Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

he, he, he! nie ma to jak mieć chody :p nasz jak był w naprawie dostałam zastępczy :D też f-s ale mój krzys czasem dla nich pracuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah, to macie jak w banku :D:D Misiu, szkoda że się nie pochwaliłaś wcześniej :P:D Mi na nowym nie zależy aż tak, bardziej wkurza mnie fakt, ze muszę (tak mi sie wydaje skopiowac sobie dane) Własnie mi rzeźbi dvd ze zdjeciami, i innymi danymi ....od marca 2007 :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, macham łapką 🖐️ Gosikka, ale wróć :) No i co tak pusto dzisiaj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... 🖐️ W końcu zdecydowałam, że jakąś tam siłę mam, coby sobie przy kompie posiedzieć. Oczy jakieś takie mętne, słabam, otumaniona.. itp.. bo.. i mnie niestety dopadło. Z tą różnicą, że dostałam od razu kataru, poza tym gorączka, łeb nawalał.. :o Gosieńka szybko doszła do siebie, wszystko pięknie, do wczoraj, gdy... też dostała kataru i kaszle częściej 😠 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i melduję, ze nie mam o czym pisać ... tzn. mam, ale nie bardzo mam natchnienie dopóki się "nie poukłada" ... buziaqi dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, to w ramach akcji protestacyjnej w zw. z serwisowaniem Gosikkowego laptopa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miś imieninuje dziś? ;) idę, na herbatke ;) i życzyć Misiowi żeby zawsze był takim wspaniałym i jak wieść niesie szczupłym Misiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj poszliśmy wszyscy na spacer :D Dziś postanowiłam, że olewam łóżko i może to pozwoli mi w końcu się bardziej rozruszać i pozbyć tego otumanienia i kołowania we łbie.. Lepiej :) Pospałam tylko z Gosią :) Misiu 🌼 wszystkiego najlepszego ❤️ miłości, radości, czułości, duużo wolnego dla siebie, zajmujących się grzecznie sobą trollików i rodziny, która Cię szanuje :) :P 👄 Pewnie byłyby lepsze życzenia, gdybym była w pełni sił fizycznych i władz umysłowych :) Pierwszy raz jak czytałam o potrójnych chrzcinach i coś tam, to myślałam, że chodzi tylko o Twoje stadko ;) Jaaga i jak testy poszły? Gosza dzięki :) Taak, masz rację - urodziła i wychowała ;) ale.. do tegowychowania mam zastrzeżenia, bo np... zrobili sobie z niego chłopca na posyłki wręcz.. :o Fajną zabawę ma Maksio z butelką :D Channah hehe już potem nie na full, ale była muza, a Gośka w końcu zasnęła po 17 chyba.. ;) Gosikka 🖐️ do zobaczenia ;) A Gosia to mi taranuje biust :o Zawsze jak ma sięoprzeć, to.. o niego, jak rypnie we mnie, to i któremuś się dostanie.. ;o Aaachh kawka.. ;) Jeszcze poczekam. W ogóle, to całe moje chorowanie zaczęło się razem z okresem :o I ten się ciągnie.... jak flaki z olejem.. ble..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie piwko :) a dla Ciebie: lody waniliowe i lody wiśniowe, no i czekoladki oczywiście :) żebyś widziała, jak trollęta świętowały moje imieniny ;) zosia nakryła do stołu, ja podałam, co wyżej (bez piwa, bo dopiero później mąz nabył) odśpiewali mi gromkie sto lat i cieszą się, że następna impreza jutro (urodziny maćka) a... domagają się ciasta :p chyba upiekę murzynka :) jutro środa, czekam na info 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :0 Męczarni ciąg dalszy.. Katar mnie wkurza.. włazi mi do gardła i niżej.. ble.. Małgosia wczoraj, czy przedwczoraj.. przeszła samą siebie: Rano jeszcze przysnęłam po wyjściu Pawła do pracy. Obudziło mnie wołanie Dziewczynki. Dla mnie to było jak \"tata, papa\" i płacz... Słuchałam tego przez chwilę, doszłam do wniosku, że przy oknie stoi i normalnie płacze, i woła, bo się z tatą nie pożegnała.... Odezwałam się więc, żeby przerwać to. No i małe wyraźnie mnie już zawołało, żebym ją też zdjęła.. (??). Nie mogłam za bardzo przyleźć do niej od razu. Ja: gdzie jesteś? Ona: Tu (buhahah) Ja: Jesteś na siedzeniu? Ona: Tak. Ja: no to przejdź po krzesełku albo pod nim i już. Ona: (...) spadnę. (??) Coś tam powiedziałam i też to, że nie spadnie. Po chwili słyszę łup i krótki płacz. To już ruszyłam z tego wyra, wpadłam do kuchni, a tam... Dziecko na podłodze obok stolika.. lodówka otwarta.. pod lodówką to wyższe (normalne) krzesełko stoi. Już nie pamiętam, gdzie było pudełko od ptasiego mleczka... :D A o to się rozeszło.. Aha, a dziecko trzymało w każdej rączce po jednym ptasim... ;) Analizując to doszłam do wniosku, że Gosia płakała, bo nie mogła zejść - a stała W lodówce! - i wołała mnie, tylko nie wiem co :) A wlazła tam po właśnie ptasie mleczko, chociaż tata dał jej jedno.. małe sępiszcze.. ;) A pudełko stało specjalnie na najwyższej półce, żeby tam nie sięgała.... A półka najwyższa jest już ponad moją głową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu to znaczy, że dzisiaj Macieńki uż roczek kończy ? :D:D łooł ale ten czas leci :) 🌼 wszystkiego najlepszego dla wspaniałego człowieczka ❤️ niech Wam pięknie rozwija się i raduje światem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) odmeldowuję się do poniedziałku trzymajcie za mnie kciuki bo czekam na ważną diagnozę buziaqi (Majorek - :D :D ale historia :D aparatka z Gosi :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór 🖐️ Mam chandrę, którą zapijam czerwonym winem i zagryzam czekoladą z orzechami. Mogę się podzielić (nie chandrą oczywiście) Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah proszę odezwij się...jakoś czuję, że coś niedobrego u Ciebie :( Kłopoty ze zdrowiem???? Martwię się o Ciebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Channah jest chyba poza zasięgiem, bo żegnała się do poniedziałku. Trzymamy kciuki 🖐️ Gosza jak tam chandra, zapita winem i nakarmiona czekoladą ;) Jak nie pomogło to się wygadaj, ulży ci na pewno :) A Mojorek już zdrowy. Pewnie tak, chociaż się nie odzywa. Ja też jestem zła na pogodę. Długo weekend przesiedziany w domu to nie to :( Co prawda ja dzisiaj byłam w pracy, ale po południu pojechalismy do parku i wygonił nas deszcz. Jedynie moja córka zadowolona bo dostała z tej okazji nowa parasolkę i była przeszczęśliwa cały wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×