku, to po co są produkowane w rozmiarach nawet do 158 przez krajowego producenta, czy wręcz do 170 przez pewnego zagranicznego właśnie takie, gładkie, jednolite rajstopy w kolorach takich, jak czarny, czy szary, albo ciemnogranatowy, po co są produkowane rajstopy w deseń jednoznacznie wskazujący na chłopca ( syn ma właśnie takie w rozm. 158 z wzorkiem moro i napisem MORO BOY), albo po co produkuje się takie w nieco mniejszym rozm, bo do 134, ale także z wzorem wskazującym, że wyprodukowano je z myślą o starszym chłopcu ( 3-4 kl. podstawówki) A chyba mi nikt nie powie, że przedszkolak osiąga taki wzrost, no chyba, że "jedzie na sterydach" :D Zatem opanujcie się co niektórzy i nie obrzydzajcie drugim życia swoimi zatęchłymi od starości poglądami, ani nie wyzywajcie chłopaków którzy mimo pewnego wieku dalej noszą rajstopy od (daruję sobie przytaczanie tej łaciny) bo prócz tego, że jesteście śmieszni, żeby nie powiedzieć ŻENUJĄCY, to takie wyzwiska podjeżdżają pod paragraf skutkujący strzałem w portfel....

co mi grozi jesli powiedzialem o kims ze jest dzidziusiem i cio... przez rajstopy

@MagaJaga - co to za zagraniczy pruducent rajstop da chłopców na 170 ??

azaris, teraz nie jestem pewna nazwy producenta tych rajstop o które pytasz, ale chyba była to jakaś niemiecka firma i były to rzeczywiście bawełniane rajstopy w rozmiarach do 170. W dodatku czarne, albo szare zatem przypuszczam, że ów producent miał na uwadze, by również nieco starszy chłopiec mógł je w pewnych sytuacjach ubrać. Po drugie nie wiem czy akurat u nas w PL byłyby dostępne, bo natknęłam się na nie w necie. Z resztą to, że posłużyłam się ich przykładem miało na celu nie reklamę konkretnego produktu, czy producenta, a przytoczenie argumentu, że za granicą nie istnieje takie rajstopowe tabu, jak u nas. Zgoda, należy zachowywać granicę między rajstopami które są dedykowane dla dzieci, czy nawet młodzieży obu płci, a tymi, które są stricte dla dziewcząt, dla tego stoję na stanowisku i nie jednokrotnie już podkreślałam, że nie widzę chłopca w rajstopach innych, niż bawełniane i wszystkie lajcry, elastany itp. pozostawiam jako domenę dziewczyn, ale trzeba iść do przodu i wzorem innych krajów pewną odzież zacząć traktować jako właściwą dla obu płci. A właśnie za przykład takiej odzieży, niech posłuży pewna część bawełnianych rajstop opisana już wcześniej, bo dla chłopca takie rajstopy będą po prostu czymś w rodzaju bielizny na chłodną część roku . Z drugiej jednak strony pozwolę sobie na małą uwagę, żeby jeżeli już ktoś rajstopy u chłopca traktuje jako coś naturalnego, to wg mnie l:ekkim niesmakiem jest traktowanie ich jako zamiennik dla spodni "po domu". Dobra, można zrozumieć, że kilkuletni szkrab tak po domu biega, ale nic poza tym. Ja np. pilnowałam swoje dzieciaki chyba odkąd poszły do przedszkola. Z resztą noszenie rajstop po domu przez chłopca w tym miejscu mija się z celem, bo w samych jak już wspomniałam nie wypada, a pod spodniami- masakra, bo przegrzanie murowane. Na koniec, żeby zaspokoić ciekawość pomieszaną z przekorą gościa z dziś, czyli 25.12 godz. 09:01 co mu grozi za wyzywanie kogoś określeniami, na ci.... itp. odeślę Go do lektury odpowiednich przepisów czym skutkuje publiczne używanie w stosunku do innych osób wyrazów uznanych powszechnie za obelżywe. Bo o tym, że narazisz się na kpiny osób o szerszym światopoglądzie i po prostu kulturalnych pewnie Ci wiadomo, ale raczej Cię to mało obchodzi.

Każdy ma swoja opinię na temat noszenia rajstop przez chłopaka . Pani JagaMama również .Ale to jest tylko jej indywidualna opinia której nie popieram,ale i nie odbieram. Pani JagaMama mówi o rajstopach bawełnianych które mogą być nosze przez chłopców. Nie warto tego roztrząsać dlaczego akurat tak uważa.Każda mama zadecyduje o tym sama, albo z dzieckiem ,które są dla niego lepsze .Nie wiem dlaczego rajstopy wywołuja tu tyle skrajnych emocji u piszących. Czy gdyby był to temat koloru skarpetek lub rodzaju materiału to też by to tak wyglądało? I jeszcze o noszeniu rajstop po domu,bez spodni. Jeśli chłopak nosi rajstopy pod spodniami , to w domu dla własnej wygody nie musi sie przegrzewać i lepiej dla niego żeby spodnie zdjął .O wiele szybciej i łatwiej jest nałożyc spodnie na rajtuzy niż zdjąć spodnie zakładac rajtuzy i spodnie przed wyjściem na podwórko.Może widok syna w rajstopach przez niektóre mamy byłyby z jakiś powodów nie do przyjęcia ,ale przecież chodzi o wygodę ich dziecka . Z dziewczętami wiadomo ,że w takich sytuacjach jest łatwiej ,bo mają spódniczki .I na koniec ,po co robić z prostej rzeczy ,z rajstop ,jakiś problem. Kto chce niech ubiera .A kto widzi w tym jakąś nieprzyzwoitość to nie ma potrzeby żeby kogokolwiek przekonywać.

Jestem ojcem 3 dzieci,syn i 2 corki.Jako rodzicom nam nie przeszkadza że syn nosi rajstopy,córki mają swoje a syn swoje.Sam noszę rajstopy bawełniane jak i ciemne z mikrofibry,czego nie bronię synowi.U nas w rodzinie nikt nikogo nie poniża za rajstopy,czasem dzieci chodzą w rajstopach po domu.Syn ma też kalesony młodzieżowe ale narzeka że są zimne i zakłada do szkoły gdy ma wf. Są już nastoletni więc mają wiedzę jak co nosić,ja noszę od dziecka i moja żona i pomimo tego wyszła za mnie.Jezeli chodzi o rajstopy to jesteśmy tolerancyjni,dzisiaj każdy ubiera na co ma chęć i stać.Kto obraża drugiego to świadczy o tym co wynosi z domu,jak i świadectwo o jego rodzicach.Moim zdaniem obrażają ci co rodzice nie pozwalają im nosić rajstopy,jak matka może powiedzieć że nie da synowi rajstop bo będzie gejem lub PE....M.Czy to są rodzice,a może jeszcze pilnujecie synka czy się wysiusial. Świadectwo jak wychowują i uczą kultury i tolerancji naszą młodzież pokazuje na ulicy,jakich mają rodziców. Jeżeli kogoś obrazilem to przepraszam,ale nie znoszę poniżania.

"Świadectwo jak wychowują i uczą kultury i tolerancji naszą młodzież pokazuje na ulicy,jakich mają rodziców." Gościu, podoba mi się Twoja teza, bo jest prawdziwa, chociaż czasem nawet smutno i boleśnie prawdziwa. Wszak nikt nie ma prawa obrażać słownie, czy w jakikolwiek inny sposób tych, którzy mają odmienne poglądy, zatem tym bardziej nie powinien np. światopoglądu swoich dzieci kształtować w ten sposób, by innych postrzegały jako gorszych itp. A niestety to ma miejsce w przypadku wyzywania od p*** , c**** itp. lub choćby tylko szydzenia z chłopców, którzy mimo swoich lat dalej noszą rajstopy, bo po prostu chcą i uważają to za coś normalnego. Dla mnie jest to kreowanie środowiska nienawiści i nietolerancji. Ale jakoś nie fajnie mi się kojarzy widok chłopca, czy dziewczynki powiedzmy 7 letnich, lub starszych którzy chodzą choćby tylko po domu, ale w samych rajtuzach. Rzecz jasna nie będę się tutaj rzucać i krytykować osób, które to dopuszczają, ale ja np. córkę nauczyłam, że do rajstop powinna być jeszcze jakaś kiecka, czy spodenki, a z kolei synowi też powiedziałam że same rajstopy nie są raczej najtrafniejszym pomysłem na chodzenie po domu, bo przecież oboje z siostrą rosną i paradowanie w samych rajtuzach może być w pewnym momencie dla Nich samych krępujące. Owszem, trudno nie przyznać słuszności argumentowi, który tu padł, że przecież w domu są sami swoi, a np. chłopcu przy ubieraniu się przed wyjściem na zewnątrz szybciej jest ubrać spodnie na rajstopy niż np. wpierw zdjąć spodnie, wciagnąć na nogi rajtki i spowrotem ubrać spodnie, ale mimo to nie jestem do końca przekonana. Poza tym dla niego rajstopy winny być, co też już podkreślałam przede wszystkim ciuchem zakładanym by ochronić nogi i nerki, czy pęcherz przed zimnem. Dla tego o ile u dziewcząt rajstopy są często widoczne, bo zakładane do spódniczek/sukienek, czy spodenek, zatem są też elementem ozdoby, to u chłopca tych ról nie pełnią i ja stawiam je w jednym rzędzie z chłopięcą bielizną termo, czy po prostu getrami i kalesonami. Stąd właśnie wynika moje postrzeganie sprawy chodzenia w samych rajstopach. Ale raz jeszcze powtarzam, wolnoć Tomku w swoim domku i jak ktoś chce, to niech sobie tak chodzi.

MagaJaga - kiedyś byłem z wizytą u moich znajomych, u nich w domu. Drzwi otworzyła mi ta znajoma, mając na sobie tylko cienkie wzorzyste rajstopy i krótki sweterek. Jej dwoje dzieci, chłopiec w wieku 9 i córka 11 lat, ubrane były podobnie, tzn. w same rajstopy, bez spodni. Wszyscy troje chodzili tak po domu, bez żadnego skrępowania moją obecnością, przez cały czas mojej wizyty. Rozmawialiśmy z kolegą siedząc w pokoju gościnnym, a pani domu przyniosła kawę i ciasteczka i potem też przysiadła się do nas. Czyli jak widać nie w każdym domu chodzenie w samych rajstopach jest czymś niestosownym i dziwnym, niektórzy traktują taki sposób ubierania jako coś normalnego.

Jak pisałem wyżej u mnie w rodzinie syn i córki chodzą po domu w rajstopach,żona i ja też chodzę w rajstopach i według nas normalne.Ja z pewnych względów zakładam krótkie spodnie i żona też,mnie żona nauczyła zakładania i chodzenia w rajstopach.Jeszcze za panny,kupuje mi bawełniane jak i z mikrofibry ciemne.Dzieci kiedy chcą to zakładają krótkie spodnie na rajstopy,moja rodzina i żony wiedzą o rajstopach i nikt nie robi halo z tego.Kiedy wracam z pracy to zakładam i bardzo fajnie się czuję wygodnie,chyba lepiej w rajtkach niż w kalesonkach po domu.Nie wiem dlaczego tak jest krytykowane chodzenie w rajtkach po domu,jestem u siebie w domu i mam czuć się wygodnie.Nie pozwalam na wyśmiewanie się dzieciom z innych że noszą rajstopy.Po to pracujemy aby mieć swój azyl w domu,wygoda i wypoczywać po pracy,a ubieramy się według własnego gustu.A dzieci nie mają się wstydzić nas a my ich,tak wychowuję tak aby być dumnym z nich.

Ogolnie rzecz biorac w większości domow dzieci nosza rajstopy czy to dziewczynka czy chlopiec jak i dorośli skoro produkują rajstopy to po to żeby je nosic a nie żeby lezaly w oknie wystawowym sklepy U mnie jest podobnieJak wyżej w opisie .Jeżeli komus to nieodpowiada to jego sprawa ale niech nienazuca swojej woli innym .Pozatym ci co nosza rajstopy nieafiszuja się z tym pubicznie bo to kogokolwiek powinno najmniej obchodzić.Dosc często w obecnych czasach widzi się male dzieci w wózkach czy już te chodzące prawie o własnych silach w dżinsach rofzice prubuja z nich zrobić na sile dorosłych maja na to dużo czasu albo np. nierz widze mamusie z dziecmi spodnei w kroku opuszczone może jej wydawac się to może fajne ale czy dziecku jest wygodnie to nieistotne bo taka moda A ja osobiście wole jak dziecko ma na sobie rajstopki ale to jzu moja osobista sprawa .niech każdy robi tak jak uważa to za stosowne miłego dnia zycze