Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ginorossi

swojego dziecka nie poślę ani do chrztu ani do komunii

Polecane posty

zastanawialiście się kiedyś nad tym? dlaczego małemu dziecku rodzice mają narzucać chrzest? Niech dziecko idzie do chrztu w wieku np 6 lat z własnej woli, a wcześniej? opowiadać mu o Jezusie? a dlaczego nie o Allachu skoro bóg to bóg? zastanawialiście się nad tym?? tak sama z komunia, dziecko ma isć tylko dla prezentów i dlatego, że inne dzieciaki z klasy idą? jak będzie chciało to pójdzie samo nawet w wieku i 20 lat chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram Twoje zdanie ... i jestem za żeby człowiek sam jak już będzie \"kumaty\" zadecydował w jakiej chce być wierze i czy wogóle chce w coś wierzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież może mieć chrzest i nie wierzyć.A w wieku sześciu lat i tak nie będzie wiedziało jaką decyzję podjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dementia - wolę żeby moje dziecko nie miało chrztu niż było hipokrytą ;) tsiantali - może w wieku 6, 8 albo 10 lat, niech będzie świadome tego co robi ja osobiście mam wielu znajomych, którzy żyją w grzechu pierworodnym i jakoś dachówka z kościoła im na głowe nie spadła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a ja poślę, bo chcę wychować dziecko według zasad chrześcijańskich, które uważam za słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym różnią się SŁUSZNE zasady chrześcijańskie od SŁUSZNYCH zasad każdej innej wiary? Mogę wierzyć nawet w Pocachontas, jeżeli nauczy mnie żyć uczciwie, nie kraść, nie zabijać, szanować to co piękne i dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neurosa, a zasady konfucjanizmu nie są słuszne? też są swoje dziecko mogę wychować według własnych zasad które uznam za słuszne, najważniejsze by było dobrym człowiekiem, przecież o to bogu chodzi..o ile jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem twardym ateistą, tak samo mój maż. Ale jak oświadczyłam, że dzieci chrzcić nie mam zamiaru, to matka i teściowa się prawie z histerii popłakały. Dla nich chrzest to jak szczepionka, która się dziecku należy. Dla mnie to byłaby hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loro
Od kiedy to sześcioletnie dziecko potrafi podjąć śwoją własną świadomą decyzję? W tym wieku i na ten temat to może jedynie być sugerowana przez jakąś osobę jemu bliską. A poza tym jak ktoś dziecko ochrzci i wyśle na komunię to owo dziecko jeżeli jemu się to nie spodoba może zmienić wiarę. Po co czhrzest? Po to, że jesteśmy w tej wierze wychowywani. Ja swoje ochrzciłam. Nie jestem jednak jakąś fanatyczką i jeżeli będzie chciało kidyś wiarę zmieć to jego wybór. Ja nie będę czuła nienawiści albo innych złych emocjii. Jeżeli ktoś jest innej wiary albo wręcz niewiernym niech niechrzci. Po co ma się do czegoś zmuszać. Podchodźcmy do wszystkiego serio ole z dystansem a będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ginorossi
A jeśli Twoje dziecko, by nie daj Boże umarło bez chrztu, to co wtedy? Pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssllfffmmfs
Coś ci powiem. Sama pochodzę z ateistycznej rodziny. Ochrzcić ochcili, ale to tyle. Nie chodziłam do kościoła, nie chodziłam na religię, nie poszłam do komunii. No dobra, jako dziecko identyfikowałam się z ateizmem rodziców, komunia to była wiocha, a kościół ciemnogród. Tyle, że jak trochę urosłam, poczytałam, postudiowałam, doszłam do wniosku, że tak w środku jestem stworzeniem metafizycznym i potrzebuję trancendencji. Szukałam po opłotkach: new, age, buddyzm, protestantyzm, aż w koncu doszłam do wniosku, że nie będę się wygłupiac, wyrosłam w kulturze chrześcijańskiej w wersji katolickiej i to jest moja religia. I teraz najważniejsze: przeszłam przez drogę przez mękę ewangelizacji dla dorosłych; kościół chrzci hurtowo nieświadome dzieci i obdarza łaską komunii małych smarkaczy, dla których ta łaska = fura prezentów, które dostaną. Ale jak przychodzi poważny, dorosły człowiek, to jakoś powątpiewa w jego powołanie. I chociał ten człowiek zna doskonale katechizm i ma sporą wiedzę z zakresu teologii, to musi przejść przez gehenną wielogodzinnych wykładów w lodowatym wnętrzu, tudzież co tygodniowych rozmów z siostrzyczkami. A, jak pisałam, i tak byłam ochrzczona. Ci, którzy zaczynali od chrztu to była jeszcze inna kategoria, męki jeszcze dłuższe i jeszcze cięższe. c Więc dlatego, uważam, że żeby dziecku DAĆ WYBÓR to trzeba je ochrzcić i wypchnąć do komunii. Potem niech sobie robi, co chce i jak mu serce dyktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>do ginorossi >A jeśli Twoje dziecko, by nie daj Boże umarło bez chrztu, to co wtedy? >Pomyślałaś o tym? buahahhaha, rozbawiłaś mnie :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie wiem jakie są zasady wiary w Pocahontas,piszę o moim wyznaniu, jest dla mnie jedyne słuszne a jak Ci się nie podoba to możesz wierzyć w Pocahontas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssllfffmmfs
"A jeśli Twoje dziecko, by nie daj Boże umarło bez chrztu, to co wtedy? Pomyślałaś o tym?" Idiotyczne podejście. Miliony dzieci żydowskich, muzułmańskich itd umierają bez chrztu. I co w związku z tym? Bóg jest jeden, i ten Bóg jest MIŁOŚCIĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loro
No dobra wiemy jak to jest w naszej wierze katolickiej. Chrzcimy małe dziecię- przynajmniej w większości przypadków. A jak to jest w innych wiarach i kulturach? Czy ktoś wie? Psioczymy, że u nas się wiarę narzuca. A jak jest w innych przypadkach? Czyt. wiarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie bawiłoby Cię gdyby spotkała Cię taka tragedia jak utrata dziecka... na pewno zacząłbyś się zastanawiać dlaczego akurat ono, co się z nim stało, jakkolwiek zatwardziałym ateistą byś nie był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzest w kościołach ewangelicznych następuje przez całkowite zanurzenie w wodzie katechumena w wieku świadomym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssllfffmmfs
nie bawiłoby Cię gdyby spotkała Cię taka tragedia jak utrata dziecka... na pewno zacząłbyś się zastanawiać dlaczego akurat ono, co się z nim stało, jakkolwiek zatwardziałym ateistą byś nie był Sorry, ale to chyba co innego, czy wierzysz w niematerialną duszę, czy nie. NIGDY, ale to NIGDY nie przyszłoby mi natomiast do głowy zastanawiać się, czy to dziecko będzie zbawione, bo nie zostało ochrzczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takiej sytuacji mogłabym być potępiona jedynie ja- jako matka, za zaniechanie mojego obowiązku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele ale głupoty
piszecie.Wiara katolicka mówi,że bez Boga nie ma zbawienia,nie? Więc jeśli nie nauczysz swojego dziecka o co w tym wszystkim chodzi to automatycznie skazujesz go na wieczne potępienie :O Pomyśl tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiesz, to znamienne, że prawdy wiary próbuje się obecnie naginać pod siebie, mówimy że Bóg jest miłosierny i nikogo nie potępi, że seks przed ślubem dozwolony bo to wyraz miłości, że embrion to nie dziecko więc można go usunąć... gdyby Bóg był tylko miłością, nikt nie zostałby potępiony, a co jeżeli te dzieci płacą za grzechy rodziców? oczywiście piszę do katolików, dla osób niewierzących mój post to stek bzdur i nie musicie mi tego mówić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>ja pierdziele ale głupoty ja też nie lubię jak mi ktoś grozi, często mimo wszystko postępuję na przekór:classic_cool: >neurosa1 >oczywiście piszę do katolików, dla osób niewierzących mój post to stek >bzdur nieprawda😡ja tego tak nie traktuję :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loro
gonorossi przyesyłasz linki, w które się dokładnie nie wczytujesz. W wieku świadomym bowiem chrzczą (zanurzają) w kościołach ewangelikalnych natomiast w większości kościołów ewangelickich następuje chrzest dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi neurosa1, ateiści często lepiej rozumieją o co chodiz wierzącym, niż na odwrót :P W sumie z wątku wynika, że katolicy uznają chrzest za pewną formalność, która absolutnie nie wymaga treści (rodzice mogą lać na wartości, robić szopkę dla prezentów, itd.). Dziwne, że ja, jako nie-katolik, mam większe opory w uczestniczeniu w takich fałszywych "wyznaniach wiary" niż rzekomi katolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×